Nowy Rok-nowa pasja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Nowy Rok-nowa pasja

Post »

Witam!
Postanowiłam założyć nowy wątek :oops:
Nie ukrywam,że liczę na Waszą pomoc w pielęgnacji moich pierwszych storczyków :roll: abym ich nie "uśmierciła"(jak to jest określone w jednym z wątków).
Storczyki zachwycały mnie swoją urodą już od dawna.Jednak w sezonie wiosenno-jesiennym priorytet miały zwykle krzewy,gdyż wciąż jestem w trakcie zakładania ogrodu(zapewne jak część z Was).Dokupywanie nowej rośliny przy okazji wizyty w ogrodniczym(w moim przypadku-wyjazdów do Białegostoku) nikomu nie jest zapewne obce.Nawet jeśli ogród jest już "skończony" zawsze znajdzie się jakieś wolne miejsce :wink:
Zaczęło się od przeceny w moim Tesco.Jednego dnia piersze dwa,następnego(a miałam czekać do poniedziałku :lol: )kolejne dwa-tym razem kwitnące i pewnie na tych nie koniec.Tak więc za prawie 20 zł mam obecnie aż cztery :shock:
Wiele się nie nazbierało moich domowych(fikusy,paprotka,kaktuski hodowane od nasion,aloes oraz skrzydłokwiat i cyklamen,który w obecnej chwili już przechodzi w stan spoczynku)lecz teraz mam czas się za "to"(zmiany) zabrać.
Ostatnio dzięki wymianie na forum moja skromna kolekcja powiększyła się o młode hipki oraz listeczki fiołeczków-oficjalnie dziękuję nusiu(jeśli tu kiedyś zajrzysz).
Aby nie marudzić dłużej-pochwalę się swoimi nabytkami :oops:
pierwsze dwa zdjęcia-kolor nieznany.Kupiony jako przekwitnięty,jednak wybija z dwóch oczek :o Przelany.Liście w dobrym stanie.Korzenie powietrzne-część połamanych(jak u wszystkich :? ).Problem-prawdopodobnie skoczogonki,dorosłych ziemioródek nie zauważyłam.
kolejne-kolor również nieznany.Przesuszony.Podlany już odstałą,przegotowaną wodą."Żyjątek"-brak(przynajmniej na pierwszy "rzut oka").Liście w kilku miejscach "przydrapane"(to chyba nic niepokojącego :?: )
ostatnie -razem,tuż po przeglądzie :wink: jeszcze przed przeprowadzką na nowe miejsce.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Pewnie, własny wątek trzeba mieć. Tym bardziej, że już widać, że u Ciebie nie będzie to jednorazowa zachcianka.

Liście piękne.. ;) A gdzie fotki z kwiatami tych kwitnących?! :D

I te ceny u Ciebie, ech, nie mogę przeżyć! Czemu u nas na to nie wpadną... :?
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
orange30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1935
Od: 27 paź 2007, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zabrze

Post »

Witaj wśród pozytywnie zakręconych (storczykowo) ;:79 ;:80
"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówki do życia" - Halina
Mój spis wątków
Moje robótki
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Aż cieplej się robi gdy się na nie patrzy,szczególnie gdy za oknem -21 stopni...brrr...
Dwa pierwsze zdjecia-upatrzony wcześniej(nie wiem czemu wsześniej wydawał mi sie bardziej zielony :? ),o aż trzech pędach :o ,przesuszony(tak to bywa w marketach-albo za suche,albo za mokre :evil: )-również już podlany;bez widocznych szkodników;
Kolejne dwa-najdrobniejszy ze wszystkich,zdjęcie nie oddaje uroku jego kwiatów :roll: ;przelany i jak wszcześniejszy ze skoczogonkami?Posiada dwie rozety liściowe(?) i tu mój największy problem teraz-dwa dolne liście podżółkłe i prawdopodobnie chore(bliżej niesprecyzowane).
Czym powinnam go popryskać?Czy może usunąć te liście?
Nurtuje mnie również czy powinnam je teraz przesadzić czy lepiej poczekać do wiosny?
Planuję też kupić nawóz-jaki polecacie?
Z góry ślicznie dziękuję za pomoc :P
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Uciekło mi pierwsze zdjęcie :x
Płatki ocierające się o szybę w samochodzie zeszkliły się-nie dziwo,przy takim mrozie :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Dziękuję :P
Niestety przez fotosik da się wkleić jednorazowo tylko 4 zdjęcia :?
No to może jeszcze teraz dorzucę falka o tych biednych liściach-może ktoś mi coś poradzi :roll:
Byłam tak zajęta przebieraniem,że nie zauważyłam tego w sklepie a ten kolorek był ostatni.Zostały prawie same białe.Ciekawe co uda mi się "upolować" nastepnym razem,jeśli jeszcze jakieś zostały :wink:
Coś zdjęcia nie chcą mi już wchodzić :x
Obrazek Obrazek

No...w końcu!
Blue Monkey
500p
500p
Posty: 501
Od: 31 gru 2008, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj Darla :) Ja niestety sama jestem bardzo początkująca więc lepiej nie będę Ci nic radziła, jest u nas na forum mnostwo osób znających się na rzeczy :) o ile wiem, wiele z nich lubi przesadzic swiezo kupionego storczyka (zwlaszcza jeśli jest zalany a nie kwitnie) zeby skontrolowac stan korzeni. No ale lepiej niech one Ci same doradza. Od siebie napiszę tylko że masz śliczne kolorki tych 2 które kwitną :) i że z chwila w której weszłaś na to forum przepadłaś totalnie-zapewne już nigdy nie wyzwolisz sie ze storczykoholizmu :D
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Uuu, te plamy to nie wyglądają ciekawie... To chyba jakaś choroba grzybowa- obym się myliła. Są takie jakby "mokre"?
Przeczytaj jak najszybciej wątek Chory storczyk z kwiaciarni /Kasicqa/, ona miała chyba podobne plamy na liściach, tam się sporo osób wypowiadało na ten temat. Poczytaj też o chorobach grzybowych u phalaenopsis, obejrzyj zdjęcia, porównaj.

Jeśli zółknie najniższy liść, i tylko jeden to on tak ma po prostu, odpada ze starości, ale z takimi plamami to już musi być coś innego.. Przychodzi mi do głowy jeszcze przemarznięcie- może w transporcie do sklepu, ale przemarznięcie wygląda chyba inaczej...

Parę linków:

http://www.orchidarium.pl/forum/read_thr.php?f=0&r=1013

http://www.storczyki.pl/?pokaz=uprawa&dzial=6

http://www.cbr.edu.pl/rme11/stronki/33.html

http://www.swiatorchidei.pl/forum/viewt ... 3de6d8879d

http://www.storczyki.org.pl/uprawa/prob ... ybowe.html

Zobacz Fytoftoroza u phalaenopsis w linku nr 2 i poczytaj o plamach szklistych w linku 4, w linku 5 możesz o tej fytoft. doczytać- mi by to wstępnie pasowało.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Powodzenia i działaj szybciutko- im szybciej, tym lepiej, myślę że może na początek obetnij ten liść i zdezynfekuj miejsce cięcia, np spirytusem 70% lub opal płomieniem zapalniczki. Ten liść i tak już jest żółty więc nic z niego nie będzie, a może nie dojdzie do rozprzestrzenienia się choroby. Tylko zdezynfekuj też dobrze narzędzie, przed i po, żeby tego nie przenieść dalej.

Aha, piszesz, że on jest przelany- dobrze byłoby wyjąć go z doniczki z podłożem i albo tylko owinąć w ręczniki papierowe dla odciągnięcia wilgoci, albo wręcz rozsypać podłoże i przejrzeć korzenie, bo obawiam się że może z nimi nie być dobrze, jeśli to rzeczywiście grzyb. Wiem, że kwiatek kwitnie, ale jeśli zrobisz to delikatnie, nie powinno mu zaszkodzić, a możesz go uratować. Jeśli mu zgniją korzenie, z kwitnienia i tak nic nie będzie. Zresztą, podejmij decyzję sama, przyjrzyj się dobrze widocznym korzeniom czy wyglądają zdrowo.
Dobrze też jest porobić rozgrzanym drutem dziurki w ściankach doniczki- w miejscach gdzie nie ma korzeni (żeby ich nie przypiec) - będzie lepszy dostęp powietrza do korzeni, to zapobiega i przelaniu i grzybieniu.

Trzymam kciuki!!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Masz rację Agito.
Według mnie to Fuzarioza storczyków-właśnie te wodniste plamy.
Roślina odseparowana,obcięłam 3 liście.Jutro planuję ją popryskać Topsinem oraz przesadzić.
Zakupy zrobione:ziemia(duuużo tańsza niż się spodziewałam-2 zł?!),nawóz "Zielony dom"(tylko to znalazłam u siebie :? ),keramzyt,węgiel.Topsin mam jeszcze po pryskaniu krzewów.
Czy powinnam zrobić to raczej dziś wieczorem czy poczekać do jutra?Widziałam też doniczki przeźroczyste w większym rozmiarze niż te obecne(a jakie śliczne są szklane :o -niestety kilka razy droższe :( ) i zastanawiam się-czy ich jutro nie kupić :roll: Może przez jeszcze kilka godzin nic się nie stanie z biednym falkiem?
W jaki sposób opryskać roślinę(liście,korzenie,kwiaty)-bedę wdzięczna za wskazówki.
Mam nadzieję,że kupując storczyki "nie porwałam się z motyką na słońce"-faktycznie to "mercedes" wśród kwiatów.
Poniżej zdjęcia liści(może komuś kiedyś przyda się taka identyfikacja) i roślinki po likwidacji 3 liści(na trzecim też zaczynała tworzyć się plamka i wolałam nie ryzykować). Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

"Fuzarioza storczyków
(Fusarium oxysporum, F. cattleyae, F. moniliforme), Klasa Hyphomycetes – strzępczaki, Podgromada Deuteromycotina – grzyby niedoskonałe.

