Hydro i siew trawy
Hydro i siew trawy
Czy ktoś może stosował hydrosiew trawy mama widziała reklamę w necie i strasznie się napaliła a ja nie dokońca jestem przekonana za piękne może ktoś stosował?
Pozdrawiam Alii
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 13 gru 2016, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Hydrosiew trawy
Witam,
Ja widziałem wielokrotnie. Hydrosiew stosują głownie firmy komunalne - obsiewanie skarp na dużych obszarach ( przynajmniej w moim województwie)
Nie rozumiem tylko w jakim celu chcecie go stosować u siebie w ogrodzie?
Duża powierzchnia trawnika?
JA jestem za tradycyjnym wysiewem + nawóz startowy + podlewanie i trawnik będzie super:)
W przypadku zastosowania hydrosiewu zrobi wam się " skorupa" na ziemi:)
-- 14 gru 2016, o 20:07 --
ups....troszkę późno
Ja widziałem wielokrotnie. Hydrosiew stosują głownie firmy komunalne - obsiewanie skarp na dużych obszarach ( przynajmniej w moim województwie)
Nie rozumiem tylko w jakim celu chcecie go stosować u siebie w ogrodzie?
Duża powierzchnia trawnika?
JA jestem za tradycyjnym wysiewem + nawóz startowy + podlewanie i trawnik będzie super:)
W przypadku zastosowania hydrosiewu zrobi wam się " skorupa" na ziemi:)
-- 14 gru 2016, o 20:07 --
ups....troszkę późno
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Hydrosiew trawy
Moim zdaniem to bardzo dobry sposób siewu trawy na skarpach, ale na płaski teren chyba łatwiej i przede wszystkim taniej posiać nasiona trawy ręcznie. Na skarpy można również użyć biowłókniny z nasionami, ale to też wychodzi w miarę drogo (około 3zł/m2 wg cen z allegro).
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 13 gru 2016, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Hydrosiew trawy
Zgadzam się.
Jak miałbym do wydania sporo kasy to wolałbym przeznaczyć to na dobre nasiona.
Jak miałbym do wydania sporo kasy to wolałbym przeznaczyć to na dobre nasiona.
Re: Hydrosiew trawy
No ja myślałem nad takim hydrosiewem do siebie ale nie wiem właśnie czy warto takie coś zrobić mam sporą działkę do wysiewu.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 36
- Od: 13 gru 2016, o 01:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: Hydrosiew trawy
Ja postawiłbym na tradycyjny siew.
Dobre nasiona, nawoź startowy, woda i będziesz miał ładny trawnik.
Po co kombinować jak tradycyjny sposób się sprawdza?!
3 zł /m2 - hmmm wolałbym kupić dobre nasiona w tej cenie.
Jestem przekonany ze w cenie 3 złotych to masz najtańszą trawę do terenów miejskich, a w ogrodzie zależałoby mi na tym aby trawnik był piękny i trwały.
Ten sposób sprawdza się na skarpach i dlatego został wymyślony.
Widziałeś aby ktoś robił to na terenach płaskich? Ja nie widziałem u siebie. Pewnie dlatego ze kryterium oceny to cena.
Na terenach płaskich wszyscy sieją tradycyjnie - cena
Zrobisz jak uważasz, a ja dalej polecam tradycyjny siew.
Dobre nasiona, nawoź startowy, woda i będziesz miał ładny trawnik.
Po co kombinować jak tradycyjny sposób się sprawdza?!
3 zł /m2 - hmmm wolałbym kupić dobre nasiona w tej cenie.
Jestem przekonany ze w cenie 3 złotych to masz najtańszą trawę do terenów miejskich, a w ogrodzie zależałoby mi na tym aby trawnik był piękny i trwały.
Ten sposób sprawdza się na skarpach i dlatego został wymyślony.
Widziałeś aby ktoś robił to na terenach płaskich? Ja nie widziałem u siebie. Pewnie dlatego ze kryterium oceny to cena.
