Bazylowo
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Bazylowo
Beatko, zgubiłam Cię, ale na szczęście już Cię odnalazłam.
Bardzo mi się podoba zagospodarowanie działeczki. Taki ład tam panuje, jakiego u mnie brak.
Zakupy poczyniłaś ciekawe, szczególnie zainteresowały mnie te nowe odmiany nasturcji. Ciekawa jestem, czy zebrane z nich nasiona wydadzą kwiatki identyczne z matecznymi.
Śliczny ten biały clematis o pełnych kwiatach.
Śniegu masz malutko, ale i tak więcej niż u mnie, bo u mnie go wcale nie ma.
Najważniejsze że za chwilę wiosna i oby tylko ciepła była.
Pozdrawiam cieplutko w to mroźne popołudnie.
Bardzo mi się podoba zagospodarowanie działeczki. Taki ład tam panuje, jakiego u mnie brak.
Zakupy poczyniłaś ciekawe, szczególnie zainteresowały mnie te nowe odmiany nasturcji. Ciekawa jestem, czy zebrane z nich nasiona wydadzą kwiatki identyczne z matecznymi.
Śliczny ten biały clematis o pełnych kwiatach.
Śniegu masz malutko, ale i tak więcej niż u mnie, bo u mnie go wcale nie ma.
Najważniejsze że za chwilę wiosna i oby tylko ciepła była.
Pozdrawiam cieplutko w to mroźne popołudnie.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Bazylowo
Witaj Beatko, przyszłam z rewizytą.
Pięknie się już zakręciliście wkoło działeczki, jest już czyściutko i kolorowo. Teraz wiadomo, śnieg, ale trzeba przetrwać. Dużo urokliwych powojników, piękne żurawki i nasionek sporo pod ręką. Moje bratki miniaturki kwitły jeszcze w styczniu ;)
Niedługo wiosna, zaczynamy!
Pięknie się już zakręciliście wkoło działeczki, jest już czyściutko i kolorowo. Teraz wiadomo, śnieg, ale trzeba przetrwać. Dużo urokliwych powojników, piękne żurawki i nasionek sporo pod ręką. Moje bratki miniaturki kwitły jeszcze w styczniu ;)
Niedługo wiosna, zaczynamy!
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Bazylowo
Witam sąsiadkę.
Który to już sezon i ile jeszcze sezonów razem z nami forumowiczami
Fanie, że się ujawniłaś i pokazujesz swoje piękności.
Oby ta zima się już skończyła bo nieźle nam daje w kość.
Który to już sezon i ile jeszcze sezonów razem z nami forumowiczami
Fanie, że się ujawniłaś i pokazujesz swoje piękności.
Oby ta zima się już skończyła bo nieźle nam daje w kość.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
biegnę, biegnę szybciutko dzisiaj tylko się przywitać, bo czas goni do spania - niestety, a może stety jutro praca.
Tak więc Marysiu, Lucynko dziękuję za odwiedziny
Moniś, Elusia - witam serdecznie po raz pierwszy, jest mi bardzo miło i oczywiście zapraszam.
A jakbyście chciały wiedzieć jak wygląda Bazyla, do której każdy jeżeli zagląda to wyłącznie na własną odpowiedzialność , to może nadszedł czas odkryć karty, a co tam:
NO NIE WIEM CZEMU MNIE TAK KOPYRTNĘŁO NA BOK
A gdyby ktoś chciał jeszcze do tego nabyć w atrakcyjnej cenie ekologiczny pojazd, to mam właśnie taki na zbyciu, lekko używany, nie bity, nie szpachlowany, poprzedni właściciel płakał, jak go sprzedawał:
Cena do negocjacji , wiadomość na PW
Muszę teraz uciekać z FO, ale już za Wami tęsknię
Pozdrawiam serdecznie, życzę i ciepełka oraz zdrówka
P.S. A jutro - czyli za kilkanaście minut już MARZEC
Tak więc Marysiu, Lucynko dziękuję za odwiedziny
Moniś, Elusia - witam serdecznie po raz pierwszy, jest mi bardzo miło i oczywiście zapraszam.
