
Kasztan jadalny (Castanea sativa)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Kupić i posadzić, w lecie zdobyć gałązkę z pewniaka i zaokulizować. Bo do zapylania i tak potrzeba dwóch 

Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Nie wiem co Wam się podoba w tym łódzkim kasztanie, wcale nie wygląda szczególnie zdrowo, a to że jest wielopniowy świadczy o tym, że w młodości przemarzał. Lepiej sobie kopić wielkoowocowe kasztany chińskie w markecie, taki to może zakwitnąć już rok po wysiewie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Marketowych włoskich, francuskich i chyba hiszpańskich wysiałem już grubo ponad kilogram i wschody były tragiczne że dwie siewki. W którym sklepie są chińskie kasztany?
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Teraz to już chyba w żadnym chyba, że jakieś zeschlaki. Sezon na kasztany to październik-listopad. Ja kupiłem w ubiegłym roku w Tesco a w tym chyba w Biedronce.
Najlepszy efekt daje wyłożenie na tackach z wilgotnym ręcznikiem papierowym, przykrytych folią i do lodówki. Tym sposobnym skiełkowało mi ok 80 % nasion. Podstawa to muszą być one świeże. Kasztany trzeba co jakiś czas myć i wymieniać wyściółkę. Myślę że dobrym pomysłem byłoby zanurzenie ich w zaprawie przeciwgrzybowej.
Mi w tym roku kilka zgniło już po skiełkowaniu i przeniesieniu do doniczki z ziemią, dlatego gdyby zależało mi na maksymalnej wydajności, to po podkiełkowaniu położyłbym je na gazie nad naczyniem z wodą i dopiero jak by się lepiej ukorzeniły przesadziłbym je do ziemi. Aczkolwiek wcześniej nie miałem takiego problemu (ale w tym roku użyłem ziemi z odzysku - z doniczki po roślinie która padła).
Najlepszy efekt daje wyłożenie na tackach z wilgotnym ręcznikiem papierowym, przykrytych folią i do lodówki. Tym sposobnym skiełkowało mi ok 80 % nasion. Podstawa to muszą być one świeże. Kasztany trzeba co jakiś czas myć i wymieniać wyściółkę. Myślę że dobrym pomysłem byłoby zanurzenie ich w zaprawie przeciwgrzybowej.
Mi w tym roku kilka zgniło już po skiełkowaniu i przeniesieniu do doniczki z ziemią, dlatego gdyby zależało mi na maksymalnej wydajności, to po podkiełkowaniu położyłbym je na gazie nad naczyniem z wodą i dopiero jak by się lepiej ukorzeniły przesadziłbym je do ziemi. Aczkolwiek wcześniej nie miałem takiego problemu (ale w tym roku użyłem ziemi z odzysku - z doniczki po roślinie która padła).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Nie strasz, wetknąłem dwie sztuki w doniczki na balkonie i stoją tak całą zimę, mówisz że już są w "krainie wiecznych łowów"? Nie spodziewałbym się że takie słabe to rośliny.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
W Biedrze kupowałem kasztany z Włoch. Nie widziałem nigdy chińskich. Do tesco wieki nie zaglądałem.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
W tych małych marketach typu biedronka, lidl to sprzedają przeważnie kasztany z Włoch lub Francji, ja kupowałem w tym dużym hipermarkecie i przy kasztanach było napisane: kraj pochodzenia Chiny. Nie wiem jaka jest gwarancja że to będą Chińskie bo mogą mieć tam różne plantacje.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
@Drako.
Nic nie jest jeszcze przesądzone.
@newrom
Albo to była Biedra albo Intermarche. Najlepiej się przejść w sezonie po kilku i zobaczyć gdzie mają jakie.
Nic nie jest jeszcze przesądzone.
@newrom
Albo to była Biedra albo Intermarche. Najlepiej się przejść w sezonie po kilku i zobaczyć gdzie mają jakie.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Auchan, zarówno w Polsce jak i we Francji były europejskie. W Carrefour chyba też. Dlatego się zdziwiłem i dopytuję.
W kolejnym sezonie połażę po różnych i może się uda znaleźć chińczyka ;)
W kolejnym sezonie połażę po różnych i może się uda znaleźć chińczyka ;)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Pogrzebałem w doniczce w której stratyfikuję kasztany. Wyjąłem kilka sztuk, żadna nie wypuściła kiełka. Trzy sztuki w ramach testu włożyłem do ukorzeniarki z temperaturą +25°C i trzymam kciuki że coś wyrośnie. Dobrze by było bo +- kilogram nasion z łódzkiego mam tam zasypane piaskiem.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)

Moje tegoroczne siewki, kilka niestety mi padło.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
@sev Czy te siewki na zdjęciach masz z tego łódzkiego kasztana?
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Nie to sklepowe, ja nie mam żadnych łódzkich kasztanów ;)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Wczoraj rozgrzebałem piasek w którym zimowały kasztany, poniżej 5% wykiełkowało.
Cieszę się bo będą podkładki z "polskiego" kasztana (kasztany były dużo mniejsze niż te uprawiane na południu Europy, dlatego uważam że zostawianie siewek jest bez sensu).
Cieszę się bo będą podkładki z "polskiego" kasztana (kasztany były dużo mniejsze niż te uprawiane na południu Europy, dlatego uważam że zostawianie siewek jest bez sensu).
-
- 200p
- Posty: 363
- Od: 30 sty 2012, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kasztan jadalny (Castanea sativa)
Jeśli zależy Ci wyłącznie na podkładkach pod drzewa owocujące, spróbuj poszukać w internecie nasion Castanea pumila. Amerykanie podają że jest odporny do strefy 5a. Jest to niskie drzewko max 8 metrów, więc i rośliny szczepione na nim byłyby skarłowaciałe ( w porównaniu z max 35 metrami sativy) .Mam ciekawostkę dla wszystkich kasztanomaniaków. Ostatnio trafiłem przeglądając fora amerykańskie na bardzo interesującą roślinę chrysolepis chrysophylla. Po angielsku Giant golden chinquapin, niestety polskiej nazwy brak, jest zimozielona, ozdobna z liści, rodzi jadalne owoce wielkości 1 cm i ponoć jest odporna do strefy 6. Niestety nasiona są cieżko dostępne.
To i owo opuncjowo Marcina