Parapety DAK

[hen_s]

U Ciebie jak widzę przesadzanie już w toku. Pozazdrościć miejsca - ja dopiero po wyniesieniu mogę się za to zabrać.
A szkoda, bo ręce już świerzbią...

[PiotrAPD]

Super wyprawa

Rozumiem, że jakiś odrościk chciałaś ze sobą przywieść ale czy ten z drugiego zdjęcia nie był troszkę za duży

Piękne maluszki. Chluba każdego kaktusiarza

[wisnia897]

Podziwiam Twój refleks, ja ledwie myślę o kaktusach śpiących w piwnicy, a Ty już na pełnych obrotach
Trzymam kciuki za maluchy

[DAK]

U Ciebie jak widzę przesadzanie już w toku. Pozazdrościć miejsca - ja dopiero po wyniesieniu mogę się za to zabrać. A szkoda, bo ręce już świerzbią...

Oj świerzbią. Miejsca nie mam, więc sobie dziennie przynoszę z zimowiska po 10 większych sztuk (bo maluchów to ze 20) i porcyjkami w kuchni sobie przesadzam. Z dużego kartonu obciętego do wysokości 20cm zrobiłam sobie stanowisko tak, że nawet ziarenko nie zabrudzi pomieszczenia - w ciepełku domowego ogniska, przy muzyce przesadza się całkiem przyjemnie. Dotychczas przesadzałam na zimowisku, ale odczuwałam to bardziej uciążliwie, bo czułam się tam jak na wygnaniu. W końcu po 10 dniach to już setka będzie z głowy, a wcale się tego nie odczuje w kręgosłupie.

[Jacqueline]

Nie gustuję w kaktusach, ale zdjęcia z wyjazdu wprawiły mnie w zachwyt

[Aileen]

Wyprawa do Meksyku musiała być naprawdę fascynująca
I sezon już rozpoczęty, brawo duże gymnole bardzo ładnie wyglądają, pewnie już pąki zawiązały i tylko czekają na słońce trzymam kciuki za maluchy aby się dobrze chowały

[DAK]

Główny etap przesadzania mam za sobą. Uff, jakieś 200 sztuk w nowych domkach z nowym papu. Ręce leczę aloesem - jedyny środek, który jest skuteczny i o działaniu niemal natychmiastowym. Przesadzanie to dobry moment sprawdzenia kondycji i od razu wiadomo dlaczego były z nimi kłopoty w ostatnim sezonie. Większość miała korzenie w dobrym stanie, a te do odbudowy dostały mieszankę w 75% z pemzy.
Tylko teraz mam ból głowy - GDZIE JA TO WSZYSTKO POMIESZCZĘ??? - Trzeba dorobić półkę na jednym z okien. Może wystarczy. Jak nie, to chyba sklep otworzę.

Tę Neochilenią i Parodię maxima kupiłam jako maleńkie pypcie w Chrudimiu w 2014r. Teraz jestem z nich bardzo dumna - ślicznie dojrzewają:


Wszystkie niewiele straciły jędrności, a i zabarwienie nie jest takie za bardzo przyćmione. Tylko chamaki poszarzały - stały w koszu najniżej, to i światło prawie do nich nie docierało, dlatego po przesadzeniu kosz został na wierzchu.


Teraz czeka mnie jeszcze etap przesadzania tych w pracy, ale te wielkoludy wymagają pomocy przy osadzaniu i dobrej kondycji. Jakoś trudno mi się za nie zabrać.

[PiotrAPD]

No właśnie. Nasi ulubieńcu jako organizmy żywe ciągle rosną i po pewnym czasie po prostu brakuje miejsca. To częsta przypadłość naszej pasji. A jeszcze kolejne coraz to nowsze kaktusiki zachęcają do ich posiadania

[hen_s]

Po zimie rośliny wyglądają doskonale.
Nawet chamae - one takie mają być. Dostaną słońca i wody wtedy się zdecydowanie poprawią.

Parodia maxima śliczna!

[aga_zgaga]

Piękny widok z lotu... muchy na grupę chamaczków. Bardzo mi się też podoba neochilenia i jej cierniska.

[Akwelan_2009]

- wygląda to na bardzo dobrze zorganizowaną i zadbaną "porodówkę" - się prezentują w tak licznej grupie .

[wisnia897]

Gdyby moje chamaki wyglądały tak jak twoje Powodzenia z wielkoludami!

[Pio1986]

Piękne chamaczki, robią wrażenie.Ale i koryfanty wspaniałe:)

[DAK]

WIOSNA! A więc czas na wyprowadzkę na dwór. Zawsze w okolicach Pierwszego Dnia Wiosny opuszczają sypialnię, więc tradycji stało się zadość.
Wszystkie 201 sztuk wyniesione i budzone ciepłą mgiełką, by mogły już zacząć karmić się porcjami słońca.
Parapety poszerzone (o 10cm każdy) i zamontowana półka na wąskim oknie. I efekt przeszedł moje najskrytsze marzenia - wszystko się zmieściło i nawet trochę luzu dało się zrobić. Naprawdę nie spodziewałam się, że te 10cm i niewielka półeczka dadzą taki efekt.

Większość powierzchni zajmują Gymnocalycium (cały duży parapet, niższe piętro wąskiego i prawie całe na półce wyżej), a na drugim dużym parapecie trochę zbieraniny - 37 sztuk różności: Coryphantha, Lobivia, Mediolobivia, Rebutia, Echinocereus, Echinopsis, Astrophythum, Parodia, Eriosyce i po 1 sztuce: Echinocactus, Solisia, Epithelantha, Aylostera, Matucana, Pelecyphora, Mammillaria, Ferocactus, Sulcorebutia, Turbinicarpus.
Do tego dochodzą jeszcze chamaki, które tkwią w doniczkach zawieszonych na bocznych ściankach.
Tak wyglądają teraz parapety, szczególnie podoba mi się ten z półką.
A pod obiektyw pchały się dzisiaj te niegymnolowe - nie samymi gymnolami maniak gymnolowy żyje.

[aga_zgaga]

Pięknie to wszystko wygląda.
Danusiu, czy Echinocereus rigidissimus ma taki intensywny kolor u Ciebie?