Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Witaj Ula
Myślę, że najgorsze już za Wami i teraz będzie już tylko lepiej Uprawa roślin i zagospodarowywanie zaniedbanego terenu, to zawsze jest wyzwanie i walka z naturą, ale bliskie obcowanie z nią koi nerwy, uspokaja, mnie np. patrzenie na kwiaty, czy pielenie pozwala na zapomnienie o problemach czy nerwowych sytuacjach
Powodzenia Ci życzę, aby wszystko Wam pięknie rosło i dawało radość
Myślę, że najgorsze już za Wami i teraz będzie już tylko lepiej Uprawa roślin i zagospodarowywanie zaniedbanego terenu, to zawsze jest wyzwanie i walka z naturą, ale bliskie obcowanie z nią koi nerwy, uspokaja, mnie np. patrzenie na kwiaty, czy pielenie pozwala na zapomnienie o problemach czy nerwowych sytuacjach
Powodzenia Ci życzę, aby wszystko Wam pięknie rosło i dawało radość
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
-
- 200p
- Posty: 264
- Od: 16 kwie 2013, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
- Kontakt:
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Urszulo, czytając opis Waszych zmagań z działką cofnęłam się w czasie. Miałam dokładnie to samo: spalona altana, kupa gruzu, perz do pasa i glina. Wiem, ile pracy trzeba włożyć akurat w taki typ działki. Jestem pełna podziwu za włożony trud i trzymam kciuki na przyszłość
"Drobiazg nieraz, a ślady jak w śniegu" W. Myśliwski
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dziękuję
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
W drugiej połowie kwietnia każdy dzień przynosił coś nowego.
Gdy zobaczyłam, jak dużo orlików wyrasta pod krzewem aronii, postanowiłam prowizorycznie ogrodzić to miejsce i stworzyć tam rabatę kwiatową.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak pięknie odwdzięczą się tamtejsze orliki
Starałam się ocalić każdą ładną roślinę, którą podarowała mi natura. Wyszukiwałam pojedyncze stokrotki i przenosiłam je w jedno miejsce.
Bardzo zaskoczyły mnie rośliny na moim raczkującym skalniaku - pięknie się rozrosły i to często z zaledwie pojedynczych gałązek:
Pozostałe też zachwycały.
Nie obyło się bez błędów. Sadzenie młodych roślin zbiegło się w czasie z niespodziewanymi upałami przekraczającymi +30 stopni. Musiałam ratować posadzone poprzedniego dnia byliny, nie spodziewałam się, że rabata pod aronią okaże się taką patelnią. eM w tempie ekspresowym zrobił mi w cieniu rabatę i tam poprzenosiłam biedactwa.
Powstała jeszcze niewielka rabatka kwiatowa pod bzem.
Reszta roślin rosła sobie już bez większych przygód.
Wymarzony lubczyk:
Mieszkańcy równie wymarzonego skalniaka:
Na orlikowej rabacie pod aronią pojawił się pierwszy kwiat:
Warzywnik czekał na kolejnych mieszkańców...
Gdy zobaczyłam, jak dużo orlików wyrasta pod krzewem aronii, postanowiłam prowizorycznie ogrodzić to miejsce i stworzyć tam rabatę kwiatową.
Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak pięknie odwdzięczą się tamtejsze orliki
Starałam się ocalić każdą ładną roślinę, którą podarowała mi natura. Wyszukiwałam pojedyncze stokrotki i przenosiłam je w jedno miejsce.
Bardzo zaskoczyły mnie rośliny na moim raczkującym skalniaku - pięknie się rozrosły i to często z zaledwie pojedynczych gałązek:
Pozostałe też zachwycały.
Nie obyło się bez błędów. Sadzenie młodych roślin zbiegło się w czasie z niespodziewanymi upałami przekraczającymi +30 stopni. Musiałam ratować posadzone poprzedniego dnia byliny, nie spodziewałam się, że rabata pod aronią okaże się taką patelnią. eM w tempie ekspresowym zrobił mi w cieniu rabatę i tam poprzenosiłam biedactwa.
Powstała jeszcze niewielka rabatka kwiatowa pod bzem.
Reszta roślin rosła sobie już bez większych przygód.
Wymarzony lubczyk:
Mieszkańcy równie wymarzonego skalniaka:
Na orlikowej rabacie pod aronią pojawił się pierwszy kwiat:
Warzywnik czekał na kolejnych mieszkańców...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Pod koniec kwietnia na orlikową rabatkę pod aronią wysadziłam liatry. Rabatka zaczęła coraz bardziej się zapełniać.
Zabrałam też po raz pierwszy na działkę naszego szczeniaka.
I nadszedł maj... Równie upalny.
Rośliny kiełkowały i rosły w szalonym tempie. Brakowało tylko deszczu.
Marchew.
Sałata
Groszek cukrowy
Lubczyk
Rozkwitły aronie
lilaki
i różne drobiazgi ukryte wśród trawy
ale największe wrażenie zrobiły na mnie orliki...
Jak się okazało, nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.
Zabrałam też po raz pierwszy na działkę naszego szczeniaka.
I nadszedł maj... Równie upalny.
Rośliny kiełkowały i rosły w szalonym tempie. Brakowało tylko deszczu.
Marchew.
Sałata
Groszek cukrowy
Lubczyk
Rozkwitły aronie
lilaki
i różne drobiazgi ukryte wśród trawy
ale największe wrażenie zrobiły na mnie orliki...
Jak się okazało, nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Dwa dni później rozpoczął się festiwal orlików. Nie miałam pojęcia, że mogą występować w tylu kolorach... I to u mnie
Nie tylko orliki cieszyły oko.
Nie tylko orliki cieszyły oko.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Z każdym kolejnym dniem orliki się rozkręcały, to nie do uwierzenia, ale pojawiały się kolejne wersje kolorystyczne... Nie mogłam tego nie uwiecznić ;)
No, ale nie samymi orlikami żyje człowiek ;) (chociaż ciężko się oderwać, oj ciężko)
Na cienistej rabacie rośliny całkiem ładnie się przyjęły
Na innych też radziły sobie bardzo dobrze
Na łowy wyruszyły ślimaki
Powstała też jeszcze jedna rabata kwiatowa
(tak, ten dziwny kształt był zamierzony)
Minął pierwszy tydzień maja...
(cdn..)
No, ale nie samymi orlikami żyje człowiek ;) (chociaż ciężko się oderwać, oj ciężko)
Na cienistej rabacie rośliny całkiem ładnie się przyjęły
Na innych też radziły sobie bardzo dobrze
Na łowy wyruszyły ślimaki
Powstała też jeszcze jedna rabata kwiatowa
(tak, ten dziwny kształt był zamierzony)
Minął pierwszy tydzień maja...
(cdn..)
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Faktycznie, festiwal orlików. Dla mńie najpiękniejszy biały. Na przyszłą wiosnę będziesz miała jeszcze więcej kolorów jak się wysieją i pokrzyżują.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Białych u mnie niestety najmniej, w zasadzie jeden - rośnie w samym ogrodzeniu, a drugi tuż przy, więc nie mój, a sąsiadowy (cudem ocalał, bo sąsiad kosi je do zera).
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
W kolejnym tygodniu maja pokaz orlików trwał w najlepsze
Był to również czas, gdy zebraliśmy pierwsze plony.
Rzodkiewki okazały się zupełnie inne w smaku, niż te ze sklepu.
Posadziliśmy kolejne słoneczniki (poprzednich 25 sztuk zniszczyły koty). A ponieważ czasu było mało, a pracy dużo, zaczęliśmy nieco za wcześnie i słońce grzało zbyt mocno. Należało szybko czymkolwiek osłonić młode sadzonki. Przydała się wojskowa peleryna ;)
Aby uniknąć kolejnych zniszczeń przez bezpańskie koty, założyliśmy wydzierganą przeze mnie siatkę ochronną. Mało urodziwa, ale za to bardzo skuteczna, a o to chodziło.
Zakwitła największa z naszych borówek - Bonus:
Kwitły przewieszające się przez ogrodzenie sąsiadowe krzewuszki:
I jakieś moje urocze roślinki, których nazw nie znam
Mieszkańcy warzywnika rośli w siłę
I nie tylko oni ;)
cdn...
Był to również czas, gdy zebraliśmy pierwsze plony.
Rzodkiewki okazały się zupełnie inne w smaku, niż te ze sklepu.
Posadziliśmy kolejne słoneczniki (poprzednich 25 sztuk zniszczyły koty). A ponieważ czasu było mało, a pracy dużo, zaczęliśmy nieco za wcześnie i słońce grzało zbyt mocno. Należało szybko czymkolwiek osłonić młode sadzonki. Przydała się wojskowa peleryna ;)
Aby uniknąć kolejnych zniszczeń przez bezpańskie koty, założyliśmy wydzierganą przeze mnie siatkę ochronną. Mało urodziwa, ale za to bardzo skuteczna, a o to chodziło.
Zakwitła największa z naszych borówek - Bonus:
Kwitły przewieszające się przez ogrodzenie sąsiadowe krzewuszki:
I jakieś moje urocze roślinki, których nazw nie znam
Mieszkańcy warzywnika rośli w siłę
I nie tylko oni ;)
cdn...
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ile witaj
Z ciekawością poczytałam o kupnie działki.
Fakt zaniedbana. Ale widzę trafiła 2 dobre ręce.
O twoich i męża zmaganiach z dzikami,ogrodzeniem ,warzywniakiem,roślinami, zakładaniem rabat..
I wreszcie radości z własnych warzywek i swoich kwiatuszkow.
Orlików masz całe masy kolorów.
O hosty już masz.O suuper.!! Ja bardzo je lubię.
O dużo innych roślin też. Teraz już Z każdym miesiącem będzie lepiej i ładniej.
Będę i ja kibicować.
My przeksztslcalismy żywą zakrzaczona łąkę na działkę. Też szło powoli.
Żałuję ale takiej dokumentacji zmian swojej dzialki nie posiadam .
A działka, ogród ,praca na niej do styrania ,rośliny ;kwiatuszki , owoce są najlepszym lekarstwem na wszystko.
Ja to już wiem z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam cieplutko
Z ciekawością poczytałam o kupnie działki.
Fakt zaniedbana. Ale widzę trafiła 2 dobre ręce.
O twoich i męża zmaganiach z dzikami,ogrodzeniem ,warzywniakiem,roślinami, zakładaniem rabat..
I wreszcie radości z własnych warzywek i swoich kwiatuszkow.
Orlików masz całe masy kolorów.
O hosty już masz.O suuper.!! Ja bardzo je lubię.
O dużo innych roślin też. Teraz już Z każdym miesiącem będzie lepiej i ładniej.
Będę i ja kibicować.
My przeksztslcalismy żywą zakrzaczona łąkę na działkę. Też szło powoli.
Żałuję ale takiej dokumentacji zmian swojej dzialki nie posiadam .
A działka, ogród ,praca na niej do styrania ,rośliny ;kwiatuszki , owoce są najlepszym lekarstwem na wszystko.
Ja to już wiem z własnego doświadczenia.
Pozdrawiam cieplutko
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11530
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją.
Ula wielki szacunek za warzywnik. Wiedziałam, że masz jarzynki z wątków tematycznych, ale taki areał, to dużo pracy i dużo radości z plonów.