Kaktusy - Pio1986
- PiotrAPD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 28 kwie 2015, o 01:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dublin - IRL
Re: Kaktusy - Pio1986
Echinopsis świetny Bardzo ładne są ich kwiaty
Modliszka przepiękna
Modliszka przepiękna
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Dziękuję:)
Ten echinopsis pochodzi z dawniejszych czasów, kiedy pierwszy raz skrzyżowałem dwie kwitnące rośliny - akurat miałem pod rękę dwa echnopsisy - multiplex i eyriesii ( i tak pewnie mieszańce). TO jest odrost rośliny macierzystej. W tym kwitnieniu płatki ma węższe. Gdzieś w moim wątku jest zdjęcie, jak rósł na balkonie i kwiat miał taki pełniejszy.
Ten echinopsis pochodzi z dawniejszych czasów, kiedy pierwszy raz skrzyżowałem dwie kwitnące rośliny - akurat miałem pod rękę dwa echnopsisy - multiplex i eyriesii ( i tak pewnie mieszańce). TO jest odrost rośliny macierzystej. W tym kwitnieniu płatki ma węższe. Gdzieś w moim wątku jest zdjęcie, jak rósł na balkonie i kwiat miał taki pełniejszy.
- Farel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2505
- Od: 22 lip 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kaktusy - Pio1986
Super! Nie wiem czemu jeszcze nie mam żadnego trigonusa.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kaktusy - Pio1986
Piękne rośliny, a kwiaty super - część kwiatów tak rośnie, że zasłaniają roślinę z której wyrastają .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kaktusy - Pio1986
Mógłbyś coś więcej napisać o tej kuwecie z ariakami i nie tylko ? Bo wszystkie rośliny w doskonałej kondycji. Jaka wysoka ta kuweta, czy całość podłoża to takie wielkie kamloty ? Trzymana jest w szklarni ?
Brawa za kondycję roslin ale przede wszystkim dla modliszki
Brawa za kondycję roslin ale przede wszystkim dla modliszki
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Dziękuję wszystkim odwiedzającym mój wątek:)
Jacku, kuweta ma wysokość mniej więcej 7-8 cm. Podłoże, jakie tam zaserwowałem to podłoże w składzie takim, jak dla wszystkich astrofytów. Robię je "na oko", ale głównym składnikiem jest żwirek dolomitowy (uzyskany przez płukanie na sitku nawozu wapniowo-magnezowego, chyba Wap-Mag, ale nie jestem pewien. W każdym razie na worku jest napisane, że to mielony dolomit). W zależności od tego, co mam pod ręką, to dodaję do niego pokruszoną cegłę (frakcja bardzo różna, gruba i drobna), dosłownie garstkę piasku płukanego i glebę lessową, albo czysty less jak mam możliwość. Dwa lata temu wykorzystałem glebę lessową z Lublina (Dębówka, wylotówka na Warszawę - tak już mam, że jak widzę kretówkę z pięknie wygrzebaną pachnącą ochrową glebą, to nie mogę się powstrzymać i pakuje do worka:). Miałem i glębę z Roztocza (Mokrelipie) i Przeworska, ale ta z Lublina okazała się najlepsza dla moich astraków. Rosną naprawę wolno, ale substrat sprzyja tworzeniu silnych korzeni. Kiedyś kupiłem A.capricorne i dosłownie wisiał na jednej nitce korzeni - po przesadzeniu w taki zasadowy substrat kwitł bardzo ładnie, ale praktycznie urósł parę mm. Natomiast korzenie zrobiły się jak wypustki meduzy - gęste i grube. W pierwszym sezonie po przesadzeniu podlewam ostrożnie- w następnym roku już więcej (kapilary w podłożu ładnie się kształtują a i roślina ma więcej korzeni, tak że woda pięknie schodzi i nie stagnuje). Też na początku taka gleba lessowa czy less są bardzo maziste i zastygają na "skałę". Nie wiem dokładnie jak to jest, ale po sezonie takie grudki robią się bardzo delikatne i pyliste, w doniczkach nie ma skorupy, chociaż wygląda, że jest twarda warstwa. Tak jakby po prostu zwietrzały. CO ciekawe, ten rodzaj substratu w ciepły dzień odparowuje błyskawicznie.
Jakiś czas temu odkryłem w sklepie zoologicznym wspaniały składnik, który z powodzeniem wykorzystałem do podłoża - suplementy dla gołębi -potłuczona drobno cegła, muszelki i jakaś glinka chyba. Żwirek dolomitowy + żwirek dla ptaków + gleba lessowa. Rosną w tym u mnie młodsze astraki, leuchtenbergia, cześć lofek, wielki A.ornatum. Bardzo podobny skład zastosowałem przy Ferocactus pilosus i F.glaucescens, z tym że dodałem pokruszonego wapienia bo nie miałem ptasiego żwirku.
