Jak uprawiać storczyki ?
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Korzonki czy pęd?
No to teraz ja się wyrace do dyskusji pomiędzy scousi a Norbertem. Ja bym jednak po przesadzeniu nie nawoziła. Jednak zawsze ten system korzeniowy ucierpi i nie ma sensu nawozić uszkodzonych korzeni, bo to może przynieść więcej strat niż pożytku.
Odnośnie kwitnienia jesienią i zimą. Wystarczy poczytać o storczykach botanicznych (a hybrydy się z nich wywodzą) i bedziemy wiedzieć, że większość storczyków w tym Phalaenopsis kwitną w szczególności o tej porze roku w naturze.
scousi najczęściej pęd, który wstrzymał wzrost, już go nie ponowi. Szybciej wypuści nowy, niż ten ruszy.
Te nowe liście to tzw basal keiki. Aktualnie korzysta z systemu korzeniowego matki a w przyszłości wypuści własne korzenie.
Norbercie jest pewne podłoże, które na start, jak podaje producent, ma w sobie nawóz. Jest nim Orchiata.
Teraz kasiekk90 Phalaenopsis nie przechodzi okresu spoczynku a to na foto to jest pęd.
Odnośnie kwitnienia jesienią i zimą. Wystarczy poczytać o storczykach botanicznych (a hybrydy się z nich wywodzą) i bedziemy wiedzieć, że większość storczyków w tym Phalaenopsis kwitną w szczególności o tej porze roku w naturze.
scousi najczęściej pęd, który wstrzymał wzrost, już go nie ponowi. Szybciej wypuści nowy, niż ten ruszy.
Te nowe liście to tzw basal keiki. Aktualnie korzysta z systemu korzeniowego matki a w przyszłości wypuści własne korzenie.
Norbercie jest pewne podłoże, które na start, jak podaje producent, ma w sobie nawóz. Jest nim Orchiata.
Teraz kasiekk90 Phalaenopsis nie przechodzi okresu spoczynku a to na foto to jest pęd.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Korzonki czy pęd?
Zawsze nawożę storczyki od razu po przesadzeniu - zwykle jest to następne namaczanie po nim w kolejności.
Co do tej tego podłoża co wymieniłaś, jeśli nawet ono zostało użyte, osobiście bym używał tylko kory. Dlaczego? Ano dlatego, że to takie podłoże dedykowane dla "leniwych", a docelowo i tak najlepiej samemu nawozić bo nawozisz wtedy, kiedy roślina tego potrzebuje. Jeśli roślina w okresie jesienno-zimowym postanowi zaprzestać wzrost to po co jej nawóz?
Co do tej tego podłoża co wymieniłaś, jeśli nawet ono zostało użyte, osobiście bym używał tylko kory. Dlaczego? Ano dlatego, że to takie podłoże dedykowane dla "leniwych", a docelowo i tak najlepiej samemu nawozić bo nawozisz wtedy, kiedy roślina tego potrzebuje. Jeśli roślina w okresie jesienno-zimowym postanowi zaprzestać wzrost to po co jej nawóz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Korzonki czy pęd?
Norbercie a kto przesadza w okresie jesienno-zimowym chyba tylko ten co reanimuje a Orchiata jest to 100%kora sosny kalifornijskiej i jest to podłoże dla "profesjonalistów" i raczej "leniwi" go nie będą używać. Na bank nie poleciałabym takiego "gniota" do uprawy storczyków, który to nie wiadomo co ma w składzie. Polecam bardzo dobra drobna kora, jeśli ktoś taką potrzebuje.
- scousi
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 9 gru 2010, o 01:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Korzonki czy pęd?
Ja tylko dodam, że przesadzałam go w lipcu. Z tego co pamiętam to była Compo Sana. Orchiata sama jako podłoże wystarczy plus np. jakiś pumeks? W każdym razie świeżo po przesadzeniu i tak go z jakieś dwa tygodnie nie podlewałam bo dałam korzeniom czas na zasuszenie i zamknięcie. Zresztą przesadzanie też było już jakiś czas po ostatnim zasilaniu nawozem. To wszystko rozkładało się w czasie. Nadal się rozwijał więc nie widziałam sensu w ponownym nawożeniu. Teraz już faktycznie jest pora, że mogłabym to zrobić. Oczywiście jak na moje amatorskie oko. Zawsze można wyprowadzić mnie z błędu. Po to w sumie tu się odezwałam
Dzięki za potwierdzenie, że to basal keiki. Święty Graal zdobyty i to z taką storczykową ofiarą losu.
