Mój skrawek ziemi...Gabriela - cz. 2
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Dorotko, ja mam nadzieję że tak będzie.korzo_m pisze:Gabrysiu jak się patrzy na Twoje piękne liliowce, to Nowy Rok musi również być taki ładny i kolorowy.
Witam Kasiu, miło mi że wpadłaś.Kasialeria pisze:Gabi, masz piekna dzialke, gratuluje ) Wydaje się być b duza, jaka ma powierzchnie?
Działa wydaje się duża i faktycznie jest, biorąc pod uwagę inne działki.
Ma 500m. kwadratowych, ale dla mnie i tak za mała.
Gdybym miała jeszcze raz tyle, wiedziałabym co z tym fantem zrobić.
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
mariasen pisze:Śliczne liliowce!!!
Majka, witaj !
Dzięki, i zapraszam ponownie.
Izuś, to tak jak mnie nie ruszają róże...jeszcze...liska pisze:Wiesz co Ci powiem?
Cały rok oglądałam liliowce w różnych ogrodach i wcale mnie nie "ruszały"
ale Twoje zdjęcia w nowym wątku "powaliły" na kolana
A Ty zdaje się, że zaopatrzyłaś się w odpowiednią ilość w róż
Halinko, witaj !eukomis pisze:Witaj Gabi życzę dużo zdrówka tobie i twojej rodzinie, no nie powiem ale dałaś popalić tymi liljowcami .pozdrawiam
Dzięki za życzenia i oczywiście odwzajemniam.
bogusia177 pisze:Gabryśko fajnie ujęłaś te liliowce ,obróbka wykonana na medal ,kiedy ja się nauczę :P
Boguśko, jak chcesz to Cię nauczę
To nie jest trudne, tylko trzeba mieć dużo czasu.
A możliwości jest sporo... choćby takich.
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
ares13 pisze:liliowce cudne piękne kolory
Witam Arku.
To miłe słuchać pochwał, one należą się tym pięknym kwiatom.
Szkoda że one tego nie słyszą
Małgosiu, to już trzecia moja część...basow@ pisze:Gabrysiu przepięknymi zdjęciami rozpoczęłaś drugą część wątku ,że....klękajcie narody!I jak tu nie zachorować na liliowce? Po prostu niemożliwe!
Małgosiu, przed chorobą możesz się ustrzec - nie oglądać, ale jak już zachorujesz, to klops.
Już nic się nie da zrobić.
Najlepszym wyjściem jest, mieć je u siebie.... tylko kto by wtedy oglądał moje ?