Skalniak od podstaw,projekt

[AurorA]

faktycznie piękna ta piwniczka - prawdziwy skarb odkopałaś

[julia3]

Rzeczywiście, jesień nie jest za ciekawa... Ale jednak, choć zrównała mi ogródek z ziemią ;) to skalniaczek chyba oszczędziła Przysypała go na razie tylko listkami:

Ogródek przepiękny, swój dopiero zaczynam. Bardzo ładne te skalniaki, jak się nazywają, ja mam żółtą delosperme jedynie. Skąd bierzesz inspiracje?i. Niedługo tak naprawdę wiosna, jeszcze tylko 3 miesiące, muszę zacząć myśleć już o swoim ogródku. Pozdrawiam julka

[Reposit-09]

Ogródek przepiękny, swój dopiero zaczynam. Bardzo ładne te skalniaki, jak się nazywają, ja mam żółtą delosperme jedynie. Skąd bierzesz inspiracje?i. Niedługo tak naprawdę wiosna, jeszcze tylko 3 miesiące, muszę zacząć myśleć już o swoim ogródku. Pozdrawiam julka

Dziękuję za ciepłe słowa, Julko
Na moim skalniaczku rosną głównie rojniki i rozchodniki - takie typowe roślinki naskalne. Jest też dąbrówka rozłogowa w 3 kolorach, gęsiówka, niskie floksy i goździki, zawciąg + dwie roślinki, których nazwy wyleciały mi z głowy, pamiętam jedynie potoczne określenia, tj. "kameleon" i "uszy jagniątka" (= pachystas coś tam coś tam)
Szczerze mówiąc moją inspiracją byli forumowicze... głównie "anna czarnota" i "dewuka", ale nie tylko (np. jeszcze "basga" wysłała mi śliczne rojniki) - dziewczyny były dla mnie łaskawe Przysłały (lub osobiście przywiozły) mi sporo roślinek, a moim wyzwaniem było jedynie sensowne ich rozmieszczenie. Potem dokupiłam jeszcze co nieco w ogrodniczym i dostałam trochę od sąsiada, który akurat likwidował ogród. Jeden rodzaj rozchodnika to nawet skubałam na chodniku - powyrastał pomiędzy płytami betonowymi ;)
Myślę, że na początku warto poczytać o tempie wzrostu niektórych roślin, by potem uniknąć konieczności ponownego przesadzania. Mnie się niestety nie udało, musiałam parę razy poprawiać

[Pawel Woynowski]

Myślę, że na początku warto poczytać o tempie wzrostu niektórych roślin, by potem uniknąć konieczności ponownego przesadzania. Mnie się niestety nie udało, musiałam parę razy poprawiać

A jaki masz substrat pod rojnikami i rozchodnikami na tym skalniaczku?

[Reposit-09]

Pawle, tam jest bodajże warstawa takiej mieszanki: czarnoziem + piach + żwir, a pod tym warstwa drenażu z kamyków z pobliskiej żwirowni.

[Pawel Woynowski]

...takiej mieszanki: czarnoziem + piach + żwir, ...

A w jaki proporcjach, bo rojniki i rozchodniki w naturze rosną w bardzo ubogim w składniki pokarmowe podłożu. Myślę, że te proporcje powinny wyglądać mniej więcej tak: piasek 3 cz : 1 cz. czarnoziemu : 1 cz, drobnego (o frakcji od 0 do 5 mm) żwiru lub grysu wapiennego.
Zerknij TUTAJ, tak wyglądają rojniki i rozchodniki rosnące w naturalnych warunkach, w Alpach Austriackich, (zdjęcie z lutego 2008), i w prywatnym ogrodzie pod Bolesławcem (jesień 2008)

[Reposit-09]

Wydaje mi się, że moja mieszanka jest bogatsza niż Twoje wskazania, Pawle... Czy myślisz, że roślinki mi zdziczeją?

[Pawel Woynowski]

Czy myślisz, że roślinki mi zdziczeją?

Może nie tyle co zdziczeją, co nie będą przerastać. Rozchodniki i rojniki to mistrzowie w przetrwaniu, rosną nawet na piaszczystych skarpach, np. rojniczek pospolity (Jovibarba sobolifera), jego rozety dorastają w naturze jedynie do 2 cm, tak że nie ma obawy aby coś im się stało, jeśli zubożysz podłoże. Oczywiście wielkość rozet uzależniona jest od odmiany. Rojniki z dużymi rozetami, to z zasady odmiany mieszańcowe, dorastają niekiedy do 20 cm. np: rojniki murowe (Sempervivum tectorum) Lecz średnio osiągają max. wielkość od 2 do 10 cm.