Dzięki za potwierdzenie, że to basal keiki. Święty Graal zdobyty i to z taką storczykową ofiarą losu.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Korzonki czy pęd?
Jeśli kupujesz storczyka teraz to do wiosny czekasz z przesadzeniem, a w tym czasie będzie rosnąć np. w niekorzystnym podłożu torfowym Sorry, ale z mojego doświadczenia trzymanie dłużej w takim podłożu kończy się uszkodzeniem korzeni. Przypominam, że jest to podłoże produkcyjne. Oczywiście czasami można kupić z korą, ale i tak przesadzenie (najlepiej po przekwitnięciu) to podstawa, chociażby żeby sprawdzić w jakim stanie są korzenie.zabkamarta pisze:Norbercie a kto przesadza w okresie jesienno-zimowym chyba tylko ten co reanimuje a Orchiata jest to 100%kora sosny kalifornijskiej i jest to podłoże dla "profesjonalistów" i raczej "leniwi" go nie będą używać. Na bank nie poleciałabym takiego "gniota" do uprawy storczyków, który to nie wiadomo co ma w składzie. Polecam bardzo dobra drobna kora, jeśli ktoś taką potrzebuje.
Jeśli storczyki rosną w okresie jesienno-zimowym to niby dlaczego wg Ciebie nie można przesadzić?
Chyba lepiej zapobiegać, niż potem reanimować storczyka?
Co do podłoża, to również bardzo dobrze sprawdza się kora śródziemnomorska, którą można kupić w różnych frakcjach. Na pewno taka kora jest o wiele lepsza niż podłoże kupowane w marketach. Compo Sana kupowałem, średnio się u mnie przydała, na pewno to podłoże nie ma nawozu.
Tak więc storczyk o którym jest ta dyskusja jest ewidentnie niedożywiony. Zacznij go nawozić, nieco rzadziej niż w sezonie, dopóki będzie rosnąć, a może jeszcze zakwitnie z tego pędu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Korzonki czy pęd?
Storczyk to epifity i w naturze nie dostaje nawozu, więc nie wiem skąd to ciśnienie na nawóz. Ma wystarczająco składników pokarmowych jak namaczasz korę.
Moja opinia na temat nawozu w momencie już wyrażona wcześniej i ją podtrzymuje.
I myślę, że w temacie "korzonek czy pęd" wszystko jest już napisane.
Moja opinia na temat nawozu w momencie już wyrażona wcześniej i ją podtrzymuje.
I myślę, że w temacie "korzonek czy pęd" wszystko jest już napisane.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Korzonki czy pęd?
Może i temat korzonki i pęd został wyczerpany, ale temat poszedł też w innym kierunku i warto pewne sprawy wyjaśnić, które poruszyłaś.
Marta, ale niestety nie masz racji, gdyż nawet epifity w naturze mają dostęp do składników pokarmowych w postaci rozkładających się różnych substancji organicznych, storczyki nie żyją samą wodą. Dlatego wiele storczyków żyje w symbiozie z grzybami, bo dzięki nim może te składniki pobierać - głównie azot i fosfor. Poza tym sorry, czegoś tu nie rozumiem, piszesz o ciśnieniu na nawóz a sama przecież nawozisz storczyki i wielu innych co je uprawia. Nawożenie to normalna kwestia jeśli chodzi o uprawę w warunkach domowych. Druga sprawa, niestety ale kora zawiera za mało składników mineralnych żeby roślina dobrze rosła, a zwłaszcza kwitła. Kwitnienie przecież jest dużym obciążeniem dla rośliny, zwłaszcza storczyków i zużywa w związku z tym energię. Żeby więc storczyk zakwitł, potrzebne jest dostarczenie odpowiedniej ilości potasu. W której korze masz potas? Dlatego uprawiając w korze trzeba dostarczyć składniki mineralne w postaci nawozu. Zresztą nawet storczykom uprawianych na kawałku kory trzeba dostarczyć nawozu, zwykle w postaci mgiełki, którą stosuje się dolistnie.
Dziwne, że muszę takie rzeczy tłumaczyć w końcu osobie doświadczonej, a nie osobie która zaczyna uprawiać rośliny...
