Jakich odmian pomidorów nie będę uprawiać

[inga_beta]

Ja mam indygo rose i też liście bardzo się zwijają. Przedtem wierzchołkowe a teraz dolne. Dobrze rośnie ale jest bardziej wrażliwy od innych pomidorów, chyba najbardziej na zmianę temeperatur.

[inga_beta]

Zastanawiam się czy nie wyrzucić tego pomidora kokatailowego, którego nazwy nie znam.


Już mu obciełąm czubek bo tak mocno rośnie a owoce ma bardzo małe i jest ich niewiele. Zasłąnia mi inne pomidory.

[calka]

inga_beta
Daj mu szansę, być może smak wynagrodzi niewielką ilość owoców.

[inga_beta]

No włąśnie, ciekawi mnie jego smak.

[Dino_saur]

Z uprawy wypadają u mnie
Black Sea Man -bardzo niska odporność na ZZ
Sława Nadrenii - dla mnie smak nijaki
Frankenstein - owoce wodniste miękkie smakiem też nie zachwycił.

A u mnie Black Sea Man nie zdradza braku odporności na ZZ i trzyma się rok w rok bardzo dobrze. A i smak doskonały.

[anulab]

Wątek pora odkurzyć . Zastanawiam się i nie mogę , żadnej odmiany wrzucić na początek .
No dobrze , niech będzie Jaune Flamme . Zalet ten pomidor ma więcej niż wad , wczesny , plenny ,
zdrowy , niestety smak słaby . Szczególnie przeszkadzała mi w nim taka galaretowata konsystencja ,

[Rubia]

U mnie zdecydowanie odpada Sibirskij Skorospiełyj. Wcale nie taki wczesny, jak twierdzą sprzedawcy nasion, podatny na SZW i najzwyczajniej w świecie - kwaśny. Miałam w tym roku ponad 20 odmian, więc było co porównywać. On jednak jest pierwszym kandydatem do skreślenia.

[vimen]

W tym roku po raz pierwszy trafiłam na dwa tak paskudne pomidory, ze nie byłam w stanie ich zjeść - poszły na kompost. Jeden to Green Sausage (wiem wiem - ostrzegaliście mnie...), a drugi to Brand's Atomic Grape.

[toldi]

Po sezonie 2018 wypadają u mnie z uprawy:

Cosmonaut Volkov - jako jeden z pierwszych zaliczył ZZ również na owocach.
Ping Pong Ping - smak kiepski a i niczym innym też się nie popisał.
De Barao Yellow - jak dla mnie za kwaśny, chociaż bardzo plenny.
Striped Cavern - dla mnie najobrzydliwszy pomidor jakiego próbowałem, chociaż tak pięknie wygląda i plonuje.
Mazarini - za niska plenność i odporność.
Malinowy smaczek - w smaku na łeb bije go K14/1

[IN_be]

W tym roku po raz pierwszy trafiłam na dwa tak paskudne pomidory, ze nie byłam w stanie ich zjeść - poszły na kompost. Jeden to Green Sausage (wiem wiem - ostrzegaliście mnie...), a drugi to Brand's Atomic Grape.

Co było nie tak z Brad's Atomic Grape? Zamawiam nasiona i siedzi u mnie w koszyku, teraz się zastanawiam czy go nie wyrzucić . Mam sprawdzone koktailowki żółte, czerwone, zielone, chciała bym jeszcze jakiś kolor, tylko koktailowka musi być na prawdę smaczna.

[badzia]

Proponuję Kas/32 wersję koktajlową. Bardzo plenna, pyszna, cienka skórka. Krzak bujny, ciągłego wzrostu. Owoce okrągłe o średnicy ok. 2 cm, w kolorze przydymionej czerwieni, a może przydymiony malinowy. U mnie najlepiej się sprawdza na 3 pędy.

[vimen]

Brad's Atomic Grape - gruba skórka i paskudny w smaku. Ale smak to rzecz względna - ja go posadziłam właśnie dlatego, ze ktoś tu na forum polecał. A i jeszcze szybko się psuł. Jedyne za co bym mu przyznała punkty, to wygląd No i to nie jest typowa koktajlówka - troszkę jest większy.

[docentandrzej]

Ja nie przekonałem się do następujących odmian:
Great white- Uprawiany 2 lata pod rząd nie spisał się. W tym roku smakował mi bardziej, jednak z wiązaniem u niego nadal kiepsko. 5 owoców na pierwszym gronie, 2 na drugim. Podobnie w roku ubiegłym. Krzaki o słabej sile wzrostu i owoce wcale nie tak duże. O wiele lepszy był jego potomek od kolegi Jarsona JR 1.
Ispolin. Przede wszystkim braki potasu widoczne do połowy owocu. Owoce do tego mocno zniekształcone. Niektóre duże, ale niewiele na krzaku. Nawet go nie próbowałem. Krzaki też wykazywały niedobory. Podatny na alternariozę i zz.
Złoty ożarowski. Odpada ze względu na smak. Ja lubię pomidory, u których mocniej wyczuwalny jest kwasek niż mdła słodycz. Ten jednak był przede wszystkim kwaśny bez słodyczy i posiadał twardą skórkę. Owoców też jakoś mało wagowo jak na tak duży krzak.
Yellow pear shaped. Kopia pomidora Perun. Te same przypadłości. Mączysty smak, duże zapotrzebowanie na magnez, alternarioza, zz. Ola polka też tak smakuje .
Arkansas marvel Wyrósł z przypadku, bo odpadł po tamtym sezonie. Wyrosło u mnie w tym roku mnóstwo samosiejek kilka zostawiłem, bo i miejsce zwolniło się po wczesnych warzywach. Nie zachwycił więc po raz kolejny. W smaku solidny. Rośnie jednak bardzo dziwnie. Mocno się rozrasta, wypuszcza masę wilków, ma tendencję do zniekształconych kwiatostanów (skarłowaciałe). Z grona wyrasta często tylko jeden owoc. Do tego szybko mięknie, mocno pęka.
To te najbardziej chorowite i przy tym niesmaczne odmiany.