Moje tillandsie :) cz. 2

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Black Rose - dziękuję bardzo ;:167
Takie słowa to miód dla mojej oplątwowej duszy :lol:
Bo ja naprawdę kompletnie zwariowałam na ich punkcie,
i ogromnie się cieszę, jak komuś jeszcze się podobają.
A czy nabyłaś już może jakieś urocze maleństwo ;:170

Monika - pięknie dziękuję ;:167
Oglądaj do woli i ... oplątwuj się na maxa ;:215

Basiu - cała pąsowieję po Twoich słowach :oops:
Bardzo dziękuję ;:167
Nic się nie bój, będzie dobrze, nie stresuj się :D
Nawet i te szkraby wbrew pozorom twarde są.
Co do zraszania, to masz absolutną rację.
Chodzi o to, żeby maluszki po prysznicu czy też po kąpieli,
zdążyły wyschnąć przed pierwszymi promieniami słońca.
Zraszam/kąpię je najczęściej po południu/wieczorem.
Jak zdarzy mi się wykąpać je przed południem, to albo zostawiam
w domu do wyschnięcia, albo przenoszę je do kompletnego cienia.
Tillandsie są mega odporne na wysoką temperaturę, o ile są suche.
Jeżeli się zdarzy, że się zamoczą, kiedy słońce już operuje - od razu pojawiają się poparzenia.
Niestety zdarzyło mi się to parę razy, ale staram się tego bardzo pilnować.
A zdarzyło mi się je poparzyć nie dlatego, że mokre wystawiłam na słońce,
ale uzupełniając podstawki z wodą (zamontowane pod każdą półką na regaliku)
nie zauważyłam, że z podstawek na niektóre maluszki kapie woda :oops:
Może u mnie trafiło to akurat na te bardziej wrażliwe, ale wolę nie eksperymentować
i nie sprawdzam, które podczas upałów wytrzymają kontakt z wodą i się nie poparzą.
Natomiast co do ich ... macania, obmacywania i takie tam, to ja to robię regularnie.
To jest jedna z najprzyjemniejszych rzeczy, jakie doświadczam w życiu ;:306
Tillandsiom też to nie przeszkadza, bo w żaden sposób nie zaburza to ich wzrostu.
I oczywiście, że je przestawiam, regularnie :lol:


Ostatnio nie mogę się napatrzeć na dwie ionanty :D


Tillandsia ionantha NN - na nią nie mogę się napatrzeć, bo chociaż
roślinka mateczna co jakiś czas chce mi zejść :( ale jej na to nie pozwalam,
to jej potomek z miesiąca na miesiąc jest coraz coraz piękniejszy ;:167

Obrazek

Obrazek


Tillandsia ionantha 'Druid' - a na tą nie mogę się napatrzeć i ciągle podziwiam,
bo pomimo kosmicznej zmiany życiowych warunków, przyjechała, a raczej
przyleciała ze mną z ciepłych krajów, zaaklimatyzowała się błyskawicznie,
i po 2 miesiącach pobytu u mnie wydała na świat pierwszego potomka.
Rośnie i mnoży się bez problemów, a latem wybarwia się obłędnie na ... żółto :lol:
Dzięki ostatniemu 'obmacywaniu' ;:306 dostrzegłam kolejne dwa maluszki w drodze ;:138
W jej przypadku roślinka mateczna nie ma żadnej depresji, nie daje się maluchom nadal wygląda przyzwoicie

Obrazek

Pozdrawiam oplątwowo i życzę jak najwięcej takich niespodziewanych niespodzianek u Waszych pupili ;:3
Pozdrawiam i zapraszam
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Śliczne ionanthy na wieczór ;:167 . Zawsze można na nich polegać, to chyba najłatwiejsze oplątwy w uprawie i względnie szybko rosnące :wink:

Ja mam inne doświadczenia w kwestii tillandsiowych poparzeń słonecznych. Takie moje T. seleriana czy T. pruinosa lubią sobie złapać poparzenie liścia nawet będąc suchymi. Teraz zawsze u mnie stoją osłonięte lekko innymi oplątwami.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Monika - dzięki ;:167
Jestem zaskoczona informacją o T. seleriana !!
Bo u mnie to jedna z tych najbardziej odpornych i najbardziej wystawionych na słońce,
i to dość mocne słońce, bo aż do około 12.3o, kiedy jest już naprawdę gorąco.
A czy u Ciebie przyczyną nie było coś innego, może jednak jakaś kropelka wody ?
Natomiast o T. pruinosa faktycznie słyszałam, że są wrażliwe,
dlatego siedzą głębiej, dość mocno przysłonięte firankami T. usneoides :D
Najbardziej wystawiona na słońce - bo wisi centralnie dookoła regaliku - jest właśnie T. usneioides.
Jej się nic nie dzieje, wręcz jest to ponoć pożądane do tego, żeby zakwitła.

