Dziki ogród ?
- TROJA
- 500p
- Posty: 906
- Od: 6 kwie 2017, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Dziki ogród ?
Sporo kupiłaś Teraz tylko pozostaje sadzić jak się zrobi cieplej.
Pozdrawiam Ania
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
Mój ogród http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=100470" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki viewtopic.php?f=11&t=117198" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 925
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Dziki ogród ?
Witaj Ocia ładne masz otoczenie działki , no i sporo terenu do zagospodarowania. Więc życzę Ci aby wszystkie Twoje projekty się spełniły a działka zachwycała kolorami i zapachami. Będę tu zaglądała i kibicowała Ci
pozdrawiam Bożena
pozdrawiam Bożena
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Dziki ogród ?
Witaj Olu
Co u Ciebie słychać w ogródku?
Co u Ciebie słychać w ogródku?
Re: Dziki ogród ?
Przepraszam za nieobecność, ale ostatnie dwa lata niestety nic nie działaliśmy, działka na powrót "dziczała".
Już się ucieszyliśmy że jenot się wyprowadził, to kilka metrów dalej, pod słupem wysokiego napięcia wykopał sobie nory lis. (tak sądzimy że lis). Generalnie do zwierzaków nic nie mam, też gdzieś muszą się podziać, ale boje się o dzieciaki. Mam nadzieję że też się jednak wyprowadzi.
Jeśli chodzi o florę to też przypuszcza atak, czemerychy znów się rozpanoszyły. Jest tego ogrom
Mam nadzieję że w tym roku uda się wyrównać wreszcie początek działki i wsadzić część roślin. Tej części z czemerychami nie planujemy równać, zresztą miejscami się posiały brzozy i sosenki, więc pozostaje mi szpadel i duża ilość wody do picia - siłka z fitness gratis.
Odnośnie "roślin" to mam w ogródku taką rutbekie, nawet nie wiem skąd.
Na zdjęciach jest przedstawiona dokładnie ta sama roślinka w zeszłym roku i w obecnym. Teraz jest praktycznie czarno-brązowa i tak się zastanawiam jaka jest tego przyczyna.
Już się ucieszyliśmy że jenot się wyprowadził, to kilka metrów dalej, pod słupem wysokiego napięcia wykopał sobie nory lis. (tak sądzimy że lis). Generalnie do zwierzaków nic nie mam, też gdzieś muszą się podziać, ale boje się o dzieciaki. Mam nadzieję że też się jednak wyprowadzi.
Jeśli chodzi o florę to też przypuszcza atak, czemerychy znów się rozpanoszyły. Jest tego ogrom
Mam nadzieję że w tym roku uda się wyrównać wreszcie początek działki i wsadzić część roślin. Tej części z czemerychami nie planujemy równać, zresztą miejscami się posiały brzozy i sosenki, więc pozostaje mi szpadel i duża ilość wody do picia - siłka z fitness gratis.
Odnośnie "roślin" to mam w ogródku taką rutbekie, nawet nie wiem skąd.
Na zdjęciach jest przedstawiona dokładnie ta sama roślinka w zeszłym roku i w obecnym. Teraz jest praktycznie czarno-brązowa i tak się zastanawiam jaka jest tego przyczyna.
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Dziki ogród ?
Przyczyną jest pewnie słońce i może inne warunki
Albo to już inna roślina kt?rą się wysłała na miejsce tamtej
Albo to już inna roślina kt?rą się wysłała na miejsce tamtej
Re: Dziki ogród ?
Nowa rośliną to nie jest na 99,99 procent. Jest zbyt duża i idealnie w tym samym miejscu.
Na jesieni rozkładałam trochę kory w ogródku, ale pod rutbekie była dana minimalna ilość, żeby tylko troszkę glebę osłonić, może to wystarczyło.
Odnośnie zdjęć to ja widzę ok na telefonie, dajcie znać jeśli jeszcze ktoś nie widzi.
Na jesieni rozkładałam trochę kory w ogródku, ale pod rutbekie była dana minimalna ilość, żeby tylko troszkę glebę osłonić, może to wystarczyło.
Odnośnie zdjęć to ja widzę ok na telefonie, dajcie znać jeśli jeszcze ktoś nie widzi.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Dziki ogród ?
Olu
Nie wiem jak Ty ale ta ciemniejsza dla mnie jest ok.
Fajną masz tą różową jeżówkę.
Odnośnie działki to się nie martw, bo powoli sobie zrobisz.
Ja w tym roku też miałam plaaaany ale pogoda upalna je trochę pokrzyżowała i większość prac na urlopie nie udało mi się zrealizować.
Działka u mnie to w połowie wykopy męża (odwodnienie i położenie rur) i wygląda ona w części jak poligon.
Tak więc w tym roku wygląd mojej działki będzie znacznie odbiegał od moich zamierzeń.
No ale cóż, życie pisze różne scenariusze.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości, dasz radę.
Nie wiem jak Ty ale ta ciemniejsza dla mnie jest ok.
Fajną masz tą różową jeżówkę.
Odnośnie działki to się nie martw, bo powoli sobie zrobisz.
Ja w tym roku też miałam plaaaany ale pogoda upalna je trochę pokrzyżowała i większość prac na urlopie nie udało mi się zrealizować.
Działka u mnie to w połowie wykopy męża (odwodnienie i położenie rur) i wygląda ona w części jak poligon.
Tak więc w tym roku wygląd mojej działki będzie znacznie odbiegał od moich zamierzeń.
No ale cóż, życie pisze różne scenariusze.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości, dasz radę.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Dziki ogród ?
Podziwiam rozległość terenu, nie doczytałam jaka wielkość działki. Moje 1000 metrów przy takim obszarze, to husteczka.
Zakupy imponujące. Mam nadzieję, że większość sobie radzi, bez Twojego stałego nadzoru.
Zakładając swój ogród popełniłam podstawowy błąd młodych ogrodników, którzy tworzą go bez planowania. Przynajmniej w zarysie dobrze wiedzieć, jak ma wyglądać ogród. Niestety drzew i dużych krzewów łatwo przesadzić się nie da.
Będę kibicować Twoim poczynaniom.
Zakupy imponujące. Mam nadzieję, że większość sobie radzi, bez Twojego stałego nadzoru.
Zakładając swój ogród popełniłam podstawowy błąd młodych ogrodników, którzy tworzą go bez planowania. Przynajmniej w zarysie dobrze wiedzieć, jak ma wyglądać ogród. Niestety drzew i dużych krzewów łatwo przesadzić się nie da.
Będę kibicować Twoim poczynaniom.
Re: Dziki ogród ?
Ewuś
Powoli, powoli. Niestety. Plany planami a rzeczywistość swoje, wiem coś o tym Ogarniesz na pewno
Mi też podoba się ta ciemniejsza wersja, przekwitając pojawiły się na niej jaśniejsze ślady. Sądzę jednak że nie będzie pasować do całości, więc jest do wydania. na razie sobie rośnie.
Soniu
Rośliny są obecnie wsadzone w ogródku przy domu rodzinnym, gdzie aktualnie mieszkam, więc mogę o nie zadbać. Kupowałam je za pięknych czasów gdy roślinka nie musiała mieć paszportu. Roślinki były malutkie, niektóre to były niemalże pojedyncze gałązki, ale za to koszt od 1zł. Na początku rosły w doniczkach ale im się tam szybko znudziło, obecnie rosną jakby w obręczach foliowych bez dna, normalnie wkopane. Rosną bardzo ładnie, mam nadzieję że w wyniku tego zabiegu będzie można je "wyjąć" jak z doniczki.
Jeśli chodzi o plany to wyglądają teraz zupełnie zupełnie inaczej, ale dopiero zaczynam je rozrysowywać.
Dzisiaj takie cudo pożywiało się moim klonem tatarskim
Wczoraj też taka była. I zamiast toto po prostu usunąć, zawołałam pierworodnego żeby pokazać mu ciekawe stworzonko. Oczywiście młody obrońca praw zwierząt najchętniej by ją zostawił tam gdzie była albo nawet listki podtykał. Jednak jego plan działania nie został zaakceptowany i gąsieniczka została eksmitowana za płot. I tak się teraz zastanawiam czy to jest druga tylko jej wczoraj nie zauważyłam czy może ta pierwsza wróciła.
W każdym razie rzeczony klon będzie na jesieni przesadzony na cześć leśną działki to się dowiem czy foliowanie coś daje. Miałam nadzieję że na jesieni uda się ogarnąć cały plac, ale raczej nic z tego nie będzie, za bardzo jesteśmy do tyłu z pracami. Cieczy mnie że chociaż sosenki i brzozy już sobie rosną tam gdzie ma być las
Powoli, powoli. Niestety. Plany planami a rzeczywistość swoje, wiem coś o tym Ogarniesz na pewno
Mi też podoba się ta ciemniejsza wersja, przekwitając pojawiły się na niej jaśniejsze ślady. Sądzę jednak że nie będzie pasować do całości, więc jest do wydania. na razie sobie rośnie.
Soniu
Rośliny są obecnie wsadzone w ogródku przy domu rodzinnym, gdzie aktualnie mieszkam, więc mogę o nie zadbać. Kupowałam je za pięknych czasów gdy roślinka nie musiała mieć paszportu. Roślinki były malutkie, niektóre to były niemalże pojedyncze gałązki, ale za to koszt od 1zł. Na początku rosły w doniczkach ale im się tam szybko znudziło, obecnie rosną jakby w obręczach foliowych bez dna, normalnie wkopane. Rosną bardzo ładnie, mam nadzieję że w wyniku tego zabiegu będzie można je "wyjąć" jak z doniczki.
Jeśli chodzi o plany to wyglądają teraz zupełnie zupełnie inaczej, ale dopiero zaczynam je rozrysowywać.
Dzisiaj takie cudo pożywiało się moim klonem tatarskim
Wczoraj też taka była. I zamiast toto po prostu usunąć, zawołałam pierworodnego żeby pokazać mu ciekawe stworzonko. Oczywiście młody obrońca praw zwierząt najchętniej by ją zostawił tam gdzie była albo nawet listki podtykał. Jednak jego plan działania nie został zaakceptowany i gąsieniczka została eksmitowana za płot. I tak się teraz zastanawiam czy to jest druga tylko jej wczoraj nie zauważyłam czy może ta pierwsza wróciła.
W każdym razie rzeczony klon będzie na jesieni przesadzony na cześć leśną działki to się dowiem czy foliowanie coś daje. Miałam nadzieję że na jesieni uda się ogarnąć cały plac, ale raczej nic z tego nie będzie, za bardzo jesteśmy do tyłu z pracami. Cieczy mnie że chociaż sosenki i brzozy już sobie rosną tam gdzie ma być las
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16960
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Dziki ogród ?
Piękne te ciemne rudbekie
A ta kosmata gąsienniczka ciekawa.
A ta kosmata gąsienniczka ciekawa.
Re: Dziki ogród ?
Ponieważ "w ogrodzie" nic się nie dzieje, postanowiłam że będę również pokazywać efekty czynionych przeze mnie przygotowań
U Mamy Małżonka rośnie sobie hortensja bukietowa. Podobno to różowa i niebieska razem. W każdym razie nie kwitła od lat. Aby ją zmotywować przycięłam ostatnio wierzchołki i miały być podcięte szpadlem korzenie. Zobaczymy czy te zabiegi faktycznie coś pomogą.
Wracając do przyciętych wierzchołków.
Oczywiście próbuje je ukorzenić. Jest już dość późno więc sądzę że mały procent da radę, jeśli w ogóle, dlatego jest tego tak dużo.
Na początku sierpnia miałam podobną ilość magnolii (też troszkę za późno) i listki puściły dwie, chyba cztery jeszcze się zastanawiają co ze sobą zrobić a reszta zbrązowiała i jest już usunięta. Aczkolwiek magnolia podobno jest bardzo ciężka do ukorzenienia, mały procent się udaje w warunkach amatorskich, ale bardzo mi się podobał ten rodzaj. Mam nadzieję że puściły korzonki a nie tylko listki.
U Mamy Małżonka rośnie sobie hortensja bukietowa. Podobno to różowa i niebieska razem. W każdym razie nie kwitła od lat. Aby ją zmotywować przycięłam ostatnio wierzchołki i miały być podcięte szpadlem korzenie. Zobaczymy czy te zabiegi faktycznie coś pomogą.
Wracając do przyciętych wierzchołków.
Oczywiście próbuje je ukorzenić. Jest już dość późno więc sądzę że mały procent da radę, jeśli w ogóle, dlatego jest tego tak dużo.
Na początku sierpnia miałam podobną ilość magnolii (też troszkę za późno) i listki puściły dwie, chyba cztery jeszcze się zastanawiają co ze sobą zrobić a reszta zbrązowiała i jest już usunięta. Aczkolwiek magnolia podobno jest bardzo ciężka do ukorzenienia, mały procent się udaje w warunkach amatorskich, ale bardzo mi się podobał ten rodzaj. Mam nadzieję że puściły korzonki a nie tylko listki.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Dziki ogród ?
Witaj Olu
A jakiego koloru jest ta magnolia, czy wiesz jaka to odmiana?
Ja kiedyś na giełdzie kwiatowej kupiłam hortensję ogrodową a że wtedy miałam marne pojęcie o tej odmianie
przycięłam ją następnego roku na wiosnę.
Pięknie rozwinęła liście ale nic poza tym.
Potem jak się trochę dokształciłam to okazało się , że rośnie na pędach ubiegłorocznych.
Kolejna zima okazała się zbyt mroźna i kwiatów i liści też nie było.
Więc dałam sobie spokój z ogrodową i przerzuciłam się na bukietową.
W tym roku patrzę i widzę pojedyncze listki , korzenie widocznie się uaktywniły.
Jak będzie chciała to niech sobie rośnie.
A jakiego koloru jest ta magnolia, czy wiesz jaka to odmiana?
Ja kiedyś na giełdzie kwiatowej kupiłam hortensję ogrodową a że wtedy miałam marne pojęcie o tej odmianie
przycięłam ją następnego roku na wiosnę.
Pięknie rozwinęła liście ale nic poza tym.
Potem jak się trochę dokształciłam to okazało się , że rośnie na pędach ubiegłorocznych.
Kolejna zima okazała się zbyt mroźna i kwiatów i liści też nie było.
Więc dałam sobie spokój z ogrodową i przerzuciłam się na bukietową.
W tym roku patrzę i widzę pojedyncze listki , korzenie widocznie się uaktywniły.
Jak będzie chciała to niech sobie rośnie.
Re: Dziki ogród ?
Cześć Ewuś. Nie mam pojęcia co to za magnolia. Rośnie w połowie drogi jak jedziemy na działkę. Wiosną są obsypane kwiatami. Jedna jest biała druga ciemny róż. Obie mają duże, masywne kwiaty.
Odnośnie hortensji to trochę mnie martwi to kwitnięcie ogrodowych na pędach dwuletnich, ale te kolory... Niestety bukietowej niebieskiej czy fioletowej nie ma, więc będę próbować, może z czasem je wyczuje
Odnośnie hortensji to trochę mnie martwi to kwitnięcie ogrodowych na pędach dwuletnich, ale te kolory... Niestety bukietowej niebieskiej czy fioletowej nie ma, więc będę próbować, może z czasem je wyczuje