Ogród po wiejsku
- floweraddict
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 10 sty 2014, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: HEJ,,, MAZURY - Elk
Re: Ogród po wiejsku
Witaj
Ale uśmiałam się z tej kaliny ech... cała Biedronka
Obejrzałam , przeczytałam Twój wątek na jednym oddechu i jestem pod ogromnym wrażeniem , że się udało
Jest zielono , kwieciście i owocowo , brawo
Cuda dokonałaś , podziwiam i dalej dopinguje bardzo mocno
Ale uśmiałam się z tej kaliny ech... cała Biedronka
Obejrzałam , przeczytałam Twój wątek na jednym oddechu i jestem pod ogromnym wrażeniem , że się udało
Jest zielono , kwieciście i owocowo , brawo
Cuda dokonałaś , podziwiam i dalej dopinguje bardzo mocno
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1014
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ogród po wiejsku
Bardzo fajny ogród, mnóstwo kwiatów i kolorów. Kaliną nie ma co się przejmować, jesienią jest piękna, nawet na zwykła.
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Ogród po wiejsku
Witaj Kasiu
Jak czytałam Twoje perypetie z tym czyszczeniem ogrodu po poprzednich właścicielach to tak jakbym widział siebie , My zanim dotarliśmy tu gdzie teraz obecnie mieszkamy ( już nasz azyl nareszcie ) to też poprzednio mieliśmy masę sprzątania śmieci były wszędzie w domu w ogrodzie , totalna porażka . Mąż stwierdził że tak być nie może i znaleźliśmy swój mały domek . Jestem pełna podziwu dla Ciebie dałaś radę patrząc na zdjęcia kiedyś a teraz to dużo pacy już włożyliście i już jest pięknie i na pewno będzie jeszcze piękniej. To co sprzedają w biedronkach nie zawsze sprawdza się w 100 % . Też się zastanawiam czy cebule , które kupiłam będą takie jak na obrazkach
Jak czytałam Twoje perypetie z tym czyszczeniem ogrodu po poprzednich właścicielach to tak jakbym widział siebie , My zanim dotarliśmy tu gdzie teraz obecnie mieszkamy ( już nasz azyl nareszcie ) to też poprzednio mieliśmy masę sprzątania śmieci były wszędzie w domu w ogrodzie , totalna porażka . Mąż stwierdził że tak być nie może i znaleźliśmy swój mały domek . Jestem pełna podziwu dla Ciebie dałaś radę patrząc na zdjęcia kiedyś a teraz to dużo pacy już włożyliście i już jest pięknie i na pewno będzie jeszcze piękniej. To co sprzedają w biedronkach nie zawsze sprawdza się w 100 % . Też się zastanawiam czy cebule , które kupiłam będą takie jak na obrazkach
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
DzonaK witaj
A ja wczoraj twój wątek czytałam! Trzymam kciuki, za siebie i za ciebie i za wszystkich którzy upiększają swoje otoczenie po perypetiach .
Ładnie już masz. Szczególnie te dwa zdrowe, piękne okazy świerków Conica jak strażnicy przed domem- w sam raz na kwasolubną rabatkę przedogródkową. Kilka rzeczy mogę podpowiedzieć, bo ja robiłam "z błędami", ale to już może w twoim wątku ;)
Jestem ledwo żywa, bo własnie zrzuciłam dwie spore przyczepki zrębków , niech leżą i dojrzewają, na próchnicę się zmieniają . Ściółkuję nimi wszystko. W sumie drzewo iglaste, ale nie zmieniają drastycznie odczynu gleby, za to jej strukturę wspaniale poprawiają. Zrobiłam nową mini rabatkę, i kilka krzewów muszę przesadzić. Jak zwykle zapomniała zrobić fotkę przed\po, bo jak już wpadłam w wir pracy, to nie w głowie mi była dokumentacja.
19 i już ciemno, ojeju. Posiedziałam na schodkach domu, ściany rozgrzane przyjemnie dyszały ciepłem. Rudzik mi się przypatrywał, pewnie dziwiąc się, co ja robię tak po ciemku prawie
A ja wczoraj twój wątek czytałam! Trzymam kciuki, za siebie i za ciebie i za wszystkich którzy upiększają swoje otoczenie po perypetiach .
Ładnie już masz. Szczególnie te dwa zdrowe, piękne okazy świerków Conica jak strażnicy przed domem- w sam raz na kwasolubną rabatkę przedogródkową. Kilka rzeczy mogę podpowiedzieć, bo ja robiłam "z błędami", ale to już może w twoim wątku ;)
Jestem ledwo żywa, bo własnie zrzuciłam dwie spore przyczepki zrębków , niech leżą i dojrzewają, na próchnicę się zmieniają . Ściółkuję nimi wszystko. W sumie drzewo iglaste, ale nie zmieniają drastycznie odczynu gleby, za to jej strukturę wspaniale poprawiają. Zrobiłam nową mini rabatkę, i kilka krzewów muszę przesadzić. Jak zwykle zapomniała zrobić fotkę przed\po, bo jak już wpadłam w wir pracy, to nie w głowie mi była dokumentacja.
19 i już ciemno, ojeju. Posiedziałam na schodkach domu, ściany rozgrzane przyjemnie dyszały ciepłem. Rudzik mi się przypatrywał, pewnie dziwiąc się, co ja robię tak po ciemku prawie
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Ogród po wiejsku
Kasiu jeszcze doczytałam ,że ty jesteś spod Ełku heh pomyśleć ,że kiedyś ja mieszkałam na Mazurach w sumie tam się wychowałam . Teraz wywiało mnie do centralnej Polski i tu zostanę . Czekam w takim razie na podpowiedzi z Twojej strony odnośnie ogródka
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogród po wiejsku
Witaj Kasiu troszku mnie u Ciebie nie było ale tak to jakoś leci, że nie mam weny w tym roku Widzę, że chryzantemki chyba już u Ciebie kwitną ogród mimo upalnego lata prezentuje się bardzo ładnie Co do poskrzypki to walczyłem z nią 2 lata temu w tym roku też się pojawiła ale udało mi się ją poskromić
Hmm powiadasz, że chcesz troszkę iglaków wpleść w ogród, to podobnie jak ja też chcę moje rabaty kwiatowe wzbogacić małymi iglakami, zobaczymy co mi z tego wyjdzie
Pozdrowienia
Hmm powiadasz, że chcesz troszkę iglaków wpleść w ogród, to podobnie jak ja też chcę moje rabaty kwiatowe wzbogacić małymi iglakami, zobaczymy co mi z tego wyjdzie
Pozdrowienia
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Ogród po wiejsku
Kasia chyba zapadła już w sen zimowy bo tu taka cisza . Wyłaź z pod pierzyny i opowiadaj co tam sie u Ciebie dzieje w tym ogródku .
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Prawie racja.
Zrobiło się z dnia na dzień zimno,szaro, dzień zmalał jakby nagle, ucichło wokół. Nieuchronnie nadciąga czas zimowego snu.
Po chwilowym szoku aklimatyzacyjnym, i wyciągnięciu czapki, od kilku dni znów wychodzę do mojego ogródka mikro. Postanowiłam wydrzeć jeszcze kilka metrów kwadratowych lichemu trawnikowi bądź wprost klepisku i poryć, poprzewracać, poprzesadzać, poupiększać. Jak widać ogrodniczka lubi wszystko na "p". ;). Popijając pierwszym w życiu likierem różanym. Ależ to boskie!
