Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariuszu
Pochwały się należą bez dwóch zdań Piękne kwitnienia, ogródek zadbany - brawo TY
Jednak powojniki w tej chwili interesują mnie najbardziej i będę z ciekawością podglądać je u Ciebie
Życzę udanych, obfitych i długich kwitnień
Pozdrawiam
Pochwały się należą bez dwóch zdań Piękne kwitnienia, ogródek zadbany - brawo TY
Jednak powojniki w tej chwili interesują mnie najbardziej i będę z ciekawością podglądać je u Ciebie
Życzę udanych, obfitych i długich kwitnień
Pozdrawiam
- buum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2211
- Od: 16 mar 2015, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
- Kontakt:
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariusz krótko i na temat bo u mnie z czasem też krucho: REWELACJA !!! Piękną masz działeczkę !!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Piękne powojniki RH też ci szaleją z kwitnieniem
Z czego robiłeś te obrzeża dla roślin na żwirowej rabacie?
Z czego robiłeś te obrzeża dla roślin na żwirowej rabacie?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariuszu , właśnie czekałam na Twoje powojniki , pięknie idą do góry i szybko zapełnią całą siatkę . W tym sezonie widać jaką wykonałeś robotę . Gratuluję pięknej działeczki .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Witam Wszystkich bardzo serdecznie.
Troszkę mnie nie było, a może byłem ale nie było czasu na pisanie postów. Ogólnie napięty mam grafik i wszystko się zbiegło razem.
Deszczu nie ma od dłuższego czasu, jednym słowem pustynia. Podlewam, ale to takie sztuczne podtrzymywanie na życiu moim zdaniem. Pomidorki już posadziłem, ogórki również, cynie, papryki 3 sztuki, por, seler. Marchew i pietruszka wzeszła, ale ile się naplewiłem to moje ? przez 2 dni czułem w nogach od kucania hehe.
Na ogrodzie były kolejne włamania, okradli 7 działek i jedną spalili doszczętnie? prawdopodobnie nie mogli się dostać i spalili. Nie wiem co to za ludzie, ale brak słów. Do mnie nie dotarli i oby tak zostało. Myślę, że trzeba się zastanowić nad ubezpieczeniem, bo jak tak dalej pójdzie, to dobytek i cały wkład pracy pójdzie na marne.
Moja sprawa z oszustwem powiedziałbym, że utknęła w miejscu, a może państwo ją olało.. dostałem pismo z policji zatwierdzone przez prokuraturę, że odmawiają wszczęcia śledztwa, ponieważ czyn nie nosi znamion czynu zabronionego? no czyli rozumiem, że można w naszym państwie oszukiwać, ehh szkoda gadać.
Czas leci, codziennie do domu wracam praktycznie po 21 i już nie mam sił na pisanie, musze nadrobić Wasze wszystkie wątki i postaram się to robić jakoś w miarę na bieżąco. Na posty też zaraz postaram się odpowiedzieć
Troszkę mnie nie było, a może byłem ale nie było czasu na pisanie postów. Ogólnie napięty mam grafik i wszystko się zbiegło razem.
Deszczu nie ma od dłuższego czasu, jednym słowem pustynia. Podlewam, ale to takie sztuczne podtrzymywanie na życiu moim zdaniem. Pomidorki już posadziłem, ogórki również, cynie, papryki 3 sztuki, por, seler. Marchew i pietruszka wzeszła, ale ile się naplewiłem to moje ? przez 2 dni czułem w nogach od kucania hehe.
Na ogrodzie były kolejne włamania, okradli 7 działek i jedną spalili doszczętnie? prawdopodobnie nie mogli się dostać i spalili. Nie wiem co to za ludzie, ale brak słów. Do mnie nie dotarli i oby tak zostało. Myślę, że trzeba się zastanowić nad ubezpieczeniem, bo jak tak dalej pójdzie, to dobytek i cały wkład pracy pójdzie na marne.
Moja sprawa z oszustwem powiedziałbym, że utknęła w miejscu, a może państwo ją olało.. dostałem pismo z policji zatwierdzone przez prokuraturę, że odmawiają wszczęcia śledztwa, ponieważ czyn nie nosi znamion czynu zabronionego? no czyli rozumiem, że można w naszym państwie oszukiwać, ehh szkoda gadać.
Czas leci, codziennie do domu wracam praktycznie po 21 i już nie mam sił na pisanie, musze nadrobić Wasze wszystkie wątki i postaram się to robić jakoś w miarę na bieżąco. Na posty też zaraz postaram się odpowiedzieć
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Marysiu[Maska] sławojka już stoi, ale chrztu jeszcze nie miała hehe. Moje murarki już zakończyły pracę, dość szybko w tym roku, ale wszystko praktycznie mam zalepione, więc jestem zadowolony.
Małgosiu[clem3] o tulipankach już dawno zapomniałem, teraz moje oczy zaczynają zachwycać piwonie, które kwitną. Obrzeża na żwirowej rabacie robiłem z obrzeży kupionych na allegro ale nie do końca się sprawdzają, bo kamień pod nie podchodzi po deszczu, musze chyba je bardziej przytwierdzić do ziemi szpikulcami.
Beatko[Bazyla] dziękuję za wyjaśnienie terminu sławojka nie ukrywam, że nie wiedziałem skąd się wziął, co do murarek, to nie widzę problemu, kilka rurek i będą u Ciebie, a są naprawdę pracowite i niegroźne. Powojniki się rozrastają cieszę się z tego bardzo i zapraszam, bo foto relacje na pewno będą
Jolu[jol_ka] pracy faktycznie sporo włożone, pieniążków również hehe, sławojka dawała o sobie znać za każdym razem po grillu, a raczej jej brak, teraz jak jest każdy siedzi spokojnie.
Kasiu[Dorja] tulipanki kupiłem na wyprzedaży przez internet, na stronie sklep-nasiona.pl, bodajże w styczniu mieli wtedy fajne ceny, a jak widać bardzo ładnie zakwitły. Jeśli chodzi o domki dla murarek, to można to zrobić bardzo różnie, można użyć skrzyni, mebli w sumie wszystkiego, można też kupić gotowe hihi, ważne żeby na nie nie padało, do środka wkładamy rurki trzcinowe o średnicy od 5 mm najlepiej do 12, takie najbardziej preferują, można też kupić gotowe formatki, niektórzy tez używają rurek z rdestu, sami robią papierowe, a nawet duże słomki wkładają, moim zdaniem najlpsze są trzcinowe, pozyskuje się je zimą, i ścina na długość około 15-20 cm z kolankiem na końcu lub na środku.
Olu[silversnow] mnie tez tulipanki zachwyciły, teraz już śladu po nich nie ma, ale za to inne roślinki się pokazują i można podziwiać. Drzewka biele, ale jakoś to tak nie chce za bardzo się trzymać tych moich drzewek.
Elu[pela11] ano widzisz teraz chyba są dziurki zamiast serduszek hehe, wystaw rurki a murarki same się znajda, a jeśli nie to pakiet 100 sztuk zawsze mogę podarować Dziękuję za miłe słowa, staram się żeby działka wyglądała jak najlepiej.
Kasiu[kaska1ge] nie martw się nie tylko Ty masz natłok prac, ja również, dlatego wątek tez troszkę zaniedbałem, no ale na iryski się nie spóźniłem hihi już rozmyślam nad ich miejscami. Jeśli chodzi o rodki to tak u mnie rosną w pełnym słońcu i jakoś sobie radzą
Soniu[cyma2704] hehe spokojnie znajda na pewno domek, ważne żeby tylko stał skierowany na południowy zachód, bo to najlepsza strona dla murarek, bo długo słonko świeci.
Mariolu[Rodusik] dziękuję.
Aniu[anabuko1] widzisz ile ciekawych rzeczy można się w moim wątku dowiedzieć hihi zapraszam częściej.
Małgosiu[gosmara] tulipanków sporo miałem, ale wszystko praktycznie wsadzone w tym roku, zobaczymy jak zakwitną za rok.
Iwonko[Iwonka1] powojniki kwitną, fakt chyba trochę gęsto mają, ale co tam, to wszystko przez lilie przed nimi, które się rozrosły jak szalone hehe, oby kwitły jak najdłużej.
Marto[koziorozec] z tymi owocami to nie wiem jak będzie u mnie jak deszcz nie spadnie, ogólnie susza na maxa, podlewam kwiaty i inne ale drzewka muszą sobie radzić same.
Ewelinko[ewelkacha88] te moje zapracowanie, to po części praca, po części rodzina i po części działka, więc wszystko się skumulowało razem.
Piotrek[buum] dzięki.
Małgosiu[clem3] o tulipankach już dawno zapomniałem, teraz moje oczy zaczynają zachwycać piwonie, które kwitną. Obrzeża na żwirowej rabacie robiłem z obrzeży kupionych na allegro ale nie do końca się sprawdzają, bo kamień pod nie podchodzi po deszczu, musze chyba je bardziej przytwierdzić do ziemi szpikulcami.
Beatko[Bazyla] dziękuję za wyjaśnienie terminu sławojka nie ukrywam, że nie wiedziałem skąd się wziął, co do murarek, to nie widzę problemu, kilka rurek i będą u Ciebie, a są naprawdę pracowite i niegroźne. Powojniki się rozrastają cieszę się z tego bardzo i zapraszam, bo foto relacje na pewno będą
Jolu[jol_ka] pracy faktycznie sporo włożone, pieniążków również hehe, sławojka dawała o sobie znać za każdym razem po grillu, a raczej jej brak, teraz jak jest każdy siedzi spokojnie.
Kasiu[Dorja] tulipanki kupiłem na wyprzedaży przez internet, na stronie sklep-nasiona.pl, bodajże w styczniu mieli wtedy fajne ceny, a jak widać bardzo ładnie zakwitły. Jeśli chodzi o domki dla murarek, to można to zrobić bardzo różnie, można użyć skrzyni, mebli w sumie wszystkiego, można też kupić gotowe hihi, ważne żeby na nie nie padało, do środka wkładamy rurki trzcinowe o średnicy od 5 mm najlepiej do 12, takie najbardziej preferują, można też kupić gotowe formatki, niektórzy tez używają rurek z rdestu, sami robią papierowe, a nawet duże słomki wkładają, moim zdaniem najlpsze są trzcinowe, pozyskuje się je zimą, i ścina na długość około 15-20 cm z kolankiem na końcu lub na środku.
Olu[silversnow] mnie tez tulipanki zachwyciły, teraz już śladu po nich nie ma, ale za to inne roślinki się pokazują i można podziwiać. Drzewka biele, ale jakoś to tak nie chce za bardzo się trzymać tych moich drzewek.
Elu[pela11] ano widzisz teraz chyba są dziurki zamiast serduszek hehe, wystaw rurki a murarki same się znajda, a jeśli nie to pakiet 100 sztuk zawsze mogę podarować Dziękuję za miłe słowa, staram się żeby działka wyglądała jak najlepiej.
Kasiu[kaska1ge] nie martw się nie tylko Ty masz natłok prac, ja również, dlatego wątek tez troszkę zaniedbałem, no ale na iryski się nie spóźniłem hihi już rozmyślam nad ich miejscami. Jeśli chodzi o rodki to tak u mnie rosną w pełnym słońcu i jakoś sobie radzą
Soniu[cyma2704] hehe spokojnie znajda na pewno domek, ważne żeby tylko stał skierowany na południowy zachód, bo to najlepsza strona dla murarek, bo długo słonko świeci.
Mariolu[Rodusik] dziękuję.
Aniu[anabuko1] widzisz ile ciekawych rzeczy można się w moim wątku dowiedzieć hihi zapraszam częściej.
Małgosiu[gosmara] tulipanków sporo miałem, ale wszystko praktycznie wsadzone w tym roku, zobaczymy jak zakwitną za rok.
Iwonko[Iwonka1] powojniki kwitną, fakt chyba trochę gęsto mają, ale co tam, to wszystko przez lilie przed nimi, które się rozrosły jak szalone hehe, oby kwitły jak najdłużej.
Marto[koziorozec] z tymi owocami to nie wiem jak będzie u mnie jak deszcz nie spadnie, ogólnie susza na maxa, podlewam kwiaty i inne ale drzewka muszą sobie radzić same.
Ewelinko[ewelkacha88] te moje zapracowanie, to po części praca, po części rodzina i po części działka, więc wszystko się skumulowało razem.
Piotrek[buum] dzięki.
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariusz, czekam na Twoje liliowce.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Witaj Mariusz!
Tylko kilka otworów zalepiły.
Dobrze, że miałem wcześniej naszykowane pęki rurek - tam zamieszkały zaraz po wylocie.
Moje też szybko zakończyły pracę - zwlekałem ze zrobieniem nowego domku i ... zrobiłem, gdy one już gdzieś się pochowałymaniolek pisze:Moje murarki już zakończyły pracę, dość szybko w tym roku
Tylko kilka otworów zalepiły.
Dobrze, że miałem wcześniej naszykowane pęki rurek - tam zamieszkały zaraz po wylocie.
- bwoj54
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6792
- Od: 8 wrz 2012, o 08:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariuszu, tak mi przykro, z powodu sytuacji z meblami . Ja bardzo dużo kupuję przez internet i zawsze placę przelewem...jednak jak dotąd nie spotkałam się z taką sytuacją.Mąż ciągle mnie przestrzega przed oszustami, których nie brakuje. Ostatnio miałam taką sytuację z sadzonkami / 140 zł/. Czekałam od 15 lutego/ dokonałam przelewu/ do 2 maja . Gdy zadzwoniłam , upominając się o realizację facet powiedział ,ze przesyłka została wysłana na początku marca.Poprosiłam o numer przesyłki i firmę kurierską, która miała dostarczyć . Facet motał się aż w końcu stwierdził,ze pomylił się i po długim majowym weekendzie wyśle. W międzyczsie musiałam wykonać jeszcze kilka telefonów , bo ciągle mnie zwodził. W ubiegłym tygodniu w końcu dotarła . Tulipany masz śliczne ...jeśli będziesz miał nadwyżki , piszę się. Pozdrawiam serdecznie
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Ewo[Pashmina] jeszcze nie widać żadnych pędów na moich liliowcach, jak na razie tylko liście mam nadzieję, że zakwitną
Andrzeju[any57] no ja byłem w szoku, że tak szybko się uwijały i jak coś dokładałem rurki od razu
Bogusiu[bwoj54] będę pamiętał, jak tylko coś będę miał z tulipanków dam znać, dziękuję za słowa wsparcia
Andrzeju[any57] no ja byłem w szoku, że tak szybko się uwijały i jak coś dokładałem rurki od razu
Bogusiu[bwoj54] będę pamiętał, jak tylko coś będę miał z tulipanków dam znać, dziękuję za słowa wsparcia
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2255
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Mój wymarzony ogród - czyli przygody Mariusza z działką cz. 2
Mariuszu też dostałam dwa lata temu liliowca i jeszcze nie kwitł. Może w tym roku, zobaczę kwiatek.
Za brak czasu nie przepraszaj , tez tak mam jakaś ta doba króciutka Ty przynajmniej swój watek odwiedzasz.
Murarki w tym roku przynajmniej u mnie coś nie mogą odbudować populacji juz drugi sezon. Niby są ale naprawdę niewiele.
Życzmy sobie dużo czasu i słońca na ogrodowanie
Za brak czasu nie przepraszaj , tez tak mam jakaś ta doba króciutka Ty przynajmniej swój watek odwiedzasz.
Murarki w tym roku przynajmniej u mnie coś nie mogą odbudować populacji juz drugi sezon. Niby są ale naprawdę niewiele.
Życzmy sobie dużo czasu i słońca na ogrodowanie
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie