Rozmnażanie wegetatywne - ukorzenianie sadzonek

[tom_ek]

To przysychanie końcówek dolnych liści to moim zdaniem nic groźnego.

czyli te dwie gałązki jak coś to uciąć, zostawić do przeschniecia i wetknąć w żwirek

- tak, miejsce cięcia możesz posypać sporoszkowanym węglem drzewnym, zostawić na dzień-dwa i do piachu.

oprócz łodygi i jednego listka to dla tego też byłaby jeszcze szansa?

- tak, szansa jest i to spora.

Swoje ciachnąłem w ten sposób na początku tego sezonu, teraz wyglądają tak:


- te dwie wyższe, na drugim planie, to szczyty łodyg; dwie pierwsze, niższe - to dolne części, z korzeniem, które dały po trzy - cztery odrosty (a po ciachnięciu też z nich zostało niewiele, dwa - trzy szeregi liści):

[Szuja]

Ojej jakie piękne są rozrosły się niesamowicie w takim razie.
Wyciągnąłem dziś tą moją delikatnie z doniczki i zobaczyłem że od spodu liść jest marny. Tzn był przyszarzały od gnicia poprzedniego rzędu liści ale dziś jest jakby jeszcze ciemniejszy więc zdecydowałem się od razu na cięcia dwa pędy goją się na papierze i czekają na posadzenie.

Tylko nie wiem czy nie będę musiał jeszcze po rzędzie listków usunąć bo nie będzie miała na czym się trzymać w piasku... chyba że do jakiegoś patyczka spróbuję przywiązać żeby tylko dotykała ziemi a nie była w niej zanurzona
Dam znać za jakiś czas jak mi poszło, dzięki

[norbert76]

Ustabilizować możesz trzema patyczkami wbitymi dookoła rośliny.

[Szuja]

A no jo, że trzema
Ja się zawsze z jednym męczę i sznurkiem haha

[pisarskie]

Witam, rozmnażałam eszewerię z liścia, pięknie rosła, wypuściła ładne korzenie aż tu nagle te korzenie jakby nagle wyschły. Podlewam codziennie więc dziwi mnie ta nagła zmiana. Załączam zdjęcie czy da się jeszcze roślinkę odratować?
https://imageshack.us/i/pnfncObGj

[norbert76]

Chyba żartujesz...
Sukulentów nie podlewa się codziennie...

[pisarskie]

Źle się wyraziłam, roślina (a raczej podłoże) nie była tyle podlewana co zraszana. Tak wyczytałam na pewnym blogu i tak robiłam no i do tej pory ładnie rosła to moja pierwsza próba rozmnażania sukulentów no i głupi człowiek to wierzy w internety...

[norbert76]

Jeśli sadzonka ma już korzenie to nie spryskujesz podłoża tylko zaczynasz podlewać.
Posadź do małej doniczki, do mieszanki ziemi do sukulentów i żwirku w proporcji ok 1:2. Odczekaj tydzień, podlej i następne podlanie jak przeschnie podłoże.

[bkcejtke]

Dzień dobry,
pod moją dłuższą nieobecność w domu do doniczki z fikusem wpadł "liść" pachyphytum i wypuścił wąsate korzenie. I teraz pytanie: co zrobić, żeby oprócz korzeni zaczął wykształcać także nową roślinę? Poprzednim razem liść, w niezmienionej postaci, przez dwa lata (!) wypuszczał korzenie, po czym obumarł, zostawiając mnie z niczym.

[norbert76]

Dużo więcej się nie robi, to są żywe organizmy i nie ma gwarancji że taki liść wytworzy roślinę. Być może poprzednim razem była na to nieodpowiednia pora roku, było za zimno. Połóż liść na właściwej mieszance dla sukulentów, postaw w słonecznym miejscu i czekaj. Od czasu do czasu zwilżaj delikatnie podłoże. U mnie z sadzonek liściowych część wypada, a z części wyrastają nowe rośliny.

[meusx]

Mam pytanie odnośnie dwóch poniższych sukulentów

http://oi67.tinypic.com/29vdc1.jpg

Jest zima a sukulenty (w szczególności ten po lewej, prawy odrosty ma jeszcze z końcówki lata) wypuszczają odrosty jak szalone, naliczyłem ich póki co około 10. Co polecacie robić z odrostami? Obciąć teraz największe z nich i próbować ukorzenić czy zima to ryzykowna pora i warto poczekać do marca aby było trochę więcej słońca?

[norbert76]

Do wiosny.

[Maciek13]

Jeśli zadałem pytanie w złym wątku, to prosiłbym o przeniesienie
Otóż stary kaktus, który miał 10 lat postanowiłm odmłodzić poprzez ścięcie wierzchołka. Teraz wiem, że muszę poczekać, aż uszkodzona tkanka się zabliźni. Ile muszę na to czekać? Czy puści korzenie? Może go uciąłem w zły sposób?