Permakultura cz.1

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

Sądzę, że My ''działkowicze'' mamy ogromny przywilej, mamy swoje małe królestwo,zagonek własnej ziemi i tutaj mamy możliwość zdobywania chociaż części zdrowego pożywienia dla Naszych Bliskich. Ciszy mnie fakt, iż rośnie świadomość w naszym społeczeństwie, odnośnie ekologicznego sposobu życia i bycia. Chociaż z drugiej strony ani ja, ani chyba nikt nie chciałby się cofnąć chociażby o 100 lat i żyć bez wygód oraz atrakcji, które nam zapewnia nowoczesny przemysł. No i jak tu żyć w zgodzie z naturą ??? - Oto jest pytanie.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Permakultura

Post »

Nie chodzi o cofanie się w czasie. Chodzi o to, w jakim kierunku ma iść POSTĘP.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1064
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Permakultura

Post »

Przytoczyłem Pol Pota jako skrajny przykład chorobliwego stosowania idei. Wszyscy dostali motyki w garść i pogoniono biedaków tyrać po kolana w błocie na bardzo ekologicznym ryżowisku.
Obejrzałem sobie kilka filmów z gatunku permakultura, ale pozwolę sobie zauważyć, że te gospodarstwa były na glebach, które u nas by dostały 1 lub 2 klasę. Niestety w Polsce 80% gleb ma 4 albo 5 klasę. A biorąc pod uwagę oszustwa przy klasyfikacji pewnie jest jeszcze gorzej.
Przeciętny rolnik chce żyć jak panisko, a nie tyrać permakulturowo. Zanika w Polsce rolnictwo rodzinne, powstają wielkie gospodarstwa towarowe. Uważacie, że panowie na setkach hektarów będą sobie zawracać głowę permakulturą? Jak wam się nie podoba pryskany towar - nie kupujcie! Nikt Wam nie każe. Tylko co będziecie jedli?
Problem w tym, że idealiści chcieli by wrócić do epoki kamiennej (przesadzam oczywiście). Występowało to zjawisko we wszystkich czasach. Ot teraz czytam jakieś romansidło Harlequina. Mowa tam jest o tak zwanych luddystach. Oni też byli przeciwni mechanicznym przędzalniom, chcieli powrotu do ekologicznych kołowrotków. Nic z tego. Postępu nie da się zatrzymać. A postęp oznacza coraz mniej ludzi na wsi i coraz większą mechanizację i chemizację.
Zobaczcie na te tabuny Murzynów z Afryki pchających się do Europy. Porzucają swoje ekologiczne poletka i chcą się najeść do syta schemizowanej europejskiej żywności. :;230
Podsumowując: Ego te absolvo dla ogródkowych permakulturystów, ale taki Holzer i jemu podobni działają dzięki idiotycznym przepisom unijnym, i zawsze będą cudakami na pokaz. W normalnym kapitaliźmie zbankrutowali by po 3 miesiącach!
PS. Nie! Nie jestem przeciwny ekologii! Tylko proszę nie mylić ekologii z ideologią. Na mojej działce stosuję zasadę nic na siłę. Co chce to rośnie, a jak nie chce to wynocha. Na razie tworzę na piasku elegancką pustynię. W tym roku wezmę się za część gliniastą, która rodzi jak dotąd tylko perz i rumianki. Macie pomysł jakie rośliny lubią glinę?
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Permakultura

Post »

Gabe Brown, którego wspomniałam wcześniej, ma farmę o powierzchni ok. 5000 akrów. To jest 2000 hektarów. Z tego 2000 akrów uprawia, a resztę wypasa (krowy, owce, świnie, nioski, brojlery). Na farmie pracuje kilka osób. Nie bierze dopłat.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

Niestety w Polsce 80% gleb ma 4 albo 5 klasę.
Pytanie czemu tak jest? Jaka jest zawartość humusu w takich glebach? Nie czasem zbyt niska? A co robią rolnicy? *foska, obsiać, zebrać, zaorać. Obsiewają zbożami i wyjaławiają je jeszcze bardziej. Przy takiej agrokulturze to ta 4 czy 5 klasa już zostanie. A zabiegi pozwalające poprawić glebę wymagają:
1) mnóstwa czasu
i
2) mnóstwa pracy
lub
3) mnóstwa kasy
C'est la vie

A co do "cofania się w czasie" ... no cóż, w USA jakoś żyją i mają się dobrze Amisze czyli "da się", tylko nie każdemu by się tak chciało.
Telimenka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1838
Od: 29 sty 2015, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

dziad_Jag pisze:Na mojej działce stosuję zasadę nic na siłę. Co chce to rośnie, a jak nie chce to wynocha. Na razie tworzę na piasku elegancką pustynię. W tym roku wezmę się za część gliniastą, która rodzi jak dotąd tylko perz i rumianki. Macie pomysł jakie rośliny lubią glinę?
Na glinie możesz zrobić eleganckie klepisko.
dziad_Jag
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1064
Od: 14 paź 2014, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze

Re: Permakultura

Post »

Gabe Brown ma farmę w Północnej Dakocie. Tam 5000 akrów to średniak. Aby uprawić prawie 1000 hektarów w kilka osób to trzeba mieć sprzęt że ho! ho! Piękna preria, klimat palce lizać - to i można hodować setki krów. Podejrzewam że na mięso, bo nawet z pomocą dojarek nie dało by się tego obrobić.
Gdyby skasować lasy to Polska nie różniła by się wiele od Pustyni Gobi. Dlaczego wzięto pod uprawę te marne polodowcowe ziemie? Ano z konieczności. Rosła ilość gęb do wyżywienia, a poziom rolnictwa był lichy. No to wycinano puszcze. To co teraz nazywa się dumnie puszczami, to wtórne zalesienia na najgorszych ziemiach po wielkiej epidemii dżumy w XIV wieku. Ubyło 30-40% gęb do wyżywienia, to i opuszczono wydmy i piachy.
Istnieje pewien poziom jakości ziemi który da się polepszyć za pomocą mulczowania, nawozów naturalnych itd. W pobliżu naszej działki ma działkę koleżanka żony. No cóż...Ziemia po wyciętym lesie- więc kl. VI. Inaczej mówiąc wydma. Przez lata wsadzili w te 1200 m2 ziemi, torfu, nawozu, gnoju, itd tyle, że za te pieniądze mogli by spokojnie kupić parę hektarów czarnoziemu. Jak był siwy piach - tak jest.
Kolejny przykład. Rodzinna ziemia babci. Na oko kl. V. Patrzyłem jak rok za rokiem gnoi się ją ekologicznie, sieje łubin, seradelę i ziemia wcale się nie polepszała. Plony też były takie sobie. W końcu wujo się wkurzył, sypnął jakimś nawozem sztucznym, i od razu stodoła była za mała! Znów nie widziałem żeby ziemia się degradowała. A jak musiałem obkosić ekologicznie całe pole na jeden pokos że by mogła wejść snopowiązałka, mało mi krzyż nie pękł, i do chałupy wróciłem prawie na czworakach. ;:222
LaViol...Bieda na wsi przed wojną (nie głód!) wynikała po prostu z braku popytu na żywność w kiepskich miastach prawie pozbawionych przemysłu.
rafikius
100p
100p
Posty: 127
Od: 11 mar 2013, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodni GOP

Re: Permakultura

Post »

dziad_Jag pisze: Istnieje pewien poziom jakości ziemi który da się polepszyć za pomocą mulczowania, nawozów naturalnych itd. W pobliżu naszej działki ma działkę koleżanka żony. No cóż...Ziemia po wyciętym lesie- więc kl. VI. .
Ja twierdze, że się da. Póki co z klasy VI zrobiłem sobie żyzną glebę. Oceniam na klasę ~2b.

Popatrz na gleby w Amazonii tam jest sam piach, bo deszcze całkowicie wymywają produkty rozkładu.
A nasi "czerwoni bracia" zrobili sobie Terra Preta i na tym uprawiali niezbędne im warzywka.
Te gleby przetrwały do dnia dzisiejszego.

U nas też by się dało.
Tylko trzeba chcieć, ale dopóki produkty procesu Habera-Boscha będą tak tanie to nikomu się nie będzie chciało, bo przeca wygodniej będzie sypać magiczny pył (typowe dla kultury zachodniej działanie na krótką metę czyli "po nas choćby potop").
Gleba to życie w niej zawarte, a nasz obecny styl rolnictwa tylko je permanentnie wyniszcza (o naszym drugim mózgu czyli biotopie w jelitach nie wspominając).

A korpo wmawiają nam, że NPK to jedyne czego roślinom potrzeba, oprócz oczywiście produktów do leczenia chorób wywołanych nadmiarem stosowania owego NPK. I oczywiście także oferowanych przez owe korpo.

Ludzie prędzej uwierzą w wielki kłamstwo niźli małe.
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1668
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Permakultura

Post »

Wiedziałam, że okaże się, że Gabe Brown ma wyjątkowo dobre warunki :) Klimat - wygląda na to, że u nich jest strefa od 3a do 4b. (W Polsce od 5b do 7b). Średnia roczna suma opadów 450 mm (w Polsce śr. ok. 600). Ale jeśli u niego za dobra ziemia, proszę bardzo, inny przykład: Colin Seis. Z Australii, słynnej z kiepskiej gleby. Uprawia tzw. pasture cropping i poprawia jakość swojej piaszczystej ziemi na 800 hektarach.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

dziad_Jag pisze: W pobliżu naszej działki ma działkę koleżanka żony. No cóż...Ziemia po wyciętym lesie- więc kl. VI. Inaczej mówiąc wydma. Przez lata wsadzili w te 1200 m2 ziemi, torfu, nawozu, gnoju, itd tyle, że za te pieniądze mogli by spokojnie kupić parę hektarów czarnoziemu. Jak był siwy piach - tak jest.
Kolejny przykład. Rodzinna ziemia babci. Na oko kl. V. Patrzyłem jak rok za rokiem gnoi się ją ekologicznie, sieje łubin, seradelę i ziemia wcale się nie polepszała. Plony też były takie sobie. W końcu wujo się wkurzył, sypnął jakimś nawozem sztucznym, i od razu stodoła była za mała! Znów nie widziałem żeby ziemia się degradowała. A jak musiałem obkosić ekologicznie całe pole na jeden pokos że by mogła wejść snopowiązałka, mało mi krzyż nie pękł, i do chałupy wróciłem prawie na czworakach.
Wszystko się powinno zacząć od ... badania gleby, a nie "na łoko to mi tu cosikuj wopna brakuje". To raz. Dwa - rodzaju gleby nie da się zmienić, ta zależy od skały macierzystej i erozji trwającej miliony lat. Klasę jednak się da. Gdzie popełnili błąd znajomi żony? Trudno powiedzieć, może włożyli w glebę mnóstwo materii organicznej po to by mieć ładne wypielęgnowane odchwaszczone i "gołe" grządeczki na warzywa? Może za dużo przekopywania (tak, orka i przekopywanie przyczynia się do erozji gleb jeśli zostawia się w ostrej skibie na zimę, czasem to jest korzystne, nie zawsze). Na glebach z dominacją piachu (jeśli nie żwirku!) konieczne jest wprowadzanie oprócz materii organicznej także "lepu" czyli drobin o dużo mniejszej średnicy niż gleba rodzima, tj. glina, ił. Można dodać też węgla drzewnego co zwiększy zasobność wodną i mineralną, ale przynajmniej początkowo podniesie też pH i obniży dostępność składników (bo "wsyśnie" z roztworu glebowego do siebie sporo). To, że Twojej rodzinie i znajomym się nie udało nie oznacza, że się nie da.
rafikius
100p
100p
Posty: 127
Od: 11 mar 2013, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodni GOP

Re: Permakultura

Post »

Promilus pisze:
dziad_Jag pisze: Można dodać też węgla drzewnego co zwiększy zasobność wodną i mineralną, ale przynajmniej początkowo podniesie też pH i obniży dostępność składników (bo "wsyśnie" z roztworu glebowego do siebie sporo). To, że Twojej rodzinie i znajomym się nie udało nie oznacza, że się nie da.

Brawo! Teraz do owej gąbki biologicznej z węgla drzewnego dodaj bakcyle (czyli moczenie owego węgla w herbacie kompostowej lub nawet położenie go pod samym kompostownikiem) i masz prawie takie Amazaońskie Terra Preta.

Taka gąbka - już nasączona - nic z gleby nie pobierze (zwłaszcza azotu), a będzie jedynie siedliskiem mikroorganizmów i składem mikroelementów.

To właśnie tą metodę opisałem post powyżej.
logan18
100p
100p
Posty: 190
Od: 16 mar 2010, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Permakultura

Post »

Węgiel drzewny można nasączać nie tylko herbatką kompostową, ale też bogatym w azot i inne składniki mineralne ludzkim moczem.
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Permakultura

Post »

Można, ale nie jest to zbyt praktyczne, chyba, że tworzysz "hałdę" i zamiast do toalety to "jedynkę" robisz własnie tam, ale po pewnym czasie i tak jednak zaczną się uciążliwości zapachowe ;) A składować zaś tego "złocistego płynu" nie ma za bardzo jak bez w/w uciążliwości.
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”