Jak rozpoznać kierunek padania slońca?

[dedert]

Tylko jak spryskać ręcznie 18 arów. Czyli są jakie podręczne urządzenia w tym celu? Czy jak teraz noce są chłodne (dzisiaj było 4st) to łubin wykielkuje?

[Reposit-11]

No jak to jak ? Idziesz i pryskasz, później tankujesz nową porcję itd. Do tego celu dość wygodny jest opryskiwacz plecakowy (zwłaszcza ten z silnikiem, ale on jest ciężki). Nie masz tam jakiegoś sąsiada co za kilka złotych wleje do opryskiwacza na ciągniku i opryska ? Bo ręcznie oczywiście się da, ale szkoda dnia. Na ten areał wejdzie z 60L cieczy.
Sprawdziłem w internetach, łubin kiełkuje nawet w 1°C, kwestia tempa rozwoju. Weź pod uwagę że liczy się temperatura ziemi. Ona jest stabilniejsza niż temp powietrza.
Z niskimi temperaturami jest ten problem że mogą ściąć łubin, dlatego sieje się go raczej końcem kwietnia, początkiem maja (przynajmniej u mnie, na Jurze). Wtedy gdy minie ryzyko większych przymrozków.
Aha, przypomniałem sobie że u mnie (na ziarno) robiłem oprysk na jednoliścienne gdy łubin miał już 5-10cm. Tylko środek był stosunkowo drogi, niestety nie pamiętam nazwy łubin miałem 2-3 lata temu.

[dedert]

A po jakim czasie łubin powinien zacząć kiełkować? Nie za bardzo mi się widzi kwestia kolejnego ugniatania ziemi ciągnikiem, dlatego wolałbym ręcznie. Później znowu przyjdzie oranie i tak pewnie z kilka razy w ciągu najbliższych kilku lat. Trzeba by znowu glęboszować czego pewnie i tak nie uniknę po skończonej budowie, maszyny ciężkie też swoje na działce "wygniotą".

[Reposit-11]

Nie przesadzaj z tym ugniataniem, zwłaszcza że łubin ma ładny korzeń palowy który rozluźni glebę
Poszukaj czasu kiełkowania w sieci, wydaje mi się że po 2 tygodniach już wyłaził z ziemi. Było sucho o ile sobie przypominam i nasiona suche. Nasiona są duże, więc możesz wykopać kilka i sprawdzić jak jest u Ciebie.

[dedert]

No ale chyba raczej nie wykiełkował. W sklepie powiedziano mi że powinien być przebronowany bo powinien kiełkować na ok 5 cm głębokości i że jest przysmakiem dla gap czy gołębi. Także zakupiłem facelię jako nie potrzebującą bronowania i juro przed wysianiem przejadę wypożyczoną glebogryzarką. Zastanawiam się czy przed glebogryzarką nie posiać łubiny żeby nasiona się zakopały. Czy raczej je poszatkuje? Ewentualnie jakimś dołączonym kultywatorem, aeratorem, wertykulatorem? Zadziała jak brony?

[Reposit-11]

Nasiona były całkiem na wierzchu ??
Co do glebogryzarki, to w związku z brakiem bron ustawiam na kilka cm i po zasiewie mieszam górną warstwę ziemi. Nic złego się z nasionami nie dzieje, przed chwilą spadł pierwszy deszcz od miesiąca (albo i więcej). Ziemia, pomimo że glina jest sucha w wierzchniej warstwie. Ale pomieszałem zasiew glebogryzarką i coś zaczyna wschodzić, stawiam na len (mieszanka miododajna).
Facelia jest tak drobna że sama wpada pomiędzy grudki ziemi.

[dedert]

Tak całkiem na wierzchu, później trawa ją przykryła, czy właściwie perz. Widzę że rosną tam też inne rośliny z grupy nawozów zielonych jak wyka, i pewnie coś jeszcze czego nie zidentyfikowałem. Później pokażę zdjęcia.

[Reposit-11]

No to faktycznie łubin słodki mógł być zjedzony przez ptaszyska, ja siałem gorzki (oczywiście jak kupowałem to miał być słodki...) i ani kury, ani inne ptaszyska nie chciały ruszać.

[dedert]

Ja nie kupowałem gorzkiego bo ponoć jest na lepsze klasy ziemi i u mnie tylko żółty miał się sprawdzić. Ale chyba zaryzykuje

[Reposit-11]

Bzdury Wymagania mają takie same, tylko gorzki zawiera jakiś składnik którego udało się pozbyć w "słodkim". No i słodki jest lepszy na paszę, ale i droższy.

[dedert]

A łubin niebieski to też gorzki? Udało mi się znaleźć na olx u jakiegoś rolnika z okolic niebieski w cenie 1zl. Aż się nie chce myśleć że płaciłem 4x tyle i nie dodatek jako karmę dla ptaków :P

[Reposit-11]

Kolor niewiele mówi, zapytaj rolnika tylko mu powiedz że potrzebujesz do przyorania bo inaczej może skłamać
Możesz też rozgryźć ziarno i sprawdzić czy jest gorzki, ale to raczej świeże ziarno (albo moczone).
Tak czy siak zmieszaj go z ziemią, szybciej złapie wilgoć.

[dedert]

A czy coś da jeśli będę go parę godzin moczyć w wodzie przed wysianiem? Może wtedy wykielkuje bez czekania na deszcz.