Moje początki - Demek

Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki

Post »

DAK pisze:Popatrzyłam na twoje zewnętrzne parapety i pomyślałam, że tam byłoby im dobrze, ale wtedy ani jedna doniczka wewnątrz, bo przecież trzeba mieć do nich dostęp. U mnie mam metalowe 30cm balustradki.
Akurat sprytnie zorganizowałem je w 2 partiach po 6x10cm, 5x12cm i 4x15cm, więc jedna jest idealna żeby otworzyć jedno skrzydło okna (1 raz myte ;:3).
Niestety podstawowym problemem jest konserwator zabytków, który kazał palnikiem w dociepleniu budynku rowki rzeźbić, ściągnąć reklamy z elewacji bez okien, a i pewien sąsiad musiał drzwi wymieniać...
Poliwęglanowy statek kosmiczny startujący z okna nie przejdzie ;:185 (tak, siedzę w twoim wątku od 2 tygodni i podziwiam ... Portosa ;:108)
Musiałbym się skonsultować żeby chociaż na zamówienie zrobić balustradkę pod balkony sąsiądów, a i mogę usłyszeć że drzewiej to balustradek na parapetach nie bywało.
Klucha 64 pisze:Wystaw je za okno! te kilka sztuk jak będą ulewy to w 15 sekund schowasz do środka a z kolei drobny deszcz zrobi im dobrze.
Konsultowałem się technicznie z kolegą od remontów jak to zabezpieczyć żeby nikomu na łeb nie spadło. Wieczorami to wieje tak że przy luźniejszych ciuchach można robić za Marylin Monroe, zewnętrzny parapet jest pochyły i deszcz równo zacina. (Z drugiej strony oznacza to naturalny odpływ wody z doniczek ;:224)

Serdecznie dziękuję też wszystkim za komentarze i uwagi do których się bezpośrednio nie odniosłem, ale wziąłem pod uwagę.

Wyprawa do OBI zakończona znalezieniem wełnowców i oddaniem zaatakowanej roślinki do informacji w sklepie, po czymś takim zakupów nie chciałem ryzykować.
Zasadzam się na świeżą dostawę we wtorek gdzie indziej.
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki

Post »

Obrazek
Od lewej:
G. baldianum
A. myriostigma
A. asterias ssp. superkabuto
A. capricorne
G. michanovichii
G. bruchii
A. ornatum

Pierwsze dwa od lewej w średnim stanie, zbita ziemia do kaktusów, i średnio zapakowane od sklepu którę pominę milczeniem. Nie zauważyłem też żądnej adnotacji o G. baldianum wychodowanym z odrostu. Do tego w ziemi jakies kapsułki/skorupki które po dotknięciu pękały i rozsypywał się z nich biały proszek.

Pozostałe 5 w moim zdaniem bardzo dobrym stanie bardzo ładnie zapakowane, mieszanka ziemia/piasek/kamyki + gratis niespodzianka malutki przypalony michanovichii poza kadrem, który raczej nie miał szans na sprzedaż, wszystko od sprzedawcy egzotyczny-ogród. Jestem zadowolony i pewnie jeszcze coś od nich kupię, ale najpierw zobaczymy jak się przyjmą i raczej za rok.
Astrophytum myriostigma i capricorne mają zżółknięcia/zbrązowienia/stwardnienia między żebrami tuż przy samym wstożku wzrostu, ale mam nadzieję, że nie będzie to w niczym przeszkadzać.

W ramach podłoża do poprzedniej mieszanki dokupiłem perlit i wermikulit i zastanawiam się co będzie do astrophytum najlepsze. Koledzy z wątku o glebach podpowiadają, że keramzyt długo trzyma wodę czego astrophytum nie lubią, więc mogę zamiast tego dać kamyki po ziemi w której przyjechały. Wermikulit podobno napowietrza ale też długo trzyma wilgoć, przed taką decyzją wolę się skonsultować z paroma osobami tutaj, na razie skłaniam się ku mieszance z perlitem z drenażem z kamyków i posypką z granitowego żwirku żeby równo wyglądały (+ nieprzegotowana kranówka skoro lubią zasadową glebę).
Jeszcze raz dziękuję za czas i uwagi, pozdrawiam,
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Moje początki

Post »

Demek pisze:Nie zauważyłem też żądnej adnotacji o G. baldianum wychodowanym z odrostu.
A skąd ta teoria :?: Gatunek ten rzadko daje odrosty.
Niczym się nie stresuj tylko przesadź do doniczek i ciesz się nimi ;:108
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki

Post »

1/3 od dołu jest jakby sprasowana w harmonijkę i jest dosyć płaska, jakby była ciachnięta.
Już się nimi ciesze, cieszyłbym się jeszcze bardziej gdybym miał pewność że będą zadbane.
Zwłaszcza, że od czasu do czasu jakiegoś żuczka albo muszkę ubiję a okien nie otwieram, chociaż na żadne znane mi szkodniki nie wyglądają.
jandom1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 17 sie 2014, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje początki - Demek

Post »

Mała uwaga : drugi od lewej to raczej na pewno nie jest myriostigma, moim zdaniem to jakaś forma capricorne.
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki - Demek

Post »

Kupowałem w dobrej wierze podpisane jako myriostigma :?
Powinienem dłużej siedzieć nad tymi zdjęciami. Z drugiej strony oba są jak dzień i noc, uzupełniają się.
Oba powinny być Astrophytum capricorne var. crassispinum (Syn: Astrophytum capricorne niveum 'nudum')
jandom1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1027
Od: 17 sie 2014, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Moje początki - Demek

Post »

Demek pisze:
Powinienem dłużej siedzieć nad tymi zdjęciami.
Ja tak nie uważam , kupujesz od sprzedawcy w dobrej wierze że kupujesz właśnie to co on wystawił. Nie jest Twoją winą że ktoś sprzedaje capricorne jako myriostigma i Ty potem tak go opisujesz. Tutaj może roślina jest zupełnie inna ale są przypadki ze tylko specjaliści w danym rodzaju są w stanie ocenić że to nie jest to co sprzedawca spieniężył. Nie jest Twoją winą że tak go opisałeś bo to sprzedawca ponosi odpowiedzialności za taką pomyłkę, a Ty przecież nie masz obowiązku znać dokładnie każdego rodzaju , gatunku i jeszcze podgatunku :) nie zmiania to faktu ze to ładne rośliny , teraz masz dwie i jak zakwitną będziesz mógł sobie zapylić i wysiać :D
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki - Demek

Post »

Obrazek

Kolekcja na ten rok w komplecie. Dokupiłem jeszcze G. riojense i oczywiście A. myriostigma, oraz fabrycznego C. senilis o tyci rozmiarach do towarzystwa/pary O. celsianus.
Astophytki mają podkład z grubego pumeksu i ziamię pumeks/lawa/antuka/piach/ziemia do kaktusów.
Gymnolkom zrobiłem podkład z kermazytu który mi został, wymieszałem moją poprzednią mieszankę z wermikulitem i mixem pumeksy/lawy i kamyków w którym przyjechały.

Jeśli chodzi o zewnętrzny parapet to jest szansa zabezpieczyć go w tym tygodniu, pozostając w gotowości do przywrócenia do stanu pierwotnego, i dwa pierwsze rządki będą mogły się smażyć.
Grubasy będę niestety smutno siedzieć za szybą, ale i tak będą miały więcej światła.
Planuje jeszcze popsikać mopsilanem 20 sp po wyprowadzce na dwór, pomimo przeglądania korzeni i wyprażania większości rzeczy ciągle jakies robactwo tłukę, muszki, żuczki,
macznikomary, a i dwa wełnowce nie wiadomo skąd na nowym gymnolku któremu goiły się korzenie przed posadzeniem.
Zdjęcia dokumentacyjne są każdego osobnika do porównania w przyszłym roku, brakowało tylko podkładki do zdjęć kryminalnych pokazującej wzrost. Mam nadzieję, że będą rosły jak Harrison Ford w "Ściganym." ;:3
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki - Demek

Post »

Obrazek
Po dłuższych perypetiach wstępna wersja parapetu zewnętrznego gotowa. Reling z solidnym mocowaniem, ustabilizowane stretchem. Chcę jeszcze znaleźć podstawkę odpowiednią żeby nie stały krzywo, i pewnie jakiś poliwęglan na jesień. Wypsikanie mopsilanem wykurzyło jedną wielką ziemiórkę. Druga tura we wtorek, ale już jeden zdecydowanie odżył. Teraz tylko pozostaje uważać na prognozę pogody.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Moje początki - Demek

Post »

Wygląda super ;:333
Teraz pozostaje tylko cieszyć się nimi :D
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje początki - Demek

Post »

Na pewno będą wdzięczne za promienie, ale chyba bym trochę przemeblowała - starałam się zawsze wstawiać najbliżej te wszystkie włochacze, bo zdaje mi się, że one nie lubią deszczu na łepetynie.
(A może się mylę, niech się wypowiedzą inni co je mają, bo ja pozbyłam się takich - gdyż nie widzę co jest ich czupryną, a co wełnowcem).
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki - Demek

Post »

Przestawię pierwszy rządek do tyłu, jak tylko ogarnę podstawkę, jest 4 cm wysokości rożnicy i mniejsze doniczki przeleciałyby pod relingiem. Dziękuję za uwagi.
Demek
50p
50p
Posty: 60
Od: 22 kwie 2018, o 10:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki - Demek

Post »

Raport po kalejdoskopie pogodowym. Po kilku dniach beztroskiego stania pod chmurką nadszedł czas patelni.
Obrazek
Obrazek
O dziwo pierwszego dnia spłonął niby najtwardszy z zawodników, Stetsonia coryne, kilkuletni okaz przesadzony w kwietniu, razem z Euphorbia enopla.
Osłoniłem na drugi dzień ręcznikami papierowymi, co niestety nie pomogło Escobaria missouriensis, którą musiałem razem z Euophoria enopla zwyczajnie ewakuować za szybę.
Reszta dzielnie się trzymała, ale trochę przeceniłem możliwości wszystkich astrophytum, które zacząłem cieniować dopiero 3 dnia.
Mam nadzieję, że A. asterias ssp. Superkabuto się odbuduje (były cieniowane przy pierwszym zbrązowieniu, a i tak pod ręcznikami postępowało).
Po kilku dniach cieniowania ewakuowałem też G. damsii, Cereus validus i Polaskia chichipe, zaczynały lekko żółknąć.
Reszta ewidentnie bardzo zadowolona, wręcz wypasiona, zwłaszcza cieniowane gymnole, aczkolwiek z 3 malutkich C. senilisów z Leroya zostało na oko 1,5 sztuki, tutaj owłosienie niestety uśpiło moją czujność.
Najmłodsza partia kaktusów miała 3 tygodnie od przesadzenia (+tydzień suszenia korzeni), co jest zdecydowanie niewystarczające, niestety zasugerowałem się słońcolubnymi opisami Astrophytum i C. senilis, prewencyjne cieniowanie załatwiłoby sprawę. Co do reszty ewakuowanej za szybę zwyczajne kaktusy miętusy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”