"Kaktusowe Rozmówki..." cz.3

[tom_ek]

"Rodzą się" to trafne określenie, też o porodzie pomyślałem, jak to zdjęcie zobaczyłem .

[Arash37]

Czego używacie do zapylania kwiatów kaktusów?

[tom_ek]

Drobnego pędzelka lub wykałaczki.

[blabla]

Używam małej pincety. Odrywam nią pręcik z pyłkiem i miziam mim słupek innego kwiatka

[PiotrAPD]

Ja używam kawałka papieru toaletowego zwiniętego mocno w rulon i przerywam na pół. I tą poszarpaną częścią przenoszę pyłek.

[jandom1]

Ja używam patyczka do uszu.

[Arash37]

A po jakim czasie kwiaty reagują i widać czy zapylenie się udało?

[blabla]

Po kilku dniach. Albo owoc zaczyna się rozwijać albo kwiat wraz z owocnią zasycha i odpada.

[Bo-enka]

Może nie kaktus ale zapyliłam S. Grandiflorus i 2 owocki mi rosną. Udało mi się
po 6 latach prób Piękne owocki przybierają filetowy kolorek. Mam zdjęcia, ale nie wstawiam bo
moderator pewnie usunie, jako nie w temacie ( hi, hi )

[blabla]

A to S. to jaki rodzaj skoro to nie kaktus?

[Bo-enka]

No tak, tak, ale to już roślinka epifityczna lub litofityczna, a systematyka mnie nie interesuje.
Niby kaktus epifityczny, ale "epifityczny" robi dużą różnicę, dlatego tak napisałam. Dzisiaj są już troszkę większe.

[blabla]

Dla mnie kaktus oznacza członka rodziny Cactaceae i czy jest on sukulentem czy nie to dla mnie sprawa drugorzędna no i zawsze dyskusyjna.

[Bo-enka]

no i zawsze dyskusyjna.

Dziękuję za potwierdzenie moich " obaw", ale bez obaw ani mi w głowie dyskusja na nie interesujący mnie temat

[Arash37]

Czy formy monstrualne mają gorszą tendencje do kwitnień?

[blabla]

Tak, kwitną mniej chętnie, czasem wcale.