Na terenach płaskich wszyscy sieją tradycyjnie - cena
Zrobisz jak uważasz, a ja dalej polecam tradycyjny siew.
Re: Chwastnica jednostronna i inne trawy niszczące trawnik
Też mamy niespodziankę z chwastami. Przygotowanie trawnika rozpoczęliśmy 10.04. -był kultywator i brony, za tydzień była głęboka orka, po tem znowu tydzień i brona, potem 2 tyg. i glebogryzarka, w międzyczasie wybieranie kłaczków, itp.
Na początki czerwca, czyli po 2 mies. pojawiły się chwasty (foto) -wiemy już, że najwięcej było lebiody i chwastnicy którą myliliśmy z perzem. A może widzicie tam perz?
Straciliśmy wiele godzin na wyrywaniu, po deszczu szło nawet szybko. potem poszła znowu glebogryzarka.
Czy czekać następne 2 miesiące na kolejne chwasty i przejść tę procedurę ponownie -jak uważacie z doświadczenia? Wydaje nam się, że znowu pojawi się chwast...
Czy męczenie mechaniczne np. co tydzień glebogryzarka pomoże?
https://zapodaj.net/71a720893c34b.jpg.html
Na początki czerwca, czyli po 2 mies. pojawiły się chwasty (foto) -wiemy już, że najwięcej było lebiody i chwastnicy którą myliliśmy z perzem. A może widzicie tam perz?
Straciliśmy wiele godzin na wyrywaniu, po deszczu szło nawet szybko. potem poszła znowu glebogryzarka.
Czy czekać następne 2 miesiące na kolejne chwasty i przejść tę procedurę ponownie -jak uważacie z doświadczenia? Wydaje nam się, że znowu pojawi się chwast...
Czy męczenie mechaniczne np. co tydzień glebogryzarka pomoże?
https://zapodaj.net/71a720893c34b.jpg.html
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Chwastnica jednostronna i inne trawy niszczące trawnik
Na zdjęciu widzę lebiodę, chwastnicę i perz. Trzeba niestety kolejny oprysk zrobić zanim chwastnica nie puści nasion (możliwe ze trzeba będzie powtórzyć oprysk za 2-3 tygodnie). Ja bym odpuścił glebogryzarkę, bo tylko wyciągniecie kolejne nasiona na wierzch i potniecie kłącza perzu co nie pomaga. Zamiast glebogryzarki można zacząć powoli wyrównywać teren jak również pozbyć się tych większych kamieni. W ten sposób teren powinien być dobrze przygotowany pod siew trawy na wrzesień
Re: Chwastnica jednostronna i inne trawy niszczące trawnik
Dzięki leszeg! Hmmm do tej pory unikaliśmy oprysku
Nie rozróżniam perzu od chwastnicy chyba...
Na szczęście nie zasialiśmy jeszcze trawy, ale kolejny oprysk to gdy to znowu wzejdzie czyli pewnie za 1-2 mies. -czy nie za późno i czy wg Ciebie oprysk konieczny, wyrywanie po deszczu nie pomoże?
Ew. położymy na lato folię na obszarach pozatrawnikowych i spryskamy tylko cz. trawnikową -co Ty/Wy na to? Jaki środek na to najlepszy?
Te drobne to żwir, gdyż wcześniej dodaliśmy trochę trocin i żwiru 2-6mm, bo ziemia to totalna glina. Niestety znalazł się i grubszy, serio wybierać ten najgrubszy?
Nie rozróżniam perzu od chwastnicy chyba...
Na szczęście nie zasialiśmy jeszcze trawy, ale kolejny oprysk to gdy to znowu wzejdzie czyli pewnie za 1-2 mies. -czy nie za późno i czy wg Ciebie oprysk konieczny, wyrywanie po deszczu nie pomoże?
Ew. położymy na lato folię na obszarach pozatrawnikowych i spryskamy tylko cz. trawnikową -co Ty/Wy na to? Jaki środek na to najlepszy?
Te drobne to żwir, gdyż wcześniej dodaliśmy trochę trocin i żwiru 2-6mm, bo ziemia to totalna glina. Niestety znalazł się i grubszy, serio wybierać ten najgrubszy?
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Chwastnica jednostronna i inne trawy niszczące trawnik
Na twojej fotografii można zobaczyć perz na samym dole zdjęcia po środku jak również po prawej stronie zdjęcia (cienka trawka z ciemnym kolorem łodygi przy ziemi).
Jeśli chcesz pozbyć się perzu ekologicznie to bardzo dobrym i sprawdzonym sposobem byłoby posadzenie ziemniaków, ale w tej chwili to trochę za późno jeśli chcesz mieć trawnik w tym roku. Ręczne usuwanie perzu jest bardzo czasochłonne, ale jak najbardziej do zrobienia. Potrzebne są do tego widły amerykańskie, a potem ręczne wykopywanie każdego najmniejszego kłącza perzu jaki tylko wychodzi z ziemi. Chwastnicę można wyrywać ręcznie bo ma bardzo płytki system korzeniowy. Natomiast lebiodę można po prostu skosić, więc tym chwastem bym się w ogóle nie przejmował.
Jeśli jednak zdecydujesz się na oprysk to tylko na części gdzie ma być trawnik, nie polecam żadnych oprysków tam gdzie będą warzywa, owoce itp. Polecam najtańszy oprysk preparatem glifosatu. Nie musi to być słynny roundup bo jest dużo polskich zamienników, które są o wiele tańsze. Ten środek zadziała na każdy z wyżej wymienionych chwastów i prawdopodobnie trzeba będzie to powtórzyć za około 2-4 tygodnie.
Jeśli chcesz pozbyć się perzu ekologicznie to bardzo dobrym i sprawdzonym sposobem byłoby posadzenie ziemniaków, ale w tej chwili to trochę za późno jeśli chcesz mieć trawnik w tym roku. Ręczne usuwanie perzu jest bardzo czasochłonne, ale jak najbardziej do zrobienia. Potrzebne są do tego widły amerykańskie, a potem ręczne wykopywanie każdego najmniejszego kłącza perzu jaki tylko wychodzi z ziemi. Chwastnicę można wyrywać ręcznie bo ma bardzo płytki system korzeniowy. Natomiast lebiodę można po prostu skosić, więc tym chwastem bym się w ogóle nie przejmował.
Jeśli jednak zdecydujesz się na oprysk to tylko na części gdzie ma być trawnik, nie polecam żadnych oprysków tam gdzie będą warzywa, owoce itp. Polecam najtańszy oprysk preparatem glifosatu. Nie musi to być słynny roundup bo jest dużo polskich zamienników, które są o wiele tańsze. Ten środek zadziała na każdy z wyżej wymienionych chwastów i prawdopodobnie trzeba będzie to powtórzyć za około 2-4 tygodnie.
Re: Chwastnica jednostronna i inne trawy niszczące trawnik
Dzięki Wielkie! Czy np. Gallup 360S będzie OK?
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Chwastnica jednostronna i inne trawy niszczące trawnik
Jak najbardziej
Re: Chwastnica jednostronna i inne trawy niszczące trawnik
leszeg -czekamy na chwasty i nic, więc chyba zrezygnujemy z chemii. Chyba dlatego, że walczyliśmy od kwietnia, wiele razy mechanicznie, ręcznie itd. Ostatnie wyrywanie ręczne było na koniec czerwca, minął miesiąc.
Za tydzień ochłodzenie i pasuje nam zasiać trawę, będzie amatorskie nawadnianie -co Ty na to? Czekać na chwasty i chemię czy siać trawę?
Za tydzień ochłodzenie i pasuje nam zasiać trawę, będzie amatorskie nawadnianie -co Ty na to? Czekać na chwasty i chemię czy siać trawę?