Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agniesiu nie wiem czy chciałabym mieszkać na takim wygwizdowie, ale każde miejsce ma swoje złe i dobre strony.Wieniec śliczny prosty a w prostocie swojej uroczy . Oglądałam w TV jak wzburzony jest Bałtyk strach się bać takich fal ,a ludzie bezmyślnie stoją na molo Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku i cudownego sezonu
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko przybiegłam, bo poczytałam! https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Po ... 30612.html
Mam nadzieję, że daleko od Twoich
Ciemiernik się spisał
Sylwester upłynął w miłej koleżeńskiej atmosferze i pod wpływem naleweczek domowych.
Pamiętam Twojego jednego Sylwestra w ślicznej sukience chyba kolor morski to był, ale może coś pokręciłam Laska jak się patrzy
Wieniec godny Nowego Dobrego Roku! Niech się darzy Gospodarzom!
Co z tego wosku będzie, bo wygląda jak żółty ser
Buziaki noworoczne
Mam nadzieję, że daleko od Twoich
Ciemiernik się spisał
Sylwester upłynął w miłej koleżeńskiej atmosferze i pod wpływem naleweczek domowych.
Pamiętam Twojego jednego Sylwestra w ślicznej sukience chyba kolor morski to był, ale może coś pokręciłam Laska jak się patrzy
Wieniec godny Nowego Dobrego Roku! Niech się darzy Gospodarzom!
Co z tego wosku będzie, bo wygląda jak żółty ser
Buziaki noworoczne
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
My z premedytacją na wygwizdowiu zamieszkaliśmy
Ale wichur prosilibyśmy jak najmniej.
Dziękuję za uznanie dla wieńca.
Córka mieszka nad samym morzem ,ale mówi ,że ok. nic nie zalało.
Dziękuję
Marysiu
Wiało bardzo brzydko dwa dni i spadł śnieg.
Na szczęście Rodzinka w 3 City bezpieczna.
Wczoraj z 8 godzin latałam po mrozie i na wietrze, przykrywałam rośliny. Sprawdzałam też płoty i opłotki po wichurze Przy takim wietrze zawsze jest co naprawiać.
Wszystko poodkrywane, jak było plus 5 stopni i lało. A tu nagle minus 5 i silny wiatr.
Najgorzej ,że furtki przymarzają i trzeba naokoło biegać.
Dobrze ,że ciemiernik w domu był schowany bo by mu ten dzwonek urwało
Fantastycznie ,że mieliście z E - Mem miłego Sylwestra.
W przyszłym roku koniecznie muszę gdzieś się wybrać.
Dobrze pamiętasz, sukienka turkusowa z fioletowymi dodatkami
W następnym roku dwie kobiety miały też turkusowe kreacje.
Zresztą był pewien incydent - suknia pękła mi na siedzeniu podczas zabawy
Dziękujemy
Wosk Zbysiulek ładnie stopił z plastrów bo powinno się co jakiś czas zmieniać stary.
Kilka razy przecedza ,żeby taki ładny kolor uzyskać.
Za zwyczaj sprzedaje pewnemu producentowi węzy pszczelej.
W tym roku zdecydował jadąc do Rodziców wymienić z innym facetem na węzę.
W ogóle plastry do zakładania na ramki są bardzo kosztowne, jak i prawdziwy wosk.
Marysiu
Porobię trochę fotek śniegowych ,choć planowałam uwiecznić ślady wiosny.
My z premedytacją na wygwizdowiu zamieszkaliśmy
Ale wichur prosilibyśmy jak najmniej.
Dziękuję za uznanie dla wieńca.
Córka mieszka nad samym morzem ,ale mówi ,że ok. nic nie zalało.
Dziękuję
Marysiu
Wiało bardzo brzydko dwa dni i spadł śnieg.
Na szczęście Rodzinka w 3 City bezpieczna.
Wczoraj z 8 godzin latałam po mrozie i na wietrze, przykrywałam rośliny. Sprawdzałam też płoty i opłotki po wichurze Przy takim wietrze zawsze jest co naprawiać.
Wszystko poodkrywane, jak było plus 5 stopni i lało. A tu nagle minus 5 i silny wiatr.
Najgorzej ,że furtki przymarzają i trzeba naokoło biegać.
Dobrze ,że ciemiernik w domu był schowany bo by mu ten dzwonek urwało
Fantastycznie ,że mieliście z E - Mem miłego Sylwestra.
W przyszłym roku koniecznie muszę gdzieś się wybrać.
Dobrze pamiętasz, sukienka turkusowa z fioletowymi dodatkami
W następnym roku dwie kobiety miały też turkusowe kreacje.