A jakbyście chciały wiedzieć jak wygląda Bazyla, do której każdy jeżeli zagląda to wyłącznie na własną odpowiedzialność , to może nadszedł czas odkryć karty, a co tam:
NO NIE WIEM CZEMU MNIE TAK KOPYRTNĘŁO NA BOK
A gdyby ktoś chciał jeszcze do tego nabyć w atrakcyjnej cenie ekologiczny pojazd, to mam właśnie taki na zbyciu, lekko używany, nie bity, nie szpachlowany, poprzedni właściciel płakał, jak go sprzedawał:
Cena do negocjacji , wiadomość na PW
Muszę teraz uciekać z FO, ale już za Wami tęsknię
Pozdrawiam serdecznie, życzę i ciepełka oraz zdrówka
P.S. A jutro - czyli za kilkanaście minut już MARZEC
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Bazylowo
Beatko leżąca Bazyla rewelacyjna...nikt takiej nie ma a w rękach trzyma berło z jabłkiem?
Jaka duża jest? ale myślę że duża skoro taką limuzynę miała. Wiklinowy samochód mnie zauroczył, mam dziesiątki koszyków i stale odwiedzam sklepy i stoiska z wikliną szukając czegoś nowego, ale takiego autka nigdy nie widziałam
Czym nas jeszcze zaskoczysz Miłej atmosfery w pracy
Jaka duża jest? ale myślę że duża skoro taką limuzynę miała. Wiklinowy samochód mnie zauroczył, mam dziesiątki koszyków i stale odwiedzam sklepy i stoiska z wikliną szukając czegoś nowego, ale takiego autka nigdy nie widziałam
Czym nas jeszcze zaskoczysz Miłej atmosfery w pracy
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Bazylowo
No, no Beatko cóż to za piękność nas wita i jeszcze jabłuszkiem częstuje, aż grzech nie wziąć hmm aytko super może mało odporne na ogień, ale prezentuje się bardzo fajnie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Bazylowo
Bazylo kochana, miło było Cię poznać. Fajna z Ciebie laseczka! I jakim ślicznym samochodzikiem się poruszasz po ogrodzie!
Mam nadzieję, że do pracy nie zaspałaś... Ja bym zaspała.
Zdrówka.
Mam nadzieję, że do pracy nie zaspałaś... Ja bym zaspała.
Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
Witam wszystkich odwiedzających i zaglądających bardzo serdecznie nareszcie w MARCU
Na przywitanie jeden z moich zeszłorocznych narcyzów :
Marysiu sparaxis i montbrecje zakładam, że u mnie też będą jednoroczne, ale jako mało doświadczona ogrodniczka chcę się przekonać czy i jak się u mnie udadzą
Kaktusiki to nowy nabytek kupiony w Kau-dzie, bo chociaż nie jestem amatorką tych roślin, to te były tak śliczne, że z córką nie mogłyśmy się oprzeć. Jest to właściwie miks kaktusowy, bo te kolorowe są naszczepione na podkładkę z innego.
Co do grudnika, to też jest u mnie od niedawna, bo dostałam go w prezencie. Jest jeszcze młody, dostałam z wieloma pąkami, ale jak to przy grudnikach bywa przy zmianie miejsca wszystkie je zgubił. Więc grzecznie go ustawiłam w jednym miejscu na parapecie, nie ruszałam, nie obracałam i doczekałam się teraz nowego kwitnienia. Muszę przyznać, że kwiaty i ich kolor bardzo mnie urzekł
Marysiu to dziś specjalnie dla Ciebie, a wiem, że lubisz ostatnio zółty kolor :
Lucynko "szukajcie a znajdziecie" , jak się cieszę, że do mnie powróciłaś , nie gub się już mi proszę
Za komplement o ładzie na działeczce bardzo dziękuję . Faktycznie jest dość uporządkowana, ale że "trawa zawsze jest zieleńsza u innych" to tak, jak Tobie się podoba ład u mnie, to mnie się podobają ogrody w Twoim stylu, dlatego będę podpatrywać i korzystać jeśli pozwolisz
Jeżeli chodzi o nasturcję, to też pokładam w niej duże oczekiwania. Ciekawe, czy mi się uda zebrać nasiona, a jeżeli tak, to czy kolejne pokolenie będzie miało te same cechy
Co do powojnika, to nazwy będę pisać już od wiosny w miarę ich kwitnienia, bo mam roślinki pooznaczane na działce, ale jeszcze ich nie znam na pamięć .
