Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Wspomnienia sezonu różanego 2018
Witam wszystkich
Jestem początkującym uczestnikiem forum, mam na imię Ewa i w tym roku postanowiłam założyć rabatki różane .W zeszłym kupiłam kilka sztuk róż aby zobaczyć jak pod moim okiem będą się rozwijać.
W marcu br kupiłam róże w kartonikach zarówno w simply , auchan , biedronce i aldi ok 35 szt. Sadzonki były różne jakościowo , posadziłam je do doniczek i trzymałam je w nieogrzewanym pomieszczeniu . Następnie od kwietnia w zależności od aury hartowałam je stopniowo na dworze. Pod koniec kwietnia wsadziłam do gruntu i sprawdzałam codziennie prognozę pogody aby w razie konieczności przykryć je kartonem.
Jako pierwsza rozwinęła się biała różyczka "Helga" kupiona w simply a następnie fioletowa pnąca kupiona w auchan (chyba jest to Indigoletta lub MAINZER FASTNACHT?).
Obecnie na pozostałych różach są pączki , dziś po południu zaczął najpierw padać gwałtownie deszcz z gradem a potem deszcz, mam nadzieję , że do rana nie narobi za dużo szkód. Postaram się pokazywać na bieżąco ( o ile czas pozwoli) rozwijające się róże.
Witam wszystkich
Jestem początkującym uczestnikiem forum, mam na imię Ewa i w tym roku postanowiłam założyć rabatki różane .W zeszłym kupiłam kilka sztuk róż aby zobaczyć jak pod moim okiem będą się rozwijać.
W marcu br kupiłam róże w kartonikach zarówno w simply , auchan , biedronce i aldi ok 35 szt. Sadzonki były różne jakościowo , posadziłam je do doniczek i trzymałam je w nieogrzewanym pomieszczeniu . Następnie od kwietnia w zależności od aury hartowałam je stopniowo na dworze. Pod koniec kwietnia wsadziłam do gruntu i sprawdzałam codziennie prognozę pogody aby w razie konieczności przykryć je kartonem.
Jako pierwsza rozwinęła się biała różyczka "Helga" kupiona w simply a następnie fioletowa pnąca kupiona w auchan (chyba jest to Indigoletta lub MAINZER FASTNACHT?).
Obecnie na pozostałych różach są pączki , dziś po południu zaczął najpierw padać gwałtownie deszcz z gradem a potem deszcz, mam nadzieję , że do rana nie narobi za dużo szkód. Postaram się pokazywać na bieżąco ( o ile czas pozwoli) rozwijające się róże.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
wspomnienia sezonu różanego 2018
Witam wszystkich
Choć zima jeszcze trwa to chciałam nieśmiało przywołać wspomnienia z sezonu 2018 (moje różyczki mają 1,5 i 2.5 roku)
to Anna Purna
Papa Meiland
Venrosa
Eden
Casanowa
dwie rabatki bordowa i żółta
orient express
Kronenburg a w tyle Papageno
L Odier
Peace pięknie się zmienia kolorystycznie w zależności od fazy rozwoju
Mainzer Fastnacht
New Dawn
to ta starsza pachnąca rabata od lewej LO pośrodku w tyle Eden z przodu Queen Elizabeth z prawej w tyle Venrosa a z przodu Anna Purna
Violette Parfume
Thats Jazz
Rapsody in blue
Piccadilly
kupiona jako night queen
Hokus Pokus
Choć zima jeszcze trwa to chciałam nieśmiało przywołać wspomnienia z sezonu 2018 (moje różyczki mają 1,5 i 2.5 roku)
to Anna Purna
Papa Meiland
Venrosa
Eden
Casanowa
dwie rabatki bordowa i żółta
orient express
Kronenburg a w tyle Papageno
L Odier
Peace pięknie się zmienia kolorystycznie w zależności od fazy rozwoju
Mainzer Fastnacht
New Dawn
to ta starsza pachnąca rabata od lewej LO pośrodku w tyle Eden z przodu Queen Elizabeth z prawej w tyle Venrosa a z przodu Anna Purna
Violette Parfume
Thats Jazz
Rapsody in blue
Piccadilly
kupiona jako night queen
Hokus Pokus
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Cudowne masz róże i w ogóle ogród Aż mi zapachniało z ekranu
Jak ci się sprawuje Papa Meilland? Pytam bo ją właśnie posadziłam w jesieni.
Czy juka kwitnie ci tak pięknie co roku?
Jak ci się sprawuje Papa Meilland? Pytam bo ją właśnie posadziłam w jesieni.
Czy juka kwitnie ci tak pięknie co roku?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Witaj Igala
Papa M w zeszłym roku kwitł mi po raz pierwszy, na pierwszym kwitnieniu miał 4 kwiatki a na drugim dwa.
to pierwsze kwitnienie
to drugie
Co do yukk co roku mi kwitły ale w zeszłym to przeszły same siebie, w ogóle rok 2018 był naprawdę wyjątkowy wszystko kwitło , owoce to można powiedzieć , że urodzaj pełną buzią rozdawałam rodzinie śliwki , jabłka i brzoskwinie bo wszystkiego nie mogłam sama przetworzyć w przeciwieństwie do roku 2017, gdzie po 3-krotnych przymrozkach nie było prawie nic.
Tak obrośnięta śliwkami była jedna gałąź drzewa, bałam się , że się złamie.
Tak naprawdę od niedawna zaczęłam (od 2-ch lat) tworzyć ogród , właściwie dopiero jest to jego zarys, bo w pełni jeszcze koncepcji nie mam choć wizje i wyobrażenia są. Podglądam na forum Wasze piękne ogrody i z każdego coś przenoszę do swojego.
Pozdrawiam pozytywnie nakręconych.
Papa M w zeszłym roku kwitł mi po raz pierwszy, na pierwszym kwitnieniu miał 4 kwiatki a na drugim dwa.
to pierwsze kwitnienie
to drugie
Co do yukk co roku mi kwitły ale w zeszłym to przeszły same siebie, w ogóle rok 2018 był naprawdę wyjątkowy wszystko kwitło , owoce to można powiedzieć , że urodzaj pełną buzią rozdawałam rodzinie śliwki , jabłka i brzoskwinie bo wszystkiego nie mogłam sama przetworzyć w przeciwieństwie do roku 2017, gdzie po 3-krotnych przymrozkach nie było prawie nic.
Tak obrośnięta śliwkami była jedna gałąź drzewa, bałam się , że się złamie.
Tak naprawdę od niedawna zaczęłam (od 2-ch lat) tworzyć ogród , właściwie dopiero jest to jego zarys, bo w pełni jeszcze koncepcji nie mam choć wizje i wyobrażenia są. Podglądam na forum Wasze piękne ogrody i z każdego coś przenoszę do swojego.
Pozdrawiam pozytywnie nakręconych.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Dzięki A PM tak ładnie pachnie, jak zachwalają? U mnie juka kwitnie co 2-gi rok bo nie wykręcałam tych starych rozet.
Piękne masz canny. Ja kupiłam w tamtym sezonie ale nie było żadnej zgodności odmianowej, wyrosły na 2m i miały małe pomarańczowe kwiatki. Wszystkie takie same chociaż zamawiałam 4 odmiany.
Faktycznie urodzaj miałaś niesamowity Oby było podobnie w tym sezonie
Piękne masz canny. Ja kupiłam w tamtym sezonie ale nie było żadnej zgodności odmianowej, wyrosły na 2m i miały małe pomarańczowe kwiatki. Wszystkie takie same chociaż zamawiałam 4 odmiany.
Faktycznie urodzaj miałaś niesamowity Oby było podobnie w tym sezonie
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Papa M. pięknie pachnie i w porównaniu z innymi różami ma większe kwiaty. Większość z moich róż to kartonikowe niespodzianki z marketów.
Jeśli chodzi o canny to stare kłącza dzielę i mam nowe, nie z każdego coś urośnie bo czasem są straty.
Canny żółte gdzieś mi się straciły, bo miałam ich więcej chyba coś od spodu je powygryzało.
W tym roku w planach mam zakup ostróżek bo ładnie się prezentują w Waszych ogrodach i komponują z innymi kwiatami.
Plany planami a zobaczymy co wyjdzie.
Jeśli chodzi o canny to stare kłącza dzielę i mam nowe, nie z każdego coś urośnie bo czasem są straty.
Canny żółte gdzieś mi się straciły, bo miałam ich więcej chyba coś od spodu je powygryzało.
W tym roku w planach mam zakup ostróżek bo ładnie się prezentują w Waszych ogrodach i komponują z innymi kwiatami.
