Pytanie o nawozy do trawy to pytanie z serii makaron do pomidorowej. Nie wierzysz to zrób sobie tabele i weź z 20 różnych nawozów "dedykowanych do trawnika". Skład jest tak różnorodny jak zawartość damskiej torebki. Dlatego do tego tematu podchodzi się inaczej jest nawóz wiosenny z dużą zawartością azotu i sezonowy kiedy chcemy mieć trawnik na dwa koszenia tygodniowo. Podając wiosenny w sezonie spowodujemy że trawa będzie się "kłaść". Chcesz dozować nawóz w formie płynnej sięgasz po nawozy do fertygacji i nawożenia dolistnego czyli całkowicie rozpuszczalne w wodzie i w sezonie wybierasz ten co ma najmniej azotu. Ja do swoich używam nawozów effect firmy Małecki - znajdziesz za pomocą google.
Tu obowiązuje zasada chcesz szybki wzrost trawy N azot o wysokiej zawartości chcesz ją dobrze ukorzenić to P fosfor powinien być wysoki.
W swoich trawnikach nie stosuję wapna pod żadną postacią bo prawidłowo prowadzony trawnik musi mieć glebę lekko kwaśną około 6,5 i podniesienie tej wartości zawsze powoduje problemy.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Asprokol-dzięki za odpowiedź. Generalnie wiem mniej więcej jak poszczególne składniki nawozów działają na trawnik. W trakcie sezonu raczej unikam dużych ilości azotu (jedynie na start daje saletrę)-moje pytanie skupiało się głównie na sposobie aplikacji. Niestety, zdarza mi się że z siewnika nierówno rozsypie mi granulat,w efekcie czego powstają na trawie pasy o różnym odcieniu.
Pytanie jeszcze o podlewanie z nawozem - czy takie nawożenie przeprowadza się jednorazowo raz na jakiś czas (tak jak granulat) czy np. z każdym podlewaniem przez tydzień?
Nawożenie dolistne trawnika w moim przypadku to raz w tygodniu a że mam podłączony Dozatron to faktycznie jest 5 minut pracy czyli zdecydowanie mniej niż rozsypywanie nawozu w proszku. Jestem leniwym człowiekiem i jeżeli mogą coś zrobić w kilka minut to zaoszczędzony czas poświęcam na przyjemniejsze zajęcia. Zresztą nie wierzę w kalendarze poradniki wierzę w to co widzą moje oczy, kiedy trawa jest za mało "soczysta" dodaje siarczanu żelaza a kiedy wzrost jest za wolny zwiększam dawkę czyli reguluje Dozatron aby wytworzył większe stężenie.
Nie dyskutuję ze znawcami którzy mają łąkę ani z tymi którzy wyznają teorię że trawnik to mało pracy. Wiem swoje ile trawnik wymaga pracy i jakie są koszty samego podlewania.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Też zastanawiam się nad nawozami dolistnymi, znalazłam póki co takie: https://www.ekoplon.pl/kategoria/nawozy ... wniki.html, myślicie, że to dobry wybór? W tym roku mój trawnik nie wyglądał zachwycająco, więc muszę coś zmienić w sposobie jego pielęgnacji.
Zakup nawozu w którym producent nie udostępnia składu jest jak zakup kinder niespodzianki coś tam dostajemy i ......... cieszymy się że mogliśmy gorzej trafić.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Cześć, przestudiowałem wiele stron tematów nawozowych, jeśli dobrze rozumiem korzystając z samej przykładowo Polifoski 8 otrzymam dość zadowalający rezultat? Mam pytanie odnośnie dawkowania, na opakowaniu są podane kosmiczne liczby uwzględniające zbiory i jakieś inne tego typu historie w kilogramach/ha, mam małą działkę 400m z czego gdzieś połowa to trawnik, ile nawozu sypać na 100m2 by nie przedobrzyć?
Moim zdaniem 30 gram / m2 co trzy tygodnie. Jeżeli zależy Tobie na szybkim wzroście trawy to jakiś nawóz "wiosenny" a jeżeli na tym aby trawa spokojnie się rozrastała to lepszy jest "jesienny" czyli z mniejszą zawartością azotu a z większą potasu.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Kochani wiosna już tuż tuż.
Rok temu zasiałem trawę, która jesienią przy chodniku zrobiła się jaśniejsza. Tak czy owak należy trawę zasilić nawozem.
Co polecacie? Dodam, że na działce podlewam trawę z hydroforu - w wodzie jest dużo żelaza. Jaki produkt polecacie i jak często go stosować?
Czy ma mieć dużo azotu np. 25 czy magnezu?
Trawa jest tak sobie ukorzeniona.
A ja mam pytanie trochę z innej beczki. Chociaż zależy jak duża jest beczka pod tytułem "jakie nawozy". Mianowicie, czy to prawda, że przy systemach automatycznego nawadniania nawozić powinno się częściej? Potraktowałem swój trawnik wiosennym Barenbrugiem (początek kwietnia), ale po miesiącu nie jestem zadowolony z efektów. Zastanawiam się czy to nie kwestia nawadniania. Czy mogę go potraktować jeszcze raz Vila Pro-Complex czy grzecznie jeszcze poczekać? Ale generalnie chodzi mi o zasadę system nawadniania - nawożenie.
Mam 2000m2 samej trawy na działce. Wyczytałem że pierwszym nawozem powinien być azot. W zeszłym roku coś pomieszałem i spaliłem trawę, teraz byłem ostrożny. Kupiłem saletrę amonową i dwa tygodnie temu zasiliłem tak 5kg na całe 2000m2. Jako że przez dwa tygodnie nie było reakcji to 2 dni temu zmieszałem jakieś 3kg saletry i 8kg polifoski 6 ( bo w polifoska jest mało azotu). Dziś tam gdzie spadło ziarenko nawozu jest wypalona żółta trawa. Co robię źle?
Kalendarz ogrodnika przypomni ci o najważniejszych zaplanowanych pracach w ogrodzie http://kalendarzogrodniczy.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
ok skosiłem trawę i ukazało się rozwiązanie ... to nie spalenie nawozem. To choroba grzybowa z czerwonymi końcówkami . Czyli dużo wody i brak nawożenia. Czyli tym przedwczorajszym nawożeniem uratowałem trawę bo chyba teraz szybko sie podniesie.
Kalendarz ogrodnika przypomni ci o najważniejszych zaplanowanych pracach w ogrodzie http://kalendarzogrodniczy.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