Co do śniegu, a raczej jego braku i mrozów, to już nawet mi się nie chce pisać - Lucynko masz rację, najważniejsze, że za chwilę WIOSNA i tego się trzymam jak rzep psiego ogona
Lucynko dla Ciebie mam dziś ulubiony przez Ciebie kwiat - lilię:
Moniko bardzo dziękuję za miłe słowa, zawsze serdecznie zapraszam w moje działkowe progi i ja też z ciekawością do Ciebie będę nadal zaglądać " Niedługo wiosna, zaczynamy! " - to słowa-miód na moje serce
Moniś witam Cię dzisiaj przepięknym przegorzanem - mam nadzieję, że lubisz niebieski
Elunia pytasz, który to już sezon i ile przed nami na FO ? Jako podglądacz-obserwator jestem z Wami od wiosny 2016, a narodziłam się jako forumkowicz w lutym 2017, wątek założyłam w lutym 2018 - wiec jak z tego wynika, mój okres adaptacyjny i niezbędny do osiągnięcia kolejnego lewelu trwa około roku
A ile jeszcze przed nami ? mam nadzieję, że wiele, zarówno na FO jak i w życiu. Niestety mam za sobą trochę zdrowotnych kłopotów z rodzaju tych, przy których nigdy nie ma ostatecznej diagnozy "że to sobie ne wrati", które wymagają ode mnie ciągłego trzymania ręki na pulsie, ale nie ma co rozpaczać, tylko cieszyć się każdym dniem i brać z życia same pozytywne rzeczy - dlatego też z własnej woli znalazłam się TU - nawet nie Wiecie, nie, no z pewnością Wiecie, bo przecież nie dotyczy to tylko mnie, jak ja TU sobie "ładuję akumulatorki"
Elu, dla Ciebie niosę dziś :
Wszystkie kwiaty dla Was przyniosłam dziś na moich zdjęciach z działki mojej cioci - oczywiście za jej zgodą
Marysiu, Lucynko, Mariuszu cieszę się, że Wam się podobam, właśnie wczoraj specjalnie byłam u kosmetyczki żeby dobrze wyjść na zdjęciu ,
Muszę się jednak przyznać, że zdjęcia chociaż mojego autorstwa, to niestety nie pochodzą z mojej działki a z przesympatycznego Pacanowa. Właśnie wczoraj przeglądałam pliki ze zdjęciami i wpadłszy na nie nie mogłam się oprzeć żeby je wykorzystać celem rozweselenia moich miłych gości. Mam nadzieję, że wczorajszy post przyjmiecie z przymróżeniem oka i wybaczycie mi ten mały psikus ze zbyciem automobila - gdybym napisała z góry, że to nie z mojej działki nie byłoby takiej zabawy
Marysiu to wiklinowe autko także mnie zauroczyło i nie miałabym nic przeciwko, gdyby stało u mnie - też lubię wiklinę.
Życzę wszystkim zdrówka, , uśmiechów
Pozdrawiam
Na przywitanie jeden z moich zeszłorocznych narcyzów :
Marysiu sparaxis i montbrecje zakładam, że u mnie też będą jednoroczne, ale jako mało doświadczona ogrodniczka chcę się przekonać czy i jak się u mnie udadzą
Kaktusiki to nowy nabytek kupiony w Kau-dzie, bo chociaż nie jestem amatorką tych roślin, to te były tak śliczne, że z córką nie mogłyśmy się oprzeć. Jest to właściwie miks kaktusowy, bo te kolorowe są naszczepione na podkładkę z innego.
Co do grudnika, to też jest u mnie od niedawna, bo dostałam go w prezencie. Jest jeszcze młody, dostałam z wieloma pąkami, ale jak to przy grudnikach bywa przy zmianie miejsca wszystkie je zgubił. Więc grzecznie go ustawiłam w jednym miejscu na parapecie, nie ruszałam, nie obracałam i doczekałam się teraz nowego kwitnienia. Muszę przyznać, że kwiaty i ich kolor bardzo mnie urzekł
Marysiu to dziś specjalnie dla Ciebie, a wiem, że lubisz ostatnio zółty kolor :
Lucynko "szukajcie a znajdziecie" , jak się cieszę, że do mnie powróciłaś , nie gub się już mi proszę
Za komplement o ładzie na działeczce bardzo dziękuję . Faktycznie jest dość uporządkowana, ale że "trawa zawsze jest zieleńsza u innych" to tak, jak Tobie się podoba ład u mnie, to mnie się podobają ogrody w Twoim stylu, dlatego będę podpatrywać i korzystać jeśli pozwolisz
Jeżeli chodzi o nasturcję, to też pokładam w niej duże oczekiwania. Ciekawe, czy mi się uda zebrać nasiona, a jeżeli tak, to czy kolejne pokolenie będzie miało te same cechy
Co do powojnika, to nazwy będę pisać już od wiosny w miarę ich kwitnienia, bo mam roślinki pooznaczane na działce, ale jeszcze ich nie znam na pamięć .
Co do śniegu, a raczej jego braku i mrozów, to już nawet mi się nie chce pisać - Lucynko masz rację, najważniejsze, że za chwilę WIOSNA i tego się trzymam jak rzep psiego ogona
Lucynko dla Ciebie mam dziś ulubiony przez Ciebie kwiat - lilię:
Moniko bardzo dziękuję za miłe słowa, zawsze serdecznie zapraszam w moje działkowe progi i ja też z ciekawością do Ciebie będę nadal zaglądać " Niedługo wiosna, zaczynamy! " - to słowa-miód na moje serce
Moniś witam Cię dzisiaj przepięknym przegorzanem - mam nadzieję, że lubisz niebieski
Elunia pytasz, który to już sezon i ile przed nami na FO ? Jako podglądacz-obserwator jestem z Wami od wiosny 2016, a narodziłam się jako forumkowicz w lutym 2017, wątek założyłam w lutym 2018 - wiec jak z tego wynika, mój okres adaptacyjny i niezbędny do osiągnięcia kolejnego lewelu trwa około roku
A ile jeszcze przed nami ? mam nadzieję, że wiele, zarówno na FO jak i w życiu. Niestety mam za sobą trochę zdrowotnych kłopotów z rodzaju tych, przy których nigdy nie ma ostatecznej diagnozy "że to sobie ne wrati", które wymagają ode mnie ciągłego trzymania ręki na pulsie, ale nie ma co rozpaczać, tylko cieszyć się każdym dniem i brać z życia same pozytywne rzeczy - dlatego też z własnej woli znalazłam się TU - nawet nie Wiecie, nie, no z pewnością Wiecie, bo przecież nie dotyczy to tylko mnie, jak ja TU sobie "ładuję akumulatorki"
Elu, dla Ciebie niosę dziś :
Wszystkie kwiaty dla Was przyniosłam dziś na moich zdjęciach z działki mojej cioci - oczywiście za jej zgodą
Marysiu, Lucynko, Mariuszu cieszę się, że Wam się podobam, właśnie wczoraj specjalnie byłam u kosmetyczki żeby dobrze wyjść na zdjęciu ,
Muszę się jednak przyznać, że zdjęcia chociaż mojego autorstwa, to niestety nie pochodzą z mojej działki a z przesympatycznego Pacanowa. Właśnie wczoraj przeglądałam pliki ze zdjęciami i wpadłszy na nie nie mogłam się oprzeć żeby je wykorzystać celem rozweselenia moich miłych gości. Mam nadzieję, że wczorajszy post przyjmiecie z przymróżeniem oka i wybaczycie mi ten mały psikus ze zbyciem automobila - gdybym napisała z góry, że to nie z mojej działki nie byłoby takiej zabawy
Marysiu to wiklinowe autko także mnie zauroczyło i nie miałabym nic przeciwko, gdyby stało u mnie - też lubię wiklinę.
