Cudowny powiew wiosny! cz.38
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj Marysiu,zaplątałam się w mojej robocie po uszy ,bo owoce dojrzewają ,a ja muszę robić z nich przetwory ,bo jak wrócę z sanatorium to już nic nie będzie z tych co są teraz ,dzisiaj suszę liście malin na herbatkę ,liście są zdrowiutkie nie pryskane ,spod lasu ,więc jak tego dobra nie wykorzystać gdy herbatka z liści malin taka zdrowa , dobra i przeciw przeziębieniowa ,zostały mi jeszcze do suszenia pokrzywy ,ale Boguś musi mi je skosić ,żeby urosły młode,bo nie zdążyłam na czas tego zrobić i przerosły ,ale kurdybanek już ususzony ,ja wczoraj byłam w domku i miałam miłego gościa ,wiec też fajnie spędziłam niedzielę ,ogrody nam pięknie kwitną ,Twój też się wdzięczy cudnymi kwiatuszkami ,tojad masz śliczny ,ja nie mam takiego ,mam biały i niebieski,mydlnicę mam różową i jest byliną ,ale śliweczki pobiły wszystko,już bym je zjadła ,dobrze ,że jesteś za daleko,pozdrawiam
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Co za wspaniała kolekcja liliowców ! A do tego piękne, zagęszczone rabaty, gdzie żadnych kwiatów nie brakuje
Nie mówiąc tu już o różnorodności, niektóre rośliny widzę pierwszy raz na oczy
Cudo ! To irys holenderski, a odmianę znasz ?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/ade70b81aa427859
I ta mięta, no pierwszy raz taką widzę Bardzo dekoracyjna, wygląda łudząco podobnie do komarzycy .
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f92249e87cdbf9ed
Nie mówiąc tu już o różnorodności, niektóre rośliny widzę pierwszy raz na oczy
Cudo ! To irys holenderski, a odmianę znasz ?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/ade70b81aa427859
I ta mięta, no pierwszy raz taką widzę Bardzo dekoracyjna, wygląda łudząco podobnie do komarzycy .
https://www.fotosik.pl/zdjecie/f92249e87cdbf9ed
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu
Widzę, że u ciebie już sporo jest pięknych róż.
Liliowce też śliczne. Tego tlusciocha też mam NN.
Ale jeszcze kilka innych liliowcow ma duże kwiaty . Takie różne są fajne.
Ja muszę chyba roszade zrobić bo jest kilka z mniejszymi kwiatami z tyłu rabaty.. To trzeba będzie je poprzesuwać .
Widzę, że u ciebie już sporo jest pięknych róż.
Liliowce też śliczne. Tego tlusciocha też mam NN.
Ale jeszcze kilka innych liliowcow ma duże kwiaty . Takie różne są fajne.
Ja muszę chyba roszade zrobić bo jest kilka z mniejszymi kwiatami z tyłu rabaty.. To trzeba będzie je poprzesuwać .
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu in vitro czy nie Twoje u mnie liliowce radzą sobie świetnie za co ogromnie jestem ci wdzięczna Razem z kilkoma kupionymi na FO mam już (jak na mój staż ogrodniczy sporą kolekcję) Nie mam zbyt wiele owoców, ale dosadziłam w tym roku 2 świdośliwy , więc następny sezon może będzie w nie bogatszy. Ta różyczka z patyczka ma kolor jak Rumba,albo Samba oczywiście nie o taniec chodzi
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu ten liliowiec mnie też się podoba, pozostałe które pokazujesz też są piękne.
Obfitość owoców tego roku jest ogromna. Twoje papierówki są dużo większe od moich, moje maleństwa zbieram spod drzewa koszami.
Mnie taka duchota też daje popalić, rozpływam się, dzisiaj tak mnie zmogło, że przysnęłam pod jabłonką. Na szczęście po 17 zaczęło grzmieć przyszła burza, delikatnie podlało, jest czym oddychać.
Obfitość owoców tego roku jest ogromna. Twoje papierówki są dużo większe od moich, moje maleństwa zbieram spod drzewa koszami.
