Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko no niestety tak to już jest, że najpierw trzeba nabałaganić, żeby później było pięknie Za to ile będzie miejsca na nowe nasadzenia
Wiosna piękna u ciebie Trochę zmartwilaś mnie tymi tulipanami Exotic Emperor, bo jesienią ich sobie dokupiłam, choć przyznam, że moja ich pierwsza kępka ma już trzeci rok i nadal ładnie kwitnie.
Wiosna piękna u ciebie Trochę zmartwilaś mnie tymi tulipanami Exotic Emperor, bo jesienią ich sobie dokupiłam, choć przyznam, że moja ich pierwsza kępka ma już trzeci rok i nadal ładnie kwitnie.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko trzymam kciuki za jak najmniej bolesne i odczuwalne niedogodności związane z remontem, oby przeszedł jak najszybciej i jak najsprawniej. Ślicznie w tym Twoim ogrodzie, a szafirkowy szpaler przeuroczy. Co do tulipanów to też widzę ubytki z posadzonych wcześniej, a z tych posadzonych na jesieni też już wykopalam i wyrzuciłam trochę bo były chore. Więc podejrzewam, że i ja się wylecze z nich w najbliższym czasie. Przynajmniej częściowo.
Serdecznie pozdrawiam
Serdecznie pozdrawiam
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko, wielka rewolucja u Ciebie i na razie jest bałagan, bo musi być przy tego typu pracach. Ale wszystko powoli ogarniecie, a potem to już będzie bajecznie
Masz ogromną ilość hiacyntów i wyobrażam sobie jaki zapach roznosi się dookoła. Co prawda trzeba pewnie położyć się plackiem, żeby go poczuć, ale oprócz zapachu jest wesoło i kolorowo
Masz ogromną ilość hiacyntów i wyobrażam sobie jaki zapach roznosi się dookoła. Co prawda trzeba pewnie położyć się plackiem, żeby go poczuć, ale oprócz zapachu jest wesoło i kolorowo
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Pewnie praca wre i nie ma czasu na nic, a jeszcze święta Życzę wytrwałości Ewelinko w dążeniu do celu z nowym terenem i oczywiście Wesołych Świąt
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Witajcie .
Z racji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy chciałabym złożyć Wam Wszystkim życzenia .
Niech te święta będą pełne nadziei i wiary,
radosnych spotkań przy wielkanocnym stole,
oraz smacznego święconego jajka.
Wszelkich pomyślności i łask Bożych .
Skoro już jestem pasuje mi napisać kilka słów co tam u mnie . Jak poprzednio teraz też żyjemy na szybkich obrotach ale na szczęście pierwsze etapy prac są już prawie za nami. Panowie zrobili nam piękną podbitkę i otynkowali domek . Zostało jedynie położenie kamienia elewacyjnego przed domem i dokończenie cokołu frontowego. Co prawda stare podpiwniczenie psuje efekt końcowy no ale niestety tego roku nie damy rady tego zrobić. Ważniejsze jest ogrodzenie i kostka . W każdym razie dom zyskał na tej metamorfozie . Udało mi się już ogarnąć po majstrach i powiem, że obyło się bez większych szkód. Niektóre tulipany ucierpiały ale od razu ścięłam je do wazonu, także nie ma tego złego. Aktualnie odpoczywamy a na święta wybieramy się do rodziny więc właściwie nic nawet nie muszę robić. Po świętach ruszamy z dalszą pracą. Em montuje mi powoli kompostownik więc będzie gdzie wyrzucać odpady roślinne . Poza tym zaplanował sobie zrobić mi drewniany płotek wokół warzywnika . Kupił sobie chłopak maszynę do drewna i szaleje . Oby tylko zapał szybko się nie wyczerpał . Razem z Emilką wysiałyśmy już sporo warzyw, posadziłyśmy kwiaty do donic na balkonie. Powoli robi się pięknie . W szale prac miałam czas na jeden wyjazd i kupiłam sobie 3 magnolie - Betty, Susan i jedna nn za to z białym kwiatem i obstawiam, że to będzie magnolia japońska. W planach mam jeszcze kupić dwie . Poza tym ogród rośnie i cieszy oczy. Na chwasty staram się nie patrzeć . Pokażę Wam kilka zdjęć a odpowiedzi w kolejnym poście .
