Pojemnikowe warzywniki cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
vivien333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 605
Od: 11 paź 2015, o 12:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opolszczyzna

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

I ja się cieszę z Twojego powrotu :)
Mogłabyś powiedzieć coś w sprawie likwidacji pomidorów- kiedy należy dać sobie spokój?
Ja przeważnie trzymałam je do oporu, bo jakoś... mam sentyment do roślin, które uprawiam, ale to chyba nie najlepszy pomysł... :roll:
Widzę, że te duże (Anna Banana, czy Bycze Rogi) najwyraźniej już się wyeksploatowały. Mają jeszcze po 1-2 pomidory, ale znów zaczęły kwitnąć, choć dół wygląda kiepsko. Pewnie nic już z nich nie będzie?
Gruszeczki nadal owocują jak głupie, a że mam jeszcze tych zerwanych poprzednio od groma, to trzymam je na krzaku, bo nie daję rady zjeść- też wszystkie na raz zaczęły dojrzewać i po prostu nie wyrabiam... ;:219
Kiedy należy zlikwidować krzaki?
Cucamelona jednego też mam. Jeden, jedyny przeżył najazd ślimorów. Nawet fajnie wygląda, tylko nie wiem co z nim robić... Coś mi się zdaje, że pożytku z niego wiele nie będzie. Może za wcześnie zerwałam, ale jak dla mnie ma smak skóry arbuza... :wink:

Obrazek

Obrazek

Dla walorów estetycznych raczej nie będę go trzymać (w przyszłym roku), mam za mało miejsca. Wolę jednak papryki...
Pozdrawiam,Vivien333
Awatar użytkownika
lili.ana
50p
50p
Posty: 92
Od: 29 sie 2009, o 20:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Mam dokładnie te same odczucia jeżeli chodzi o cucamelon. Parę lat polowałam na jego nasiona. Spróbowałam i raczej w przyszłym roku nie wysieję ponownie. Głównie z powodu braku miejsca. Gdyby było go więcej, to pewnie zostałby jako roślina dekoracyjna.
Pozdrawiam Liliana
Zapraszam do moich wątków:
Sprzedam/zamienię
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Anna, proszę się odezwać we własnym wątku, a nie gdzieś tam po forum czaić się ;)

Teraz dopiero zauważyłem koleusa. O matko jakie cudo. Nie zbierasz czasem nasion?
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

:;230 no to mnie złapałaś. Tyle, że niewiele się dzieje w balkonowym warzywniku. O, dobra, mam... wsadziłam batata fioletowego do wody i puścil korzonka. Jak puści na czas pędy to dam mu jedną skrzynię.
ObrazekObrazek

Co do koleusa, nie, nie zbierałam.
Nawet sadzonki nie mam, bo w czasie nieobecności mojej, nikt nie dolał do słoiczków wody i....zgon. Piękny bo dostawał żarcie dla warzyw :;230 normalnie ozdobnych tak nie nawożę, dostają inne proporcje i zazwyczaj sztuczne, a on dostawał organiczne papu z najwyższej półki to i rósł jak wścieknięty ;:306

Widzę, że miałyście tak jak ja piękne cucamelony. Tia.... ja też nie znalazłam dla nich zastosowania. Nikt nie chciał ich jeść.

Hmm...w zasadzie możnaby zrobić podsumowanie sezonu 2018.
Wyjechałam w końcówce lipca i wszystkie uprawy zostały na głowie małżonka. Z racji na to, nie mam sporej części opisów odmian. Brak też nasion z tych odmian, i mówię tu nie tylko o pomidorach ale i o bakłażanach i sałatach. Nie ma też zdjęć, oprócz tych z sierpniowej krótkiej wizyty w domu. No niestety ;:174
Ominęła mnie klęska urodzaju, która ostała się w postaci słoików z mixem pomidorowym z moich wycackanych kolorowych odmian :;230 równie dobrze mogłam zasadzić jedną odmianę. No bywa. W tym roku już nie wyjadę nie ma mowy ;:185
Ale...
Bakłażany mimo ataków przędziorka plonowały obficie, pomidory w zasadzie do końca listopada wisiały na krzakach, truskawki kwitły jeszcze w grudniu, słowem bardzo długi i udany sezon.
A teraz czas na kolejny :heja

Aktualnie tworzę listę pomidorową. Wczoraj zamówiłam kolejne ;:202 Dwarfy w Stanach. Mam nadzieję, że przyjdą przed marcowym terminem siania ;:224
Absolutnie się nie powstrzymuję ;:172 tyle, że w tym roku odchudzanie tarasu trwa, więc spora część upraw pojemnikowych wyląduje na zalesiu.
W tym momencie planuję nieomalże plantację Dwarfową. Do odmian zeszłorocznych jak dobrze pójdzie, dojdzie 30 kolejnych, czyli razem będzie ich koło 60. Spisem wszystkich pochwalę się gdy fizycznie wszystkie już będą u mnie. A na razie tworzę katalog by się w tym gąszczu nie pogubić :;230
Zastanawiam się też nad sensownym nawodnieniem donic, które staną na zalesiu
W zeszłym roku testowałam domorosły pomysł wykorzystania zestawów do kroplówek.
Niestety nie był bez wad. Kroplówki są mocno jednorazowe. Po zdjęciu zestawu do uzupełnienia wodą pojemnika zazwyczaj kroplownik przestawał działać i trzeba było wszystko rozmontowywać, prostować wężyki....ogólnie słabo. Myślę, że nie bez znaczenia była tu ekspozycja na słońce, bo te same zestawy na tarasie pod cieniówką nie wykazywały takich problemów.
Teraz poważnie myślę nad zbiornikiem 1000l i jakimś zestawem z kroplownikami, bo bez podajników z nawodnieniem uprawa donicowa na otwartym terenie jest murowaną porażką....ale na dziś to luźne plany.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Twój chwytak na batata stokroć przebija m?j multiwieszak na kubeczki 200ml z suszarki. :;230 z czego to?

Ten batat był suchy jak sadziłaś czy może miał jakieś wypustki korzeni? Nigdy jeszcze mi się nie udało zasadzić batata , a szkoda bo bym chciała.

Bakłażan ma jakieś specjalne skłonności do przędziorka? Z tego co widzę jest to częste.

Smutne że tak opuscilas warzywnik, ale jak.widsc nie zmarnowalo się wszystko. One silne,więc dają radę.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Chwytak jest od dziecięcej latarki ;:306 która dawno dokonała żywota. Zatrzymałam go bo jakoś tak czułam, że jeszcze znajdę dla niego zastosowanie.
Batat kupiony na tacce w L...u, suchy na wiór

Obrazek sama się zdziwiłam, że tak szybko puścił korzonki. Zobaczymy ile mu zejdzie z pędami.

Przędziorki to ogólnie nie są wybredne, ale tak bakłażany mocno im pasują. Podobnie jak bataty :roll:
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Jesteś niemożliwa :;230
Uśmiałam się do łez .
Genialne.

To jestem trochę zaskoczona, że tak się udało. U mnie zawsze batat gnije przy kontakcie z wodą. Raz mi wykielkowal we wiaderko pod zlewem gdzie trzymam ziemniaki ale po posadzenia natychmiast się zepsuł.
Aż mnie zachęciłaś i spr?buję.

A co do kroplówek. Pr?bowałaś podmienić oryginalne rurki na rurki akwarystyczne? One trochę bardziej wytrzymałe.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Ciekawy pomysł, muszę sprawdzić czy się da.
Spróbuj znaleźć bataty na tackach ze Stanów tej farmy co na fotce u góry. Oni mają różne odmiany, ale co ważniejsze, niczym ich nie spryskują do transportu.Nie idzie to przez dystrybutora, ma krótszy okres przydatności do spożycia, nie tak ja te wszystkie pomarańczowe bulwy na wagę. Pamiętam jak pierwszy raz kiełkowałam bulwę, stała chyba z miesiąc w wodzie, ale nie zgniła. W końcu wypuściła korzonki.

A....zapomniałam, jest też jeden sprzedawca na znanym portalu aukcyjnym, który ma fioletowe odmiany sadzeniaków, ale....ja swoje kupiłam przed świętami 2zł za tackę 400g i osobiście wydaje mi się, że dla eksperymentu to wystarczająca inwestycja ;:172 Wolę się skupić na pomidorach.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Wiecie co, mam wrażenie, że to zależy od miejsca.
U mnie nawet w dużych sieciówkach typu Kaufland czy Tesco żaden ziemniak ani batat najwyraźniej nie jest pryskany tymi środkami blokującymi kiełkowanie. Skąd wiem? Ano stąd, że i ziemniaki, i bataty kiełkują mi masowo w szafce pod zlewem najwyżej dwa tygodnie od kupienia, jeśli nie zostaną w porę zużyte. Miejsce ciemne, suche. I to nie tak, żeby puścić jeden kiełek, nieeee, za łatwo by było, one puszczają po dwadzieścia jednocześnie. I potem mi smutno, że one chcą żyć, a ja im brutalnie podczas obierania odkrawam te kiełki.
Ja z tych uroków nie korzystam, bo żadnych ziemniakopodobnych uprawiać nawet w pojemnikach nie chcę - miewam chwilowy zapał do tego, ale mija po 10 minutach, kiedy przypominam sobie, jak wygląda inwazja stonki. Ale jeśli ktoś jest bardzo zdesperowany, to mogę wysłać te moje, tylko nie wiem, ile toto w paczce wytrzyma.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Właśnie mi Pani że straganu kiedyś m?wiła, że one są pryskane. Trochę jej nie wierzyłam ale chyba to prawda.

A z wężykiem się jak najbardziej da. Ja podłącza takie wężyki do butelek z Kubusia Play . Z resztą... umiesz z latarki zrobić stojak na batata a podłączenie rurki by Ci miało sprawić problem? ;D

Jeśli chodzi o kiełkowanie to może się mylę ale mam takie wrażenie że faktycznie batat wsadzony z ziemniakami pod zlew kiełkuje jakoś lepiej. Może to jakiś sposób na kiełkowanie?
Mi zwykle ziemniaki już puszczają nieraz listki... oczywiście listki są często białe, ale są.
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Cała bulwa z pędami może stać i stać. Miałam takie w zeszłym roku prawie przez cały rok leżały na parapecie ;:224
Obrazek
Co urwałam pędy to wyrastały nowe. Co ciekawe, korzeni wtedy nie wypuszczały.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Z tymi puszczającymi liście ziemniakami to uważaj, czytałam kiedyś, że kiełkujące ziemniaki toksyczne nie są (choć pozbawione części substancji odżywczych), za to ziemniaki z jakimikolwiek częściami zielonymi - już owszem.
A możliwe, że bataty lepiej kiełkują pod zlewem z ziemniakami... jabłka wydzielają hormony wspomagające dojrzewanie i kwitnienie innych roślin, to może i ziemniaki jakoś wpływają na kiełkowanie batatów. Fakt faktem jak już znajduję kiełkującego ziemniaka w koszyku, to zazwyczaj mogę się spodziewać, że wszystkie są takie same - kiełkują jednocześnie.

Skoanna, bombowo wyglądają te bulwy. :D
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Pojemnikowe warzywniki cz.2

Post »

Aniu, co to będzie Twoim zdaniem?

Obrazek

Obrazek

To z nasion od Ciebie z tamtego roku ten o którym pisałam parę razy z zapytaniem . Miałam podpisane jako Patio, ale przeglądałam wątki i bloga raz jeszcze i chyba całkiem nie to. Bakłażan może się pokrzyżować? Zebrałam z tego nasiona, ciekawa jestem co mi wyrośnie.


I jeszcze mam pytanie, bo chyba masz i to i to. Czy nikandra ma jakieś relacje z pomidorami? Czytałam że korzystnie wpływa, ale jest trochę z tej samej rodziny. Jak jest z sadzeniem ich w bliskim sąsiedztwie?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”