Zresztą był pewien incydent - suknia pękła mi na siedzeniu podczas zabawy
Dziękujemy
Wosk Zbysiulek ładnie stopił z plastrów bo powinno się co jakiś czas zmieniać stary.
Kilka razy przecedza ,żeby taki ładny kolor uzyskać.
Za zwyczaj sprzedaje pewnemu producentowi węzy pszczelej.
W tym roku zdecydował jadąc do Rodziców wymienić z innym facetem na węzę.
W ogóle plastry do zakładania na ramki są bardzo kosztowne, jak i prawdziwy wosk.
Marysiu
Porobię trochę fotek śniegowych ,choć planowałam uwiecznić ślady wiosny.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko teraz zasypuje południe Polski i Północy powoli odpuszcza. Wyjechaliśmy z domu i nie było najgorzej...wręcz cudnie ! droga przejezdna, słoneczko czasem mrygło i biało....bielusieńko
O tym o czym piszesz na dole to muszę dopiero w googlach szukać wytłumaczenia
Ja zamki do kurek otwieram obcęgami Jeszcze mi się nie sprzykrzyło, bo tak pragnęłam jasności
Ty odchodzisz opłotki, a ja strącałam śnieg z pokrycia tunelu...cóż jesteśmy gospodarzami
Zrób koniecznie zdjęcia Twojej śniegowej krainy
p.s. jak na takiej lasce pękła suknia
O tym o czym piszesz na dole to muszę dopiero w googlach szukać wytłumaczenia
Ja zamki do kurek otwieram obcęgami Jeszcze mi się nie sprzykrzyło, bo tak pragnęłam jasności
Ty odchodzisz opłotki, a ja strącałam śnieg z pokrycia tunelu...cóż jesteśmy gospodarzami
Zrób koniecznie zdjęcia Twojej śniegowej krainy
p.s. jak na takiej lasce pękła suknia
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
To są uroki zimy.
Furtki i zamki zamarzają.
Marysiu węza pszczela to taki plaster - z wosku ze wzorem komórek, przyczepia się do ramki z drutami i pszczoły budują grubszy plaster ,jak gofr na miodek
Ja też śnieg ze szklarni zrzucam.
Ktoś musi być gospodarzem Wczoraj z młotkiem typu amerykańskiego chodziłam i kołki w prowizorycznym płociku przeciwkurnym poprawiałam.
To są uroki zimy.
Furtki i zamki zamarzają.
Marysiu węza pszczela to taki plaster - z wosku ze wzorem komórek, przyczepia się do ramki z drutami i pszczoły budują grubszy plaster ,jak gofr na miodek
Ja też śnieg ze szklarni zrzucam.
Ktoś musi być gospodarzem Wczoraj z młotkiem typu amerykańskiego chodziłam i kołki w prowizorycznym płociku przeciwkurnym poprawiałam.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko na wsi zawsze coś jest do zrobienia, a jak wyjdzie się na zewnątrz to robótka zewsząd wyziera. Jeszcze jak się ma taką rozmaitość dobra wszelakiego...doniczki, szklarnie, płoty, furtki ...o drobiu itp nie wspomnę!
A jak już nic nie chcę widzieć to wychodzę na swoje pole i w dal spozieram
Tylko to nakładanie kolejnych warstw mnie odstręcza od wyjścia...nie ma to jak latem co raz człowiek wyskoczy ot tak sobie! Dzień już ciut dłuższy więc z tęsknotą wiosny wypatruję
Już wiem jakie gofry, oglądam sobie taki fajny program River Cottage Australia (https://www.sbs.com.au/food/article/201 ... -australia ) i w jednym odcinku było coś o pszczołach, https://www.instagram.com/p/BGAe2N9kLFd/ ale hodowanych tak bardziej na dziko Gdybym miała drugie życie chciałabym żyć tak jak ten młody człowiek w programie, ale wiem że byłoby u nas trudno!
Spokojnej soboty
A jak już nic nie chcę widzieć to wychodzę na swoje pole i w dal spozieram
Tylko to nakładanie kolejnych warstw mnie odstręcza od wyjścia...nie ma to jak latem co raz człowiek wyskoczy ot tak sobie! Dzień już ciut dłuższy więc z tęsknotą wiosny wypatruję
Już wiem jakie gofry, oglądam sobie taki fajny program River Cottage Australia (https://www.sbs.com.au/food/article/201 ... -australia ) i w jednym odcinku było coś o pszczołach, https://www.instagram.com/p/BGAe2N9kLFd/ ale hodowanych tak bardziej na dziko Gdybym miała drugie życie chciałabym żyć tak jak ten młody człowiek w programie, ale wiem że byłoby u nas trudno!
Spokojnej soboty
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Aguś, ten stary dzbanek skradł mi serducho Cudo. A rzeczywiście wianek wygląda na sztuczny Ale idealne koło wyszło.
Jak wiało, to myślałam o Tobie, bo u Was to chyba mocniej było. Ja nie spałam w nocy, tak wyło. Ale potem spadł śnieg, jutro chyba deszcze będzie, i jakoś ta zima jakaś taka
Smarowanie nie pomaga na metalowe części?
Jak wiało, to myślałam o Tobie, bo u Was to chyba mocniej było. Ja nie spałam w nocy, tak wyło. Ale potem spadł śnieg, jutro chyba deszcze będzie, i jakoś ta zima jakaś taka
Smarowanie nie pomaga na metalowe części?
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 18 mar 2012, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Ja też lubię takie starocie. Mamy na targowisku takiego pana, który zwozi różności i handluje.
Czasem trafi się coś fajnego.
Agnieszko zima mocno Was zasypała śniegiem?
Nad morzem wiatry ustają, śnieg zniknął, jest 4*C i słonko świeci
Niestety nie wszyscy mogą się cieszyć z ładnej pogody.
Czasem trafi się coś fajnego.
Agnieszko zima mocno Was zasypała śniegiem?
Nad morzem wiatry ustają, śnieg zniknął, jest 4*C i słonko świeci
Niestety nie wszyscy mogą się cieszyć z ładnej pogody.
Pozdrawiam, Danka
Miejsce , w którym serce się raduje
Miejsce , w którym serce się raduje
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1430
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko,
Jesteś dobrym duchem tego niesamowitego gospodarstwa, które bardzo malowniczo opisujesz. Chciałabym je kiedyś zobaczyć.
Taa, zima i jej wybryki na odludziu...
Nawet w Kaliskach potrafi narobić podłoże, ale u Was ma szczególnie wielkie pole do popisu. Jestem akurat na Kaszubach i ze zdumieniem obserwuję, jak zwały cudnego wczorajszego śniegu znikają za dotknięciem słonecznej różdżki.
Pozdrawiam noworocznie
Jesteś dobrym duchem tego niesamowitego gospodarstwa, które bardzo malowniczo opisujesz. Chciałabym je kiedyś zobaczyć.
Taa, zima i jej wybryki na odludziu...
Nawet w Kaliskach potrafi narobić podłoże, ale u Was ma szczególnie wielkie pole do popisu. Jestem akurat na Kaszubach i ze zdumieniem obserwuję, jak zwały cudnego wczorajszego śniegu znikają za dotknięciem słonecznej różdżki.
Pozdrawiam noworocznie
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Wianek super! Gałązki iglaste w tak dobrym stanie i tak dobrze umiejscowione, że faktycznie sprawiają wrażenie sztucznych! Brawo!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Marysiu
Dokładnie, gdzie się nie spojrzy to coś woła.
Spacery i oderwanie się od codziennego dreptania ,jak najbardziej wskazane
Zima bawi się z nami, popada - odśnieżysz, zaraz się topi i tak w koło Macieju.
Dziś znowu pada, a wczoraj dwa słupy z Z. wymienialiśmy ogrodzenia warzywnika.
Ale i tak się cieszę ,ze pogoda ''spokojna'' ponieważ jest dziś zaćmienie.
Marysiu w związku ze skąpym otłuszczeniem mam tych warstw ogacenia dużo więcej
Dziękuję Zapomniałam napisać, że wczoraj w sobotę przez chwilę słonko wyjrzało
Małgosiu
Fajny dzbanek ,fakt.
Ciekawy ten nietypowy, drewniany uchwyt.
Wianek robiłam na spodzie - kole z ubitej i ściśle obwiązanej słomy
Lenia miałam wyjątkowego, wiec minimalistyczny
Danusiu
Nie pamiętam ,czy do nas wcześniej zaglądałaś, więc witam Cię serdecznie nwp.
Najfajniejsze starocie można u takich ''Panów'' znaleźć.
Kiedyś wykopywałam skarby z kartonów na rynku w S.
U nas pogoda wczoraj zbliżona, lecz po południu zaczęło padać.
Dziś znów biało Ale mrozik nie duży.
Lisico
Nie kryję ,że faktycznie jestem duszkiem i widać moją rękę w tym podupadłym siedlisku.
Myślę ,że okazja się nadarzy ,żebyście wraz z krewną drugiego stopnia do nas wpadły.
Trochę wstyd zapraszać Osoby o tak wysublimowanym guście Mi osobiście było by bardzo miło.
Kaprysy aury i u nas podobne.
Ale z okazji dzisiejszego zaćmienia miały by prawo większe anomalie pogodowe występować.
Florku
Dzięki za uznanie dla mego wianka.
Gdyby nie mój wewnętrzny leń byłby bardziej wypasiony.
Dokładnie, gdzie się nie spojrzy to coś woła.
Spacery i oderwanie się od codziennego dreptania ,jak najbardziej wskazane
Zima bawi się z nami, popada - odśnieżysz, zaraz się topi i tak w koło Macieju.
Dziś znowu pada, a wczoraj dwa słupy z Z. wymienialiśmy ogrodzenia warzywnika.
Ale i tak się cieszę ,ze pogoda ''spokojna'' ponieważ jest dziś zaćmienie.
Marysiu w związku ze skąpym otłuszczeniem mam tych warstw ogacenia dużo więcej
Dziękuję Zapomniałam napisać, że wczoraj w sobotę przez chwilę słonko wyjrzało
Małgosiu
Fajny dzbanek ,fakt.
Ciekawy ten nietypowy, drewniany uchwyt.
Wianek robiłam na spodzie - kole z ubitej i ściśle obwiązanej słomy
Lenia miałam wyjątkowego, wiec minimalistyczny
Danusiu
Nie pamiętam ,czy do nas wcześniej zaglądałaś, więc witam Cię serdecznie nwp.
Najfajniejsze starocie można u takich ''Panów'' znaleźć.
Kiedyś wykopywałam skarby z kartonów na rynku w S.
U nas pogoda wczoraj zbliżona, lecz po południu zaczęło padać.
Dziś znów biało Ale mrozik nie duży.
Lisico
Nie kryję ,że faktycznie jestem duszkiem i widać moją rękę w tym podupadłym siedlisku.
Myślę ,że okazja się nadarzy ,żebyście wraz z krewną drugiego stopnia do nas wpadły.
Trochę wstyd zapraszać Osoby o tak wysublimowanym guście Mi osobiście było by bardzo miło.
Kaprysy aury i u nas podobne.
Ale z okazji dzisiejszego zaćmienia miały by prawo większe anomalie pogodowe występować.
Florku
Dzięki za uznanie dla mego wianka.
Gdyby nie mój wewnętrzny leń byłby bardziej wypasiony.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Agnieszko u Ciebie pogoda w kratkę, a u nas bielusieńko z leciutkim mrozikiem .Nawet dzisiaj parę zbłąkanych płatków spadło z nieba, a sople sie topiły .Jednak nocka podobno mroźna ciekawe co przyniesie jutrzejszy dzionek. Serdeczności
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7942
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 3
Jadziu
U nas obecnie śnieżek leży i sypie radośnie oraz mrozik w pięty szczypie.
Dla zapalonych ogrodników biegających tam i z powrotem z doniczkami prymulek, szałwii, rozmarynu i bratków takie wahania temperatur są nieco irytujące
Tak właśnie robię
Twoja szałwia cały czas pod kloszem w chłodnym pokoju, trzęsę się o nią.
Dla Ciebie również
Nasze ostatnie smerki.
Misa z żurawką przystrojona gąłazkami iglaków.
Ekhm. To nasza budka na drewno. Tajemniczy składzik ,gdzie bawiły się półwieczne obecnie dzieci poprzedników. Wianek i trąbka. Ten drugi pochodzi chyba z jakiegoś auta.
Zasypana rabata pod gruszą.
Widok z udziałem naszej romantycznej szklarni.
Tu szczytowo minimalistyczny wianek na budynku gospodarczym.
U nas obecnie śnieżek leży i sypie radośnie oraz mrozik w pięty szczypie.
Dla zapalonych ogrodników biegających tam i z powrotem z doniczkami prymulek, szałwii, rozmarynu i bratków takie wahania temperatur są nieco irytujące
Tak właśnie robię
Twoja szałwia cały czas pod kloszem w chłodnym pokoju, trzęsę się o nią.
Dla Ciebie również
Nasze ostatnie smerki.
Misa z żurawką przystrojona gąłazkami iglaków.
Ekhm. To nasza budka na drewno. Tajemniczy składzik ,gdzie bawiły się półwieczne obecnie dzieci poprzedników. Wianek i trąbka. Ten drugi pochodzi chyba z jakiegoś auta.
Zasypana rabata pod gruszą.
Widok z udziałem naszej romantycznej szklarni.
Tu szczytowo minimalistyczny wianek na budynku gospodarczym.