Marta, ale niestety nie masz racji, gdyż nawet epifity w naturze mają dostęp do składników pokarmowych w postaci rozkładających się różnych substancji organicznych, storczyki nie żyją samą wodą. Dlatego wiele storczyków żyje w symbiozie z grzybami, bo dzięki nim może te składniki pobierać - głównie azot i fosfor. Poza tym sorry, czegoś tu nie rozumiem, piszesz o ciśnieniu na nawóz a sama przecież nawozisz storczyki i wielu innych co je uprawia. Nawożenie to normalna kwestia jeśli chodzi o uprawę w warunkach domowych. Druga sprawa, niestety ale kora zawiera za mało składników mineralnych żeby roślina dobrze rosła, a zwłaszcza kwitła. Kwitnienie przecież jest dużym obciążeniem dla rośliny, zwłaszcza storczyków i zużywa w związku z tym energię. Żeby więc storczyk zakwitł, potrzebne jest dostarczenie odpowiedniej ilości potasu. W której korze masz potas? Dlatego uprawiając w korze trzeba dostarczyć składniki mineralne w postaci nawozu. Zresztą nawet storczykom uprawianych na kawałku kory trzeba dostarczyć nawozu, zwykle w postaci mgiełki, którą stosuje się dolistnie.
Dziwne, że muszę takie rzeczy tłumaczyć w końcu osobie doświadczonej, a nie osobie która zaczyna uprawiać rośliny...
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- zabkamarta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2062
- Od: 1 maja 2017, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław okolice
Re: Korzonki czy pęd?
Norbercie Rozszerzasz cały czas temat i niepotrzebnie. O nawozie piszę tutaj tylko w sytuacji zaraz po przesadzeniu a Ty nagle generalizujesz na całokształt uprawy. Moja opinia tego dotyczyła i twierdzę, że to co z kory przy moczeniu dostanie taki przesadzany storczyk "papu" na sam początek mu wystarczy. Mówie o okresie adaptacji po przesadzeniu.
Niepotrzebnie generalizujesz moją wypowiedź i w dodatku sugerujesz mi niewiedze. Nie musisz mi tłumaczyć tego co napisałeś, bo jest to dla mnie oczywistością. Może komuś innemu przyda się Twój wywód. Po raz kolejny zaznaczę że moja opinia dotyczy zaraz po przesadzeniu i niepotrzebna jest ta dyskusja. Każde z nas wyraziło opinie i koniec.
Niepotrzebnie generalizujesz moją wypowiedź i w dodatku sugerujesz mi niewiedze. Nie musisz mi tłumaczyć tego co napisałeś, bo jest to dla mnie oczywistością. Może komuś innemu przyda się Twój wywód. Po raz kolejny zaznaczę że moja opinia dotyczy zaraz po przesadzeniu i niepotrzebna jest ta dyskusja. Każde z nas wyraziło opinie i koniec.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Jak uprawiać storczyki ?
Chciałam Was prosić o poradę jaki nawóz najchętniej dolistny polecicie do storczyków?
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Jak uprawiać storczyki ?
A czemu dolistny? Do jakiego storczyka?
Osobiście polecam zwykły do podlewania do roślin kwitnących.
Osobiście polecam zwykły do podlewania do roślin kwitnących.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Jak uprawiać storczyki ?
Falenopsisy, normalny i miniaturowe. Ze względów "technicznych" chciałabym dolistny.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18661
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Jak uprawiać storczyki ?
Zwykłe falenopsisy najlepiej nawozić normalnym nawozem, bo roślina która wytwarza korzenie czerpie składniki pokarmowe głównie przez nie, a nie przez liście.
Myślę, że nawóz dolistny może być stosowany tam gdzie np storczyk wytwarza mało korzeni, jak np uprawiany na podkładce i jako wspomagający dla pozostałych.
Myślę, że nawóz dolistny może być stosowany tam gdzie np storczyk wytwarza mało korzeni, jak np uprawiany na podkładce i jako wspomagający dla pozostałych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7325
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Jak uprawiać storczyki ?
No właśnie Norbercie. Jako, że storczyki jednak, akurat są epifitami to i czerpią z tego co na nie spadnie.
Dlatego bardziej mi pasuje nawożenie dolistne do nich. No i wszystkie mam na podkładkach z kory.
Dlatego bardziej mi pasuje nawożenie dolistne do nich. No i wszystkie mam na podkładkach z kory.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie