Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
W mojej opowieści dobrnęłam już do lipca. Niedługo wreszcie będę mogła o wszystkim opowiadać na bieżąco.
Tak było w pierwszym tygodniu lipca...
Szczeć barwierska.
Lubczyk.
Aronia.
Moja ulubiona rabata trapezoidalna, a na niej: dalie, kanny, 1 bieluń surmikwiat, klip dagga, dziwaczek peruwiański, celozje i aksamitki rozpierzchłe.
Aksamitka rozpierzchła.
Celozja (dwie odmiany, ale z jednej raczej nic nie będzie, bo ma za ciemno).
Dziwaczek peruwiański.
Dalia.
Bieluń surmikwiat, prawdopodobnie kwitnący na biało.
Z 30 sztuk wysianych nasion ( 3 odmian) wykiełkowały zaledwie 3 sztuki, z czego 2 poległy przez ciasne czapeczki z łupiny nasionka.
CDN...
W mojej opowieści dobrnęłam już do lipca. Niedługo wreszcie będę mogła o wszystkim opowiadać na bieżąco.
Tak było w pierwszym tygodniu lipca...
Szczeć barwierska.
Lubczyk.
Aronia.
Moja ulubiona rabata trapezoidalna, a na niej: dalie, kanny, 1 bieluń surmikwiat, klip dagga, dziwaczek peruwiański, celozje i aksamitki rozpierzchłe.
Aksamitka rozpierzchła.
Celozja (dwie odmiany, ale z jednej raczej nic nie będzie, bo ma za ciemno).
Dziwaczek peruwiański.
Dalia.
Bieluń surmikwiat, prawdopodobnie kwitnący na biało.
Z 30 sztuk wysianych nasion ( 3 odmian) wykiełkowały zaledwie 3 sztuki, z czego 2 poległy przez ciasne czapeczki z łupiny nasionka.
CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2602
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Cyt. "Może wysiej go sobie w ogrodzie, ten uprawiany na jadalne nasiona jest bardzo dekoracyjny." Świetny pomysł , już zapisuje... 2 w 1 (użytkowość i ozdoba) to gra warta świeczki.... czyli taki jak ty masz?
Bardzo jestem ciekawa twojej celozji i datur... Z tymi nasionami to dziwna sprawa... u mnie też wschody z nich mam 1:10,(albo gorzej) to są pieniądze wyrzucone w błoto...
Czy twoja działka jest osłonieta drzewami ze wszystkich stron? Pytam bo nie widac żadnych uszkodzeń po nawałnicach.
Bardzo jestem ciekawa twojej celozji i datur... Z tymi nasionami to dziwna sprawa... u mnie też wschody z nich mam 1:10,(albo gorzej) to są pieniądze wyrzucone w błoto...
Czy twoja działka jest osłonieta drzewami ze wszystkich stron? Pytam bo nie widac żadnych uszkodzeń po nawałnicach.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Nie, ja nie mam takiego amarantusa, planuję na przyszły sezon.
Tak, moja działka jest dosyć osłonięta i to praktycznie z każdej strony, wokół rośnie sporo drzew. Z jednej strony to dobrze, z drugiej - słońce świeci za krótko i część warzyw latem już o 16-tej jest w cieniu, a cały warzywnik o 17-tej.
Tak, moja działka jest dosyć osłonięta i to praktycznie z każdej strony, wokół rośnie sporo drzew. Z jednej strony to dobrze, z drugiej - słońce świeci za krótko i część warzyw latem już o 16-tej jest w cieniu, a cały warzywnik o 17-tej.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Ciąg dalszy zdjęć z pierwszego tygodnia lipca i kolejna rabata - pod aronią.
Liatra kłosowa.
Dziwaczek peruwiański.
Floks wiechowaty.
Szarłat szorstki.
Znów dziwaczek peruwiański (mam ich kilka, nasiona bardzo ładnie wykiełkowały).
Celozja grzebieniasta
Aksamitka rozpierzchła
I coś ładnego, co nad nią rośnie, a nie pamiętam, czym jest.
Jeśli ktoś wie - bardzo proszę o podpowiedź
CDN...
Ciąg dalszy zdjęć z pierwszego tygodnia lipca i kolejna rabata - pod aronią.
Liatra kłosowa.
Dziwaczek peruwiański.
Floks wiechowaty.
Szarłat szorstki.
Znów dziwaczek peruwiański (mam ich kilka, nasiona bardzo ładnie wykiełkowały).
Celozja grzebieniasta
Aksamitka rozpierzchła
I coś ładnego, co nad nią rośnie, a nie pamiętam, czym jest.
Jeśli ktoś wie - bardzo proszę o podpowiedź
CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ula też lubię cynie, bezproblemowe, długo kwitną i tyle kolorów można mieć w ogrodzie. No, może ślimaki je lubią.
Chciała bym zobaczyć mojego M zauroczonego warzywnikiem.
Niestety sposobu na "betonowe", starsze sąsiedztwo nic nie poradzisz. Też mam takie, żadne argumenty nie działają. Choć sama mam sporo lat, to nie jestem w stanie zrozumieć uporu i kurczowego trwania we własnej nieomylności.
Witam w klubie piekących samodzielnie chleb.
Chciała bym zobaczyć mojego M zauroczonego warzywnikiem.
Niestety sposobu na "betonowe", starsze sąsiedztwo nic nie poradzisz. Też mam takie, żadne argumenty nie działają. Choć sama mam sporo lat, to nie jestem w stanie zrozumieć uporu i kurczowego trwania we własnej nieomylności.
Witam w klubie piekących samodzielnie chleb.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Może się jeszcze zauroczy, kto wie? ;)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- trillum30a
- 200p
- Posty: 404
- Od: 6 lut 2012, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Może to odętka wirginijska variegata ?
Pozdrawiam-Iwona
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Tak, dziękuję za podpowiedź, na pewno to odętka.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
W warzywniku na początku lipca nastąpiły bardzo przyjemne zmiany.
Pomidory ruszyły
White Queen
Ałtajski Oranżewyj
Dikaja Roza
Czudo Ałtaja
Russkaja Dusza
Or Pera d'Arbuzzo
Polnaja Kubyszka (ten chyba staśmiony)
U cukinii też się działo
Nawet ta w cieniu postanowiła nie być gorsza od koleżanek.
Owocować zaczęła rzodkiewka strączkowa
Marchew nie tylko owocowała, ale postanowiła zakwitnąć
Z cebulki dymki niewiele już zostało
Bób Karmazyn szykował się do ostatniego już zbioru
Papryki nieśmiało zaczęły owocować
Nareszcie doczekałam się też fioletowej fasolki szparagowej
Zapomniałam wspomnieć, że od połowy czerwca zbieraliśmy bardzo dorodny czosnek, dotychczas 50 główek, a jeszcze jest sporo do wykopania.
CDN...
W warzywniku na początku lipca nastąpiły bardzo przyjemne zmiany.
Pomidory ruszyły
White Queen
Ałtajski Oranżewyj
Dikaja Roza
Czudo Ałtaja
Russkaja Dusza
Or Pera d'Arbuzzo
Polnaja Kubyszka (ten chyba staśmiony)
U cukinii też się działo
Nawet ta w cieniu postanowiła nie być gorsza od koleżanek.
Owocować zaczęła rzodkiewka strączkowa
Marchew nie tylko owocowała, ale postanowiła zakwitnąć
Z cebulki dymki niewiele już zostało
Bób Karmazyn szykował się do ostatniego już zbioru
Papryki nieśmiało zaczęły owocować
Nareszcie doczekałam się też fioletowej fasolki szparagowej
Zapomniałam wspomnieć, że od połowy czerwca zbieraliśmy bardzo dorodny czosnek, dotychczas 50 główek, a jeszcze jest sporo do wykopania.
CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6700
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ale się dzieje w Twoim warzywniku!
Tzn, dobrze się dzieje, przyjemność patrzeć jak rośnie równiutko. Pomidory dorodne, teraz tylko czekać na dojrzewanie. Miejmy nadzieje, że nadejdą dni ciepłe i słoneczne.
Najbardziej podoba mi się porządek, to wysypanie zrębkami dało świetne rezultaty!
Tzn, dobrze się dzieje, przyjemność patrzeć jak rośnie równiutko. Pomidory dorodne, teraz tylko czekać na dojrzewanie. Miejmy nadzieje, że nadejdą dni ciepłe i słoneczne.
Najbardziej podoba mi się porządek, to wysypanie zrębkami dało świetne rezultaty!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dzieję się u ciebie sporo.I dobrze.
Ja szczegółowych poczynań nie mam czasu opisywać.Ale u ciebie czytam.
Dużo rożnych kwitnień masz, co cieszy
Warzywnik, Cały masz tak wy-ściółkowany ??
I sporo warzyw to też cieszy.Ja mam dużo mniej.Ale wystarczy.
Piękne słoneczniki
Ja szczegółowych poczynań nie mam czasu opisywać.Ale u ciebie czytam.
Dużo rożnych kwitnień masz, co cieszy
Warzywnik, Cały masz tak wy-ściółkowany ??
I sporo warzyw to też cieszy.Ja mam dużo mniej.Ale wystarczy.
Piękne słoneczniki
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję Wam za miłe słowa
Tak, cały warzywnik mam wyściółkowany zrębkami. Rzeczywiście wysypanie zrębkami spowodowało, że podłoże jest jednolite i przyjemne w użytkowaniu - wcześniej grzęzłam w glinie po deszczach, w trakcie suszy była twarda jak kamień, a pielenie nie miało końca i było bardzo trudne. Teraz jeśli pojawiają się chwasty - to tylko pojedyncze i można je bardzo łatwo wyciągnąć z gleby.
