Bo w trakcie gotowania traci kolor i już nie wygląda tak ładnie
Ale jest jeszcze taka czerwonołaciata, Flambo. Ona, zdaje się, zachowuje kolor na talerzu. W tym roku zamierzam to sprawdzić
Miałam łaciatą w czerwone maziaje właśnie i zzieleniała już na początku gotowania, co udokumentowałam w swoim wątku (na 18 stronie).
Na dodatek okazała się dosyć łykowata. Ale całkiem plenna.
Do kiedy najpóźniej mogę wysiać nasiona na zbiór jesienny? Czu po wczesnych ogórkach mam szanse na dobry plon? Czy wcześniejsze wysianie do pierścionków zdaje egzamin, taka rozsada? Pytań kilka, ale mam zaledwie mały kawałek odkrytego gruntu do uprawy.
A jak jest z rozsadą? Czy ktoś próbował? Ogórki schodzą z grządki w połowie sierpnia. To jak bym wysiał nasiona fasolki 15 lipca to miesiąc by musiały rosnąć do wysadzenia do gruntu. Mam areał 20m2 i mogę rozsadę wyprodukować, ale czy warto?
Dzisiaj pojechałam na działkę zobaczyć jak poschodziła fasolka. Niestety ani jedna nie zeszła i jak zaczęłam grzebać w dołkach
gdzie była posadzona, to nie ma jej. Proszę powiedzcie co ją mogło zjeść? Po całym ogrodzie chodzą mrówki, ścieżek skąd wychodzą nie ma, tylko są dziurki w ziemi grubości patyczka do szaszłyków. Proszę o pomoc, może trzeba czym pokropić albo polać. Będę wdzięczna za poradę. Pozdrawiam.
Najprawdopodobniej po prostu zgniły z zimna. Chyba, że to nie były kupne nasiona, a wlasne, zebrane w poprzednim roku, to faktycznie mogły być w nich szkodniki.
Ja dwa dni temu wysadziłem z rozsady do gruntu ale wcisnąłem też kilkanaście fasol do ziemi przy stelażu koło domu. A tu nadchodzi ochłodzenie. Mam nadzieje, że zdąży wyjść.