Mszyce korzeniowe

[Reniak]

A ja jak tyle lat uprawiam ogród nie zdarzyło mi się mieć mszyce w ziemi, właśnie Aura do wysiewu, plaga, pewnie bym nie zwróciła uwagi gdyby nie chęć pikowania pomidorów, i dziwne coś na ziemi, dopiero po włożeniu odpowiednich okularów zobaczyłam, i teraz usunąć to dziadostwo bez chemii, masakra.Nigdy więcej tej ziemi nie kupię.Mszyce nawet na pelargoniach.

[kaLo]

Reniak mszyce w ziemi? Prima aprilis dopiero w niedzielę .

[Reniak]

Reniak mszyce w ziemi? Prima aprilis dopiero w niedzielę .

No wyobraź sobie, bo chyba nie z dywanu, a żadnych innych kwiatków nie mam, poza storczykami A te na szczęście W innej części domu, zdrowiutkie, i jak napisałam pierwszy raz w życiu coś takiego widzę.

A tu widać wylinki mszyc

[kaLo]

Zdjęcie jest nie wyraźne ale te owady nie wyglądają jak mszyce, nie ten kształt. Możesz zrobić ostre i lepsze niż 2Mp? Nie obrabiaj, nie kompresuj, wstaw miniaturę.

[Dobroczynek]

Mszyce w glebie - jak najbardziej. Są to tzw. Mszyce korzeniowe, żerujące na szyjce korzeniowej i korzeniach. Najczęściej należą do bawełnic. Trudne do zwalczenia, ale są preparaty którymi można podlewać.
Przynoszą duże straty w sadach i winnicach, ale mogą występować tez na truskawkach i innych roślinach.

KaLo na tych zdjęciach widać wylinki nie owady... przynajmniej dla mnie to tak wygląda.

[Reniak]

Używam tableta, więc nie obrabiam zdjęć, na górnym zdjęciu pod liściem widać mszyce zielone, na drugim widać tak jak napisałam wylinki mszyc, ale spróbuje zrobić inne zdjęcie, bo widzę że musisz zobaczyć ,by uwierzyć




A tu w moich siewkach pomidorów

[kaLo]

No właśnie wylinki. Zobaczyłem piękne zielone mszyce ale nadal trudno mi uwierzyć, że zostały zawleczone z podłożem. Jedyna mszyca korzeniowa (forma dorosła żyjąca na korzeniach) występująca u nas to filoksera winiec i występuje wyłącznie na winorośli. Niektóre bawełnicowate w formie larw zimują na szyjce korzeniowej roślin a nawet żyją na korzeniach marchwi czy truskawek ale rośliny te są jedynie żywicielem pośrednim dla drugiego czy 3 pokolenia tych owadów. Poza tym na pomidorach nie ma charakterystycznego watowatego nalotu więc ten gatunek odpada. Zimowałaś pelargonie? Pewnie to od nich się zaczęło ale tego nie zauważyłaś . Z podłożem można przynieść do domu ziemiórki ale nie mszyce.

[Reniak]

Nie ma takiej opcji, pelargonie owszem mam normalnie w domu 2doniczki, ale w zupełnie innej części, i chwała, bo nie mają mszycy, generalnie nie mam kwiatów pokojowych bo robię dużo sadzonek i po pikowaniu muszę mieć wolne parapety, trochę późno się zorientowałam, i trochę mam strat w siewkach, na dodatek żaden ekologiczny oprysk nie pomógł, na szczęście dzisiaj było na tyle ciepło że wyniosłam na dwór i zrobiłam oprysk decisem, mam nadzieję że to pomoże, bo jak nie to chyba się zastrzele, zostało mi jeszcze pół worka tej ziemi, ale już na pewno jej nie użyje.

[Karo]

Mszyce korzeniowe zwalczamy poprzez kilkukrotne podlewanie roślin (przy temperaturze ziemi powyżej 15°C) roztworem wodnym Actellic 50 EC lub Kohinor 200 SL.
Jak?
Podlewamy aż roztwór przedostanie się do podstawki. Czekamy tak długo, aż powierzchnia ziemi zostanie zwilżona. Czynność powtarzamy po 1-2 tygodniach.

[bendkos]

Witam jak w temacie czy ktoś walczy skutecznie z białymi mszycami które często zasiedlają korzenie różnych gatunków jodeł(ja mam na naszej zwykłej oraz koreańskiej)? Posiadam znaczna ilość jodełek w doniczkach na podkładki i zauważyłem po zimie, że są bladawe myślałem, że to wina przezimowania lecz po sprawdzeniu okazało się, że to białe mszyce ciągną soki. Mszycom towarzyszą mrówki, które tworzą tunele w doniczce i dodatkowo przesuszają drzewka. Będę wdzięczny za rady. Pozdrawiam.