Tak, cały warzywnik mam wyściółkowany zrębkami. Rzeczywiście wysypanie zrębkami spowodowało, że podłoże jest jednolite i przyjemne w użytkowaniu - wcześniej grzęzłam w glinie po deszczach, w trakcie suszy była twarda jak kamień, a pielenie nie miało końca i było bardzo trudne. Teraz jeśli pojawiają się chwasty - to tylko pojedyncze i można je bardzo łatwo wyciągnąć z gleby.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
.
Następnego dnia bób został zerwany w całości. Wreszcie buraki liściowe zyskały trochę światła
A oto bobowe plony. Łącznie w dwóch turach zebraliśmy około 4 kg ziarna (wysialiśmy tylko jedno opakowanie bobu Karmazyn, mniej więcej 25 sztuk ziaren, wykiełkowały prawie wszystkie).
Rozpoczęliśmy też regularny zbiór cukinii. W tym sezonie posiane zostały dwie odmiany - cukinia biała i cukinia Caserta. Zdjęcie na opakowaniu sugerowało inny kolor owoców, niż okazało się w rzeczywistości, ale to nic, najważniejsze, że to wyjątkowo smaczna odmiana, bardzo delikatna w smaku. Jem codziennie i nie mam dość
Przycięta jesienią do krótkiego gołego patyka róża niesamowicie odbiła, w zasadzie wygląda identycznie, niż przed zeszłorocznym cięciem. To dla mnie spore zaskoczenie. Ciekawe, czy zakwitnie. W ubiegłym roku zebrałam z niej całkiem sporo owoców na nalewkę.
Mój eM jest bardzo zadowolony ze słoneczników. Mnie też cieszą.
Mamy też jednego słonecznikowego mutanta.
Na rabatce przy furtce pojawiło się wreszcie więcej kolorów.
Petunie bardzo mnie zaskoczyły - myślałam, że będą później i że tylko w jednym kolorze
Zaskoczył mnie również mini onętek rdzawy - ilością kwiatów i kolorami.
Tytoń ozdobny
Tu szykuje się kolejny, ciekawe, w jakim będzie kolorze.
Onętek Cupcake
I garść różności...
Jeżyna
Pigwowiec japoński
Kocanka włoska / kocanka curry. Ależ ona ma zapach!
Borówka wysoka "Bonus"
Przegorzan kulisty, jeden się niestety ostał po moim gorliwym pieleniu wiosną :/
Grusza NN
I kilka roślin z rabaty pod aronią:
Liatra kłosowa
Celozja grzebieniasta
Dziwaczek peruwiański
Aksamitka rozpierzchła
I znów coś, czego nazwy zapomniałam
CDN...
Następnego dnia bób został zerwany w całości. Wreszcie buraki liściowe zyskały trochę światła
A oto bobowe plony. Łącznie w dwóch turach zebraliśmy około 4 kg ziarna (wysialiśmy tylko jedno opakowanie bobu Karmazyn, mniej więcej 25 sztuk ziaren, wykiełkowały prawie wszystkie).
Rozpoczęliśmy też regularny zbiór cukinii. W tym sezonie posiane zostały dwie odmiany - cukinia biała i cukinia Caserta. Zdjęcie na opakowaniu sugerowało inny kolor owoców, niż okazało się w rzeczywistości, ale to nic, najważniejsze, że to wyjątkowo smaczna odmiana, bardzo delikatna w smaku. Jem codziennie i nie mam dość
Przycięta jesienią do krótkiego gołego patyka róża niesamowicie odbiła, w zasadzie wygląda identycznie, niż przed zeszłorocznym cięciem. To dla mnie spore zaskoczenie. Ciekawe, czy zakwitnie. W ubiegłym roku zebrałam z niej całkiem sporo owoców na nalewkę.
Mój eM jest bardzo zadowolony ze słoneczników. Mnie też cieszą.
Mamy też jednego słonecznikowego mutanta.
Na rabatce przy furtce pojawiło się wreszcie więcej kolorów.
Petunie bardzo mnie zaskoczyły - myślałam, że będą później i że tylko w jednym kolorze
Zaskoczył mnie również mini onętek rdzawy - ilością kwiatów i kolorami.
Tytoń ozdobny
Tu szykuje się kolejny, ciekawe, w jakim będzie kolorze.
Onętek Cupcake
I garść różności...
Jeżyna
Pigwowiec japoński
Kocanka włoska / kocanka curry. Ależ ona ma zapach!
Borówka wysoka "Bonus"
Przegorzan kulisty, jeden się niestety ostał po moim gorliwym pieleniu wiosną :/
Grusza NN
I kilka roślin z rabaty pod aronią:
Liatra kłosowa
Celozja grzebieniasta
Dziwaczek peruwiański
Aksamitka rozpierzchła
I znów coś, czego nazwy zapomniałam
CDN...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.