Życzę wszystkim zdrówka, , uśmiechów
Pozdrawiam
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Bazylowo
Widzę Beatko ,że założyłaś wątek .Bazyla fajna jej wehikuł również, więc teraz wiem skąd pochodzi nazwa wątku Szkoda ,ze chcesz go oddać w dobre ręce . Nie ma to jak dobry bajer dla M wtedy powoli robimy po swojemu Masz cudne kaktusiki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Bazylowo
Baetko dziękuję za hibiskusowe słoneczko, za oknem też świeci radości ! Robi się coraz cieplej, ale noce dalej mroźne a tak kusi coś przyciąć, ale chyba nie bardzo skoro w nocy dalej -14. Mogą roślinki tego nie zaakceptować, a co będzie dalej też nie wiemy Próbowałam z kaktusami, ale to chyba też nie moje bajka skoro nie opiekuję się nimi właściwie to nie kwitną. Mam parę i jakoś się akceptujemy Z jednej strony zabawa, ale z drugiej szkoda że te ozdoby nie są u Ciebie Bardzo lubię oryginalne i niespotykane ozdóbki, ale na pewno o nie najtrudniej Ciepłego weekendu Beatko
- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Bazylowo
Witam, dla Wszystkich na powitanie moja rudbekia samosiejka
JAKUCH - Jadziu witam i serdecznie zapraszam Sąsiadkę w moje skromne, działeczkowe progi
Właśnie przed chwilą zaglądnęłam do Ciebie i znów mam kolorowy zawrót głowy
Dziękuję za słowa uznania dla moich kaktusików
Co do mojego kochanego eMusia, to z chęcią oddaję mu rolę głowy rodziny, a ja nie jestem wymagająca - mnie wystarczy rola szyi, która wg potrzeb będzie tą głową kręcić
Jadziu wpadaj do mnie, kiedy tylko będziesz miała ochotę - furteczka otwarta
Marysiu miło mi Cię gościć
U nas też jak na razie mrozi, teraz jest -6, w nocy ma być znowu -16. Ale w dzień było słoneczko i temperatura już nie taka straszna. Pojechałam na działkę dokarmić ptaszynki i niestety okazało się, że mieliśmy nieproszonego gościa . Na szczęście nie narobił większych szkód tylko wyłamał skobel do tarasu przy altanie, bo mamy wejście na taras zabezpieczone takimi "drzwiczkami" z pergoli zamknięte na kłódkę, a taras w koło osłoniliśmy agrowłówniną, żeby nie zamakał, to rozdarł jeszcze i tę agrowłókninę Oby go ob----ło i zabrakło mu papieru toaletowego
No i narobił mojemu M roboty , na szczęście do altany się nie włamał/włamali i nie wpadł na pomysł rozpalić na tarasie ogniska, bo w zeszłym roku mieliśmy w ROD takie przypadki, że się włamywali i do tego jeszcze podpalali altany . Naszym sąsiadom spłonęła altana doszczętnie.
Dlatego też nie mogę mieć niektórych rzeczy na działce, bo nie chcę robić przyjemności złodziejom (w tym niektórych ozdób - nie wyobrażam sobie mojej ponętnej podobizny w cudzym ogródku )
Co do kaktusów, to podziwiam je, ale to też nie moja bajka. Swego czasu miałam w domu kilkanaście storczyków phanelopsisów, miałam też i inne rośliny ku utrapieniu mojego M
Marysiu zawitałam też dzisiaj na Twojego bloga, jak tam ładnie a jak apetycznie Z pewnością z niektórych przepisów skorzystam
Życzę Tobie także ciepłego weekendu (jest szansa, bo właśnie w TV mówili, że od jutra zaczynają się plusowe temperatury )
A teraz dla Wszystkich ciekawych kolejna porcja informacji/fotorelacji z mojej działeczki:
Jeden z dwóch klombów, nasadzenia zimozielone już były, moje są kolory
Oprócz jednorocznych, posadziłam tam jeszcze dwie róże New Dawn i Indigolette
A tu żywotnikowy żywopłot od strony alei głównej
Żeby zapewnić więcej światła trawie, podcięłam co drugi krzak od dołu
Posadziłam też po obu stronach bramki wejściowej powojnik, ale w tej chwili nie pamiętam jego nazwy
Wiosna 2017, pierwsze pączki
W fazie pełnego, pierwszego kwitnienia
c.d.n.