Pierwsze objawy choroby to żółknięcie i zamieranie liści oraz powstawanie nieregularnych, wodnistych, szarozielonych plam, a następnie zgnilizna korzeni. Wiązki przewodzące ulegają porażeniu przez grzyby, przyjmując zabarwienie jasnoróżowe lub purpurowe. Po pewnym czasie pseudobulwy gniją u nasady.
Zwalczanie:
Usuwać porażone organy, rośliny opryskać 3-4 razy, co 10 dni jednym ze środków:

Topsin M 500 SC 0,1
Sarfun 500 SC 0,1
Rovral Flo 255 S.C. 0,2"
Awatar użytkownika
Wanda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1703
Od: 29 mar 2008, o 11:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Sulejówek

Post »

Wspaniale sobie poradziłaś. Będzie dobrze. :-)
A co do doniczek, to zostaw w tych przeźroczystych, są wygodniejsze. Możesz natomiast kupić ozdobne osłonki i w nie powstawiać doniczki.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Ja bym z tym Topsinem (roztwór 0,1%) pewnie zaszalała jak najszybciej, bo w tym przypadku z tego co wiem, czas sie liczy, im szybciej, tym większe szanse. No ale te parę godzin może rzeczywiście nie ma aż takiego znaczenia.
Wiesz, ja bym uderzyła z grubej rury- zamoczyłabym cały trzon rośliny z korzeniami z roztworze na 0,5-1h, i pewnie jeszcze spryskała liście. Choć z tego co wiem, preparat ten krąży w roślinie, więc i tak dotarłby do liści, ale ja już tak mam, że wszystko robię na maksa ;) Następne zabiegi, te po 10 dniach, to już mogą być tylko opryski.

Po tym Topsinie przesusz na powietrzu i włóż do świeżego podłoża. [Takie tanie kupiłaś?! Nie widziałam nigdy za 2zł- ale to oczywiście kora, a nie zwykła ziemia? Wybierz co grubsze kawałki jeśli to jakaś mieszanka]

Tego chorego nie wkładałabym do osłonki, przynajmniej na razie, bo on musi mieć teraz dobrą wentylację a wiadomo że osonka ją mocno ogranicza. Jak kwiatek dojdzie do sibie- czemu nie. Trzymam kciuki za operację!

P.S. Dzięki za dokumentację, na pewno się jeszcze komuś przyda :)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
darla80
1000p
1000p
Posty: 1299
Od: 29 sie 2008, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sokółka/podlaskie

Post »

Żyłki mam już popękane od tego czytania :evil:
Dobrze,że z mojego męża taki pracocholik-ma urlop a robi porzadki w piwnicy(ale w końcu zrobił mi fajne półki na kwiaty od góry do dołu na całej ściance :twisted: ).Gdyby widział ile siedzę przed laptopem :shock: Synek w przedszkolu a Oli za mała na kablowanie :wink: Uwielbiam czytać wieczorami-wtedy nikt mnie nie rozprasza.
Przeczytałam o przesadzaniu i wątki kasicqi i bogatsza w "czyjeś" doswiadczenia zabiorę się jutro za moje falki(jak tylko Oli uda mi sie spać położyć).
Rano zakupy-zdałam sobie sprawe,że już po sezonie i nie mam w domu cienkich rękawiczek do Topsinu :( ,w planie oczywiście Tesco i kolejny kwiatuszek-najśmieszniejsze,że stoją one po środku między regałami z owocami i warzywami :?: :!: (mała powierzchnia sklepu :? ).Reszta na prezenty-Dzień Kobiet,Dzień Matki,rocznice...na zeszłe urodziny "dostałam"(czyt. kupiłam sobie) cztery datury :lol: Do tego czasu nabiorę już trochę własnego doświadczenia.
Właśnie oderwałam się na chwilę w celu sprawdzenia podłoża-nic dziwnego,że taka cena-mieszanka :evil:
Planuję porobić dodatkowe dziurki w doniczkach,zapobiegawczo potraktować wszystkie Topsinem(tzn. pomoczyć) a mojego biedulka dłuuużej.Doniczki zostawię te same-umyję i wyparzę.
Nurtuje mnie tylko pytanie- czy podsypać cynamonem(z nim już mam jakieś doświadczenie) korzenie,jeśli bedą moczone w Topsinie i czy ewentualnie zrobić to cięcie przed czy po moczeniu(wydaje mi sie,że "przed")?
Dobranoc MANIACY(-CZKI) ;:51
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje storczyki !”