Kombinowałem z podłożem dla feraków, ale ostatecznie, po moich doświadczeniach i literaturze (Jerzy Woźniak "Ferocactus"), posiadam tylko dwa gatunki, które siedzą w podłożu obojętnym lub może nawet lekko kwaśnawym - F.gracilis o F.gracilis v.coloratus. Te dwa, jak widziałem, rosną na granicie, tak więc udało mi się zdobyć wspaniały tłuczeń granitowy i z dodatkiem gleby lessowej i keramzytu ładnie rosną. Pozostałe albo w lawie z dodatkiem gleby lessowej albo w niemal czystej (F.chrysacanthus, latispinus, acanthodes (młodszy, bo ten większy siedzi w lessie z antuką))
Są jeszcze siewki ario i astro.
Tutaj głównym składnikiem jest żwirek dolomitowy, potem idzie gleba lessowa, trochę płukanego piasku i kilka garści brązowego torfu dla rozluźnienia struktury i dostarczenia "papu" - w kuwecie warstwa substratu wynosi max 4 cm, więc mogę dać składnik humusowy. Dodaję też więcej frakcji pylistej Wap-Magu -torf ma pH 5,5 a ja chcę, żeby mój Meksyk rósł w podłożu zasadowym.
No i doniczki - najlepsze płaskie - korzenie ładnie się rozrastają i woda nie zalega w głębszych partiach. Ale zajmują one więcej miejsca.
To są moje doświadczenia. Ferocatus emoryi, który stracił korzenie, został posadzony w podłoże z czarną glebą doniczkową - wcześniej rósł w lessie z kamyczkami i było dobrze. Ostatnio zakupiłem kilka feraków (emoryi, reppenhagenii, rectispinus) i te na wiosnę będę sadził w lawę z lessem i dolomitem.
Aha, są jeszcze Echinocactusy - olbrzym grusonii siedzi w glebie lessowej (ciemniejszej - roztoczańskiej) z piaskiem. Kiedyś był w uniwersalnej, ale taki był "wodnisty" - wystarczyło trochę cieplej i się marszczył.
E.ingens siedzą w lawie z lessem, jeden w lawie z dolomitem i cegłą, a ten który dwa lata przeleżał na półce i w końcu wypuścił korzenie został posadzony w maleńką doniczkę w less z lawą i piaskiem.
No, to chyba wszystko, co mi w tej chwili przyszło do głowy:)
-- 14 wrz 2018, o 09:54 --
I ten Meksyk trzymam u Wuja w tunelu foliowym, ale na balkonie w bloku mam jednego F.gracilis (pierwszy sezon pod chmurką) i ten lepiej wygląda, pomimo, że wcześniej wszystkie były w tunelu.
Jacku, kuweta ma wysokość mniej więcej 7-8 cm. Podłoże, jakie tam zaserwowałem to podłoże w składzie takim, jak dla wszystkich astrofytów. Robię je "na oko", ale głównym składnikiem jest żwirek dolomitowy (uzyskany przez płukanie na sitku nawozu wapniowo-magnezowego, chyba Wap-Mag, ale nie jestem pewien. W każdym razie na worku jest napisane, że to mielony dolomit). W zależności od tego, co mam pod ręką, to dodaję do niego pokruszoną cegłę (frakcja bardzo różna, gruba i drobna), dosłownie garstkę piasku płukanego i glebę lessową, albo czysty less jak mam możliwość. Dwa lata temu wykorzystałem glebę lessową z Lublina (Dębówka, wylotówka na Warszawę - tak już mam, że jak widzę kretówkę z pięknie wygrzebaną pachnącą ochrową glebą, to nie mogę się powstrzymać i pakuje do worka:). Miałem i glębę z Roztocza (Mokrelipie) i Przeworska, ale ta z Lublina okazała się najlepsza dla moich astraków. Rosną naprawę wolno, ale substrat sprzyja tworzeniu silnych korzeni. Kiedyś kupiłem A.capricorne i dosłownie wisiał na jednej nitce korzeni - po przesadzeniu w taki zasadowy substrat kwitł bardzo ładnie, ale praktycznie urósł parę mm. Natomiast korzenie zrobiły się jak wypustki meduzy - gęste i grube. W pierwszym sezonie po przesadzeniu podlewam ostrożnie- w następnym roku już więcej (kapilary w podłożu ładnie się kształtują a i roślina ma więcej korzeni, tak że woda pięknie schodzi i nie stagnuje). Też na początku taka gleba lessowa czy less są bardzo maziste i zastygają na "skałę". Nie wiem dokładnie jak to jest, ale po sezonie takie grudki robią się bardzo delikatne i pyliste, w doniczkach nie ma skorupy, chociaż wygląda, że jest twarda warstwa. Tak jakby po prostu zwietrzały. CO ciekawe, ten rodzaj substratu w ciepły dzień odparowuje błyskawicznie.
