Lodziu
U nas z kuchni i pokoju gospodarczego widać podwórko, gdzie jest kilka rabat.
Ogród dzieli się na wiele mniejszych pochowanych części.
Po Świętach przywieźliśmy całą upchaną półciężarówkę gałęzi choinkowych z zaprzyjaźnionego sklepu
Teraz mam wystarczającą ilość stroiszu.
Dziękuję za życzenia i dobra energię
Dla Ciebie i całej Rodzinki moc życzeń zdrowia, szczęścia w Nowym Roku
My zdziadzieliśmy bo też znowu w domu będziemy świętować zmianę roku.
Zwierzaczki - koty jakoś spokojnie znoszą wystrzały, zresztą u nas fajerwerki ,jak w Irlandii
Marysiu
Marzę ,żeby jeszcze postała, ale to sprzątanie - obcinanie suchych pomidorów przyczepionych do drutów może całość zwalić na łeb

Więc czynię to z trwogą.
Miło mi szalenie
Ostatnie tygodnie z pogodą pod psem nie nastrajały do fotografowania.
Ale mamy już awangardę nowych bohaterów ogrodowych A.D. 2019.
Prymulki w doniczkach kwitną.
Będziemy o Was myśleć z Z. w ten Sylwajstrowy wieczór w naszej chałupce
Człowiek by sobie chętnie poszalał, ale zamknęli nam ulubioną tanzbudę nieopodal.
A na Sylwestra do szkoły Z. powiedział ,że nie pójdzie, ponieważ miał ostatnio tam nieprzyjemny incydent. Polegał on na tym ,że Z. poszedł w swetrze zamiast marynarki - zapomniał z Sopotu.
Bardzo to przeżył

Do dziś mi wypomina, że to moja wina.
A poza tym będzie tam nauczycielka, której nieco uszkodził auto przy mijaniu
Wszyscy wiedzą bo się znają. Dziżas
To może faktycznie lepiej dla wszystkich ,jak z kotem Sylwka spędzimy i będziemy pilnować łatwopalnego tfu tfu tfu przybytku naszego.
Jadziu
Dziękuję
Tobie i E- Mowi życzę również miłego i relaksującego Sylwestra.
A Nowy Roczek niech będzie szczęśliwy pod każdym względem
Koty spoko znoszą wystrzały, zresztą my w lesie mieszkamy i strzały będą nieliczne.
Gorzej było z naszym Św. pamięci psem, który był wręcz chory i musiał z nami siedzieć w pokoju podczas strzałów. W ostatnim roku był już zobojętniały i nie zwracał uwagi na hałasy.
Córka Z. sprawiła sobie nowego psa, który jest bezdźwięczny dosłownie.
Będzie wielkości Bernardyna. Mam nadzieje ,że u nas nie wyląduje ,jak poprzedni.
Chociaż jest bardzo fajny na razie. Zjadł im kapcie oraz pasztet i sernik.
Życzę Wszystkim Forumkom , Moderatorom i Administratorowi Naszego Forum
Zdrowia i samych miłych chwil spędzonych w ogrodzie 