Mnie taka duchota też daje popalić, rozpływam się, dzisiaj tak mnie zmogło, że przysnęłam pod jabłonką. Na szczęście po 17 zaczęło grzmieć przyszła burza, delikatnie podlało, jest czym oddychać.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10604
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Maryś masz rację w tym roku Tojad jest skromniejszy mój nawet nie zakwitł a w zeszłym roku to przeszedł siebie mam identyczny.
Lilie piękne ,moje już prawie przekwitają a czekam tylko na drzewiastą.
Twój ogródek zawsze był klimatyczny a teraz to już botanik!
Lilie piękne ,moje już prawie przekwitają a czekam tylko na drzewiastą.
Twój ogródek zawsze był klimatyczny a teraz to już botanik!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5044
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
A u mnie papierówki spadają, choć nie dojrzały, a tojad usechł na wiór .
Tylko się upić.
Więc: - i buziaki. Jagi
Tylko się upić.
Więc: - i buziaki. Jagi
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7935
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Jagódko
Wczoraj padało i jak do Jagat... przyjechaliśmy też było mokro ...pomyślałam o Tobie i Twoim ogrodzie
Marysiu Naturszczyku Kochany
Dziwny ten rok, jakże odmienny od poprzednich....
W Gdańsku padało i u nas w Wądołku też
Wyjechaliśmy i Ktoś odwalił robotę za nas
50 - siąt odmian floksów Muszę tam zajrzeć
Wczoraj oglądałam szpaler nowych odmian przy jakimś przedszkolu, język mi wisiał
Liliowców nazbierałaś mnóstwo, na szczęście dużego świra nie mam na ich punkcie
Lilie złote czadowe, pamiętam takie we Wrocku u Stasi, żadne nie miały takich wielkich kielichów
Maryś uważaj proszę na siebie podczas gorących, parnych dni
Wczoraj padało i jak do Jagat... przyjechaliśmy też było mokro ...pomyślałam o Tobie i Twoim ogrodzie
Marysiu Naturszczyku Kochany
Dziwny ten rok, jakże odmienny od poprzednich....
W Gdańsku padało i u nas w Wądołku też
Wyjechaliśmy i Ktoś odwalił robotę za nas
50 - siąt odmian floksów Muszę tam zajrzeć
Wczoraj oglądałam szpaler nowych odmian przy jakimś przedszkolu, język mi wisiał
Liliowców nazbierałaś mnóstwo, na szczęście dużego świra nie mam na ich punkcie
Lilie złote czadowe, pamiętam takie we Wrocku u Stasi, żadne nie miały takich wielkich kielichów
Maryś uważaj proszę na siebie podczas gorących, parnych dni
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16553
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witaj, Maryś!
Strasznie mnie zmęczyły przerwy w łączności internetowej. Mam obiecane, że już się nie powtórzą, ale już wcześniej mi to obiecywano, a łączności nie było.
Zafundowałam sobie długi spacer po Twoim pięknym ogrodzie i - jak zawsze - jestem zauroczona przecudnymi liliami, które uwielbiam, liliowcami (całą ich kolekcją), irysami i różyczkami, których zawsze u Ciebie dużo i wszelkimi innymi roślinami, które dopiero dzięki Tobie poznaję.
U mnie ciągle sucho i choć dzisiaj pokropiło z nieba i polało z węża, to słońce migiem wypiło tę niewielką ilość wody i dalej suszy.
Pozdrawiam i buziaki zostawiam.
Strasznie mnie zmęczyły przerwy w łączności internetowej. Mam obiecane, że już się nie powtórzą, ale już wcześniej mi to obiecywano, a łączności nie było.
Zafundowałam sobie długi spacer po Twoim pięknym ogrodzie i - jak zawsze - jestem zauroczona przecudnymi liliami, które uwielbiam, liliowcami (całą ich kolekcją), irysami i różyczkami, których zawsze u Ciebie dużo i wszelkimi innymi roślinami, które dopiero dzięki Tobie poznaję.