.
Z racji zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy chciałabym złożyć Wam Wszystkim życzenia .
Niech te święta będą pełne nadziei i wiary,
radosnych spotkań przy wielkanocnym stole,
oraz smacznego święconego jajka.
Wszelkich pomyślności i łask Bożych .
Skoro już jestem pasuje mi napisać kilka słów co tam u mnie . Jak poprzednio teraz też żyjemy na szybkich obrotach ale na szczęście pierwsze etapy prac są już prawie za nami. Panowie zrobili nam piękną podbitkę i otynkowali domek . Zostało jedynie położenie kamienia elewacyjnego przed domem i dokończenie cokołu frontowego. Co prawda stare podpiwniczenie psuje efekt końcowy no ale niestety tego roku nie damy rady tego zrobić. Ważniejsze jest ogrodzenie i kostka . W każdym razie dom zyskał na tej metamorfozie . Udało mi się już ogarnąć po majstrach i powiem, że obyło się bez większych szkód. Niektóre tulipany ucierpiały ale od razu ścięłam je do wazonu, także nie ma tego złego. Aktualnie odpoczywamy a na święta wybieramy się do rodziny więc właściwie nic nawet nie muszę robić. Po świętach ruszamy z dalszą pracą. Em montuje mi powoli kompostownik więc będzie gdzie wyrzucać odpady roślinne . Poza tym zaplanował sobie zrobić mi drewniany płotek wokół warzywnika . Kupił sobie chłopak maszynę do drewna i szaleje . Oby tylko zapał szybko się nie wyczerpał . Razem z Emilką wysiałyśmy już sporo warzyw, posadziłyśmy kwiaty do donic na balkonie. Powoli robi się pięknie . W szale prac miałam czas na jeden wyjazd i kupiłam sobie 3 magnolie - Betty, Susan i jedna nn za to z białym kwiatem i obstawiam, że to będzie magnolia japońska. W planach mam jeszcze kupić dwie . Poza tym ogród rośnie i cieszy oczy. Na chwasty staram się nie patrzeć . Pokażę Wam kilka zdjęć a odpowiedzi w kolejnym poście .
.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Marysiu jak na razie konkretnych planów co do rozmieszczenia rabat nie robiłam . Aktualnie trzeba skupić się na innych sprawach a na rabaty będzie czas . Plany są ale jak to ostatecznie wyjdzie to się okaże . Mąż zaczyna mi się wtrącać w rabaty więc może być różnie . Pozdrawiam .
Soniu na szczęście sprzątanie po robotnikach już za mną. Myślę, że było całkiem znośnie i wielkiego nieporządku nie zostawili. Cola już doszła do siebie i po ranach nie ma śladu. Pozdrawiam .
Agnieszko właściwie ja lubię ciężką robotę . Prace z łopatą, kilofem czy młotem 5-cio kg mi nie straszne . Kącik relaksu będzie i warzywka też a na sad niestety braknie miejsca . Jeśli uda się nam kupić kilka arów po sąsiedzku to wtedy będzie sad . Tak na dobrą sprawę 10 arów to wcale nie jest dużo . Sam podjazd z chodnikiem zajmą nam około 200 metrów kw. do tego warzywka, miejsce na grilla, basen, huśtawki itd. Teren nie jest płaski więc w dwóch miejscach chcąc nie chcąc mam spadki i skarpy a tego nie mogę wykorzystać inaczej jak tylko posadzić rośliny. Mimo wszystko działka zapowiada się fajnie i za kilka lat mam nadzieję, że będzie to już widać. Pozdrawiam .
Iwonko sporo hiacyntów posadziłam jesienią a te z poprzednich lat wyszły w okrojonym składzie. Szkoda, że te rośliny cebulowe tak szybko znikają . Człowiek wyda kupę kasy i zmarnuje kupę czasu na sadzenie a potem roślin ubywa. Faktycznie za nami sporo prac , w tym tych najbardziej ciężkich jak zbijanie betonów czy odkopywanie fundamentów przed domem. Przed nami jeszcze dużo roboty ale ta powinna być już bardziej przyjemna . Pozdrawiam .
