Pierwsze koty za płoty IV
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Pierwsze koty za płoty IV
Nareszcie WIOSNA zawitała do mojego ogródka i w związku z tym pora rozpocząć nowy wątek
Poprzedni znajdziecie TUTAJ
Kilka poświątecznych dni spędziłam na błogim lenistwie. Nareszcie mogłam sobie na to pozwolić i wykorzystałam to jak najlepiej umiałam, czyli czytałam książki. Do pracy też musiałam iść, ale tylko raz, to prawie tego nie zauważyłam Na działkę, mimo w końcu w miarę pięknej pogody, niestety pojechać nie mogłam. Zachęcona prognozami taki wyjazd zaplanowałam na piątek, czyli dzisiaj. Już w środę zaczęli przebąkiwać, że skoro Iwonka ma wolne, to jednak pogody nie będzie. Tak jest zawsze, eM mówi, że według mojego grafiku meteorolodzy mogliby przewidywać pogodę. Wiadomo, że jak idę do pracy, to będzie ciepło i słonecznie. A jak mam wolne, to zimno i deszczowo. Teraz było nie inaczej Wtorek, środa, czwartek było tak cieplutko, że od biedy można było chodzić na krótki rękaw. A dzisiaj od rana tak zimno, że ząb na ząb nie trafiał. Przez okno nie wyglądało to tak źle, nawet przyszło mi do głowy, żeby pojechać rowerem, bo sezon już rozpoczęłam. Na szczęście przed wyjazdem musiałam jeszcze pójść do sklepu i dopiero wtedy poczułam, jak naprawdę jest zimno. Nawet przemknęło mi przez myśl, żeby może jednak nie jechać, ale szybciutko usunęłam ten pomysł w najciemniejszy zakątek swojego umysłu. Ale rower zostawiłam w domu
Na działce, jak tylko zobaczyłam wiosnę, oczywiście tę przez duże W, to nawet nie czułam lodowatych podmuchów. Z nosem przy ziemi zachwycałam się każdym kwiatkiem, każdym zieloniutkim listeczkiem W końcu po tych wszystkich "ochach" i "achach" wzięłam się do pracy. Długo jednak nie wytrzymałam. Zimny wiatr ciągle miał zamiar urwać mi głowę, a w gardle zaczęły mi się gromadzić sople lodu. Wypieliłam ledwo jedna rabatkę, miałam jednak już dość. Stwierdziłam w końcu, że przecież ja nic NIC NIE MUSZĘ. Gorzej, że już strasznie mi się chciało pojechać na działkę i chociaż troszkę poszaleć. Mam jednak szczery zamiar pojechać również jutro, bo jutro ma być o całe 3* cieplej niż dzisiaj. Czyli będzie całe 13*, toż to wręcz upał Ale liczę, że przynajmniej wiatr będzie słabszy, co mi obiecują. A ja głupia w to wierzę
Moja dzisiejsza wiosna
Jesienią kupiłam wiosenne iryski. Trzy różne paczuszki. Miały być różne kolory, a tymczasem mam niebieskie, niebieskie i jeszcze......niebieskie. Co prawda pierwszy i drugi niebieski są w innych odcieniach, ale już trzeci jest taki sam jak pierwszy.
Czy to nie idzie się wkurzyć? Zresztą to nie jedyna pomyłka, bo i w krokusach widzę dwie takie same kępki, a miały być każda inna
Pozdrawiam i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej
Poprzedni znajdziecie TUTAJ
Kilka poświątecznych dni spędziłam na błogim lenistwie. Nareszcie mogłam sobie na to pozwolić i wykorzystałam to jak najlepiej umiałam, czyli czytałam książki. Do pracy też musiałam iść, ale tylko raz, to prawie tego nie zauważyłam Na działkę, mimo w końcu w miarę pięknej pogody, niestety pojechać nie mogłam. Zachęcona prognozami taki wyjazd zaplanowałam na piątek, czyli dzisiaj. Już w środę zaczęli przebąkiwać, że skoro Iwonka ma wolne, to jednak pogody nie będzie. Tak jest zawsze, eM mówi, że według mojego grafiku meteorolodzy mogliby przewidywać pogodę. Wiadomo, że jak idę do pracy, to będzie ciepło i słonecznie. A jak mam wolne, to zimno i deszczowo. Teraz było nie inaczej Wtorek, środa, czwartek było tak cieplutko, że od biedy można było chodzić na krótki rękaw. A dzisiaj od rana tak zimno, że ząb na ząb nie trafiał. Przez okno nie wyglądało to tak źle, nawet przyszło mi do głowy, żeby pojechać rowerem, bo sezon już rozpoczęłam. Na szczęście przed wyjazdem musiałam jeszcze pójść do sklepu i dopiero wtedy poczułam, jak naprawdę jest zimno. Nawet przemknęło mi przez myśl, żeby może jednak nie jechać, ale szybciutko usunęłam ten pomysł w najciemniejszy zakątek swojego umysłu. Ale rower zostawiłam w domu
Na działce, jak tylko zobaczyłam wiosnę, oczywiście tę przez duże W, to nawet nie czułam lodowatych podmuchów. Z nosem przy ziemi zachwycałam się każdym kwiatkiem, każdym zieloniutkim listeczkiem W końcu po tych wszystkich "ochach" i "achach" wzięłam się do pracy. Długo jednak nie wytrzymałam. Zimny wiatr ciągle miał zamiar urwać mi głowę, a w gardle zaczęły mi się gromadzić sople lodu. Wypieliłam ledwo jedna rabatkę, miałam jednak już dość. Stwierdziłam w końcu, że przecież ja nic NIC NIE MUSZĘ. Gorzej, że już strasznie mi się chciało pojechać na działkę i chociaż troszkę poszaleć. Mam jednak szczery zamiar pojechać również jutro, bo jutro ma być o całe 3* cieplej niż dzisiaj. Czyli będzie całe 13*, toż to wręcz upał Ale liczę, że przynajmniej wiatr będzie słabszy, co mi obiecują. A ja głupia w to wierzę
Moja dzisiejsza wiosna
Jesienią kupiłam wiosenne iryski. Trzy różne paczuszki. Miały być różne kolory, a tymczasem mam niebieskie, niebieskie i jeszcze......niebieskie. Co prawda pierwszy i drugi niebieski są w innych odcieniach, ale już trzeci jest taki sam jak pierwszy.
Czy to nie idzie się wkurzyć? Zresztą to nie jedyna pomyłka, bo i w krokusach widzę dwie takie same kępki, a miały być każda inna
Pozdrawiam i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11686
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Iwonko jestem oczywiście u Ciebie Wiosna u Ciebie,krokusy żółte ładne poletko.
W niedzielę i poniedziałek zapowiada się ładna pogoda.Ja jutro planuję pojechać posprzątać altankę.
Róże mam już przycięte,nie czekałam na forsycję
Miłego i ciepłego dnia jutro
W niedzielę i poniedziałek zapowiada się ładna pogoda.Ja jutro planuję pojechać posprzątać altankę.
Róże mam już przycięte,nie czekałam na forsycję
Miłego i ciepłego dnia jutro
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Iwonko nie wściekaj się na te pomyłki bo kwiatki cudne, a jesienią popełnisz kolejne miłe zakupy.
Wiosna u Ciebie wyrywna jakaś bo ja u siebie szafirków nie widziałam.
Wiosna u Ciebie wyrywna jakaś bo ja u siebie szafirków nie widziałam.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Iwonko no to pogoda sprawiła Ci psikusa, mąż ma chyba rację, że grafik pogody ustawiony jest do Twojej pracy Ja mam podobnie po umyciu okien, zawsze pada
U mnie też było dziś wietrznie.
Piękne zwiastuny wiosny, irysków nie żałuj wszystkie odcienie niebieskiego są piękne, tym bardziej, że tego koloru u kwiatów jest mało.
U mnie też było dziś wietrznie.
Piękne zwiastuny wiosny, irysków nie żałuj wszystkie odcienie niebieskiego są piękne, tym bardziej, że tego koloru u kwiatów jest mało.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Iwonka jestem i ja
U mnie też dzisiaj zimnica, może jutro coś popielimy, tak jak piszesz ma być deczko cieplej
Kwiatuchy śliczne.
Niedługo Stare Pole prawda?
U mnie też dzisiaj zimnica, może jutro coś popielimy, tak jak piszesz ma być deczko cieplej
Kwiatuchy śliczne.
Niedługo Stare Pole prawda?
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11289
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Po 2 dniach pięknej pogody dzisiaj należało odpoczywać i u mnie! Ale ja na razie wycinam grabię i palę... Na grzebanie na rabatach przyjdzie czas w przyszłym tygodniu...
Pierwsze wiosenne kwitnienia dostarczają miłych wrażeń! Podziwiam szafirki u Ciebie Iwonko bo u mnie jeszcze nie kwitną...
Pierwsze wiosenne kwitnienia dostarczają miłych wrażeń! Podziwiam szafirki u Ciebie Iwonko bo u mnie jeszcze nie kwitną...
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Witaj . Piękna wiosna na Twoich fotkach i to lubię . Z przyjemnością zapisuję się w Twojej dalszej części wątku i pozdrawiam .
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Pierwsze koty za płoty IV
No i wiosna na całego melduję się w kolejnym wątku
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Ja tez się szybciutko wpisuję, nie zamierzam nic przegapić ;) Śliczne te malutkie wiosenne kwiatuszki Fakt, pogoda Ci zrobiła psikusa, bo w porównaniu z resztą tygodnia to dziś było arktyczne zimno i ja sobie połowę zaplanowanych prac odpuściłam, zbieram siły na weekend ;)
Buziaki!
Buziaki!
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16974
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Pierwsze koty za płoty IV
witaj Iwonko!!
Och jak ta wiosna mala,,,ale radości wielkie.
Zwłaszcza w tym roku!
Akurat zajrzałam tutaj na forum , a tutaj jeden z moich przyjaznych wątków.
Jestem i będę
Och jak ta wiosna mala,,,ale radości wielkie.
Zwłaszcza w tym roku!
Akurat zajrzałam tutaj na forum , a tutaj jeden z moich przyjaznych wątków.
Jestem i będę
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Pierwsze koty za płoty IV
I mnie nie może zabraknąć Pomyłki zawsze denerwują, a niestety w cebulowych zdarzają się częściej niż w innych Na pocieszenie napiszę, że te niebieskie cudne są
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Iwonko dopiero otwarłaś Wiosenny wątek, a tu już sporo osób sie zameldowało. Melduje sie i ja bo jak może być inaczej .Fotki jak zwykle cudne a czy Twoje murarki juz sie obudziły ???? .Ja w tym roku również bedę podziwiać kwiaty Miłka jakże sie z tego cieszę
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12457
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Pierwsze koty za płoty IV
Jestem i ja piękne wiosenne widoczki