U mnie ciągle sucho i choć dzisiaj pokropiło z nieba i polało z węża, to słońce migiem wypiło tę niewielką ilość wody i dalej suszy.
Pozdrawiam i buziaki zostawiam.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam wszystkich narzekajacych na suszę i upał
Przykro mi ale możecie mi pozazdrościć...bo u mnie pada co chwilę spokojny,delikatny deszczyk...mam nadzieje że napoi spragnione roslinki.
A jutro będe dmuchała chmurki do Was Pozdrawiam i dla spragnionych zycze takiego spokojnego deszczyku jak u mnie
Przykro mi ale możecie mi pozazdrościć...bo u mnie pada co chwilę spokojny,delikatny deszczyk...mam nadzieje że napoi spragnione roslinki.
A jutro będe dmuchała chmurki do Was Pozdrawiam i dla spragnionych zycze takiego spokojnego deszczyku jak u mnie
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Witam!
Czas mi przelatuje między palcami, jakaś jestem kompletnie niezorganizowana. Rano śpię, wieczorem chce mi się spać? Nie wiem może to efekt działanie środków przeciwuczuleniowych, które zażywam na ukąszenia owadów. Z prac jedynie wykonuję czynności nazwałabym je zachowawcze. Wczoraj zdołałam podlać gnojówką pokrzywowo-kurzeńcową warzywka w polu i w tunelu, a potem jak rozpadał się deszcze to z przerwami padał do niedawna. Po obiedzie udało mi się wyzbierać suche śliwki spod drzewa i ponownie wszystko jest mokre. No i zdążyłam zrobić dzisiaj zdjęcia
Martuś taki czas nastał, że skupiamy się na zbiorach i zamykaniu w słoikach i zamrażarkach lata żeby zimą mieć coś pysznego. Domyślam się jakich gości miałaś i bardzo mnie to cieszy Ogród kusi kolorami, które u Ciebie są zwielokrotnione, ale mnie wystarczy to co mam a jak chce więcej idę do Ciebie Tojad marnie kwitnie w tym roku , ja nie mam białego to może mamy już wszystkie Mydlnica wprowadzana wiele razy do ogrodu kwitnie zawsze jeden sezon i nawet się nie wysiewa. Na śliweczki zapraszam, bo mam ich tyle że do jesieni będą różne dojrzewały. Pozdrawiam
Seba dziękuję, ale wiesz jak to w ogrodach zawsze czego nie mam i coś mogę dokupić, a ile traci się co roku to widać dopiero na archiwalnych zdjęciach. Irys niestety był kupiony w pakiecie w innymi i jeden okazał się godny uwagi. Mięty variegata miałam dwie i została jedna, ale skromnie rośnie może dlatego że w cieniu. Musze ją rozmnożyć w wodzie
Aniu tak wiele liliowców ma większe od innych kwiaty ale ten nie dość że największe to takie mięsiste.
No właśnie i u mnie jest takie zjawisko...na razie chodzę i planuję, bo miejsca nie mam więc przesadzeń będzie dużo Robota nas kocha
Ewciu nawet nie pamiętam, że posyłałam Ci jakieś liliowce, jakoś pamiętam tylko przesyłkę z patyczkami, bo cieszyły mnie Twoje sukcesy! Może uda mi się ukorzenić odrosty śliwki żniwiarki to będę miała co wysyłać. Miałam dużo odrostów rokitnika w doniczkach, ale w nawale zajęć nie podlewane widzę usychają. Świdośliwy są godne polecenia.Róża to na pewno nie rumba czy samba, bo Rumbę mam, a ta jest wysoka i kwiat mam o wiele ciekawszy!
Dorotko kwitną teraz inne od Emila, ale jakie diploidy pokazał Emil dzisiaj na FB... Tylko po ostatnich niezgodnościach i nie załatwieniu sprawy chęć mi przeszła.
Papierówki to młode drzewko i może dlatego ma większe jabłka...aha to jest żółta oliwka. Podrosły bardzo po deszczach, bo wcześniej nawet chciałam je przerywać żeby coś było do ugryzienia.