Obrazek
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
barbra13
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5065
Od: 15 kwie 2015, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Ewa, w stresie jestem nadal, ale przynajmniej wszelkie oplątwowe troski wynagrodzi mi przyjemność macania :lol: , bo i ja należę do macantów :;230 . Teraz juz będę to robić bez obaw, że im zaszkodzę i że zejdą od nadmiaru mojej miłości :lol: .
T.usneoides są dla mnie nadal wielką zagadką, wpatruję się w nie i wpatruję, i nie wiem, czy wyrażają ochotę bycia u mnie, czy raczej tęsknią do poprzednich warunków.
A selerianę masz uroczą ;:167 .
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Basiu - jestem pewna, że maluszki mają się i będą się miały u Ciebie świetnie ;:215
A co do opieki, to po blisko 5 latach zabawy z tillandsiami muszę powiedzieć,
że one do tej pory są dla mnie obłędnym wyzwaniem i zagadką :lol:
I o ile z paru doniczkowców mogłabym bez żalu (większego) zrezygnować, to z tillandsii nigdy w życiu :-D
To była miłość od pierwszego lub drugiego wejrzenia i trwa do dziś ;:167

Cześć Sagit :wit
Przez około 2 lata miałam tillandsie 'na sucho' - jak większość hodowców amatorów,
to znaczy leżały sobie na czymś tam, i od czasu do czasu je prysznicowałam lub kąpałam.
Natomiast odkąd mają zwiększoną wilgotność to mają się według mnie dużo lepiej,
choćby tylko to, że nie zasuszają końcówek, no i są to warunki bliższe tym ich naturalnym.
Dlatego każdy pomysł z wodą w pobliżu tillandsii jest trafiony !!
Ciekawa jestem bardzo tej Twojej konstrukcji, zapowiada się ciekawie - pochwal się nią, choćby u mnie w wątku.
Na pewno im to nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie :lol:
Ja widzę tylko jeden mały minusik - taka konstrukcja świetnie się nadaje w przypadku małych kolekcji.
Natomiast przy moich kilkudziesięciu maluszkach to musiałabym mieć tyleż samo
doniczek dla nich, co wiązałoby się z przydziałem osobnego pokoju dla tillandsii :D
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

O rany, po prostu oniemiałam. Przejrzałam wątek na razie pobieżnie, bardziej pod kątem zdjęć. Wkrótce zapoznam się z nim bardziej szczegółowo. Ale.... Wzięło mnie. Zastanawiam się czy jakaś oplątwa dobrze czuła by się w szklanej kuli? Poza tym, jak rozumiem, pionowa konstrukcja na ścianie dla tych roślinek byłaby ok.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Anida - witaj :wit
Super, że zainteresowałaś się tillandsiami ;:138
Kup jak najszybciej jakiegoś maluszka, one sprawiają naprawdę dużo radości :lol:
Co do szklanej kuli, to widziałam takie aranżacje i są bardzo ciekawe,
tylko nie wiem czy tillandsiom dobrze się w nich mieszka, trzeba by to sprawdzić :lol:
Natomiast ta ściana wygląda zjawiskowo, ale to się wiąże z przyklejaniem,
wiązaniem roślinek, co mogłoby je uszkodzić, i nie bardzo się ku temu skłaniam.
Wolę, jak siedzą sobie swobodnie i nie są niczym skrępowane, ale to tylko moje zdanie :D
Podaję Ci sprawdzone źródło --> http://www.roslinytropikalne.sklepna5.p ... larze.html
U pani Beaty wszyscy zaczynali z kolekcjami, bo ma bardzo atrakcyjne ceny.
Jak się nauczysz obsługi maluchów, to możesz spróbować tutaj --> https://www.doetterer.de/shop/index.php
Mają bardzo duży wybór tillandsii, roślinki są w świetnej kondycji i są sporych rozmiarów, nie w wersji XS.
Pochwal się jak kupisz koniecznie !!


Sagit - bardzo fajne !!
Obawiałam się tylko tego, że włókno może być mokre,
ale jak mówisz, że nie, to wygląda to na super miejscówkę ;:215
Ściana faktycznie robi wrażenie, ale jak już kiedyś tak eksperymentowałam.
Nawet mój M zrobił mi taką konstrukcję, do której zaczęłam przymocowywać pierwsze maluchy

Obrazek

Ale już przy mocowaniu pierwszych do ramy miałam ogromne
wyrzuty sumienia, że je męczę, i po paru dniach uwolniłam je :;230
Szybko dostały do dyspozycji dość duży regalik, na fotkach na poprzedniej stronie :D
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2018
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Dzięki za szybką odpowiedź. A gdyby tak do siatki przymocować takie pierścienie, w których oplątwa nie byłaby tak skrępowana? Po prostu wkładałoby się ją i wyjmowało? Mam męża majsterkowicza, może coś wykombinuje. Biorę się do poszukiwań.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

Anida - tak, takie siedziska byłyby najlepsze.
Mnie się nie chciało inwestować w te druciane koszyczki, które wyglądają estetycznie i są chyba całkiem
wygodne dla maluchów, bo tanie nie są, i zamiast dwóch koszyczków wolałam kupić jedną nową tillandsię :D
Ale jeżeli Twój M jest złotą rączką to na pewno zrobi coś jeszcze fajniejszego niż jest w sprzedaży :lol:
Ja postawiłam na drewno i wykorzystuję czasem takie drewniane pojemniczki po ... wykałaczkach :;230

Obrazek Obrazek


Sagit - a gdzie kupiłaś T. usneoides ?
To jedna z moich najulubieńszych, fajnie, że ją masz :lol:
Różnie o niej piszą, że jest trudna w obejściu, że często pada bez powodu,
ale ja nie mam z nią żadnych problemów, no ... prawie żadnych :D
Bo i fajnie przyrasta, i latem kwitnie, jedyne co - to po zimie trochę się zasusza.
Ale tylko w najstarszej części wiązki, reszta jest ok, ładnie się wydłuża.
A jak szybko rośnie to porównaj sobie fotki moich form T. usneoides z dwóch lat.
Według mnie, jak na oplątwę, to rośnie błyskawicznie :;230
Pierwsza fotka z zimy 2016, druga z 2017.
Nowszych porównań nie mam bo się trochę ostatnio rozleniwiłam :D

Obrazek Obrazek


Natomiast co do T. cyanea, to według mnie ona jest jedną z twardszych oplątw.
Ja ją prowadzę bez doniczki i bez podłoża.
Trochę o niej pisałam w tym wątku --> viewtopic.php?f=19&t=83199 chyba na str. 7.
Zresztą przejrzyj sobie cały wątek, jest tam sporo ciekawostek.
Kiedyś byliśmy aktywniejsi, teraz już mniej mi się chce udzielać :lol:
Poleciłabym Ci jeszcze T. caput-medusae, bo to chyba największa tillandsiowa twardzielka,
a przy tym jest bardzo ciekawa - w zależności od okoliczności potrafi się pięknie zmieniać :D
Jak ją otoczysz zbyt mocną opieką :D i będziesz częściej kąpać, to listki będą smukłe,
a jak o niej zapomnisz i trochę przesuszysz, to będzie miała loczki, ale na pewno nie padnie.
To chyba jedna z najbardziej odpornych na błędy początkującego oplątw, dlatego ją uwielbiam !!
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

No to popatrz na poniższe fotki :D

Obrazek

Obrazek

To moje fotki z wakacji w Tajlandii.
Takie metalowe wieszaki z T. usneoides wiszą prawie na każdym przydomowym podwórku.
Oni tam nie cudują tak jak my :D z aranżacją, bo tilki, łącznie z szarą gwatemalską wiszą
na takich właśnie metalowych kółkach, i nie zauważyłam, żeby kiepsko wyglądały, wręcz przeciwnie.
Ja mam je spięte plastikiem, ale wiszą już kolejny sezon na ... tymczasowym :;230 metalowym wieszaku.
Pozdrawiam i zapraszam
Awatar użytkownika
ewa321
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3541
Od: 5 lip 2014, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

No faktycznie ciekawe, skąd ten pan ma takie wnioski i informacje, bo z kolei z moich
obserwacji wynika, że szara gwatemalska w kontakcie z metalem ma się całkiem dobrze :lol:
Zapomniałam jeszcze o fotkach z mojego, krakowskiego ogrodu botanicznego, gdzie T. usneoides
również wisi na metalowych konstrukcjach podpięta metalowymi haczykami, i pięknie rośnie oraz kwitnie ;:167

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Chyba trzeba podchodzić do wszelkich takich informacji z dystansem ...
No a najlepiej samemu spróbować i się przekonać :lol:
Pozdrawiam i zapraszam
wisnia897
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2795
Od: 23 sie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

ewa321 pisze: Natomiast co do T. cyanea, to według mnie ona jest jedną z twardszych oplątw.
Ja ją prowadzę bez doniczki i bez podłoża.
Poleciłabym Ci jeszcze T. caput-medusae, bo to chyba największa tillandsiowa twardzielka,
Ja powiem, że miałam nieco inne doświadczenie z T. cyanea - ubiłam ich nieco, zanim się z nimi dogadałam, dopiero tego lata udało mi się ją ujarzmić. Co do caput-medusae, absolutnie popieram, dla początkującego ta roślinka jest nie do zdarcia :wink:
A co do aranżacji... czasem najlepiej po prostu spróbować i na żywo ocenić jak nam się najbardziej podoba. Moje tillandsie zmieniały styl życia kilkakrotnie: wisiały na sznurku, trzymały się na klamerkach, siedziały na huśtawce, aż póki co, przysiadły na regale :wink:
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7899
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Moje tillandsie :) cz. 2

Post »

A one się naprawdę muszą kąpać? Samo pryskanie nie wystarczy?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”