A TUTAJ znajdziesz odpowiednie podłoża do swoich roślin skalnych.

[Reposit-09]

Dziękuję za cenne wskazówki

(...) nie ma obawy aby coś im się stało, jeśli zubożysz podłoże.

Drogi Pawle, pozwól jeszcze, że spytam jak przeprowadza się taki zabieg zubożenia podłoża? Bo chyba teraz już niewiele mogę zrobić, prawda? Skalniak zarósł...

[Pawel Woynowski]

Nie ma rzeczy niemożliwych. W Twoim przypadku wymaga to jedynie "małego" nakładu pracy.
Trzeba by było wykopać rośliny rosnące na skalniaku, i wybrać istniejące podłoże na głębokość ok 10 - 15 cm, i uzupełnić tym mniej bogatym w składniki pokarmowe. Po czym ponownie posadzić rośliny. Ma to dwie zalety, zamieniasz podłoże i odmładzasz przy okazji przerośnięty skalniak, poza tym możesz poprawić fragmenty które w między czasie obsiadły. Po przesadzeniu proponuję obsypać całą powierzchnię drobnym grysem (frakcja od 0 do 8 mm). Zapobiegnie to wzrostowi chwastów i pomoże w upały utrzymać wilgoć w podłożu.

[Reposit-09]

Myślę, że wezmę się za to po pierwszych roślinnych wiosennych szaleństwach - wtedy będę już widziała, którym roślinkom jest "za dobrze". Będzie to też dobra pora, by resztę ponownie ukorzenić i przy okazji komuś podarować Bardzo podoba mi się pomysł z grysem, aż żałuję, że wcześniej na to nie wpadłam Serdecznie Ci dziękuję za radę.

Ach, przypomniało mi się jeszcze coś... Mam na skalniaku gęsiówkę macedońską, odm. 'variegata'. Ładnie (choć wolno) rosła przez cały rok, aż nagle, pod koniec sierpnia, ze środka zaczęła wypuszczać nowe liście... ale całkiem zielone! Po miesiącu w środku roślinki rosła już wielka ciemno-zielono plama (ta zielona odmiana rośnie znacznie szybciej od kolorowej)... Wyskubałam ten środek i przesadziłam w inne miejsce, ale nadal nie wiem, skąd to się wzięło? Czy w sklepie zrobili błąd i zostawili w ziemi kawałek zielonej odmiany? Czy to 'variegata' "przechrzciła" się na zieleń? ;)

[Pawel Woynowski]

Ach, przypomniało mi się jeszcze coś... Mam na skalniaku gęsiówkę macedońską, odm. 'variegata'. Ładnie (choć wolno) rosła przez cały rok, aż nagle, pod koniec sierpnia, ze środka zaczęła wypuszczać nowe liście... ale całkiem zielone! Po miesiącu w środku roślinki rosła już wielka ciemno-zielono plama (ta zielona odmiana rośnie znacznie szybciej od kolorowej)... Wyskubałam ten środek i przesadziłam w inne miejsce, ale nadal nie wiem, skąd to się wzięło? Czy w sklepie zrobili błąd i zostawili w ziemi kawałek zielonej odmiany? Czy to 'variegata' "przechrzciła" się na zieleń? ;)

Zdarzają się takie sytuacje, myślę że gęsiówka przypomniała sobie o praprababci, którą miała gdzieś w genach i przybrała w tym fragmencie kolorek odmiany botanicznej, czyli tej wyjściowej. U mnie na podwórku rośnie klon z liśćmi w białe ciapki, tzn 3/4 korony ma takie liście, a ta 1/4 korony liście koloru zielonego, tak jak to bywa u klonów.

[Andzia1]

Witam,
Jesteśmy w trakcie robienia tarasu (ok. 20 m2) na nasypie. Wysokość tego nasypu to jakieś 1,2 m do 1,5 nieregularny. Chciałabym "obłożyć" go kamieniem , żeby wzmocnić ten nasyp, oczywiście wsadzając tam odpowiednia roślinność. Mam tylko mały problem - nie mam kamienia
Ale... w poblizu jest kopalnia dolomitu gdzie go sprzedają także. I o to właśnie chce zapytać: czy dolomit nadaje się na skalniak?

Tak wygląda miejsce na taras i na skalniak. Z tarasu oczywiście będzie zejście, najprawdopodobniej z kamienia także. Jakieś 5 stopni chyba...