Kompost cz.1
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Kompost
Panowie, termokompostownik to gadżet dla "nowoczesnego" działkowicza.
Piszę prawą albo lewą ręką więc podpiszę się pod tym obiema
Piszę prawą albo lewą ręką więc podpiszę się pod tym obiema
-
- 200p
- Posty: 479
- Od: 4 lis 2015, o 15:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kompost
Z tego co widziałem to termokompostowniki i te zwykłe mają drzwiczki do opróżniania.
Moim zdaniem termokompostowniki powstały aby szybciej przygotowywać kompost.Ktoś powie szybciej nie znaczy lepiej ale skoro ma się dużo masy do przerobienia a nie ma się na to miejsca to czas jest tu potrzebny.
Moim zdaniem termokompostowniki powstały aby szybciej przygotowywać kompost.Ktoś powie szybciej nie znaczy lepiej ale skoro ma się dużo masy do przerobienia a nie ma się na to miejsca to czas jest tu potrzebny.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
Proszę o poradę. Mam kompostownik na 1,5 m3 w postaci drewnianej konstrukcji o bokach z listew i siatki drucianej. Przewiew jest zapewniony, napowietrzam pryzmę własnoręcznie (nakłuwam metrowym prętem), stosuję biologiczny starter z Bioponu, staram się nie dopuszczać do przesuszenia, pod pryzmą mam "ruszt" z gałęzi, całość raz w roku przerzucam z góry na dół i z dołu do góry itp, itd. Pryzma jest w cieniu i nie mam na nią innego miejsca.
Kompostuję odpadki kuchenne (poza mięsnymi i rybnymi), szary/biały papier i szary karton, wszelkie odpady ogrodowe, popiół z kominka, liście i trawę (podsuszoną).
Mimo tego kompostowanie idzie u mnie potwornie wolno - po 2 latach mam kompost nie do końca rozłożony, który trzeba przesiewać.
Jest to uciążliwe, bo pod koniec sezonu zaczyna mi brakować miejsca. Czy da się coś poradzić, żeby przyspieszyć nieco cały proces?
Kompostuję odpadki kuchenne (poza mięsnymi i rybnymi), szary/biały papier i szary karton, wszelkie odpady ogrodowe, popiół z kominka, liście i trawę (podsuszoną).
Mimo tego kompostowanie idzie u mnie potwornie wolno - po 2 latach mam kompost nie do końca rozłożony, który trzeba przesiewać.
Jest to uciążliwe, bo pod koniec sezonu zaczyna mi brakować miejsca. Czy da się coś poradzić, żeby przyspieszyć nieco cały proces?
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kompost
Niestety część materiału w kompoście (np. patyki, kora itp) będzie się rozkładała dłużej niż inne, więc chyba nie ma na to jakiegoś uniwersalnego rozwiązania.
Ja też przerzucam kompost raz na rok (z kompostownik nr 1 do kompostownika nr 2), ale za każdym razem gdy dodaję kolejne warstwy do kompostownika nr 1 to lekko mieszam materiał w górnej warstwie. Przerzucony kompost w kompostowniku nr 2 również od czas do czasu mieszam od góry i podlewam gdy jest za suchy. Gdy nadchodzi potrzeba (czytaj maj/czerwiec) przesiewam cały materiał, ale to przede wszystkim po to by pozbyć się pędraków, które znajduję co roku w kompoście. Nieprzerobione części kompostu wracają do kompostownika nr 1, a przesianym kompostem ściółkuję warzywniak. Dodam jeszcze, że przesiewanie to bajka gdy się zrobi swój rotacyjny przesiewacz, bo gdyby nie to to pewnie dałbym sobie z tym spokój i po prostu rozrzucał kompost na jesień a potem go przekopał.
Tutaj zdjęcie jeszcze fajniejszego systemu na 3 kompostowniki, w którym można by produkować kompost 2 letni i który na pewno byłby lepiej przerobiony i tym samym byłoby mniej roboty z przesiewaniem:
Ja też przerzucam kompost raz na rok (z kompostownik nr 1 do kompostownika nr 2), ale za każdym razem gdy dodaję kolejne warstwy do kompostownika nr 1 to lekko mieszam materiał w górnej warstwie. Przerzucony kompost w kompostowniku nr 2 również od czas do czasu mieszam od góry i podlewam gdy jest za suchy. Gdy nadchodzi potrzeba (czytaj maj/czerwiec) przesiewam cały materiał, ale to przede wszystkim po to by pozbyć się pędraków, które znajduję co roku w kompoście. Nieprzerobione części kompostu wracają do kompostownika nr 1, a przesianym kompostem ściółkuję warzywniak. Dodam jeszcze, że przesiewanie to bajka gdy się zrobi swój rotacyjny przesiewacz, bo gdyby nie to to pewnie dałbym sobie z tym spokój i po prostu rozrzucał kompost na jesień a potem go przekopał.
Tutaj zdjęcie jeszcze fajniejszego systemu na 3 kompostowniki, w którym można by produkować kompost 2 letni i który na pewno byłby lepiej przerobiony i tym samym byłoby mniej roboty z przesiewaniem:
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
Ja patyków ani kory nie kompostuję - używam tylko w roli przekładki w pryzmie. Resztę przerabiam na wióry i używam do ściółkowania kwiatów.leszeg pisze:Niestety część materiału w kompoście (np. patyki, kora itp) będzie się rozkładała dłużej niż inne, więc chyba nie ma na to jakiegoś uniwersalnego rozwiązania.
Najwolniej chyba rozkłada mi się skoszona trawa (a raczej mieszanka trawy z koniczyną, mniszkiem i babką ) oraz liście (brzoza, topola, wierzba).
O szukaniu pędraków nie pomyślałem. Muszę się przyjrzeć.
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kompost
Ja trawy nie dodaję do kompostu, bo przeważnie mulczuję trawnik, ale jak mam jakiś pokost to sciółkuję nim warzywniak lub wokół drzew.
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
U mnie niestety trawy jest sporo, a uparłem się, żeby ją wykorzystać, a nie palić - kompost z trawy, jak już się zrobi, jest bardzo dobry, a ja mam lichą ziemię.
- magos13
- 500p
- Posty: 636
- Od: 2 lut 2010, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Kompost
Ściółkuj, ściółkuj i jeszcze raz ściółkuj trawą. Mnie ciągle trawy brakuje do ściółkowania, oczywiście trawy bez nasion.
Pozdrawiam. Gosia
Re: Kompost
Jak mi brakuje trawy to pozyskują ją od sąsiadów, którzy mają ze skoszoną trawa kłopot bo nie mają kompostownika.
Trawa położona w międzyrzędziach warzyw ogranicza parowanie gleby i zatrzymuje wodę opadową. Sąsiedzi codziennie coś podlewają, a ja raz na miesiąc jak są upały i jest susza.
Trawa położona w międzyrzędziach warzyw ogranicza parowanie gleby i zatrzymuje wodę opadową. Sąsiedzi codziennie coś podlewają, a ja raz na miesiąc jak są upały i jest susza.
-
- 200p
- Posty: 288
- Od: 19 mar 2013, o 16:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Kompost
CZyli np na rabacie kwiatowej /wziąc z kosza kosiarki / trawę i rozsypać miedzy sadzonkami?Jak grubo?Co potem się z nią dzieje?
-
- 200p
- Posty: 210
- Od: 5 kwie 2012, o 01:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Ojcowa
Re: Kompost
Ściółkuję co się da tym trawskiem, ale i tak mam nadwyżki.
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Kompost
Najlepiej dodawać bardzo cienkie warstwy trawy do kompostownika to wtedy trawa się trochę szybciej rozłoży, ale masz jeszcze dwa inne rozwiązania:
- zmniejszyć ilość trawnika (np. rabaty z krzewami albo obsiać jakąś rośliną zadarniającą np. barwinek itp)
- mulczować cały lub część trawnika
- zmniejszyć ilość trawnika (np. rabaty z krzewami albo obsiać jakąś rośliną zadarniającą np. barwinek itp)
- mulczować cały lub część trawnika
Re: Kompost
Świeżo skoszoną trawą przykryć glebę na grubość 5 - 10 cm. Po uklepaniu ma być 3 - 5 cm warstwa. Tak ułożona trawa trzyma się podłoża. Przechodzą przez nią opady atmosferyczne i woda z sitka konewki. Wierzchnia warstwa trawy jest sucha, a spodnia wilgotna. Z upływem czasu ubywa trawy z warstwy wierzchniej i spodniej. Od góry kruszy ją słońce i wiatr, a od spodu konsumują owady, grzyby, bakterie. Z trawy położonej wczesną wiosną, do zimy ubędzie jej połowa. Jej resztkami można zabezpieczyć zimujące rośliny przed mrozem. Przykrywam nimi marchew, rzodkiew jesienną i zimową, pietruszkę, skorzenerę, seler, por, topinambur aby łatwo można je wykopać gdy goła ziemia jest już zamarznięta. Taką trawą okrywam też na zimę zagony z brukselką, jarmużem.bietka1964 pisze:CZyli np na rabacie kwiatowej /wziąc z kosza kosiarki / trawę i rozsypać miedzy sadzonkami?Jak grubo?Co potem się z nią dzieje?
Jak mi przez taką warstwę trawy przebijają się chwasty (najczęściej trawa) to zdejmuję wierzchnią warstwę trawy i strzemiączkiem ścinam skiełkowane chwasty. Potem na stare miejsce daję warstwę trawy.