Ogród Marty - Cz. XII

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Czytam o Twojej chorobie, oszczędzaj się na plecy zawsze bierz kamizelkę ;:108
Jak ja lubię jesienne widoki traw, one wtedy są najpiękniejsze co widać na Twoich zdjęciach. a jeszcze przy lekkim wiaterku tak pięknie szumią, mogę wtedy stać koło nich godzinami i słuchać ich pięknego grania.
Udało Ci się wczoraj uporządkować pozostałości pomidorowe, ja tez bardzo nie lubię po nich robić porzadków, wolę wiosenne sadzenie to bardziej cieszy :D
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42393
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Otóż to Martusiu najważniejsze zdrowie, bo jak ono dopisuje to zrobimy wszystko więc luzik, na wiosnę będziesz nadrabiać zaległości, a może jeszcze grudzień będzie ciepły. Czosnek chcesz sadzić...a czego Ty nie chcesz sadzić ale przecież nie musimy mieć wszystkiego :D Część moich karczochów też ma tylko liście a kilka teraz zaowocowało i pewnie nie zdąża nabrać ciała, żeby nadawały się do zjedzenie. Jedna roślina jest tak ogromna, że wypuściła pęd i kilkoma pąkami...jeszcze takiej nie miałam!
Pogoda słoneczna wesoła, szkoda tylko że widzę w prognozie minusy i to większe, a nawet płatki śniegu ;:222 cóż w końcu musiało się sp.... to cudne lato ;:306
Pozdrawiam i nieustająco życzę Ci zdrowia Obrazek
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7206
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martuś, brukselka wygląda fajnie, jak ozdoba. Ja nie lubię, od dzieciaka nie jadłam i nie sadziłam u siebie. Może warto ją posadzić dla walorów ozdobnych ;:224 ;:224 Mój M lubi , więc jak przestanie zdobić trafi na jego talerz.
Karczochy nie owocowały??
DzonaK

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Heh poszalał ten Twój irys ale za to jaki okazały .
Dużo zdrówka , ogród nie zając nie ucieknie dlatego odpoczywaj , zdrowiej bo z chorobą nie ma żartów . Gratulacje dla Frania ;:196
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25228
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martuś, poszukuję wysokich astrów
jeśli byś miała wiosną w ofercie to ja bardzo chętnie kupię
Potrzebuję 3 sztuki.
Grzybobranie widać udane
W naszej okolicy o grzyby trudno.
Całe szczęście mam jeszcze zapas suszonych, zmielonych grzybków do zupy i sosów
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Marto można nacieszyć oczy Twoimi zdjęciami :) ogród jak zawsze piękny. Grzybobranie widzę też było, u mnie w tym roku niestety grzybków malutko, a ja w sumie ani razu nawet nie byłem, więc u Ciebie sobie popatrzę :)
Babciabenia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1640
Od: 10 maja 2012, o 19:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Oj tam pustki u Ciebie nie widać,ale to prawda wszystko już się chyli ku zimowemu odpoczynkowi i my też przy okazji odetchniemy!Martuś ,jestem zła ,bo te grzybki w tym roku jakoś skąpe były porównując do tamtego sezonu i za szybko się skończyły,wszystko przez tę suszę!Pozdrawiam! :wit
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Witam wszystkich gorąco,jestem teraz na wsi w świętokrzyskim ,dzisiaj przyjechaliśmy zamknąć domek grzybowy na zimę ,polatać po lesie czy coś nie urosło dla nas ;:306 i wracamy do domciu ,kończyć prace jesienne w ogrodzie ,no i trochę trzeba odpocząć, może przy stroikach ,już chce mi się robić moje skrzaciki .

Dorota, choroba już chyba przeszła, a ja nabieram wigoru ,ja zawsze jestem dobrze ubrana ,ale nie mam pierwszą jesień migdałów i może to spowodowało ,że nałapałam do oskrzeli ,trawki są cudowne ,można na nie patrzeć i słuchać ,pomidory jeszcze nie uporządkowane do końca co nieco jeszcze zostało do zrobienia ale zaczekają ,bo nie mają wyjścia ,pierwsze musiałam przyjechać do lasu ,żeby zabezpieczyć domek przed mrozami i niech czeka na mnie do następnego lata ,ja też mam na wiosnę więcej energii i siły teraz oklapłam ,pozdrawiam ;:168

Marysiu,jestem na wsi i piszę ,bo mam czas i nie ma tutaj tyle pracy co w domku ,więc wykorzystuję ten czas ,żeby pobyć z Wami ,czosnek chcę sadzić ,bo dowiedziałam się ,że niektórzy pryskają czosnek randapem ,żeby szybko uschnął i już mnie trzęsie ze złości na samą myśl,dawniej wszystko suszyło się na płocie ,a teraz wszystko na skróty, używamy bardzo dużo czosnku i na samą myśl mi niedobrze ,że może był suszony randapem i to cała przyczyna ,że chcę mieć swój ,jutro skoczymy do lasu czy nie ma jakichś grzybków na zupkę ,jak nie ma to zamykamy i jedziemy do domku,teraz siedzimy w leśnym domku ,ja piję herbatkę z sokiem malinowym ,cytrynką i imbirem i piszę a Boguś ciepłe piwko,i ogląda telewizor,pozdrawiam i buziaczki ;:196

Gosiu PEPSI,brukselka jest bardzo dekoracyjna i pyszna ,ale musi się przemrozić przed gotowaniem ,więc może sobie rosnąć na łodydze i można na bieżąco zrywać ile potrzeba ,reszta dalej zielona siedzi i czeka na zerwanie ,moje karczochy urosły takie jakie nigdy nie były olbrzymie i ani jednego pączusia nie miały,a ja uwielbiam ich kwiaty i dla kwiatów je sadzę ,nawet jeść mi ich szkoda i ich nie jem ,pozdrawiam ;:168

Asiu,moje irysy kwitną dalej ,dziwolągi jakieś ,ale dobrze bo chociaż więcej kolorów w ogrodzie ,teraz wyjechałam w świętokrzyskie do lasu ,żeby pozamykać domek na zimę i pozabezpieczać wodę przed zimą ,dzięki za gratulacje ,pozdrawiam ;:168

Gosiu Margo2 ,mam trzy wysokie astry ,jak ładnie przetrwają zimę to się podzielę ,grzybobranie było ale to nie to co było w tamtym roku ,ale na święta mam pod dostatkiem na różne potrawy i na inne okazje też będą ,jutro idziemy do lasu sprawdzić czy coś jeszcze nie urosło i zamykamy domek do następnego roku,pozdrawiam :wit

Mariuszu,ogród już coraz bardziej usypia ,dużo roślin wyciętych ,i teraz wszyscy musimy przetrwać zimę ,żeby na wiosnę ze zdwojoną siłą wyruszyć do ogrodów,grzybki są na święta i na poświęta ,chyba do drugiego sezonu grzybowego wystarczy ,bardzo lubimy grzybki i ja lubię przyrządzać z nich przeróżne potrawy ,pozdrawiam :wit

Bożenko,tam gdzie trawy to gęsto,ale gdzie indziej w ogrodzie pusto ,zwłaszcza tam gdzie wycięte suchości ,juz niedługo odpoczniemy od ogrodów ,ja mam jeszcze co nieco do zrobienia ,dalie nie wyjęte z ziemi,pomidory nie skończone ze sprzątaniem ,maliny nie wycięte ,chociaż maliny to nawet w zimie wycinam cieplutko ubrana ,ja też nie jestem zadowolona ze zbiorów grzybowych ,tak mało mogłam być w świętokrzyskim a u nas w tych górach i wąwozach nie lubię chodzić i u nas chyba więcej było grzybków niż w świętokrzyskim ale nie w moim zasięgu,pozdrawiam ;:168
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Jeszcze troszkę kwitnień jesiennych,więc zapraszam .


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

groszek pachnący pięknie kwitnie
Obrazek
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martuś , skorzystałam z zaproszenia i nie zawiodłam się.....
Chryzantemy , to też moja wielka miłość.Udało mi się zrobić jeszcze 2 bukiety,które w wazonie cieszą
oczy.Niestety na działce, widać już rezultat temperatur poniżej zera.
Twój ogród,jak już wielokrotnie powtarzałam jest nadal zachwycajacy i zaskakujący.Pierwszy raz zobaczyłam irysa kwitnącego razem z chryzantemami, groszek mnie nie zaskoczył....widziałam już
kwitnące o tej porze. ;:196
Awatar użytkownika
Aklat
100p
100p
Posty: 134
Od: 17 wrz 2018, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie/Warszawa

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

O matko! Czosnek też? To ja słyszałam o rzepaku, że podsuszaja go na polu przed zbiorami I chyba w ogole zrezygnuje z oleju rzepakowego. Tak naprawde w ogole nie mozna miec zaufania do kupowanej żywności, strasznie to przygnębiające. Przecież ci ludzie też to jedzą, a jakby do nich nie docierało jakie świństwa pchają sobie i innym na talerz. :cry:
Aneta
Początkująca ogrodniczka
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Marta irysom coś się tego roku poprzestawiało, mój niski tez zakwitł.
Tymi różowymi chryzantemami tak się zachwycałam w zeszłym roku u Ciebie, mam sadzonki od Marysi.
Dzisiaj w końcu przyszedł zapowiadany większy przymrozek u mnie -5 st, Twój ogród osłonięty więc na pewno mu nie zaszkodziło.
Chyba przywiozłaś jakieś grzybki ze świętokrzyskiego na pusto z lasu nie wyszłaś :D
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42393
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martusiu czosnek warto sadzić, bo nie ma przy nim dużo pracy i sadzi się go jesienią a nie wiosną kiedy jest spiętrzenie prac przy rozsadach. Ja mam zawsze większość swojego ...raz mnie raz nawet dawałam dzieciom, ale ponieważ sadziła również swój to jest go coraz mniej. Dokupuję na targu w Krzeszowicach zaraz po zbiorach od rolników, których posądzam że sami uprawiają :;230 Miło tak się grzać w domku w lesie, ale jeszcze milej jakby parę pudełek do domu przyjechało pełnych brązowych łebków...albo i czerwonych! jednak najważniejsze nie zmarznąć, bo zdrowie przede wszystkim ważne! Dzisiaj już pewnie w domku zjesz zupkę ze świeżych grzybów więc pozdrawiam Was serdecznie i miłej niedzieli życzę ;:196
p.s. w ogrodzie wiosna...irysy!!!
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Martuś a skąd się wziął ten irys. ;:oj
Te ostatnie chryzantemy różowe z żółtym oczkiem piękne. Mam podobne Czechowski ale one trochę inne...Twoje w bardziej intensywnym różu. :D
Wszystkie by się chciało mieć. :lol:
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród Marty - Cz. XII

Post »

Witam gorąco moich miłych gości,do domku wróciliśmy wczoraj wieczorem ,ale zmęczeni padliśmy ,dzisiaj różne prace z podróży przywiezione do rozładowania ,i tak właśnie minął dzień ,w domku cieplutko i miło ,dopiero po takich podróżach docenia się co się ma ,grzybków nawet na lekarstwo nie było,więc nie zostaliśmy w lesie do dzisiaj a zupkę zjemy z grzybków nagromadzonych w poprzednich zbiorach.

Lodziu,ja tak wszystkie kwiatuszki kocham ,że trudno mi wybrać te najpiękniejsze ,bo one wszystkie dla mnie najpiękniejsze ,to prawda teraz troszkę przerwa nas dopadła,ale to chyba z korzyścią bo odpoczniemy ,ogród powoli zasypia ,irysy kwitną i takie to dziwne ,bo są obok chryzantem posadzone ,jak już dokończę prace w ogrodzie ,chociaż jeszcze trochę zostało do zrobienia to zabiorę się za robienie stroików,uwielbiam ten piękny przedświąteczny okres ,pozdrawiam ;:196

Anetko,oleju rzepakowego już dawno nie używam przez ten randap a czosnek na pewno nie każdy jest suszony randapem ,ale najpewniej byłoby ,żeby był swój ,a ze wszystkim nie można zdążyć ,ludzie dla siebie tak nie robią niestety,suszą starą metodą ,pozdrawiam :wit

Dorota,ja mam trzy odmiany tych różowych chryzantem ,są w różnych odcieniach ,grzybków nic nie było ,w lesie zimno ,więc zamknęliśmy i szybko wróciliśmy po jednej nocy ,bo nie było po co tam zostać dłużej ,ale zamiast grzybków przywiozłam dużo materiału do stroików ,w ogrodzie jeszcze nie byłam ,nawet nie wiem co tam słychać ,jutro zaglądnę i ocenię ,pozdrawiam :wit

Marysiu,może zdążę jeszcze posadzić ten czosnek ,bo ma się ocieplić ,a na grzybki może na drugi rok uda mi się pojechać na dłużej we wrześniu,już sobie obiecałam ,ale żeby tylko zdrowie dopisało i szczęśliwie dożyjemy to może spełnią się moje marzenia ,pozdrawiam ;:196

Elżuniu,irysy już w poprzednich latach też tak sie zachowywały ,ale wtedy były to inne kolory,chryzantem mam podobnych 3 odmiany o ciut innym odcieniu ,,gdybyś coś chciała to zaznacz sobie ,żeby do wiosny nie zapomnieć ,pozdrawiam ;:168
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”