Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
- AGA Z
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3777
- Od: 14 paź 2009, o 11:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Pięknie
To chyba najbardziej kolorowy ogród, o tej porze roku, na FO.
Praca wre, postępy widać, to ważne, bo jak się robi a nie widać, to robić się nie chce. Ale wymyśliłam zdanie, hihi
To chyba najbardziej kolorowy ogród, o tej porze roku, na FO.
Praca wre, postępy widać, to ważne, bo jak się robi a nie widać, to robić się nie chce. Ale wymyśliłam zdanie, hihi
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Spis treści
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, przepiękne widoki w Twoim ogrodzie , a już szczególnie zachwycają łany tulipanów! Cudne!
Otoczenie domu jeszcze piękniej się zapowiada, a ponieważ nie boisz się - jak piszesz - nawet najcięższej roboty, to już mogę sobie wyobrazić, jak cudne zdjęcia będziemy oglądać.
Pozdrawiam cieplutko i dobrej pogody życzę, wymarzonej.
Otoczenie domu jeszcze piękniej się zapowiada, a ponieważ nie boisz się - jak piszesz - nawet najcięższej roboty, to już mogę sobie wyobrazić, jak cudne zdjęcia będziemy oglądać.
Pozdrawiam cieplutko i dobrej pogody życzę, wymarzonej.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelka piękne te tulipanowe rabaty, pewnie już im wybaczyłaś wszystko, jak tak zakwitły Zazdroszczę Ci trochę tego planowania i gospodarowania na nowym miejscu Wybrałaś super magnolie, czytałam już u Madzi, jak zobaczysz kwiaty Betty to oniemiejesz, nie dość ze są ogromne to pachną jak owocowa mamba A co do brzoskwini- to akurat ona nie jest bezproblemowa, bo wiosną trzeba bardzo, bardzo pilnować jednego oprysku (na kędzierzawość). To już morela jest mniej kłopotliwa, nie trzeba ciąć ani nawet pryskać, jakoś sobie radzi. Ma ładne liście, a jak owocuje albo kwitnie wygląda bosko. Macie dobrą ziemię i chyba dość ciepło, pewnie dałaby sobie radę.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Cudną masz tulipanową rzekę, wije się wokół domu jak kolorowa wstążeczka. Zakwitły ogromną ilością kwiatów, nawet jak gdzieś są luki, to zupełnie ich nie widać Wid
Jak już zaczną kwitnąć te wszystkie magnolie, to dopiero będą widoki
Jak już zaczną kwitnąć te wszystkie magnolie, to dopiero będą widoki
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelino...na widok tylu kwitnących cebulowych dech z wrażenia mi zaparło, cudownie niczym w katalogu ..tylko podziwiać . Czyż może być piękniej Możesz być z siebie dumna że udało ci się stworzyć tak piękny ogród jakiego chyba w okolicy nie ma
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Dom prezentuje się naprawdę pięknie i wcale nie widać po roślinkach że ucierpiały. Wcale nie widać, że były prowadzone tam jakieś prace.
Rabatki masz cudowne, kolorowe i oczu nie mogę oderwać od tych obwódek, szpalerków i łanów Tulipany chyba nie tak źle wypadły. U mnie jest o wiele gorzej i naprawdę zniechęciłam się do sadzenia, zwłaszcza że podobnie jak Ty, też sadzę je w większej ilości.
To teraz czeka Cię szaleństwo planowania i sadzenia.
Rabatki masz cudowne, kolorowe i oczu nie mogę oderwać od tych obwódek, szpalerków i łanów Tulipany chyba nie tak źle wypadły. U mnie jest o wiele gorzej i naprawdę zniechęciłam się do sadzenia, zwłaszcza że podobnie jak Ty, też sadzę je w większej ilości.
To teraz czeka Cię szaleństwo planowania i sadzenia.
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko cebulowe dają czasu Pięknie kwitną o obficie Domek prezentuje się bardzo ładnie jak jeszcze dół zrobicie to już w ogóle, małymi kroczkami i będzie coraz lepiej. Magnolie super sprawa, u mnie jeszcze nie ma ale na pewno znajdę miejsce chociaż dla jednej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Podziwiam Cię za to, że potrafisz tak cudnie zaaranżować tulipanowe nasadzenia. Wyglądają przepięknie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie .
Za nami święta , które jak zawsze szybko zleciały a przed nami majówka. Mój eM ma ponad tydzień wolnego . Długo wyczekiwany deszcz w końcu przyszedł i do nas . Od dwóch dni pada kapuśniaczek i nareszcie rośliny dostały solidną porcję wody . Z jednej strony to fajnie bo było już na prawdę bardzo sucho ale z drugiej mogło popadać przed tym wolnym. W ostatnią sobotę udało nam się złożyć i pomalować kompostownik . Wczoraj eM miał robić jeszcze pokrywy ale niestety pogoda nie dopisała. Mieliśmy za to czas i pojechaliśmy obejrzeć kostkę i wybrać ostatecznie wzór i kolor . Do tego pozałatwialiśmy jeszcze kilka spraw urzędowych, które wisiały nad nami od pewnego czasu. Dzisiaj powtórka z wczorajszej pogody dlatego z plewienia nici . Po takim deszczu przyroda ruszy z kopyta a w tym chwasty . Na pewno za kilka dni będzie co robić. Poza tym na różach pojawiły się szkodniki - mszyce i skoczek. Na razie nie ma szans na oprysk więc czekam na zmianę pogody. W ogrodzie jeszcze ostatkiem sił kwitną tulipany. Susza i wysokie temperatury w zeszłym tygodniu nie wpłynęły dobrze na ich długość kwitnienia. Deszcz dokończył dzieło i w rezultacie tulipany wyglądają koszmarnie. Na dniach trzeba będzie zrobić z tym porządek. Niezapominajka rozsiała się bardzo mocno i pięknie to wygląda ale niestety sporo trzeba będzie usunąć. Ostatnio kupiłam sobie mojego wymarzonego płaczka czyli cyprysika nutkajskiego " Jubilee" oraz kolejne magnolie -gwieździstą i Galaxy .
Stasiu dziękuję . Rzeczywiście cebulowe w większej ilości robią wrażenie ale potem te suche liście są denerwujące. Szkoda tylko, że tulipany z tym kwitnieniem mają tak różnie i się wyradzają . U mnie tego roku braki uzupełniła niezapominajka więc nie ma tego złego . Święta już za nami, spędziliśmy je u rodziny w miłej atmosferze . Pozdrawiam .
Beatko ja również cieszę się, że mój eM angażuje się coraz bardziej w ogród chociaż prawdę mówiąc mamy nieco inny pogląd na wygląd rabat. On wolałby małe iglaki , kamienie i eleganckie rabaty a ja uwielbiam byliny i taki trochę kolorowy chaos . Doszłam do wniosku, że faktycznie mam za dużo bylin i trzeba trochę zmienić proporcje ,tzn sadzić krzewy , iglaki i drzewa a bylin mam na razie wystarczająco dużo. Pozdrawiam i oczywiście za życzenia dziękuję .
Beatko-Beaby cebulowe fajnie kwitły ale powoli kończy się ich czas u mnie. Ciekawe co pokażą jeszcze czosnki bo zdaje się, że zapeszyłam i nie ma takiego szału jak rok temu. Może miały za sucho i w rezultacie nie wytworzyły tylu główek . Pomysły ogrodowe to mój eM ma więc będzie się działo . Pozdrawiam .
Marysiu chyba masz rację, nie ma co się buntować zwłaszcza, że eM wpada na coraz lepsze pomysły. Zaplanował sobie, że sam wykona murek oporowy i to z kamienia . Jestem w szoku bo tego się po Nim nie spodziewałam . Ale cicho, cicho co by nie zapeszyć , pozdrawiam .
Aniu nie pamiętam ile tulipanów posadziłam ubiegłej jesieni ale na pewno mniej niż dwa lata temu. Te sprzed dwóch lat cieniutko i nawet te z jesieni nie wszystkie zakwitły. Niestety sporą winę ponoszą nornice. Miejscami wyjadły cebule do cna. Nie chciało mi się sadzić takiej ilości cebul do koszyczków. Pozdrawiam .
Małgosiu-clem a dziękuję .
Kasiu właściwie to miejsca po tulipanach świecą pustką dopóki jakieś byliny nie zasłonią liśćmi tych pustych miejsc. Moja lawenda na szczęście ruszyła i żyje . Trzymam kciuki za Twoją i pozdrawiam .
CDN
Za nami święta , które jak zawsze szybko zleciały a przed nami majówka. Mój eM ma ponad tydzień wolnego . Długo wyczekiwany deszcz w końcu przyszedł i do nas . Od dwóch dni pada kapuśniaczek i nareszcie rośliny dostały solidną porcję wody . Z jednej strony to fajnie bo było już na prawdę bardzo sucho ale z drugiej mogło popadać przed tym wolnym. W ostatnią sobotę udało nam się złożyć i pomalować kompostownik . Wczoraj eM miał robić jeszcze pokrywy ale niestety pogoda nie dopisała. Mieliśmy za to czas i pojechaliśmy obejrzeć kostkę i wybrać ostatecznie wzór i kolor . Do tego pozałatwialiśmy jeszcze kilka spraw urzędowych, które wisiały nad nami od pewnego czasu. Dzisiaj powtórka z wczorajszej pogody dlatego z plewienia nici . Po takim deszczu przyroda ruszy z kopyta a w tym chwasty . Na pewno za kilka dni będzie co robić. Poza tym na różach pojawiły się szkodniki - mszyce i skoczek. Na razie nie ma szans na oprysk więc czekam na zmianę pogody. W ogrodzie jeszcze ostatkiem sił kwitną tulipany. Susza i wysokie temperatury w zeszłym tygodniu nie wpłynęły dobrze na ich długość kwitnienia. Deszcz dokończył dzieło i w rezultacie tulipany wyglądają koszmarnie. Na dniach trzeba będzie zrobić z tym porządek. Niezapominajka rozsiała się bardzo mocno i pięknie to wygląda ale niestety sporo trzeba będzie usunąć. Ostatnio kupiłam sobie mojego wymarzonego płaczka czyli cyprysika nutkajskiego " Jubilee" oraz kolejne magnolie -gwieździstą i Galaxy .
Stasiu dziękuję . Rzeczywiście cebulowe w większej ilości robią wrażenie ale potem te suche liście są denerwujące. Szkoda tylko, że tulipany z tym kwitnieniem mają tak różnie i się wyradzają . U mnie tego roku braki uzupełniła niezapominajka więc nie ma tego złego . Święta już za nami, spędziliśmy je u rodziny w miłej atmosferze . Pozdrawiam .
Beatko ja również cieszę się, że mój eM angażuje się coraz bardziej w ogród chociaż prawdę mówiąc mamy nieco inny pogląd na wygląd rabat. On wolałby małe iglaki , kamienie i eleganckie rabaty a ja uwielbiam byliny i taki trochę kolorowy chaos . Doszłam do wniosku, że faktycznie mam za dużo bylin i trzeba trochę zmienić proporcje ,tzn sadzić krzewy , iglaki i drzewa a bylin mam na razie wystarczająco dużo. Pozdrawiam i oczywiście za życzenia dziękuję .
Beatko-Beaby cebulowe fajnie kwitły ale powoli kończy się ich czas u mnie. Ciekawe co pokażą jeszcze czosnki bo zdaje się, że zapeszyłam i nie ma takiego szału jak rok temu. Może miały za sucho i w rezultacie nie wytworzyły tylu główek . Pomysły ogrodowe to mój eM ma więc będzie się działo . Pozdrawiam .
Marysiu chyba masz rację, nie ma co się buntować zwłaszcza, że eM wpada na coraz lepsze pomysły. Zaplanował sobie, że sam wykona murek oporowy i to z kamienia . Jestem w szoku bo tego się po Nim nie spodziewałam . Ale cicho, cicho co by nie zapeszyć , pozdrawiam .
Aniu nie pamiętam ile tulipanów posadziłam ubiegłej jesieni ale na pewno mniej niż dwa lata temu. Te sprzed dwóch lat cieniutko i nawet te z jesieni nie wszystkie zakwitły. Niestety sporą winę ponoszą nornice. Miejscami wyjadły cebule do cna. Nie chciało mi się sadzić takiej ilości cebul do koszyczków. Pozdrawiam .
Małgosiu-clem a dziękuję .
Kasiu właściwie to miejsca po tulipanach świecą pustką dopóki jakieś byliny nie zasłonią liśćmi tych pustych miejsc. Moja lawenda na szczęście ruszyła i żyje . Trzymam kciuki za Twoją i pozdrawiam .
CDN
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Agnieszko dzięki a w tym zdaniu jest sporo prawdy .
W tym miejscu w zeszłym roku miałam mnóstwo tulipanów Exitic Empire a do tego różowe Upstar i fioletowe Purple Prince i Purple Pion. W tym roku nie kwitło prawie nic . Dobrze, że niezapominajka się wysiała i nie było całkiem pusto.
Lucynko dziękuję za dobre słowo . Zapowiada się mnóstwo roboty dookoła domu ale wszystko powoli do przodu. Na razie nie szalejemy, czekamy na ogrodzenie a potem na kostkę. Jak już będzie kostka, będziemy mogli wyprofilować ostatecznie działkę i końcem sierpnia wysiać trawę. Jesienią na pewno posadzę jakieś rośliny ale budżet mocno uszczuplony więc na szaleństwo nasadzeń nie będę mogła sobie pozwolić . No nic, co się odwlecze to nie uciecze podobno . Pozdrawiam .
Agnieszko -Aguss85 na pewno masz większą wiedzę niż ja odnośnie drzew owocowych więc wierzę na słowo, że brzoskwinia nie jest bezproblemowa. W sumie nie mam parcia na owoce a bardziej chodziło mi o piękne kwitnienie. Różowe kwiaty nie są tak często widziane jak białe. Trzeba się jeszcze dokształcić w tym temacie. Magnolii mam na ten moment 5 i na razie na tym zakończę zakupy. Teraz pasuje by przetrwały u mnie i za kilka lat pokazały swój urok. Pozdrawiam .
Iwonko cebulowa rzeka fajna ale szkoda, że nie kwitnie tak co roku . Magnolii mam już 5 i sama jestem ciekawa jak będą sobie u mnie radziły . Oby za parę lat pokazały cudne kwiaty. Pozdrawiam .
Zuza bardzo dziękuję za tyle komplementów. Lubię mieć kolorowo, może miejscami nawet za bardzo . Pozdrawiam .
Magnolia Susan i Emilka .
Wiolu tulipany faktycznie nie wypadły tak źle ale mogło być lepiej . Tulipanowe luki uzupełniła na szczęście niezapominajka . Aa tak, szaleństwo planowania i sadzenia przede mną ale trzeba będzie nieco zmienić styl . Tzn mam na myśli to, że muszę sadzić więcej krzewów,drzew, iglaków a mniej bylin. Mam zabylinowany cały ogród a tej objętości krzewów na razie nie widać. Mam nadzieję, że za kilka lat to trochę się wyrówna. Pozdrawiam .
Mariuszu nam też podoba się domek w nowej odsłonie. Kolor zdecydowanie lepiej komponuje się z moim kolorowym misz-maszem. Podpiwniczenie zrobimy ale na pewno już nie tego roku . W zasadzie to i tak inwestycji jak na jeden rok będzie sporo także nie mogę narzekać.
Małgosiu-PEPSI dziękuję .W zasadzie nie planuję tego jakoś szczególnie tylko sadzę .
Tak wygląda mój warzywnik z okna . Podzieliłam go na dwa prostokąty a chodzik jest z płyt betonowych. Na razie szału nie ma ale wierzę, że coś tam urośnie. W tunelu rosną sałaty . Warzywnik czeka jeszcze na swój płotek z drewna i na aksamitki dookoła.
Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę .
W tym miejscu w zeszłym roku miałam mnóstwo tulipanów Exitic Empire a do tego różowe Upstar i fioletowe Purple Prince i Purple Pion. W tym roku nie kwitło prawie nic . Dobrze, że niezapominajka się wysiała i nie było całkiem pusto.
Lucynko dziękuję za dobre słowo . Zapowiada się mnóstwo roboty dookoła domu ale wszystko powoli do przodu. Na razie nie szalejemy, czekamy na ogrodzenie a potem na kostkę. Jak już będzie kostka, będziemy mogli wyprofilować ostatecznie działkę i końcem sierpnia wysiać trawę. Jesienią na pewno posadzę jakieś rośliny ale budżet mocno uszczuplony więc na szaleństwo nasadzeń nie będę mogła sobie pozwolić . No nic, co się odwlecze to nie uciecze podobno . Pozdrawiam .
Agnieszko -Aguss85 na pewno masz większą wiedzę niż ja odnośnie drzew owocowych więc wierzę na słowo, że brzoskwinia nie jest bezproblemowa. W sumie nie mam parcia na owoce a bardziej chodziło mi o piękne kwitnienie. Różowe kwiaty nie są tak często widziane jak białe. Trzeba się jeszcze dokształcić w tym temacie. Magnolii mam na ten moment 5 i na razie na tym zakończę zakupy. Teraz pasuje by przetrwały u mnie i za kilka lat pokazały swój urok. Pozdrawiam .
Iwonko cebulowa rzeka fajna ale szkoda, że nie kwitnie tak co roku . Magnolii mam już 5 i sama jestem ciekawa jak będą sobie u mnie radziły . Oby za parę lat pokazały cudne kwiaty. Pozdrawiam .
Zuza bardzo dziękuję za tyle komplementów. Lubię mieć kolorowo, może miejscami nawet za bardzo . Pozdrawiam .
Magnolia Susan i Emilka .
Wiolu tulipany faktycznie nie wypadły tak źle ale mogło być lepiej . Tulipanowe luki uzupełniła na szczęście niezapominajka . Aa tak, szaleństwo planowania i sadzenia przede mną ale trzeba będzie nieco zmienić styl . Tzn mam na myśli to, że muszę sadzić więcej krzewów,drzew, iglaków a mniej bylin. Mam zabylinowany cały ogród a tej objętości krzewów na razie nie widać. Mam nadzieję, że za kilka lat to trochę się wyrówna. Pozdrawiam .
Mariuszu nam też podoba się domek w nowej odsłonie. Kolor zdecydowanie lepiej komponuje się z moim kolorowym misz-maszem. Podpiwniczenie zrobimy ale na pewno już nie tego roku . W zasadzie to i tak inwestycji jak na jeden rok będzie sporo także nie mogę narzekać.
Małgosiu-PEPSI dziękuję .W zasadzie nie planuję tego jakoś szczególnie tylko sadzę .
Tak wygląda mój warzywnik z okna . Podzieliłam go na dwa prostokąty a chodzik jest z płyt betonowych. Na razie szału nie ma ale wierzę, że coś tam urośnie. W tunelu rosną sałaty . Warzywnik czeka jeszcze na swój płotek z drewna i na aksamitki dookoła.
Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę .
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko jak fajnie oglądać że tyle się u Was dzieje. Kwitnienia przepiękne. Niestety i ja dołączam do klubu rozczarowanych kaprysami cebulowych. Ale cóż, bez nich też nie wyobrażam sobie wiosny w ogrodzie. Jednak najpiękniejszym kwiatuszkiem tym razem jest bezapelacyjnie Emilka.
Uwielbiam oglądać Twój ogród.
Życzę udanej majówki i serdecznie pozdrawiam
Uwielbiam oglądać Twój ogród.
Życzę udanej majówki i serdecznie pozdrawiam
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16587
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, z ogromną przyjemnością spaceruje się po Twoim pięknym ogrodzie.
Deszczyk ożywił roślinki, którym i przed podlaniem niczego nie można było zarzucić. U mnie ciągle bezdeszczowo.
Tyle powojników już u Ciebie kwitnie bądź jest gotowych do otworzenia pąków.
Z tulipanami, niestety, jest ten problem, że po roku część albo znika, albo rośnie tylko w liście. Tak się dzieje z tymi nowymi odmianami. U mojej sąsiadku nie tylko nie giną tulipany, ale z roku na rok jest ich coraz więcej, ale są to stare odmiany w dwóch kolorach: czerwone i żółte.
Ślicznie wygląda 'rzeka' szafirków na brzegu rabaty, a po przeciwnej stronie błękit niezapominajek!
Pozdrawiam cieplutko i udanego weekendu majowego życzę.
Zapomniałam: Emilka fantastycznie prezentuje magnoliowe drzewko.
Deszczyk ożywił roślinki, którym i przed podlaniem niczego nie można było zarzucić. U mnie ciągle bezdeszczowo.
Tyle powojników już u Ciebie kwitnie bądź jest gotowych do otworzenia pąków.
Z tulipanami, niestety, jest ten problem, że po roku część albo znika, albo rośnie tylko w liście. Tak się dzieje z tymi nowymi odmianami. U mojej sąsiadku nie tylko nie giną tulipany, ale z roku na rok jest ich coraz więcej, ale są to stare odmiany w dwóch kolorach: czerwone i żółte.
Ślicznie wygląda 'rzeka' szafirków na brzegu rabaty, a po przeciwnej stronie błękit niezapominajek!
Pozdrawiam cieplutko i udanego weekendu majowego życzę.
Zapomniałam: Emilka fantastycznie prezentuje magnoliowe drzewko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie .
Dzisiaj można było popracować w ogrodzie bo pogoda dopisała . Co prawda po południu padało kilka razy ale na szczęście kilka godzin było słonecznie. Głównie plewiłam chwasty i usunęłam też sporo niezapominajki, która dusiła inne rośliny. Przesadziłam też kilka roślin i podsypałam w końcu róże , lilie i co tylko się dało. Późno to nawożenie ale wcześniej nie miałam na to czasu. . Jutro kontynuacja prac o ile nie będzie deszczu.
Beatko miło czytać takie rzeczy, dziękuję . Mam sporo zastrzeżeń do swojego ogrodu i niewykluczone, że sukcesywnie będę robiła spore zmiany. Muszę wprowadzić więcej objętości do ogrodu ale to już chyba mówię kolejny raz . Prawdziwa rewolucja zacznie się jesienią albo wiosną przyszłego roku. Pozdrawiam .
Lucynko deszczyk był bardzo potrzebny i już widać ogromną zmianę w roślinach, stały się żywsze i jędrniejsze . Szkoda, że te stare odmiany tulipanów występują tylko w tych kolorach . Akurat czerwony i żółty nie są moimi ulubionymi . Gdyby tak były różowe i białe . Dziękuję i wzajemnie, pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanego wieczorku życzę .
Dzisiaj można było popracować w ogrodzie bo pogoda dopisała . Co prawda po południu padało kilka razy ale na szczęście kilka godzin było słonecznie. Głównie plewiłam chwasty i usunęłam też sporo niezapominajki, która dusiła inne rośliny. Przesadziłam też kilka roślin i podsypałam w końcu róże , lilie i co tylko się dało. Późno to nawożenie ale wcześniej nie miałam na to czasu. . Jutro kontynuacja prac o ile nie będzie deszczu.
Beatko miło czytać takie rzeczy, dziękuję . Mam sporo zastrzeżeń do swojego ogrodu i niewykluczone, że sukcesywnie będę robiła spore zmiany. Muszę wprowadzić więcej objętości do ogrodu ale to już chyba mówię kolejny raz . Prawdziwa rewolucja zacznie się jesienią albo wiosną przyszłego roku. Pozdrawiam .
Lucynko deszczyk był bardzo potrzebny i już widać ogromną zmianę w roślinach, stały się żywsze i jędrniejsze . Szkoda, że te stare odmiany tulipanów występują tylko w tych kolorach . Akurat czerwony i żółty nie są moimi ulubionymi . Gdyby tak były różowe i białe . Dziękuję i wzajemnie, pozdrawiam .
Pozdrawiam i udanego wieczorku życzę .