Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Frate
50p
50p
Posty: 76
Od: 26 mar 2017, o 10:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Z Twoich postów i zdjęć obrazujących Twoje poczynania widać niesamowitą pasje i miłość do przyrody. Zagoszczę tutaj na dłużej :) :)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Dzięki Wam że mnie chcecie podnieść na duchu, ale raczej dzisiaj mam opad totalny. Jeszcze choróbsko nam nawraca,mnie ogarnął kaszel ( byłam u lekarki to mnie skierowała dalej i mam termin na sierpień ;:172 ), przez siedzenie w domu mam dość własnego dziecka,które się za mną pląta i marudzi non stop bo tez chore, w nocy był taki wicher że nie spałam ani chwili, alarmy się włączały i w sumie marzę tylko o tym żeby na chwilę zniknąć od wszystkich problemów. Te padające siewki to tak na dobicie. Aż z niesmakiem patrzę na wychodzące pomidory.

Za radą przesadziłam dziś 23 sztuki tego co się jeszcze dało przesadzić. Podlałam bioseptem i czekam. Zobaczymy. Będę dawać znać.
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Użyłaś innej ziemi do przesadzenia ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Przesadziłam z krążków torfowych i pojemników zbiorczych z ziemią Hollasa do tej ziemi AB, której miałam nowy worek jeszcze nie używany.
Dziś rano zauważyłam, że przesadzone heliotropy wszystkie padły. Te najmniejsze to nawet znikły jakby je ziemia wciągnęła.
Bakłażany są marniejsze niż wczoraj, bym powiedziała,że mocno uwiędnięte. Nawet te lepsze sztuki, na które liczyłam.
Papryki podwinęły brzegi listków.
2 kubki na zachętę spadły także czuję świetny powrót do normy.


Jakbym była nieoptymistyczna to przepraszam. Nie spałam kolejną noc. Wichura była taka, że zwyczajnie się nie dało.


Jeszcze dostałam jedną radę i jak tylko się uwolnię z domu ( a to wcale niełatwe jak się ma chore dziecko i nie ma go z kim zostawić) to podskoczę do biedry po kolejny worek ziemi i baniaczki z wodą.
Jest sugestia,że to może być coś z wodą, czegoś za dużo albo za mało w składzie. Słabo się na tym znam, a aktualne badania są z tamtego roku. Zawsze podlewam wodą odstaną czy z dzbanka filtrującego ale może jednak faktyznie warto spróbować. Na efekt mogę czekać byleby mi jeszcze coś z rozsady zostało.

Prawdę mówiąc zastanawiam się czy jakoś ekspresowo jeszcze nie dosiać. Zależy mi żeby mieć choć kilka sadzonek bakłażana, a większośc straciłam. Nie zostało mi zbyt wiele nasion (tak średnio po 2) więc to takie balansowanie na ostrej krawędzi, ale bardzo mi zależy.Wydaje mi się to niemądre, ale z drugiej strony wiem, że jak tego nie zrobię to będę żałować.
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Nie poddawaj się :D siej , a nóż się uda i nie będziesz sobie później zarzucać że nie spróbowałaś :D Trzymam kciuki, a co do wody to może poproś kogoś by Ci podrzucił.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16499
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, dopiero 1/3 marca minęła, więc nie zastanawiaj się, tylko wysiewaj to, co tam jeszcze masz do siania. ;:303 ;:303
Bakłażanów nie uprawiam, ale np. heliotropów mam sporo, więc gdy osiągną odpowiednią dojrzałość, to z radością się z Tobą nimi podzielę. ;:138
Trzymaj się, kochana. ;:196 Zdrówka Wam życzę i spokoju. ;:167 ;:167 ;:79 ;:79
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Na wysiewy mnie nie trzeba długo namawiać ;:131 Wzięłam wczoraj nasiona bakłażanów które mi jeszcze zostały i wysiałam po jednym z każdej odmiany dla zabezpieczenia. Tym razem inaczej niż wcześniej - bez kiełkowania, wprost do kubeczków, z ziemią z nowego worka tego AB , podlaną Bioseptem,co z tego wyrośnie to się okaże. Miejmy nadzieję, że nie będzie się za długo karaskać. Na wszelki wypadek podkręciłam nieco kaloryfer, choć wcale mi to nie na rękę. Ostatnimi dniami zrobiło się diabelnie zimno, spadł śnieg i okna tylko trzeszczą od wiatru. Tym bardziej więc ochraniam roślinki. Czuję powiew w domu,wszelkie kratki wentylacyjne aż świszczą, gasi mi się piecyk w łazience a jeszcze jakiś dureń notorycznie zostawia otwarte drzwi od klatki schodowej co powoduje, że pod moimi drzwiami robi się ciąg (urok mieszkania na parterze na wprost drzwi wejściowych...). Wichury też narobiły sporych szkód, tato zdał relację z działki i ubolewa, że znów nam zdarło siatkę osłonową z ogrodzenia. Ponadto drzewa znad rzeki znów nam powpadały na działkę. Aż się boję co się tam dzieje.
Nie mogę się doczekać kiedy wreszcie działeczkę odwiedzę.
Póki co nie zapowiada się. Przeszłam z jednej choroby w drugą,albo nie wyzdrowiałam wcale. Wykurowałam się z przeziębienia i dopadł mnie taki kaszel,że chyba się uduszę. W środę kończę zwolnienie na młodą i chyba teraz zacznę na siebie, bo nie wyobrażam sobie taka chyrlająca iśc do pracy.
Mam serdecznie dość.

