Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja juź mam wysiane jakiś czas temu
Siałam ze swoich nasion i nie byłam pewna czy wyjdą. Reszta będzie p?źniej.
I jeśli metoda 'na stojąco' oznacza że wtykasz nasionko jak szpilkę w ziemię to ja tak robię. W zasadzie od zawsze i nie wpadłam,że można siać inaczej. Ostatnio jak zobaczyłam u jednego forumowicza aksamitki wysiane normalnie leżące w ziemi to aż mi się wydało to dziwne
Siałam ze swoich nasion i nie byłam pewna czy wyjdą. Reszta będzie p?źniej.
I jeśli metoda 'na stojąco' oznacza że wtykasz nasionko jak szpilkę w ziemię to ja tak robię. W zasadzie od zawsze i nie wpadłam,że można siać inaczej. Ostatnio jak zobaczyłam u jednego forumowicza aksamitki wysiane normalnie leżące w ziemi to aż mi się wydało to dziwne
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
No na stojąco nie słyszałam o tym.
Ja siejąc bezpośrednio w gruncie robię taki rowek sieję jak marchew,przykrywam i już.
Nasiona swoje to nie szczędzę i wschodzą, że hej
Ja siejąc bezpośrednio w gruncie robię taki rowek sieję jak marchew,przykrywam i już.
Nasiona swoje to nie szczędzę i wschodzą, że hej
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Tak chodzi mi dokładnie o to. Ja wysiałam wczoraj swoje niskie czerwone aksamitki do wielodoniczek; po jednym nasionku do jednej. Kiedyś jak siałam do gruntu to to tak w rowku rozrzucałam; efekt był średni.Foxowa pisze: I jeśli metoda 'na stojąco' oznacza że wtykasz nasionko jak szpilkę w ziemię to ja tak robię. W zasadzie od zawsze i nie wpadłam,że można siać inaczej. Ostatnio jak zobaczyłam u jednego forumowicza aksamitki wysiane normalnie leżące w ziemi to aż mi się wydało to dziwne
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Wg mnie zupełnie inaczej wschodzą te wbite w ziemię niż te rzucone. O tyle o ile na grządce odrywam łebki i rozsypuję bez jakiegoś pracia na efekt to do celowego siania zawsze wbijam pionowo. Wbite nasionko szybciej puszcza,łatwiej wychodzi z ziemi i nie ma aż takich problemów z wydostaniem się z łupinki. Są też bardzej krępe - zauważyłam u ludzi że te siane tradycyjnie są poskręcane i znacznie bardziej wydłużone.
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja w ubiegłym roku siałam aksamitki po raz pierwszy w życiu i nie wiedząc jak - posiałam część nasion na stojąco a część na leżąco i raczej różnicy we wschodach nie zauważyłam. W tym roku już mam popikowane i stoją na nieogrzewanym, chłodnym poddaszu z dużym południowym oknem (temp. 8-12 stopni - w zależności jaka jest temp. na dworze).
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Jestem jednym z tych ludzi, którzy nawet nie pomyśleliby, że nasiona aksamitek wbija się pionowo do ziemi. Nigdy nie zauważyłam tego co sugerujesz powyżej.Foxowa pisze: zauważyłam u ludzi że te siane tradycyjnie są poskręcane i znacznie bardziej wydłużone.
Z cenniejszymi odmianami zdarza mi się natomiast kiełkowanie na waciku.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje aksamitki wysiewam wprost do gruntu, i tak chyba zawsze najlepiej rosną i kwitną , ech byle do ocieplenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4858
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Ja wysiałam wysokie w domu.
Resztę też prosto na zagonek.
Resztę też prosto na zagonek.
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Też wysiałam w tym roku Lulu, ale kurczaczek, nie wychodzi już trzeci dzień Chyba poszukam w markecie drugiej świeższej paczki, bo zwykle po dobie były pierwsze kły
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Witam
Ja posiałem tą białą odmianę wielkokwiatową Vanilla wschodzi ładnie więc mam nadzieję że ślimaki w tym roku jej nie dokuczą,zakupiłem
na nie pułapki i pozostaje wierzyć że spełnią swoją powinność.
Ja posiałem tą białą odmianę wielkokwiatową Vanilla wschodzi ładnie więc mam nadzieję że ślimaki w tym roku jej nie dokuczą,zakupiłem
na nie pułapki i pozostaje wierzyć że spełnią swoją powinność.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Aksamitka - królowa jednorocznych cz.3
Moje czerwone aksamitki dziś się wygrzewają na zewnętrznym parapecie