U Ciebie wczoraj delikatnie, a u mnie jak zaczęło późnym popołudniem to skończyło rano i czasami mocno lało!
Misiu dziękuję ! zawsze umiesz mnie podnieść na duchu Gdybyś Ty mogła skupić się tylko na ogrodzie to na pewno miałabyś dużo bogatszy botanik. I tak ogród masz klimatyczny...każdy jest taki swój
Jagódko u mnie taka duchota, że jak się w niedzielę upiłam 1,5 piwem to myślałam że do domu nie dojadę, a po powrocie wchonęłam litr wody mineralnej i gdzie tu sprawiedliwość?
Tojad żyje ale straciłam wiele innych kwiatów...nie mam żadnego digitalisa i jak tu ugościć Lisicę
Buziaki
Agnieszko tak mnie nazwała dama od zielonych pokoi...suchych zielonych pokoi
Niestety nie znajdziesz wątku ogrodowego Jurka, co nieco pokazuje na FB. To on mnie namówił do stworzenia skalniaka i od roślin skalniakowych, a teraz sam z nich rezygnuje
Oj, że nie miałaś aparatu żeby szpaler pokazać!
Niestety nie starczyło nam czasu na zwiedzenie ogrodu Stasi bo mieliśmy bilety na konkretna godzinę do Panoramy, ale cudowny ogród parkowy Ewy kory mam w pamięci do dzisiaj.
Aguś dziękuję Kochana za troskę
Lucynko czytałam że z netem kiepsko, zdarza się, może jakaś chwilowa awaria
Dziękuję Ci za miłe słowa pod adresem moich podopiecznych, staram się je pokazać z jak najlepszej strony. Wiesz wyjaśniło się dlaczego nie mam dzwonków Octopus...to delikates ślimaków. Siewki od Ciebie opiekowałam podlewałam...i źle bo miały mokro no to zlazły się ślizgawce i jedną kępkę obgryzły do golutkich patyczków Wysypałam kryształkami to jeden śluz na grządce. Czyli moje stare od Reni też france zjadły
Ja mam ogród podlany więc wąż znowu tylko przy tunelu
Całuję mocno i dmucham chmury w Twoją stronę
Isiu nie dmuchaj chmurek do mnie, bo mnie podlewa od wczoraj z różnym natężeniem i wystarczy mi, dmuchaj na północ, bo tam jest deficyt wody!
Liliowiec 'Double River Wye' to pierwszy pełny liliowiec po Kwanso i pierwszy do przesadzenia bo niby kępa rozrośnięta, pączków moc ale albo usychają albo jakieś pokręcone i ten kwiat jest pierwszy właściwy!
Isiu nie dmuchaj, bo znowu leje
Tak kolczasta śliwka, nie wiem czy owoce będzie miała dobre ale efektowne są
Jednak nie jest brzydka ta moja siewka i pasuje z lilia African Queen
Mój krępy ulubieniec
Najstarsze nabytki odmianowe, nie piszę nazw bo z czasem okazały się błędne.
Dzisiaj rozkwitła lilia i ma chyba ponad 20 cm średnicy...ogromna to Lilia Orienpet PALAZZO
Barkarole ma mniej kwiatów ale kwitnie cały czas.
Dobrej nocy i weźcie sobie ten deszcz ode mnie
Czas mi przelatuje między palcami, jakaś jestem kompletnie niezorganizowana. Rano śpię, wieczorem chce mi się spać? Nie wiem może to efekt działanie środków przeciwuczuleniowych, które zażywam na ukąszenia owadów. Z prac jedynie wykonuję czynności nazwałabym je zachowawcze. Wczoraj zdołałam podlać gnojówką pokrzywowo-kurzeńcową warzywka w polu i w tunelu, a potem jak rozpadał się deszcze to z przerwami padał do niedawna. Po obiedzie udało mi się wyzbierać suche śliwki spod drzewa i ponownie wszystko jest mokre. No i zdążyłam zrobić dzisiaj zdjęcia
Martuś taki czas nastał, że skupiamy się na zbiorach i zamykaniu w słoikach i zamrażarkach lata żeby zimą mieć coś pysznego. Domyślam się jakich gości miałaś i bardzo mnie to cieszy Ogród kusi kolorami, które u Ciebie są zwielokrotnione, ale mnie wystarczy to co mam a jak chce więcej idę do Ciebie Tojad marnie kwitnie w tym roku , ja nie mam białego to może mamy już wszystkie Mydlnica wprowadzana wiele razy do ogrodu kwitnie zawsze jeden sezon i nawet się nie wysiewa. Na śliweczki zapraszam, bo mam ich tyle że do jesieni będą różne dojrzewały. Pozdrawiam
Seba dziękuję, ale wiesz jak to w ogrodach zawsze czego nie mam i coś mogę dokupić, a ile traci się co roku to widać dopiero na archiwalnych zdjęciach. Irys niestety był kupiony w pakiecie w innymi i jeden okazał się godny uwagi. Mięty variegata miałam dwie i została jedna, ale skromnie rośnie może dlatego że w cieniu. Musze ją rozmnożyć w wodzie
Aniu tak wiele liliowców ma większe od innych kwiaty ale ten nie dość że największe to takie mięsiste.
No właśnie i u mnie jest takie zjawisko...na razie chodzę i planuję, bo miejsca nie mam więc przesadzeń będzie dużo Robota nas kocha
Ewciu nawet nie pamiętam, że posyłałam Ci jakieś liliowce, jakoś pamiętam tylko przesyłkę z patyczkami, bo cieszyły mnie Twoje sukcesy! Może uda mi się ukorzenić odrosty śliwki żniwiarki to będę miała co wysyłać. Miałam dużo odrostów rokitnika w doniczkach, ale w nawale zajęć nie podlewane widzę usychają. Świdośliwy są godne polecenia.Róża to na pewno nie rumba czy samba, bo Rumbę mam, a ta jest wysoka i kwiat mam o wiele ciekawszy!
Dorotko kwitną teraz inne od Emila, ale jakie diploidy pokazał Emil dzisiaj na FB... Tylko po ostatnich niezgodnościach i nie załatwieniu sprawy chęć mi przeszła.
Papierówki to młode drzewko i może dlatego ma większe jabłka...aha to jest żółta oliwka. Podrosły bardzo po deszczach, bo wcześniej nawet chciałam je przerywać żeby coś było do ugryzienia.
U Ciebie wczoraj delikatnie, a u mnie jak zaczęło późnym popołudniem to skończyło rano i czasami mocno lało!
Misiu dziękuję ! zawsze umiesz mnie podnieść na duchu Gdybyś Ty mogła skupić się tylko na ogrodzie to na pewno miałabyś dużo bogatszy botanik. I tak ogród masz klimatyczny...każdy jest taki swój
Jagódko u mnie taka duchota, że jak się w niedzielę upiłam 1,5 piwem to myślałam że do domu nie dojadę, a po powrocie wchonęłam litr wody mineralnej i gdzie tu sprawiedliwość?
Tojad żyje ale straciłam wiele innych kwiatów...nie mam żadnego digitalisa i jak tu ugościć Lisicę
Buziaki
Agnieszko tak mnie nazwała dama od zielonych pokoi...suchych zielonych pokoi
Niestety nie znajdziesz wątku ogrodowego Jurka, co nieco pokazuje na FB. To on mnie namówił do stworzenia skalniaka i od roślin skalniakowych, a teraz sam z nich rezygnuje
Oj, że nie miałaś aparatu żeby szpaler pokazać!
Niestety nie starczyło nam czasu na zwiedzenie ogrodu Stasi bo mieliśmy bilety na konkretna godzinę do Panoramy, ale cudowny ogród parkowy Ewy kory mam w pamięci do dzisiaj.