Zdjęć jakoś nie mam za dużo, ale pokażę wam, że wciąż jeszcze można cieszyć się plonami . Dziś zebrałam ostatnie cukinie (?) , a widziałam jeszcze kwiaty
Mam tez pomidorki koktailowe, krzaki wciaż mają kwiaty One mi się same z kompostem wysiewają. Może nie tak aromatyczne jak te dojrzałe w pełnym słońcu, no ale nie pogardzę. I fasolka szparagowa- uwielbiam, mam
Nawet koperek jest, samosiejka.
Jeszcze jeden worek z paprykami stoi na podwórku, i dochodzą pomału. Noce jednam zimne i dziś postanowiłam towarzystwo pelargonii i papryki wnieść do sieni. Ma być babie lato, ale u nas, jak dojdzie, to może będzie w porywach 10 stopni.
Kwitną wciąż dalie, róże ścięłam do wazonu, a Gloria Dei miała najpiękniejszy, największy kwiat jaki kiedykolwiek widziałam. Ten zapach czuję wciąż, nieziemski.
Poza tym pobawiłam się aparatem i odkryłam zdjęcia panoramiczne. Ciemnota technologiczna jestem, ale fajnie ująć szerszy obraz. Poza tym pociągnęłam pas żywopłotu jeszcze kawałek. Na wiosnę skończę drugą część, a na kolejną jesień drugą stronę ogrodzenia, tylko sadzonki kupię większe po prostu. Sąsiedzi dostali pozwolenie na budowę domu...I wiecie, jakoś mam poczucie, że kończy się pewien etap w naszej samotni. Ciekawe, czy zwierzęta wciąż będą podchodzić tak blisko. Na szczęście budują się od strony drogi, wsi, a nie od łąk.
I trochę koloru. Mam wrażenie że rośliny wcale nie chcą iść spać- niedawno zakwitł mi jaśminowiec, liliowiec, krzewuszka po raz 3 kilkoma kwiatami, kwitnie też ostróżka, róże Leonardo da Vinci, i lewkonia pełna trwa w najlepsze. Petunii morze samosiejek ma w nosie że czas spać. Nawet maczek kalifornijski jarzy się jak małe słońce.
Nie wspomnę już o malinach wciąż owocujących, i poziomkach! I ręczę wam, że o ile maliny bez słońca cokolwiek wodniste, o tyle poziomki- wciąż poezja smaku! Te bardziej dojrzałe pożarłam i do zdjęcia pozowały te blade .
Macham! I zaraz wychodzę. Muszę wkopać cztery worki z borówkami. Niestety w tym roku nie wsadzę ich w docelowe miejsce, ale w worach mają to co kochają najbardziej, zimę powinny przeżyć .
Jeszcze jest zielone, choć złotem przetykane,
W pajęczych niciach spowite,
Do snu wiatrem kołysane...
Zrobiło się z dnia na dzień zimno,szaro, dzień zmalał jakby nagle, ucichło wokół. Nieuchronnie nadciąga czas zimowego snu.
Po chwilowym szoku aklimatyzacyjnym, i wyciągnięciu czapki, od kilku dni znów wychodzę do mojego ogródka mikro. Postanowiłam wydrzeć jeszcze kilka metrów kwadratowych lichemu trawnikowi bądź wprost klepisku i poryć, poprzewracać, poprzesadzać, poupiększać. Jak widać ogrodniczka lubi wszystko na "p". ;). Popijając pierwszym w życiu likierem różanym. Ależ to boskie!
Zdjęć jakoś nie mam za dużo, ale pokażę wam, że wciąż jeszcze można cieszyć się plonami . Dziś zebrałam ostatnie cukinie (?) , a widziałam jeszcze kwiaty
Mam tez pomidorki koktailowe, krzaki wciaż mają kwiaty One mi się same z kompostem wysiewają. Może nie tak aromatyczne jak te dojrzałe w pełnym słońcu, no ale nie pogardzę. I fasolka szparagowa- uwielbiam, mam
Nawet koperek jest, samosiejka.
Jeszcze jeden worek z paprykami stoi na podwórku, i dochodzą pomału. Noce jednam zimne i dziś postanowiłam towarzystwo pelargonii i papryki wnieść do sieni. Ma być babie lato, ale u nas, jak dojdzie, to może będzie w porywach 10 stopni.
Kwitną wciąż dalie, róże ścięłam do wazonu, a Gloria Dei miała najpiękniejszy, największy kwiat jaki kiedykolwiek widziałam. Ten zapach czuję wciąż, nieziemski.
Poza tym pobawiłam się aparatem i odkryłam zdjęcia panoramiczne. Ciemnota technologiczna jestem, ale fajnie ująć szerszy obraz. Poza tym pociągnęłam pas żywopłotu jeszcze kawałek. Na wiosnę skończę drugą część, a na kolejną jesień drugą stronę ogrodzenia, tylko sadzonki kupię większe po prostu. Sąsiedzi dostali pozwolenie na budowę domu...I wiecie, jakoś mam poczucie, że kończy się pewien etap w naszej samotni. Ciekawe, czy zwierzęta wciąż będą podchodzić tak blisko. Na szczęście budują się od strony drogi, wsi, a nie od łąk.
I trochę koloru. Mam wrażenie że rośliny wcale nie chcą iść spać- niedawno zakwitł mi jaśminowiec, liliowiec, krzewuszka po raz 3 kilkoma kwiatami, kwitnie też ostróżka, róże Leonardo da Vinci, i lewkonia pełna trwa w najlepsze. Petunii morze samosiejek ma w nosie że czas spać. Nawet maczek kalifornijski jarzy się jak małe słońce.
Nie wspomnę już o malinach wciąż owocujących, i poziomkach! I ręczę wam, że o ile maliny bez słońca cokolwiek wodniste, o tyle poziomki- wciąż poezja smaku! Te bardziej dojrzałe pożarłam i do zdjęcia pozowały te blade .
Macham! I zaraz wychodzę. Muszę wkopać cztery worki z borówkami. Niestety w tym roku nie wsadzę ich w docelowe miejsce, ale w worach mają to co kochają najbardziej, zimę powinny przeżyć .
Jeszcze jest zielone, choć złotem przetykane,
W pajęczych niciach spowite,
Do snu wiatrem kołysane...
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- DzonaK
- 200p
- Posty: 434
- Od: 15 maja 2018, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielawy łódzkie
Re: Ogród po wiejsku
Witaj Kasiu
Piękne kolory jeszcze goszczą w ogrodzie i do tego pyszne ciasto i ciepła herbatka . Cudny bukiecik z róż
Ja nie mogę się doczekać do przyszłego sezonu , żeby uprawiać swoje warzywa , jestem głodna wrażeń i ciekawa jak mi to wszystko pójdzie
Piękne kolory jeszcze goszczą w ogrodzie i do tego pyszne ciasto i ciepła herbatka . Cudny bukiecik z róż
Ja nie mogę się doczekać do przyszłego sezonu , żeby uprawiać swoje warzywa , jestem głodna wrażeń i ciekawa jak mi to wszystko pójdzie
Pozdrawiam Joanna
Pod dębem
Pod dębem
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42119
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród po wiejsku
Oczywiście przeczytałam, ale zapomniałam zostawić ślad
Kasiu mam nadzieję, że będziesz dalej opowiadała swoją ogrodową historię bo już jestem jej fanką!
Kasiu mam nadzieję, że będziesz dalej opowiadała swoją ogrodową historię bo już jestem jej fanką!
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Będę, będę ;)
Dziękuję za ślady stóp na mojej glinie
Obecnie jestem na etapie dopieszczania mojego zamówienia z nasionami. Będę wysiewała byliny, na większą skalę. Szkoda, że nie zdecydowałam się na to w zeszłym roku. Wymyśliłam też nowy układ rabat, będę chciała też mini oczko wodne w opnie z ciągnika Naoglądałam się pomysłów przez zimę, że hej!
