Od przybytku głowa nie boli część 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

EEee dziewczyny popatrzcie i przeanalizujcie co oni by bez nas zrobili ;:223 co drugi poprawiony, zabezpieczony, pozszywany, połatany i kto mi powie, że my słaba płeć nie jesteśmy sprawniejsze i odporniejsze.
Zima zawsze nas troszkę dołuje ale słonko już wysoko na niebie więc idzie ku lepszemu.
Zamówiłam sobie nasionka pomidorków w marcu już wysieję od razu zacznie się inne życie.
U mnie ostro mrozi szkoda, że bez śniegu.

:wit
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Krysiu ;:168 serdeczne życzenia dla męża,życzę mu dużo zdrówka :tan ;:3
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Krysiu, w naszych stronach biało, pewnie u Ciebie też.
Jak Twoje roślinki przetrwały te lutowe mrozy? Ja pookrywałam co się dało, ale teraz już nie chciało mi się tego robić, nie ma aż takiego mrozu, przeżyją.
Mam nadzieję, że z mężem lepiej. Pokaż mu taką fotkę, może go skutecznie zniechęci do palenia?
http://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-d ... #gallery_6
i ;:oj
https://www.youtube.com/watch?v=v7P71BNf_gs
Pozdrawiam
Ela :D
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Majka dzięki za życzenia dla męża, we wtorek jedzie na następną Angioplastykę, na razie nie pali bo chyba troszku się wystraszył.
Nie wiem co będzie jak już będzie odrestaurowany, poczuje się fizycznie lepiej czy nie zacznie znowu po kątach ćmić ....na razie nie czuję ;:306

Ela piszesz że u Ciebie biało, u mnie do dzisiaj ani jeden platek śniegu nie spadł...mrożno, wietrznie i słonecznie, czekam na wiosnę.
Elunia nie okrywałam roślinek , pare kopczykow zrobilam różyczkom. Zima chyba nie zaszkodzila roślinom ale co bedzie po obecnych marcowych mrozach zobaczymy za kilka dni.
U mnie wszystkie tulipany już na wierzchu, krokusy kwitną natomiast roże jeszcze spały przed mrozami.


:wit
Awatar użytkownika
buum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2211
Od: 16 mar 2015, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Kontakt:

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Krysiu i dobrze!!! Niech się boi i nie pali jak najdłużej a na zdrowie mu to pójdzie :) Lepiej za kasę którą puszcza z dymem kupi Ci kwiatki do ogrodu :D
Moja działka mój raj :) Pozdrawiam Piotrek ;:163
Moja działeczka cz1.
Moja działeczka cz2.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Oj tam, oj tam, a ja sobie idę ;:209 ;:209 Już 55 lat to robię i jeszcze poważnie nie chorowałam, a wędzone mięsko dłużej się trzyma i lepiej konserwuje. ;:306 ;:306 ;:306
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka Wam życzę. ;:167 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Krysiu - mężowi życzę zdrowia, a Tobie cierpliwości, bo chory chłop w domu to wyzwanie dla każdej z nas. Ale to też czas, gdy możemy pokazać , jak bardzo nasi M.są dla nas ważni i cenni. Dobrze, że byłaś przy nim, kiedy przyszedł zawał.
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Dotarłam i ja do Ciebie. Masz dużo dalii. Ja się do nich zniechęciłam po kilku latach wykopywania, ale zawsze mi się podobały. Lilie też mam, ale niedużo. Dołaczam się do z życzenia i zdrowia dla męża.
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Wasze życzenia szczere i głębokiego serducha bo się spełniają mąż wraca do zdrówka. Drzewka już poobcinał, wczoraj złapał się za areator i trawa została wyczesana....dziękujemy za słowa wsparcia i otuchy na każdym etapie życia pomagają.
U mnie pogoda wiosna w pełni z ogrodu dużo śmieci uprzątniętych teraz będę wypatrywała każdej budzącej się roślinki.
Załapałam za sekator i mimo, że forsycja jeszcze śpi ja pojechałam z różami i już zaczęłam cięcie.
Ewka ale jak im się przyglądam to też będę musiała niektóre przyciąć bardzo nisko.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Krysiu odpowiadam u Ciebie odnośnie tych pomidorów. Ja moje jak pikowałam do doniczek to na spód sypnęłam po pół łyżeczki nawozu długo działającego w formie kuleczek, a później jeszcze po jakimś czasie wlałam do butelki z wodą do podlewania 1 zakrętke nawozu w płynie do pomidorów. Z tego co wiem to pomidory są bardzo żarłoczne. Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Irenko...dziękuję za info. moje jeszcze za małe do pikowania muszę jeszcze kilka dni poczekać ale przy pikowaniu podkarmie je....obym nie przedobrzyla.
Moje pomidory będą rosły w gruncie .
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

A ja swoje na początku maja wstawiam do szklarni, posadzone do 10 litrowych wiaderek. A siane za radą sąsiada 20 stycznia, to od połowy czerwca mam swoje. A jakie pomidorki siejesz?
Ja po kilku latach eksperymentowania zostaję na Bawolich sercach i malinowy ożarowski i malinowy retro. Dodatkowo 3 sztuki żółtych (nie wiem jak się nazywają) które jako owoce dostałam od znajomego i syn kupił jakieś nasiona Raf. Te są duże ciemno brązowe. Ale najbardziej nam smakują te co napisałam na początku. :wit
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Awatar użytkownika
Alina-277
200p
200p
Posty: 453
Od: 3 sty 2011, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

czytam i wiem że wyruszyłaś z sekatorem do róż jak u Ciebie przezimowały??u mnie będzie pogrom byłam na działce i mało która przezimowała poczekam jeszcze ale wielkokwiatowe poszły wszystkie... pnące wszystkie są zielone i Louis Odier jest zielona... a tak czarno widzę ....krokusy już przekwitają... żonkile lada moment będą kwitły..liliowce ładnie mi przezimowały.. ;:cm dla ciebie i Twojego męża za to że tak dzielnie Ci pomaga ;:79
Pozdrawiam... Alina .
Awatar użytkownika
marzena06
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3064
Od: 4 cze 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Krysiu i jak Twoje róże ??? bo u mnie fatalnie jedną cała rabata przycięta prawie przy ziemi całe 10 krzaczków!!!
Dzisiaj jeszcze przeglądałam się dokładnie mojemu klonikowi bordowemu i też raczej marnie wygląda, a o żurawkach to już nie wspomnę porażka na całej linii. :roll:
Kwiat jest uśmiechem rośliny Pozdrawiam Marzena
Moje wątki
Marzenkowo cz.1
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Od przybytku głowa nie boli część 4

Post »

Ochchch ...prawie po miesiącu się ujawniam, ale ten czas tak pomyka że nie nadążam.
W zdrowiu nie najgorzej a jak ono jest zgodne z wiekiem to już dobrze. eM pomaleńku się kula, działa na ile sił starcza, miewa gorsze dni ale nie jest najgorzej....oby tak dalej.
Dość o choróbskach i zdrowiu w końcu to Forum Ogrodnicze a nie zdrowotne :;230

Marzenko pytasz o róże...powiem nie jest żle dwie nie odbiły zupełnie ale jeszcze suche badyle zostawilam w ziemi, nie przeszkadzają to poczekam...nieraz cierpliwość popłaca.
Podglądasz swojego Klonika, mój już w tamtym roku zdechł ;:306 ale go nie okryłam był posadzony w przewiewnym miejscu a to jeszcze był młodziak i nie dał rady. Ale ja nie odpuściłam w tym sezonie i kupiłam następnego.

Obrazek

Alinko narzekasz na róże ale to już trochę czasu minęło jak pisałaś co teraz z nimi się dzieje :?: u mnie jest dobrze, dwie mi wypadły ale one już w tamym sezonie były belejakie więc nie ;:98 po nich.
Pozostałe rośliny w ogrodzie już stworzyły pozytywny klimat, jest kolorow, brzęczą owady, wiśnie i grusza przekwitły.
Kolorowe kobierce motywują do działań

Obrazek

Czosnki zaczynają się rozwijać

Obrazek

irpam dobre rady odnośnie pomidorów nie do końca wykorzystałam. Ja swoje wysiewałam w marcu ale juz popikowane i bardzo ładnie rosną...nie spieszyłam się bo one będą w gruncie, obawiam się aby mi ZZ ich nie zjadła.
na razie jeszcze żyję i ogarniam rabaty kwiatowe.
Lada moment zostaną po nich tylko liście

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I mój skalniak przy kamiennej uliczce a nim kilka rarytasików...nie wszystko jeszcze zakwitło

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”