Lucynko dziękuję, zdrówko najważniejsze i na pewno przyda się go teraz dużo . Prace przesuwają się powoli do przodu i choć nie widać tego jeszcze na dokupionej działce to i tak jestem zadowolona . Jak tylko uporamy się z ogrodzeniem i kostką to weźmiemy się za ostateczne równanie terenu, sianie trawy i zakładanie rabat . Pozdrawiam .
Agnieszko-pelagia72 pastele są bardzo przyjemne dla oka to fakt . Nazwy narcyza nie pamiętam ale gdybym poszukała to pewnie bym znalazła. Aktualnie jest kolorowo i rośliny wdzięczą się do słoneczka. Czekam na kolejne spektakle w tym czosnków, które uwielbiam a wyszło ich sporo tego roku. Pozdrawiam .
Sabinko poczekaj tylko na fotki 2013 a 2020 . Oby tylko Bozia dała i zdrówko było bo bez tego ani rusz . Faktycznie dobrze jest mieć zdjęcia z tego brzydkiego okresu bo za kilka lat je wyciągnę i zobaczę ile można zdziałać pracą . Pozdrawiam .
Igo witaj . Dzięki za dobre słowo . Wszystko idzie powoli w dobrym kierunku a to najważniejsze .
Mariuszu na pewno jest co robić ale na szczęście te najcięższe prace są za nami, teraz będzie już z górki . Przyjdzie mi poczekać na efekty swojej pracy w postaci bujnego ogrodu ale myślę, że warto czekać.
Małgosiu dzieje się, dzieje i czasu mi brakuje na wszystko. Piesek już w porządku . Antybiotyk szybko zadziałał i rany szybko zaschły i się zagoiły. Niestety Cola jest alergikiem i ma bardzo wrażliwą skórę. Jeszcze nie raz przyjdzie mi się martwić .Pozdrawiam .
Aniu działka wydaje się spora ale już narzekam, że miejsca mi braknie na wszystko co chciałam posadzić . Gdyby ten teren był tylko pod rabaty to spoko a tak będzie tam jeszcze musiało się zmieścić mnóstwo innych rzeczy. Damy radę i mam nadzieję, że za kilka lat będzie to jakoś wyglądało. Pozdrawiam .
Małgosiu-clem te tulipany, które posadziłam jesienią zakwitły . Nie masz się co martwić na zapas bo ja myślę, że u mnie tulipanowy pogrom to wina gryzoni. Znalazłam sporo dziur i tam cebulowe najbardziej ucierpiały. Exotic Emperor miał na forum dobrą opinię więc nie powinno być tak źle. Pozdrawiam .
Beatko szafirkowa rzeczka to było moje małe marzenie , które się spełniło. W dużej grupie robią największe wrażenie. Tulipany na pewno będę dosadzała ale już na pewno nie z takim rozmachem . Są inne piękne i wdzięczne rośliny . Pozdrawiam .
Dorotko zapach hiacyntów piękny ale tak jak piszesz trzeba leżeć na trawie albo przynajmniej kucać . Prace powoli idą do przodu więc nie ma co narzekać. Damy radę to przetrwać i to mnie pociesza, że przecież ten bałagan nie będzie trwał wiecznie. Pozdrawiam .
Mariuszu nazbierało się wszystkiego bo nie dość, że prace, święta to jeszcze dzieci, przeróżni lekarze itd , itp. Jakoś daliśmy radę więc nie jest źle. Zaraz trzeba przygotować święconkę i lecieć ją poświęcić. Dziękuję i wzajemnie, dużo zdrowia i spokoju . Pozdrawiam .
Pozdrawiam Wszystkich i jeszcze raz wszystkiego dobrego .
Soniu na szczęście sprzątanie po robotnikach już za mną. Myślę, że było całkiem znośnie i wielkiego nieporządku nie zostawili. Cola już doszła do siebie i po ranach nie ma śladu. Pozdrawiam .
Agnieszko właściwie ja lubię ciężką robotę . Prace z łopatą, kilofem czy młotem 5-cio kg mi nie straszne . Kącik relaksu będzie i warzywka też a na sad niestety braknie miejsca . Jeśli uda się nam kupić kilka arów po sąsiedzku to wtedy będzie sad . Tak na dobrą sprawę 10 arów to wcale nie jest dużo . Sam podjazd z chodnikiem zajmą nam około 200 metrów kw. do tego warzywka, miejsce na grilla, basen, huśtawki itd. Teren nie jest płaski więc w dwóch miejscach chcąc nie chcąc mam spadki i skarpy a tego nie mogę wykorzystać inaczej jak tylko posadzić rośliny. Mimo wszystko działka zapowiada się fajnie i za kilka lat mam nadzieję, że będzie to już widać. Pozdrawiam .
Iwonko sporo hiacyntów posadziłam jesienią a te z poprzednich lat wyszły w okrojonym składzie. Szkoda, że te rośliny cebulowe tak szybko znikają . Człowiek wyda kupę kasy i zmarnuje kupę czasu na sadzenie a potem roślin ubywa. Faktycznie za nami sporo prac , w tym tych najbardziej ciężkich jak zbijanie betonów czy odkopywanie fundamentów przed domem. Przed nami jeszcze dużo roboty ale ta powinna być już bardziej przyjemna . Pozdrawiam .
Lucynko dziękuję, zdrówko najważniejsze i na pewno przyda się go teraz dużo . Prace przesuwają się powoli do przodu i choć nie widać tego jeszcze na dokupionej działce to i tak jestem zadowolona . Jak tylko uporamy się z ogrodzeniem i kostką to weźmiemy się za ostateczne równanie terenu, sianie trawy i zakładanie rabat . Pozdrawiam .
Agnieszko-pelagia72 pastele są bardzo przyjemne dla oka to fakt . Nazwy narcyza nie pamiętam ale gdybym poszukała to pewnie bym znalazła. Aktualnie jest kolorowo i rośliny wdzięczą się do słoneczka. Czekam na kolejne spektakle w tym czosnków, które uwielbiam a wyszło ich sporo tego roku. Pozdrawiam .
Sabinko poczekaj tylko na fotki 2013 a 2020 . Oby tylko Bozia dała i zdrówko było bo bez tego ani rusz . Faktycznie dobrze jest mieć zdjęcia z tego brzydkiego okresu bo za kilka lat je wyciągnę i zobaczę ile można zdziałać pracą . Pozdrawiam .
Igo witaj . Dzięki za dobre słowo . Wszystko idzie powoli w dobrym kierunku a to najważniejsze .
Mariuszu na pewno jest co robić ale na szczęście te najcięższe prace są za nami, teraz będzie już z górki . Przyjdzie mi poczekać na efekty swojej pracy w postaci bujnego ogrodu ale myślę, że warto czekać.
Małgosiu dzieje się, dzieje i czasu mi brakuje na wszystko. Piesek już w porządku . Antybiotyk szybko zadziałał i rany szybko zaschły i się zagoiły. Niestety Cola jest alergikiem i ma bardzo wrażliwą skórę. Jeszcze nie raz przyjdzie mi się martwić .Pozdrawiam .
Aniu działka wydaje się spora ale już narzekam, że miejsca mi braknie na wszystko co chciałam posadzić . Gdyby ten teren był tylko pod rabaty to spoko a tak będzie tam jeszcze musiało się zmieścić mnóstwo innych rzeczy. Damy radę i mam nadzieję, że za kilka lat będzie to jakoś wyglądało. Pozdrawiam .
Małgosiu-clem te tulipany, które posadziłam jesienią zakwitły . Nie masz się co martwić na zapas bo ja myślę, że u mnie tulipanowy pogrom to wina gryzoni. Znalazłam sporo dziur i tam cebulowe najbardziej ucierpiały. Exotic Emperor miał na forum dobrą opinię więc nie powinno być tak źle. Pozdrawiam .
Beatko szafirkowa rzeczka to było moje małe marzenie , które się spełniło. W dużej grupie robią największe wrażenie. Tulipany na pewno będę dosadzała ale już na pewno nie z takim rozmachem . Są inne piękne i wdzięczne rośliny . Pozdrawiam .
Dorotko zapach hiacyntów piękny ale tak jak piszesz trzeba leżeć na trawie albo przynajmniej kucać . Prace powoli idą do przodu więc nie ma co narzekać. Damy radę to przetrwać i to mnie pociesza, że przecież ten bałagan nie będzie trwał wiecznie. Pozdrawiam .
Mariuszu nazbierało się wszystkiego bo nie dość, że prace, święta to jeszcze dzieci, przeróżni lekarze itd , itp. Jakoś daliśmy radę więc nie jest źle. Zaraz trzeba przygotować święconkę i lecieć ją poświęcić. Dziękuję i wzajemnie, dużo zdrowia i spokoju . Pozdrawiam .
Pozdrawiam Wszystkich i jeszcze raz wszystkiego dobrego .
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5199
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko jak cudnie u Ciebie rzeka tulipanów, szafirków i hiacyntów rozsiewających cudowne aromaty.
Trawniczek równiutki jak dywanik a dom po renowacji zyskał na wyglądzie.Musieliście się napracować ... brawo Wy.
Fajnego masz stróża, przysiadł i pilnuje nowo zakupionych skarbów. A Emilka dzielnie pomaga mamusi.
My również Święta spędzamy u rodzinki , zatem kochana niech i dla Was będą radosne i pełne rodzinnego ciepła ...Wesołego Alleluja.
Trawniczek równiutki jak dywanik a dom po renowacji zyskał na wyglądzie.Musieliście się napracować ... brawo Wy.
Fajnego masz stróża, przysiadł i pilnuje nowo zakupionych skarbów. A Emilka dzielnie pomaga mamusi.
My również Święta spędzamy u rodzinki , zatem kochana niech i dla Was będą radosne i pełne rodzinnego ciepła ...Wesołego Alleluja.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko to miło czytać dobre wieści że panowie pracę wykonali dobrze i jesteście zadowoleni. Pochwały dla Pana eMa za zaangażowanie w prace ogrodowe.
A z okazji Świąt Wielkanocnych życzę zdrowia i spokoju oraz radosnej, rodzinnej atmosfery, wesołego Alleluja
A z okazji Świąt Wielkanocnych życzę zdrowia i spokoju oraz radosnej, rodzinnej atmosfery, wesołego Alleluja
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko - ilość cebulowych zachwyca! Pięknie i bardzo kolorowo.
Pochwalę też kolejny raz tę Twoją lawendę - świetnie jej u Ciebie.
Ojejku, gdyby rabaty zależałyby tylko ode mnie to pewnie miałabym zupełnie inaczej w ogrodzie niż jest. Ale też muszę się liczyć ze zdaniem innych. Zatem życzę dobrych pomysłów ogrodowych ze strony męża.
Wszystkiego najlepszego!
Pochwalę też kolejny raz tę Twoją lawendę - świetnie jej u Ciebie.
Ojejku, gdyby rabaty zależałyby tylko ode mnie to pewnie miałabym zupełnie inaczej w ogrodzie niż jest. Ale też muszę się liczyć ze zdaniem innych. Zatem życzę dobrych pomysłów ogrodowych ze strony męża.
Wszystkiego najlepszego!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko domek zyskał na urodzie, ale i ogród nie ucierpiał Trawnik wykoszony to tak jak dom wysprzątany, a ja będę dopiero po świętach z kosiarką spacerować. Łany tulipanów, hiacyntów i szafirków śliczne aż się buzia śmieje do nich Mówisz że będzie konkurencja w ogrodzie, nie buntuj się! bo pomoc przy tak dużym areale będzie potrzebna. Miłego świętowania i mokrego Śmigusa Dyngusa
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ależ ogrom tulipanów u ciebie. Różne kolorki. Wszystkie piękne. Ogród aż kipi od nich.
Ile Ty ich posadzilas ?
Moje starsze mało już kwitną. Tylko te Stare odmiany I nowo posadzone na hesieni6.
Ale pewnie te na drugi rok już nie zakwitną.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Pięknie wygląda dom w nowym wydaniu Zwłaszcza w otoczeniu takich ślicznych kwiatuchów Brawo
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.
Ewelinko łany tulipanów zapierają dech w piersiach. Szkoda, że nie są bylinami... Powiedz proszę co robisz w miejscu po tulipanach? Z lawendą mam ten sam problem po przycięciu jest sucha i rachityczna. Mam nadzieję, że w końcu ruszy do życia.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia