Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzień dobry,
moja pachira zaczęła strasznie marnieć od jesieni. Dostałam ją 1,5 roku temu w listopadzie. Niestety nie przesadziłam jej wtedy.
Przez większość czasu stała w jednym miejscu na oknie o ekspozycji południowej. Przez cały rok nie dawała oznak, że coś jest nie tak - wypuszczała nowe listki dość szybko i miała soczysty zielony kolor. Po lecie rzeczywiście zauważyłam, że dostała kilku plamek na liściach - pomyślałam, że to od silnego słońca. Ale jakoże zbliżała się jesień, to nie zmieniłam jej miejsca, bo uznałam, że i tak słońca będzie mniej.
Podlewałam regularnie - raz na 5/7 dni, zawsze ostrożnie więc o przelaniu raczej nie ma mowy. Czasem też spryskiwałam wodą, ale nie jakoś regularnie. Raczej jak sobie przypomniałam. Nie używałam żadnych nawozów. W sumie może było to kilka razy w roku, kiedy do wody dodawałam płynny nawóz.
No i właśnie od jesieni liście zaczęły żółknąć powoli. Zaczęło się od tych u dołu. Myślałam, że to po prostu wina wejścia w okres jesienno-zimowy. Czytałam, że źle znoszą taką aurę.
Mieszkam w 4 piętrowym bloku, powietrze w mieszkaniu jest dość suche, ale tak jak pisałam podlewałam regularnie.
Miesiąc temu przestawiłam ją z okna i wreszcie przesadziłam do ziemi uniwersalnej. Znalazłam jej nowe miejsce - stanowisko jasne, ale nie bezpośrednio przy oknie. Strona także południowa. Miałam nadzieję, że się polepszy, ale teraz liście szybciej żółkną i opadają. Co dziwne, nowe listki pojawiają się od szczytu.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c4ce9fd937e1cc9c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/22bb74ae517aaba9
moja pachira zaczęła strasznie marnieć od jesieni. Dostałam ją 1,5 roku temu w listopadzie. Niestety nie przesadziłam jej wtedy.
Przez większość czasu stała w jednym miejscu na oknie o ekspozycji południowej. Przez cały rok nie dawała oznak, że coś jest nie tak - wypuszczała nowe listki dość szybko i miała soczysty zielony kolor. Po lecie rzeczywiście zauważyłam, że dostała kilku plamek na liściach - pomyślałam, że to od silnego słońca. Ale jakoże zbliżała się jesień, to nie zmieniłam jej miejsca, bo uznałam, że i tak słońca będzie mniej.
Podlewałam regularnie - raz na 5/7 dni, zawsze ostrożnie więc o przelaniu raczej nie ma mowy. Czasem też spryskiwałam wodą, ale nie jakoś regularnie. Raczej jak sobie przypomniałam. Nie używałam żadnych nawozów. W sumie może było to kilka razy w roku, kiedy do wody dodawałam płynny nawóz.
No i właśnie od jesieni liście zaczęły żółknąć powoli. Zaczęło się od tych u dołu. Myślałam, że to po prostu wina wejścia w okres jesienno-zimowy. Czytałam, że źle znoszą taką aurę.
Mieszkam w 4 piętrowym bloku, powietrze w mieszkaniu jest dość suche, ale tak jak pisałam podlewałam regularnie.
Miesiąc temu przestawiłam ją z okna i wreszcie przesadziłam do ziemi uniwersalnej. Znalazłam jej nowe miejsce - stanowisko jasne, ale nie bezpośrednio przy oknie. Strona także południowa. Miałam nadzieję, że się polepszy, ale teraz liście szybciej żółkną i opadają. Co dziwne, nowe listki pojawiają się od szczytu.
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c4ce9fd937e1cc9c
https://www.fotosik.pl/zdjecie/22bb74ae517aaba9
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Nie podlewa się roślin regularnie - to podstawowy błąd. Przelałaś ją.
Powinnaś ją oczywiście od razu przesadzić, ale nie do samej ziemi a do mieszanki ziemi i perlitu. Po przesadzeniu nie nawoź przez przynajmniej miesiąc czasu.
Poczytaj wątek, znajdziesz wskazówki co trzeba zrobić oraz jak zapewnić prawidłową pielęgnację.
Powinnaś ją oczywiście od razu przesadzić, ale nie do samej ziemi a do mieszanki ziemi i perlitu. Po przesadzeniu nie nawoź przez przynajmniej miesiąc czasu.
Poczytaj wątek, znajdziesz wskazówki co trzeba zrobić oraz jak zapewnić prawidłową pielęgnację.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dziękuję za odpowiedź!
Czytałam właśnie na tym forum sporo innych postów i najczęściej pojawia się kwestia nawadniania - może powinnam była dodać w moim poprzednim wpisie, że przy podlewaniu zawsze sprawdzałam najpierw palcem stan ziemi. I to wychodzilo własnie miedzy 5-7 dni ale zawsze na podstawie wilgotnosci ziemi tak naprawde.
Spróbuje z przesadzeniem ale czy jeśli przesadzałam miesiąc temu, to czy Pachira nie dozna szoku jakiegoś
Czytałam właśnie na tym forum sporo innych postów i najczęściej pojawia się kwestia nawadniania - może powinnam była dodać w moim poprzednim wpisie, że przy podlewaniu zawsze sprawdzałam najpierw palcem stan ziemi. I to wychodzilo własnie miedzy 5-7 dni ale zawsze na podstawie wilgotnosci ziemi tak naprawde.
Spróbuje z przesadzeniem ale czy jeśli przesadzałam miesiąc temu, to czy Pachira nie dozna szoku jakiegoś
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Tylko, że w okresie jesienno - zimowym podlewasz rzadziej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzień dobry
Pomocy, kupiłem ok. 1,5 m pachirę w grudniu ubiegłego roku. Było zimno, ale przywiozłem ją do domu w ok. 15 minut.
Postawiona jest przy oknie balkonowym (drzwi balkonowe w zasadnie nie otwierane) i jest ona z dala od grzejnika. W pokoju temperatura minimum 22 stopnie.
Zakupiłem również "wróbelka" do podlewania i od razu go wbiłem przy korzeniu (woda z gołąbka codziennie znika jednak zauważyłem, że całe podłoże jest jednak suche).
Początkowo było wszystko ok, teraz jest problem, kolejno żółkną liście w taki sposób, że pojawia się plama, która rozszerza się na cały liść. Z drugiej strony pojawią się nowe gałązki. Co robić, boję się, że ona zmarnieje.
Zdjęcie problemu
Pozdrawiam
Sławek
Pomocy, kupiłem ok. 1,5 m pachirę w grudniu ubiegłego roku. Było zimno, ale przywiozłem ją do domu w ok. 15 minut.
Postawiona jest przy oknie balkonowym (drzwi balkonowe w zasadnie nie otwierane) i jest ona z dala od grzejnika. W pokoju temperatura minimum 22 stopnie.
Zakupiłem również "wróbelka" do podlewania i od razu go wbiłem przy korzeniu (woda z gołąbka codziennie znika jednak zauważyłem, że całe podłoże jest jednak suche).
Początkowo było wszystko ok, teraz jest problem, kolejno żółkną liście w taki sposób, że pojawia się plama, która rozszerza się na cały liść. Z drugiej strony pojawią się nowe gałązki. Co robić, boję się, że ona zmarnieje.
Zdjęcie problemu
Pozdrawiam
Sławek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Co to znowu za jakieś wynalazki w kwestii podlewania...
Wywal tego "wróbelka" i podlewaj normalnie z konewki wtedy kiedy roślina będzie tego potrzebować. Cóż, ona jest przelana. Pachira jest bardzo wrażliwa na przelanie, w sezonie utrzymujesz umiarkowanie wilgotne podłoże, ale nie może być zalane. Podlewasz wtedy, kiedy wierzchnia warstwa podłoża zaczyna delikatnie przesychać.
Dwa, roślina na pewno dalej siedzi w produkcyjnym podłożu, które nie nadaje się do długotrwałej uprawy. W takim podłożu bardzo łatwo przelać.
Pachira bezwzględnie wymaga przesadzenia do nowego podłoża, mieszanki ziemi i żwirku/perlitu. Trzeba sprawdzić stan korzeni i wg nich dobrać wielkość doniczki.
Uszkodzone liście pousuwaj, dobrze też jest zrobić profilaktycznie oprysk preparatem grzybobójczym.
Wywal tego "wróbelka" i podlewaj normalnie z konewki wtedy kiedy roślina będzie tego potrzebować. Cóż, ona jest przelana. Pachira jest bardzo wrażliwa na przelanie, w sezonie utrzymujesz umiarkowanie wilgotne podłoże, ale nie może być zalane. Podlewasz wtedy, kiedy wierzchnia warstwa podłoża zaczyna delikatnie przesychać.
Dwa, roślina na pewno dalej siedzi w produkcyjnym podłożu, które nie nadaje się do długotrwałej uprawy. W takim podłożu bardzo łatwo przelać.
Pachira bezwzględnie wymaga przesadzenia do nowego podłoża, mieszanki ziemi i żwirku/perlitu. Trzeba sprawdzić stan korzeni i wg nich dobrać wielkość doniczki.
Uszkodzone liście pousuwaj, dobrze też jest zrobić profilaktycznie oprysk preparatem grzybobójczym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Cześć, MEGA DZIĘKI za szybką reakcję
Te wynalazki do podlewania to są te dozowniki kropelkowe, np. Zmoderowano
Dzisiaj sprawdzałem "grzebiąc" w podłożu i ono jest kurdę suche. Naprawdę mogłem to przelać ...
I pytanie do przesadzenia: jakie proporcje żwiru i prelitu. Rozumiem, że wpierw żwir, później perlit i dalej ziemia (czy też po prostu to wymieszać). W sklepie ogrodniczym (tam gdzie kupiłem) powiedziano mi bym pod ziemię dosypał 5 cm keramzytu.
I czym to opryskać, możesz coś wskazać.
Serdecznie dziękuję.
Te wynalazki do podlewania to są te dozowniki kropelkowe, np. Zmoderowano
Dzisiaj sprawdzałem "grzebiąc" w podłożu i ono jest kurdę suche. Naprawdę mogłem to przelać ...
I pytanie do przesadzenia: jakie proporcje żwiru i prelitu. Rozumiem, że wpierw żwir, później perlit i dalej ziemia (czy też po prostu to wymieszać). W sklepie ogrodniczym (tam gdzie kupiłem) powiedziano mi bym pod ziemię dosypał 5 cm keramzytu.
I czym to opryskać, możesz coś wskazać.
Serdecznie dziękuję.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Do mieszanki używasz albo żwirky albo perlitu. Proporcja ziemi do rozluźniacza ok 3:1. Tak na dno sypiesz warstwę keramzytu, ale nie musi być akurat 5 cm, wystarczy już warstwa 1 - 2 cm.
Do oprysku może być np Topsin.
Do oprysku może być np Topsin.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wróbelka wywalić ...
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
To niepotrzebny gadżet dla leniwych, którym nie chce się latać z konewką.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Dzięki, wróbelka wywalam, a przesadzenie zrobię w tym tygodniu. Pousuwam przeżółkłe liście, a resztę opryskam.
I będę właściwie podlewał.
Dziękuję (i dam znać jak poszło)
Pozdrawiam
I będę właściwie podlewał.
Dziękuję (i dam znać jak poszło)
Pozdrawiam
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 9 kwie 2019, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam, ogromnie proszę o pomoc. Od ok. pół roku mam pachirę, odkupiłam ją od znajomej w stanie idealnym. Po ok. 2 miesiącach zauważyłam, że liscie jej żółkną, brązowieją i odpadają. W przeciągu 1 miesiąca straciła ok. 6 liści. Przelana nie była, podlewałam zawsze wtedy kiedy ziemia przeschła, średnio 1 raz na 2 tygodnia. Zraszam codziennie. 1,5 miesiąca temu przesadziłam ją do nowej ziemi - próchniczej, lekkiej z domieszką gliny rzecznej i perlitu. Mam bardzo jasne mieszkanie, pachira stała 3-4m od okien bo zawsze bałam się, że słońce popali jej liście. W okresie kiedy zaczęła marnieć przestawiłam ją do pokoju południowego, myśląc, że może faktycznie ma za mało słońca. Poprawy mimo 2-3 tygodni nie było, kolejne liście odpadały. Dziś proces lekko wyhamował, ale... stan liści bardzo mnie martwi. U większości zauważyłam pęknięcia, które powstają samoistnie, z czasem przeobrażają się w dziurki. Końcówki liści zaczęły robić się cienkie i brązowieją. Zdjęcia mam, ale nie wiem jak je dołączyć. Czy ktoś wie co może być przyczyną, że liście wyglądają na poranione?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18676
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Pachira (Pachira aquatica) - pielęgnacja i problemy w uprawie
Za ciemne stanowisko! W odległości 4 metrów od okna dociera ledwie kilka - kilkanaście procent natężenia światła w porównaniu przy oknie.
Dwa, glina jest niepotrzebna, pachira potrzebuje lekkiego podłoża. Doniczkę trzymasz w osłonce czy na podstawce?
Uszkodzenia na liściach są mechaniczne.
Końcówki liści schną, bo ma za suche powietrze.
Inna sprawa, że pachiry w formie warkocza i tak długo nie żyją. Poszczególne pnie, w miarę wzrostu napierają coraz bardziej na siebie i większość albo wszystkie z czasem stopniowo obumierają. Lepiej kupować w normalnej formie.
Dwa, glina jest niepotrzebna, pachira potrzebuje lekkiego podłoża. Doniczkę trzymasz w osłonce czy na podstawce?
Uszkodzenia na liściach są mechaniczne.
Końcówki liści schną, bo ma za suche powietrze.
Inna sprawa, że pachiry w formie warkocza i tak długo nie żyją. Poszczególne pnie, w miarę wzrostu napierają coraz bardziej na siebie i większość albo wszystkie z czasem stopniowo obumierają. Lepiej kupować w normalnej formie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta