Może i tak było, bo faktycznie w zeszłym roku czasami na gęsto upychałam roślinki na grządkach.BobejGS pisze:Z opisanych przez Ciebie objawów na odmianie niskiej, wnioskuje że roślina była skrajnie zagłodzona.
Aczkolwiek co do miechunki, to podejrzewałam, że nie posłużył jej nadmiar wilgoci, bo padało i padało, a później padła roślinka...
W tym roku obiecałam sobie, że dokonam samoograniczenia ilości upraw, ale oba rodzynki są na mojej tegorocznej liście.
pozdrawiam, Kluska