Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Ania, to jest nawoź startowy. Na opakowaniu podany ze dla wszystkich rozsad. I warzyw i kwiatów.
Pozdrawiam Ekaterina
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Ok, przeczytałam o tym nawozie na stronie producenta. Nawóz do ukorzeniania. Nadal wydaje mi się, że sporo, ma fosforu jak na rozsady w stosunku do potasu i azotu, ale dawkowanie może jakoś sprawę wyjaśnia. Spróbuj. będziemy bogatsi o Twoje doświadczenie ;:108
Zdradzę Wam przy okazji niejako jakie jest moje zdanie na temat nawożenia mineralnego rozsad i nie tylko. Jeśli nie jest konieczne,
to jak dla mnie lepiej go nie nadużywać. Chodzi mi o to, że jeśli można w jego miejsce zastosować nawożenie organiczne to zawsze wybiorę organiczne. Niestety w pojemnikach czasem inaczej się nie da nawozić jak mineralnie, przynajmniej częściowo, szczególnie w fazie owocowania.
Ja staram się jednak przygotować jak najwyższej jakości podłoże do produkcji rozsady ( odpowiednia zasobność, przepuszczalność, kurczliwość itd).
Zapewnić optymalne warunki od wysiewu nasion do pikowania siewek, a potem ewentualnego przesadzania ( światło, temperatura, wilgotność podłoża).
Zapewnić dobrej jakości podłoże do pojemników docelowych w tym przygotować podłoże pod kątem zasobności w materię organiczną, kwas humusowe, mikroorganizmy itd.
I na tak zwany deser, wprowadzać zastosowanie biostymulatorów i innych biopreparatów zamiast środków chemicznych.
A przy uzupełnianiu mikroelementów stosować chelaty.
Oczywiście to tylko moje zdanie.
Jednakże rozsady sadzone na ten przykład jedynie w torfie z perlitem, jak sama kiedyś robiłam, nawozić trzeba.
Fajne są mieszanki forumowicz do fertygacji, wiele osób z nich korzystało z zadowoleniem, zawsze obiecywałam sobie sporządzić którąś z nich, ale nie udało mi się jak do tej pory. Może jak ze 100 rozsad zrobi mi się 300 lub więcej docenię takie rozwiązanie jako ekonomiczniejsze. A na razie zostanę jednak przy gotowcach.
Tymczasem "odpaliłam" pseudo inspekt na tarasie.
Obrazek
Dziś była przepiękna pogoda. A teraz lecę pownosić wszystkie hartujące się sadzonki bo temperatura idzie mocno w dół.
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Aniu, to u Ciebie już tak balkon wygląda? :shock:
No, no...wcześnie zaczynasz. ;:108

I ja zaczęłam szukać jakiegoś preparatu z mikoryzą, aby poprawić jakość korzeni. ;:173
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Wiem,że sporo "przepisów" jest na forum.Wzięłam go na probe, ale nie jestem przekonana do końca. Bo nigdy nic nie dawałam do rozsady. I tez nie złe sobie radziła. Może wypróbuje na kwiatkach. :heja .
Pozdrawiam Ekaterina
Jowita37
100p
100p
Posty: 193
Od: 27 lut 2016, o 00:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: k/Zawiercia

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Bardzo dziękuję za poradę Aniu ;:180 . Posadzę "curranty" w większych donicach, z takim zamiarem je kupiłam. Dzisiaj ich nasionka poszły do kiełkowania.
Awatar użytkownika
Rubia
200p
200p
Posty: 382
Od: 19 paź 2015, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Otwocka

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Od nadmiaru możliwości i pomysłów można dostać zawrotu głowy :) Trzeba się ograniczać, postanowiłam więc w tym roku - przynajmniej jeśli chodzi o bakłażany, papryki i pomidory - zrobić rozsadę z odmian rzadkich, ktorych nasiona nie są powszechnie dostępne w sklepach ogrodniczych. Tyle sprzecznych opinii krąży na temat kupowania nasion u sprzedawców ogłaszających się na platformach w sieci - jedni chwalą, inni krytykują na potęgę... Nasiona zamawiałam w polskich i niemieckich sklepach internetowych (przez Amazon.de), kupowałam też w niemieckim sklepie stacjonarnym. Zobaczę, co z tego wyjdzie, a właściwie - wykiełkuje. Tylko nasiona pomidora Red Pear kupiłam w "zwykłym" sklepie, gdyż dużo dobrego naczytałam się o nim na forum. W razie (tfu, tfu, na psa urok!) niepowodzenia, zawsze będę mogła w pełni sezonu kupić gotowe sadzonki, z tych powszechnie dostępnych w sklepach ogrodniczych i na targowisku :)
Na razie rezultaty są rozmaite.
Z bakłażanów - fioletowy mini Kaberi F1, bardzo szybko wykiełkował i ładnie rośnie; Turkish Orange - długo kiełkował i jakoś tam rośnie, ale słabo; biały mini White F1 - nasiona przyszły dopiero przed kilkoma dniami, ale kiełkują bardzo ładnie.

Papryk mam sporo, na razie martwi mnie Aji White - podobno biała, słodka. Nasiona położone na waciku 2 marca ani drgną. Inne z tego samego dnia już dawno trafiły do wielodoniczek. Jej koleżanka w kolorze, White Diamond, już po dwóch dniach zaczęła pokazywać kły :) Dość długo nie okazywała oznak życia ciemnofioletowa "blokowa" papryka Mavras, bardzo chwalona przez producenta (duża niemiecka firma, w opakowaniu tylko 7 nasion :evil: ), ale wreszcie w ciągu jednej nocy wystartowały wszystkie i rosną bardzo równomiernie :D Z innymi jest różnie - niektóre wyglądają, jakby nigdy nie miały zamiaru się obudzić, w innych kiełkują np. 2 nasionka na 10. Czekam cierpliwie.

A z pomidorów - szybciutko ruszył Sibirskij Skorospiełyj. Black Japanese Trifele też się zrobił aktywny już po 3 dniach. Inne siałam dopiero wczoraj i przedwczoraj, na rezultaty przyjdzie poczekać.

Rośnie mi też rozsada z nasion wydłubanych z papryk i pomidorów kupowanych na targu, o których sprzedawca nic nie potrafił powiedzieć :D No, ale one nie należą do tego zestawu odmian zachwalanych przez rozmaite sklepy :D
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Aniu ten inspekt jest superancki ;:215 ile ty masz tych rozsad, ;:oj Ja w tym roku ze wszystkim spóźniona dziś wysiewałąm Tomaty , a już papryki wołają że chcą do doniczek iść ;:306 Kusi mnie ta okra, ale czy nie za późno ? hmm ;:131 ;:196
werutka
200p
200p
Posty: 352
Od: 13 mar 2017, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Hej wszystkim, wracam. Po czasie, dziecko mi urosło i nie wiem zdążę nadrobić to co tu piszecie
;:oj
Pozdrawiam, Werka
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Werka :wit dobrze, że jesteś. Sezon wystartowany?
Kasiu ja w tym roku okrę posiałam wyjątkowo wcześnie i bardzo się na niej skupiłam, ale dwa lata temu siałam dopiero w połowie kwietnia i miałam owoce. Jak masz na nią smaka to siej spokojnie. Moja właśnie zaczęła zrzucać liścienie :| trochę mnie to martwi, bo na niedobory jakby nie powinna być narażona, dostaje dolistnie odżywkę i z wodą biohumus. A liście właściwe ma na razie niezbyt duże. W zeszłym roku od tego zaczęły się problemy, liczyłam że w tym roku traktując rozsadę bardziej opiekuńczo (doświetlenie, zrównoważone podlewanie i nawożenie) będzie lepiej. No nic, zobaczymy. Na razie tylko zielona tak się zachowuje.
Rubia u mnie Aji też startowały bardzo długo. Moje bakłażany różnie wyglądają, a najlepiej Red Turkish ;:170 z własnych nasion.
Elu ja stosowałam taki w atomizerze uniwersalny do przesadzania z Zielonego Domu i jestem zadowolona. Ale bardzo chciałabym zrobić test innych. Zobaczymy czy się uda.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Aniu, opisujesz gdzieś jak to robisz:
Ja staram się jednak przygotować jak najwyższej jakości podłoże do produkcji rozsady ( odpowiednia zasobność, przepuszczalność, kurczliwość itd).
?
Ja próbowałam dwa lata temu jednej z tych mieszanek do fertygacji, oczywiście nie na bazie nawozu do pelergonii, tylko takiej z podstawowych składników typu azofoska+siarczan potasu+superfosfat i ten ostatni sprawiał problemy, bo się nie rozpuszczał w wodzie ;:131 na dnie robił się muł z tego superfosfatu, więc dawkowanie diabli wzięli i tak naprawdę wszystko było "na oko". Wylałam to gdzieś pod róże, piwonie i tujki.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Skoanna
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 980
Od: 28 sty 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Pytasz Aguś o to podłoże? A jakoś nie opisałam nigdzie, bo nie jestem przekonana czy to warte jest popularyzowania. To jednak spora odpowiedzialność.
No dobra. Podzielę się tymi moimi wypocinami, ale uwaga! Powielanie na własne ryzyko ;:170 I od razu mówię, że nie jestem tak do końca autorem.
Opowiem całą historię jeśli można, bo to troszkę jedno wynika z drugiego.
Otóż swego czasu forumowicze, bardzo lansowali uprawę rozsad w samym torfie ewentualnie z perlitem. Próbowałam więc i ja, i nie byłam zadowolona. Nie wiem czy ja coś robiłam nie tak, ale zawsze takie podłoże zaskorupiało mi się maksymalnie, a w ogóle jakaś porażka, samo kiełkowanie jak cię mogę, ale im starsza rozsada tym większe schody.
Z samego torfu najpierw wróciłam z powrotem na ziemię kupną. Wszyscy, którzy takiej używają wiedzą, że to loteria. Zdarzyły mi się kilka razy bardzo nie fajne przygody.
W zeszłym roku pokusiłam się o zrobienie prywatnego testu dostępnych podłoży do pikowania i siewu. Wyniki były takie sobie. Większość mieszanek była bardzo torfowa, niektóre na dokładkę nieprzemielone z dużym dodatkiem włókna kokosowego, szczególnie te które miały w nazwie eko :shock: . Nie wiem czy mogę tu zamieścić moje notatki, nie chcę żeby wyszło że coś reklamuję.
Postanowiłam zrobić sobie własny zestaw. Podpytałam osobę, która sprzedaje sadzonki pomidorów na moim targu w czym sadzi rozsady. Pan zdradził mi że miesza substrat torfowy z kompostem, ziemią ogrodową ( chodziło mu o ziemię nie kupną) i piaskiem. I twierdził, że ich nie nawozi :?: Jego rozsady zawsze były piękne i zdrowe.
Poczytałam trochę i okazało się, że sporo osób w uprawach towarowych robi podobną mieszankę. Trochę miałam na początku obiekcje bo zawsze wydawało mi się, że taka mieszanina to krok do zgorzeli, że podłoże powinno być jałowe, odkażone i takie tam, ale potem stwierdziłam, że kiedyś nikt takimi bzdetami się nie przejmował. Moja babcia rozsady robiła w ziemi z ogrodu i tylko w niej, stawiała je na parapecie niczym nie nawoziła a wszystko jej rosło bez problemu :roll:
Wykonałam podłoże do rozsad pomidorów i papryk:
2 części torfu wysokiego ( odkwaszonego, zmielonego)
1 część kompostu przesianego (teraz już mojego własnego, a nie kupnego)
1/2 części piasku rzecznego, a w szczególnych przypadkach dodatkowo garść perlitu. pH sprawdziłam za pomocą papierków lakmusowych, tak na wszelki wypadek. Podłoże jest dość gęste, barwy brunatnej prawie czarnej, nie bryli się, dobrze nasiąka i nie zaskorupia się. Przesadzam do niego rozsady w fazie liści właściwych, ale zdarzało mi się też do niej wysadzać podkiełkowane nasiona i jakoś nie widziałam problemów. Nie odkażałam go w żaden sposób, ale można to zrobić np. roztworem 0,05% nadmanganianu potasu, lub poprzez parowanie, tyle że razem z ewentualnymi patogenami zabije się też żyjątka pożyteczne :roll: Oczywiście po takim zabiegu można mikroorganizmy wprowadzić, ale to już kurcze robi się cały ciąg produkcyjny ;:224
Pierwsze zdjęcie to moja mieszanka, drugie to podłoże do siewu i pikowania pewnej firmy (w nazwie ma eko - podłoże nie firma)
ObrazekObrazek
W takiej ziemi mam np. te najwcześniejsze papryki. I dopiero niedawno zaczęłam je dokarmiać, a liścienie nadal mają zielone .
Obrazek
Może warto by wzbogacić takie podłoże o mikroskładniki, ale doszłam do wniosku, że jeśli fertygację będę prowadzić nawozem z całym kompleksem, to nie powinno rozsadom niczego zabraknąć.
Jest jednak pewna wada takiego podłoża, torf na pierwszy rzut oka widać kiedy jest już wyschnięty, mieszanka czy sucha czy mokra, wygląd ma prawie identyczny. Trzeba być czujnym.
Reasumując - tak jak napisałam - staram się, i na razie jestem zadowolona, ale absolutnie nikogo nie namawiam do kopiowania.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Ja też r?żne kombinacje robiłam z podłożem i jestem za Twoim pomysłem.
U mnie ziemia kompostowa własna sprawdzila się najlepiej. Z tym podłożem kupnym to tak bardzo r?żnie,ja się ciut zniechęciłam. W tamtym roku trenowałam sobie mieszanie i pasuje mi. Kupuję sobie składniki i robię tak jak potrzebuję wg własnych upodobań .

Bardzo ładne papryczki. Czekam jak moje będą takie duże.
Nie mogę się doczekać pomidork?w i bakłażanów - bardzo fajnie wykielkowały szybko i sieweczki mkną ku g?rze ;)
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1566
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

Post »

Też w zeszłym roku podobną mieszankę robiłam, z tym że mieszałam ziemię do siewu w kompostem i bazaltem. W tym roku nie chciało mi się i wszystko siedzi w kupnej ziemi.
Ale kupiłam granulowany obornik bydlęcy i będę testować tę mieszankę do fertygacji z siarczanem potasu.
Wczoraj pikowałam papryki i bakłażany, trochę tego wyszło.
Iza
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”