Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
AGA Z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3777
Od: 14 paź 2009, o 11:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Piękności zakupiłaś :D
Stephanie Baronin zu Guttenberg kupiłam zeszłej, bardzo później jesieni i zadołowałam. W sobotę planuję jechać na działkę i zobaczę jak się ma. Kupiłam też różę Artemis, White Princess i taka leciutko zieloną (nie pamiętam nazwy). Ciekawa jestem jak przezimowały.
Pastella na razie na liście do kupienia, razem z Pomponellą. :D
Kupowałaś we Floribundzie czy Rosarium? A może jeszcze gdzieś indziej. Napisz jakie dotarły.
Powodzenia w sadzeniu, oby złagodziły uczucie po cięciu zimowym róż. :D
Pozdrawiam Agnieszka
Spis treści
Awatar użytkownika
Carmelka00
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 878
Od: 25 lut 2015, o 14:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

No proszę widzę ,że nie tylko ja zaszalałam z różami :lol: nie przejmuj się u mnie też dwie są w kiepskim stanie, ale obcięłam i zostawiałam.
Moje już opryskane , za jakiś tydzień pierwsze nawożenie, ja stosowałam w zeszłym roku magiczną siłę róż ze dwa razy a tak to gnojówkę z pokrzyw i skrzypu, a ty czym nawozisz róże??
Też dosadziłam lilie ;:138 ale podziwiam jaki ty masz porządek u siebie :shock: :D u mnie daleka droga jeszcze :lol:
Pozdrawiam
Lenka

Leśny zakatek...
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko może z tymi różami tak źle nie będzie. Może jeszcze odbiją od korzenia. Trzymam za nie kciuki. ;:215 Jak tam, moczysz już nóżki panienkom?
Moją Daisy nie ciągnie na rabaty, wie że tam nie można. Zawsze jej zwracałam uwagę jak tylko chciała pobuszować wsród zieleni . Teraz wystarczy że na nią spojrzę, już jej tam nie ma. Owszem ,zdarzy jej się pogonić jakiegoś ptaszka w tym miejscu. Jak to on może tam skakać a ona nie?
W wielu wątkach czytam , że dziewczyny przycinają już róże. Zawsze czekałam do kwitnienia forsycji....Sama nie wiem czy też dać się skusić... ;:219 Ty już też ciachnęłaś?
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko jestem i ja ;:196
Pięknie wyglądają kompozycje na tle ceglanego muru... jednak naturalna cegła ma wiele uroku.
Powiedz mi Kochana jakie róże kupiłaś, bo nie mogłam doczytać :oops: Ja już ogarnęłam w 60 % swoje. Trochę jestem zrażona, ale cóż... może ich obfite kwitnienie pozwoli mi zapomnieć o tych mękach ;:306
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko dawno u Ciebie nie byłam, ale najpierw święta a teraz wpadłam w ogród po uszy! Szaleję z pracami, a wieczorem wracam i padam. Nawet jak coś poczytam to ręce bolą i piszę niewiele. U siebie nadrabiam rano i znowu pędzę do ogrodu jakby ta ładna pogoda miała się skończyć :;230
U Ciebie śliczna wiosna, wszystko jakby czekało na hasło i pnie się do góry!
Dołki czekają na róże, a u mnie odwrotnie ;:306 Pozdrawiam Cię serdecznie ;:168
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16497
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko, nie jesteś osamotniona w pozimowych stratach. Ja też dzisiaj aż usta otwierałam ze zdziwienia. ;:111 Zmarzły wszystkie moje stare róże. ;:145 Kilka lat już u mnie żyją, a w tym roku pozwoliły się pomrozić, niewdzięcznice. Najmłodsze mają się najlepiej. ;:204
Strat mam dużo więcej. ;:108 Jeszcze nie wszystko ogarnęłam. ;:185 Się poczeka, się zobaczy. ;:219
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16947
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko :wit spokojnie.
róze i w maju jeszcze odbijają.
Ja, ktoregoś roku myśłałam,że mi dwie padły.Ale nie iałam czasu wykopać.I tak staobie.
Nowe kupiłam w doniczkach potem i póki posadziłam to te już obijały od korzeni.
Takze wiem,że jak sadzić nowe to obok, bo wówczas w połowie maj mi wypuściły listki.I zyją do tej pory.
pozrawiam :)
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ty już dołeczki kopiesz Ewelinko, a ja jutro odbieram róże i.. wsadzę je póki co do donic. Muszę je upchnąc na rabacie i nie wiem jak, czekam aż hosty wyjdą i lilie. Na razie boję się kopać. ;:306
Pozdrawiam. :)
Awatar użytkownika
plocczanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16497
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

:wit :wit Ewelinko! Dołki wypełnione nowymi królewnami?
Pewnie tak, bo pogoda sprzyjająca, a przesyłka zapewne na czas dotarła. ;:63 ;:63
Niech rosną i cudnie kwitną. ;:138 A może jeszcze pachnieć będą... ;:215
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Witajcie :wit .


Ach ,takich dni jak dzisiaj więcej nam potrzeba ;:3 . Oby dalsza część wiosny byłą równie ładna . Dzisiaj posadziłam moje róże a jutro czeka mnie kolejna dostawa z drugiej szkółki. Posadzę i będę miała z głowy ;:215 . Rabaty trochę uprzątnięte i większość roślin mam już przyciętych. Zostało mi tylko kilka róż i lawenda. W najbliższych dniach czeka mnie nawożenie i dalsze sprzątanie bo pozimowy brud pochował się w różnych miejscach . Niestety żadnych zdjęć nie zrobiłam ale jutro planuję to narobić.


Agnieszko Stephanie Baronin zu Guttenberg mam od zeszłej wiosny i zauroczyły mnie jej kwiaty . Dzisiaj dosadziłam jej dwie koleżanki i mam nadzieję, że trzy krzaczki będą pięknie kwitły. Co do Artemisa to mam dwie sztuki i to też świetna róża. Wygląda jak lody waniliowe . Co prawda moje to zeszłoroczne młodziki ale kwitły obficie i długo. Zobaczymy co pokażą tego roku. Na szczęście zima je oszczędziła i cięcie było kosmetyczne. Róże tego roku kupiłam w dwóch szkółkach- w Florobundzie i po raz pierwszy u Hyżych. Te krzaczki od Hyżych były bardzo ładne a jutro mam przesyłkę z Floribundy. Jak ich znam nie powinni zawieźć. Sadzenie polepszyło mi nastrój po tym sadystycznym cięciu róż ;:333 . Pozdrawiam :wit .


Lenko ja w zasadzie nie trzymam się konkretnego nawozu. Co mam pod ręką to sypnę ;:224 . Z reguły na początku sezonu jest to granulowany obornik albo azofoska a potem coś do kwitnących ;:108 . Taki porządek mam tylko na jednej rabacie a reszta dalej nieogarnięta za bardzo. Pozimowy brud chowa się gdzie może i wychodzi co chwilę ;:306 .


Olu moje wczorajsze rozgoryczenie różane przeminęło z dzisiejszym dniem :lol: . Nóżki moczyły się całą noc a dzisiaj posadziłam nowe nabytki i micha od razu uśmiechnięta. Jutro kolejna dostawa ;:138 . Twoja Daisy to jednak grzeczna suczka . Cola trochę rozrabia ale i tak nie jest źle. Myślę, że z czasem będzie coraz lepiej. Ja ciachnęłam już prawie wszystkie róże. Zostało mi dosłownie kilka sztuk na koniec. Pozdrawiam :wit .


Basiu witaj ;:196 . Dziękuję za pochwały kompozycji doniczkowych . Cegła jest bardzo fajna i aż się dziwię, że tak długo jej nie doceniałam. Z róż zamówiłam : 2x Baronesse, 2x Princes of Wales , 3x Bailando , Lavender Ice , Laguna, Rose de Tolbiac, 2x Stephanie Baronin zu Guttenberg, 2x Knirps i Pastellę . Połowa już siedzi w ziemi a jutro dojedzie druga część . Przy cięciu również zniosłam męki - zarówno te psychiczne jak i fizyczne niestety :;230 . Wyglądam jakbym stoczyła walkę z lwem :;230 . Pozdrawiam .


Marysiu ostatnio był zabiegany czas , także wcale się nie dziwię . Teraz mamy cudną pogodę na szczęście i można ogarnąć w ogrodzie . Wiosna piękna i o to chodzi, czekamy na więcej. Pozdrawiam :wit .


Lucynko zima była jaka była i musimy pogodzić się ze stratami i już. Ja przebolałam moje wczorajsze mocne cięcie róż, jakoś to będzie a braki się uzupełni. Na pewno jeszcze w praniu wyjdzie kilka strat . Oby jak najmniej. Pozdrawiam i słoneczka życzę :wit .


Aniu mam nadzieję, że róże sobie poradzą a dwie i tak wywaliłam bo w sumie czekałam tylko na to aż przymarzną ;:306 . Takie niechciane były i wiesz, znalazł się na nie sposób. Pozdrawiam i jak najmniej strat po zimie życzę.


Moniko posadziłam już połowę róż a jutro czeka mnie dostawa drugiej części. Posadzę i będę miała z głowy ;:108 . Staram się robić to z głową i mieć miejsce zanim przyjadą . Za to czekam aż zaczną wychodzić lilie bo mam w kolejce kolejne cebule i też boję się, że coś uszkodzę. Pozdrawiam :wit .


Lucynko zgadza się, dołki już zapełnione ale nie wszystkie bo jutro dojedzie druga część róż z innej szkółki. Fajnie się zgrali z czasem, że nie musiałam sadzić wszystkich 15 sztuk na raz . Oby tak było, pozdrawiam ;:196 .


Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę .
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11484
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko święta zimne, ale teraz słońce nam wynagradza tamtą zimnicę. Pięknie kwiatuchy krokusów i irysów pokazałaś. ;:138 Cola już ładnie Ci towarzyszy, teraz tylko konsekwencji trzeba, że utrzymać ją w ryzach. :wink:
Pięknie wygląda rabata z tulipanami i dołkami na moczące się nowe różyce. ;:215
U mnie też wyleciało 4 róże i to te które były obsypane korą. :shock: Na skarpie bez kopczyków, wszystkie dobrze przezimowały.
Ciepła i słońca na kolejne porządki w ogrodzie. ;:168
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Cześć Ewelinko :)

Nowe krzaki już wsadzone? Ja swoje róże powoli zaczynam ciąć, ale widzę, że ta zima dała im popalić. Niestety chyba padły mi wsadzane jesienią Graham T. i Jude the Obscure, ale czytając rady powyżej, wstrzymam się w wykopywaniem, może rzeczywiście jeszcze odbiją.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelka, czytałam, że tez masz żurawkowy problem po tej zimie ;:131 Moje obwódki wyglądają jak badyle, musiałam do cna oskubać je z popalonych liści ;:173
Tu Ci odpiszę o sianiu do gruntu- ja też zawsze sobie połowę wygracowałam albo wydrapałam pazurkami, zawsze mi znikał jakiś znacznik albo już nie pamiętałam, co i gdzie posiałam. W tym roku obmyśliłam sobie Plan przez duże P, jako ze uzbierało mi się jakieś trzydzieści paczek nasion do siania do gruntu i szkoda byłoby je za dwa tygodnie wypielić! :D Więc nie tylko opisałam je sobie znacznikami (i to z dwóch stron, bo jedna zazwyczaj blaknie nim skiełkują :;230 ), ale przykryłam je gałęziami ze świerka- ani nie przeschną, ani nie wygrzebią ich koty, ani sama ich nie wygrabię ;:215 Na koniec opisałam sobie na kartce, gdzie co posiałam. mam nadzieję, że to wystarczy ;:108 Rok temu też mi trochę kwiatów wyszło z siewu do gruntu, ale w tym roku mam nadzieję, że wszystkie zobaczę w sezonie ;:108
Jakie kapryśne takie róże, nigdy nie wiadomo, czy przezimują :roll: Ja moich nie rozpieszczam, bo za nimi nie przepadam, ale robią mi na złość i rosną jakby zimy nie było. Za to moje ukochane lawendy po tej zimie słabiutko wyglądają i chyba będzie wiele braków ;:145
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”