Jakiś czas temu odkryłem w sklepie zoologicznym wspaniały składnik, który z powodzeniem wykorzystałem do podłoża - suplementy dla gołębi -potłuczona drobno cegła, muszelki i jakaś glinka chyba. Żwirek dolomitowy + żwirek dla ptaków + gleba lessowa. Rosną w tym u mnie młodsze astraki, leuchtenbergia, cześć lofek, wielki A.ornatum. Bardzo podobny skład zastosowałem przy Ferocactus pilosus i F.glaucescens, z tym że dodałem pokruszonego wapienia bo nie miałem ptasiego żwirku.
Kombinowałem z podłożem dla feraków, ale ostatecznie, po moich doświadczeniach i literaturze (Jerzy Woźniak "Ferocactus"), posiadam tylko dwa gatunki, które siedzą w podłożu obojętnym lub może nawet lekko kwaśnawym - F.gracilis o F.gracilis v.coloratus. Te dwa, jak widziałem, rosną na granicie, tak więc udało mi się zdobyć wspaniały tłuczeń granitowy i z dodatkiem gleby lessowej i keramzytu ładnie rosną. Pozostałe albo w lawie z dodatkiem gleby lessowej albo w niemal czystej (F.chrysacanthus, latispinus, acanthodes (młodszy, bo ten większy siedzi w lessie z antuką))
Są jeszcze siewki ario i astro.
Tutaj głównym składnikiem jest żwirek dolomitowy, potem idzie gleba lessowa, trochę płukanego piasku i kilka garści brązowego torfu dla rozluźnienia struktury i dostarczenia "papu" - w kuwecie warstwa substratu wynosi max 4 cm, więc mogę dać składnik humusowy. Dodaję też więcej frakcji pylistej Wap-Magu -torf ma pH 5,5 a ja chcę, żeby mój Meksyk rósł w podłożu zasadowym.
No i doniczki - najlepsze płaskie - korzenie ładnie się rozrastają i woda nie zalega w głębszych partiach. Ale zajmują one więcej miejsca.
To są moje doświadczenia. Ferocatus emoryi, który stracił korzenie, został posadzony w podłoże z czarną glebą doniczkową - wcześniej rósł w lessie z kamyczkami i było dobrze. Ostatnio zakupiłem kilka feraków (emoryi, reppenhagenii, rectispinus) i te na wiosnę będę sadził w lawę z lessem i dolomitem.
Aha, są jeszcze Echinocactusy - olbrzym grusonii siedzi w glebie lessowej (ciemniejszej - roztoczańskiej) z piaskiem. Kiedyś był w uniwersalnej, ale taki był "wodnisty" - wystarczyło trochę cieplej i się marszczył.
E.ingens siedzą w lawie z lessem, jeden w lawie z dolomitem i cegłą, a ten który dwa lata przeleżał na półce i w końcu wypuścił korzenie został posadzony w maleńką doniczkę w less z lawą i piaskiem.
No, to chyba wszystko, co mi w tej chwili przyszło do głowy:)
-- 14 wrz 2018, o 09:54 --
I ten Meksyk trzymam u Wuja w tunelu foliowym, ale na balkonie w bloku mam jednego F.gracilis (pierwszy sezon pod chmurką) i ten lepiej wygląda, pomimo, że wcześniej wszystkie były w tunelu.
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
W kuwecie z ariakami większe kamyki są głownie na wierzchu i na dnie, ale dodawałem ten do samego substratu:)
Re: Kaktusy - Pio1986
Ciekawe rzeczy piszesz, muszę i ja coś pokombinować z podłożem do leuchtenbergii, bo wyraźnie jej coś u mnie nie pasuje. I rzeczywiście u poprzedniej właścicielki rosła w ziemi z lubelskich kretowisk ( nie wiem, jak bardzo lessowej).
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Większość kaktusów meksykańskich rośnie na podłożu wapiennym a gleba z Wyżyny Lubelskiej, jako pszenno-buraczana, jest zankomita. Co więcej, dodatek takiej gleby daję lobiviom, niektóre rosną w czystym podłożu gleba lessowa + piasek. Na wielu zdjęciach widać, że lobivie w naturze siedzą na czymś ciężkim, wygląda to jak jakaś bardzo drobna frakcja, jak gleba z lubelszczyzny na przykład. Ale pH chyba inne. Trzeba by Tomka zapytać o podłoże naturalne lobivii.
- tom_ek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1495
- Od: 16 sie 2015, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno
Re: Kaktusy - Pio1986
Ja tak mam z gliną i łupkami Kolejny z Lubelszczyzny, co kombinuje z podłożemPio1986 pisze:tak już mam, że jak widzę kretówkę ...
- Pio1986
- 500p
- Posty: 747
- Od: 21 lut 2015, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Urszulin/Lublin
Re: Kaktusy - Pio1986
Hehehe no właśnie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20129
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy - Pio1986
Kolejne śliczne rośliny u Ciebie.
Twoja kolekcja to prawdziwa kopalnia pięknych i rzadkich kaktusów - jestem pod wrażeniem ich ilości i jakości.
Twoja kolekcja to prawdziwa kopalnia pięknych i rzadkich kaktusów - jestem pod wrażeniem ich ilości i jakości.