Plany planami a zobaczymy co wyjdzie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Piękne wszystkie te twoje róże. Zdrowe.
Z przyjemnością ja obejrzałam .
Piekne Hortki też widziałam i canny
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Witaj, Ewa
Tyle ciekawych róż
A jukka i jej kwitnienie no po prostu powala! Co Ty z nią robisz, że tak pięknie kwitnie?
Moja tylko raz zakwitła po dwóch latach i to by było na tyle, już trzeci kolejny rok od kwitnienia i nic....
Powodzenia z ostróżkami, niech im będzie dobrze w Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam.
Tyle ciekawych róż
A jukka i jej kwitnienie no po prostu powala! Co Ty z nią robisz, że tak pięknie kwitnie?
Moja tylko raz zakwitła po dwóch latach i to by było na tyle, już trzeci kolejny rok od kwitnienia i nic....
Powodzenia z ostróżkami, niech im będzie dobrze w Twoim ogrodzie.
Pozdrawiam.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Moje jukki początkowo rosły w lichej ziemi (część ziemi po budowie i na piaskach) od czasu przesadzenia je na inne miejsce bardziej gliniaste zaczęły dopiero ładnie rosnąć a ponieważ rosną blisko hortensji były często podlewane zarówno wodą jak i gnojówką z pokrzyw. Z roku na rok mają więcej pędów (jedna z jukk miała ich w zeszłym roku 6 i jak rozkwitły to fajnie wyglądały). Jednak nie lubię gdy przekwitają i śmiecą oraz jak na ich kwiatkach jest duża ilość czarnych mrówek.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Witam nową ogrodniczkę wśród naszej braci forumowej .Dopiero dzisiaj zawitałam do Twojego królestwa, bo niedługo tak będziesz nazywać swoje miejsce na ziemi. Widzę Ewuniu ,ze masz też Lavender Lassie ona potrafi zaszaleć chyba ,ze bedziesz poskramiać jej zapędy ostrym cieciem to samo Rhapsody in blue.Kiedyś miałam Papę Meillanda jednak z niego zrezygnowałam zbyt słabo sie starał. Cudne różane krzewy czytam ,że młodziutkie, ale jak się rozrosną będzie co podziwiać Podziwiam także szpaler cudnie kwitnących yuk. Ubiegłoroczny sezon obfitował w owoce wiec nie dziwię się ,ze Twoja śliwa uginała sie pod ciężarem owoców
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Wspomnienia sezonu różanego 2018
Witaj Jadziu dziękuję za przyjęcie mnie do forumkowej rodzinki.
Lavender Lassie została zakupiona na rynku jako Edenka (goły korzeń), trochę się na początku rozczarowałam ale jak miała więcej kwiatuszków na gałęzi to stwierdziłam czemu nie może będzie z niej ładna róża.
Myślę , że zmiana ziemi i nawożenie obornikiem dało takie efekty, iż róże tak zakwitły. Choć zeszły rok sprzyjał roślinkom.
Planuję kupić jakieś podpory do róż, lecz na forum muszę poczytać jakie by były dobre.
Myślałam o drucianych stożkach lecz jeszcze ten zakup jest w fazie przemyśleń.
W zimie jest trochę więcej czasu na przeglądanie forum i "chodzę" po Waszych pięknych ogrodach i spoglądam troszkę z zazdrością i zadaję sobie pytanie kiedy to u mnie będzie taki różany busz.
Pozdrawiam wszystkich forumkowych ogrodników.
Byle do wiosny.
Lavender Lassie została zakupiona na rynku jako Edenka (goły korzeń), trochę się na początku rozczarowałam ale jak miała więcej kwiatuszków na gałęzi to stwierdziłam czemu nie może będzie z niej ładna róża.
Myślę , że zmiana ziemi i nawożenie obornikiem dało takie efekty, iż róże tak zakwitły. Choć zeszły rok sprzyjał roślinkom.
Planuję kupić jakieś podpory do róż, lecz na forum muszę poczytać jakie by były dobre.
Myślałam o drucianych stożkach lecz jeszcze ten zakup jest w fazie przemyśleń.
W zimie jest trochę więcej czasu na przeglądanie forum i "chodzę" po Waszych pięknych ogrodach i spoglądam troszkę z zazdrością i zadaję sobie pytanie kiedy to u mnie będzie taki różany busz.
Pozdrawiam wszystkich forumkowych ogrodników.
Byle do wiosny.