Tymczasem wciąż leży gruba warstwa śniegu, wszystko śpi. Ale ptaki już jakoś inaczej śpiewają...Dreptam po cudzych wątkach, podglądam inspiracje. Przeczytałam też informację o możliwym rychłym zamknięciu Forum- to jest zbyt okrutne, żeby było możliwe. Wiele forów ogrodniczych zwiedziłam, ale tu jest wyjątkowo- to jak wygodny fotel w pokoju. Nie wyobrażam sobie tego.
Chciałam sobie kupić dziś prymulkę w biedabronce, ale tyle latało wokół ziemiórek, że dałam sobie spokój. Mam własne. Ziemiórki, rzecz jasna.
Ale! Kupiłam już mączkę kostną, i widziałam nawóz w castoramie, który jest rozpuszczalny i w pełni naturalny, na 500l roztworu. Bardzo mnie zainteresował, nie powiem. Żaden z nich nie miał dużej dawki azotu na start w sezonie, ale za to działają jak stymulanty wzrostu. Nie bałabym sie podlewać nim roślin. Nie będę kłamała co do składy NPK bo nie pamiętam. Pokrzywa w formie płynnej też jest wspaniała, nie powiem, i wciąż nr 1, ale to w proszku mniej waniajet
Z nudów szpachluję łazienkę. Nie jest to takie trudne, a przybliży mnie do upragnionego widoku czystej łazienki
Potem wrzucę kilka zdjęć, chociaż nie ma za bardzo co oglądać. Moje postanowienie noworoczne- w tym sezonie robić więcej fotek !
Dziękuję za ślady stóp na mojej glinie
Obecnie jestem na etapie dopieszczania mojego zamówienia z nasionami. Będę wysiewała byliny, na większą skalę. Szkoda, że nie zdecydowałam się na to w zeszłym roku. Wymyśliłam też nowy układ rabat, będę chciała też mini oczko wodne w opnie z ciągnika Naoglądałam się pomysłów przez zimę, że hej!
Tymczasem wciąż leży gruba warstwa śniegu, wszystko śpi. Ale ptaki już jakoś inaczej śpiewają...Dreptam po cudzych wątkach, podglądam inspiracje. Przeczytałam też informację o możliwym rychłym zamknięciu Forum- to jest zbyt okrutne, żeby było możliwe. Wiele forów ogrodniczych zwiedziłam, ale tu jest wyjątkowo- to jak wygodny fotel w pokoju. Nie wyobrażam sobie tego.
Chciałam sobie kupić dziś prymulkę w biedabronce, ale tyle latało wokół ziemiórek, że dałam sobie spokój. Mam własne. Ziemiórki, rzecz jasna.
Ale! Kupiłam już mączkę kostną, i widziałam nawóz w castoramie, który jest rozpuszczalny i w pełni naturalny, na 500l roztworu. Bardzo mnie zainteresował, nie powiem. Żaden z nich nie miał dużej dawki azotu na start w sezonie, ale za to działają jak stymulanty wzrostu. Nie bałabym sie podlewać nim roślin. Nie będę kłamała co do składy NPK bo nie pamiętam. Pokrzywa w formie płynnej też jest wspaniała, nie powiem, i wciąż nr 1, ale to w proszku mniej waniajet
Z nudów szpachluję łazienkę. Nie jest to takie trudne, a przybliży mnie do upragnionego widoku czystej łazienki
Potem wrzucę kilka zdjęć, chociaż nie ma za bardzo co oglądać. Moje postanowienie noworoczne- w tym sezonie robić więcej fotek !
Katarzyna. Ogród po wiejsku
- Dorja
- 500p
- Posty: 679
- Od: 23 wrz 2014, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.
Re: Ogród po wiejsku
Katarzyna. Ogród po wiejsku