Dziękuję Lucynko za propozycję ;:167
Z moich jeszcze jeden jest zielony, zobaczymy czy padnie czy nie.
Smutno mi z ich powodu,bo lubię heliotropy.
A jeszcze bardziej ich sianie, więc tym bardziej jestem zrozpaczona , że nie wyszło.


Nie mam w zwyczaju korzystać z "gotowców" , punktem obowiązkowym jest dla mnie wysiew, ale chyba mnie ten rok zgładzi totalnie i będę musiała. Czekam na moment kiedy będę mogła pootwierać spokojnie okna żeby zastosować jakiś środek. Dalej siewki padają, z kubeczków z nowego przesadzania się wyeliminowało całkiem sporo.

Dla zabezpieczenia kilka nasion sprezentowałam też koleżance, którą namówiłam na zrobienie sadzonek dla niej i dla mnie. Kręciła nosem, bo to zawsze ja dawałam rozsadę jej, ale w tym roku ktoś musi ratować nasz honor. Wcześniej dostała paprykę i bakłażany , bez zbędnej ceremoni zasiała i jej rosną :roll: , a teraz dorzuciłam jej pomidory.
Przy tej okazji odkryłam, że nie mam nasion Dzieckija Słodkija, w którym się tak rok temu rozsmakowałam. Nie wiem jak to się stało.
A może i lepiej,bo nie wiem czy moje przetrwają.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witam Was kwiatuchami co sobie kupiła moja młoda przy powrocie od lekarza.
Obrazek

Niestety, chorujemy dalej. Nie ominęły nas antybiotyki. Chyrlamy i chyrlamy. Najgorzej nocami.
Doprosiłam się lekarki żeby mi wypisała jakieś leki, a ona mnie uparcie odsyła do specjalistów, którzy już mnie tak zawiedli i zniechęcili , że średnio im ufam. Trochę się oburzyła, że do niej wróciłam po tym jak mi tylko wypisała skierowania, ale posłodziłam jej , że dla mnie jest najlepszym lekarzem i bardzo w nią wierzę (a guzik!) i chyba ją podbudowałam na tyle że podałam jej leki, które wg mnie mi pomagają i mi je przepisała. ;:131


W roślinach chyba bez zmian.
Przesadzanie nie dało rezultatu chyba. Co miało paść to padło. Do grona więdnącej śmierci dołączyła jeszcze jedna bazylia ( ale tu typuję, że miała za sucho) i sprawa zaczęła się rozkręcać w rodzynkach. No tak, etap pierwszych liści.
Obrazek
Choć wydaje mi się, że po podlaniu wodą z bioseptem trochę się podniosły.

Przeliczyłam bakłażany. Z całej mojej szalonej zabawy zostało mi 7 sztuk nie licząc tych dosianych. Rewelacja. I to jeszcze wyglądają o tak :
Obrazek
(to już po przesadzaniu).

Nie podobają mi się też papryki, które przesadziłam. Przed przesadzaniem z krążków wyglądały o tak:

Obrazek

Obrazek

Zdjęć po przesadzaniu jeszcze nie mam,ale wyglądają wg mnie gorzej. Skurczyły się jakoś w sobie i opadły smętnie. Za parę dni zrobię fotorelację i sami ocenicie.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Maju tak to jest z lekarzami, ja tez zaczęłam w nich wątpić. Mam nadzieję, że lek przepisany w końcu pomoże.
Pięknie Ci wszystko wykiełkowało, odniosłaś sukces, a takie miałaś na początku obawy.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Na drugiej fotce są jakieś dziwne cętki na liścieniach. Może to przędziorki albo jakaś podobna plaga żre Twoje rozsady?
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Śledzę Twoje poczynania z rozsadą i co za tajemnicza sprawa. Trzymam kciuki żeby udało Ci się dojść o co chodzi
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

KaLo - jesteś którąś osobą, która wspomniała o przędziorkach.
Jak miałam problem z egzotykami to pytałam na innym forum o padające siewki i właśnie mi zasugerowano , że padają mi przez przędziorki.
Zdało mi się to dość dziwne i powiem szczerze, trochę wyssane z palca, bo przędziorka jednak choć trochę widać. A u mnie nic. Nie ma pajęczynek czy innych kropeczek. Są tylko umierające rośliny,faktycznie tak jakby coś wysysało z nich soki.
Ta odpowiedz też mnie nie przekonała, bo wyglądało to jak tłuczona bez namysłu teoria pt " masz przędziorki, lej Envidor" , a wszyscy przytaknęli "taaak , to przędziorki lej Envidor" jakby nie chcieli się wybijać z żadną inną odpowiedzią. Nic już tam nie napisałam.

W sumie sama nie wiem co myśleć. Generalnie z tym co usłyszałam to pasowałoby zlać na przędziorki, zlać na grzyby, zlać na zgorzel, zlać na ziemiórki, zalać jakimś wywarem najlepiej na wszystko i chyba na koniec zalać benzyną i podpalić ;:224

Chciałam się przyjrzeć tym liściom i ewentualnie cyknąć fotkę, ale chyba się już nie da ...

Obrazek

Ogólnie się zastanawiam czy aby nie pomyliłam czegoś i to na pewno ta sama sadzonka, bo wygląda jakoś zupełnie inaczej. No ale przesadzałam jedną tylko i innej nie ma... :shock: Zgłupiałam.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Taka sugestia nasunęła mi się po zobaczeniu dziwnie zdeformowanych liścieni (fotka nie była zbyt wyraźna).
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”