Seler - brak bulwy- odmiany- uprawa cz.2

[BobejGS]

Dzisiaj wysadzałem swój seler.


Została mi jedna paletka z 4 czyli 10 selerów do wysadzenia. Strasznie sucho.

[ullak]

Co tak cicho o selerkach? Oto moja obrazkowa historia selerowa

[BobejGS]

Ale piękny seler.

Wszystkie są takie?

Napisz coś więcej o.metodzie uprawy. Chętnie wypróbuje coś nowego.


Aa.. jaka to odmiana?

U mnie selerki rosną sobie. Susza latem dała im w kość ale teraz chybw dla nich się zrobiło lepiej, bo nabierają krągłości.

[ed04]

Piękny korzeń, u mnie niestety dużo mniejsze.

[ullak]

Nie pamiętam odmiany (zakupione na targu). Być może Denar. Te, które się udały, są podobne, ale trafił się też taki, który wcale nie urósł, oraz taki, który był duży, ale okazał się zepsuty. Poza tym liście już schły, Twoje Błażej wyglądają ładnie, tyle że chyba czasu już im zabraknie. Metoda jest taka, jak widać na zdjęciach: zgniecione żyto ozime, na to obornik i siano, w gniazdka wsadzone selery i pory. To wszystko. Gleba: glina.

[BobejGS]

Pytanie jaki będzie październik.

Reasumując, wysiewasz żyto, którego nie ścinasz, przekopujesz, na to rzucasz obornik, na góre siano i w oczka sadzisz sadzonki?

[ullak]

Nic nie przekopuję (jestem leniwym ogrodnikiem). Tak jak widać na pierwszym obrazku, żyto jest tylko zgniecione (przydeptałam go w fazie zielonego kłosa). W tym roku też nie będę kopać, jutro odsunę resztki siana i wsieję znowu poplon.

[BobejGS]

Chętnie wypróbuje rządek tym sposobem.

A podlewasz je? Bo Ja nie podlewam selerów, z braku wody.(to co mam wody, to podlewam giganty)

[ullak]

Na początku trochę podlewałam, bardzo było sucho przez jakiś czas. Potem musiały sobie radzić same. Pod ściółką ziemia dużo dłużej wysycha i dżdżownice ją cały czas uprawiają.

[SiMoNa]

Czy ktoś próbował pozostawić seler naciowy w ogródku przez zimę?

[GRANIA]

ullak, czy na przydeptanym życie, jest rozrzucony obornik koński?
Tak mi się wydaje.

[ullak]

To jest obornik krowi.

[Marzea]

Zostawiłam seler naciowy w tamtym roku w ogrodzie. Szkoda mi było go wyrywać bo miał jeszcze dużo ładnych liści. Cóż, eksperyment udał się do pierwszych, większych przymrozków. Mimo przykrycia grubą włókniną
przemarzł. W tym roku też trochę zostawię, zawsze trochę świeżej zieleniny się przyda.