Aguś dziękuję Kochana za troskę
Lucynko czytałam że z netem kiepsko, zdarza się, może jakaś chwilowa awaria
Dziękuję Ci za miłe słowa pod adresem moich podopiecznych, staram się je pokazać z jak najlepszej strony. Wiesz wyjaśniło się dlaczego nie mam dzwonków Octopus...to delikates ślimaków. Siewki od Ciebie opiekowałam podlewałam...i źle bo miały mokro no to zlazły się ślizgawce i jedną kępkę obgryzły do golutkich patyczków Wysypałam kryształkami to jeden śluz na grządce. Czyli moje stare od Reni też france zjadły
Ja mam ogród podlany więc wąż znowu tylko przy tunelu
Całuję mocno i dmucham chmury w Twoją stronę
Isiu nie dmuchaj chmurek do mnie, bo mnie podlewa od wczoraj z różnym natężeniem i wystarczy mi, dmuchaj na północ, bo tam jest deficyt wody!
Liliowiec 'Double River Wye' to pierwszy pełny liliowiec po Kwanso i pierwszy do przesadzenia bo niby kępa rozrośnięta, pączków moc ale albo usychają albo jakieś pokręcone i ten kwiat jest pierwszy właściwy!
Isiu nie dmuchaj, bo znowu leje
Tak kolczasta śliwka, nie wiem czy owoce będzie miała dobre ale efektowne są
Jednak nie jest brzydka ta moja siewka i pasuje z lilia African Queen
Mój krępy ulubieniec
Najstarsze nabytki odmianowe, nie piszę nazw bo z czasem okazały się błędne.
Dzisiaj rozkwitła lilia i ma chyba ponad 20 cm średnicy...ogromna to Lilia Orienpet PALAZZO
Barkarole ma mniej kwiatów ale kwitnie cały czas.
Dobrej nocy i weźcie sobie ten deszcz ode mnie
-
- 200p
- Posty: 356
- Od: 22 sie 2016, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolszczyzna
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu!Ja dmuchałam!U mnie deszcz był z przerwali i dość delikatny..więc za duzo go nie było...Najpierw sprawdzę na działce a dopiero zacznę dmuchać
Pozdrawiam!Izabela
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
Moja działka pod koniec sezonu 2017,2018 ,2019
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Cudowny powiew wiosny! cz.38
Marysiu co ja czytam? Motyle bezczelne ? -ja bym to poczytała jako komplement, przecież one wiedzą co dobre i siadają tylko tam, gdzie znajdą słodycz. Więc idąc tym tropem, słodka musi być z Ciebie istota
Jabłuszka Ty podziwiasz, a ja mam już jabłkowy obłęd. Z tych dwóch starych papierówek w tym roku jest tyle jabłek, że nie nadążam ich przerabiać. Obdarowuję też wszystkich wkoło, przecież szkoda, żeby się zmarnowały, a i tak odpadów jest dużo.
Ten żółty mięsisty liliowiec to moim zdaniem ten sam co u mnie, czyli Mary Todd
Ja w tym roku także kupiłam sobie sadzonkę tojadu, ale niestety kaputła
Wszystkie roślinki u Ciebie piękne, ale Lilia PALAZZO i róża Barkarole
Widzę, że owoców także będziesz miała dostatek
Nareszcie i u mnie troche popadało, ale żeby 12 godzin lało to nie. Może jeszcze w najbliższych dniach dopada
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego czwartku
Jabłuszka Ty podziwiasz, a ja mam już jabłkowy obłęd. Z tych dwóch starych papierówek w tym roku jest tyle jabłek, że nie nadążam ich przerabiać. Obdarowuję też wszystkich wkoło, przecież szkoda, żeby się zmarnowały, a i tak odpadów jest dużo.
Ten żółty mięsisty liliowiec to moim zdaniem ten sam co u mnie, czyli Mary Todd
Ja w tym roku także kupiłam sobie sadzonkę tojadu, ale niestety kaputła
Wszystkie roślinki u Ciebie piękne, ale Lilia PALAZZO i róża Barkarole
Widzę, że owoców także będziesz miała dostatek
Nareszcie i u mnie troche popadało, ale żeby 12 godzin lało to nie. Może jeszcze w najbliższych dniach dopada
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego czwartku