Pozdrawiam, życzę Wszystkim wiosennego ocieplenia i
JAKUCH - Jadziu witam i serdecznie zapraszam Sąsiadkę w moje skromne, działeczkowe progi
Właśnie przed chwilą zaglądnęłam do Ciebie i znów mam kolorowy zawrót głowy
Dziękuję za słowa uznania dla moich kaktusików
Co do mojego kochanego eMusia, to z chęcią oddaję mu rolę głowy rodziny, a ja nie jestem wymagająca - mnie wystarczy rola szyi, która wg potrzeb będzie tą głową kręcić
Jadziu wpadaj do mnie, kiedy tylko będziesz miała ochotę - furteczka otwarta
Marysiu miło mi Cię gościć
U nas też jak na razie mrozi, teraz jest -6, w nocy ma być znowu -16. Ale w dzień było słoneczko i temperatura już nie taka straszna. Pojechałam na działkę dokarmić ptaszynki i niestety okazało się, że mieliśmy nieproszonego gościa . Na szczęście nie narobił większych szkód tylko wyłamał skobel do tarasu przy altanie, bo mamy wejście na taras zabezpieczone takimi "drzwiczkami" z pergoli zamknięte na kłódkę, a taras w koło osłoniliśmy agrowłówniną, żeby nie zamakał, to rozdarł jeszcze i tę agrowłókninę Oby go ob----ło i zabrakło mu papieru toaletowego
No i narobił mojemu M roboty , na szczęście do altany się nie włamał/włamali i nie wpadł na pomysł rozpalić na tarasie ogniska, bo w zeszłym roku mieliśmy w ROD takie przypadki, że się włamywali i do tego jeszcze podpalali altany . Naszym sąsiadom spłonęła altana doszczętnie.
Dlatego też nie mogę mieć niektórych rzeczy na działce, bo nie chcę robić przyjemności złodziejom (w tym niektórych ozdób - nie wyobrażam sobie mojej ponętnej podobizny w cudzym ogródku )
Co do kaktusów, to podziwiam je, ale to też nie moja bajka. Swego czasu miałam w domu kilkanaście storczyków phanelopsisów, miałam też i inne rośliny ku utrapieniu mojego M
Marysiu zawitałam też dzisiaj na Twojego bloga, jak tam ładnie a jak apetycznie Z pewnością z niektórych przepisów skorzystam
Życzę Tobie także ciepłego weekendu (jest szansa, bo właśnie w TV mówili, że od jutra zaczynają się plusowe temperatury )
A teraz dla Wszystkich ciekawych kolejna porcja informacji/fotorelacji z mojej działeczki:
Jeden z dwóch klombów, nasadzenia zimozielone już były, moje są kolory
Oprócz jednorocznych, posadziłam tam jeszcze dwie róże New Dawn i Indigolette
A tu żywotnikowy żywopłot od strony alei głównej
Żeby zapewnić więcej światła trawie, podcięłam co drugi krzak od dołu
Posadziłam też po obu stronach bramki wejściowej powojnik, ale w tej chwili nie pamiętam jego nazwy
Wiosna 2017, pierwsze pączki
W fazie pełnego, pierwszego kwitnienia
c.d.n.
Pozdrawiam, życzę Wszystkim wiosennego ocieplenia i
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16576
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Bazylowo
Pięknie dziękuję za śliczną lelijkę, Beatko.
Masz niesamowite poczucie humoru, co Ci się bardzo chwali!
Ładne te Twoje wysepki z zimozielonymi na pierwszym planie, a różyczka ma taki słodziutki budyniowy kolorek.
Powojnik po siatce się wspina i muszę powiedzieć, że to dobry pomysł. W taki sposób mam zamiar w tym roku puścić kobeę, tylko czy mi się to uda... Tuż przy siatce mam krzewuszki i one trochę zasłaniają słońce, ale spróbować nie zaszkodzi.
Pozdrawiam cieplutko.
Masz niesamowite poczucie humoru, co Ci się bardzo chwali!
Ładne te Twoje wysepki z zimozielonymi na pierwszym planie, a różyczka ma taki słodziutki budyniowy kolorek.
Powojnik po siatce się wspina i muszę powiedzieć, że to dobry pomysł. W taki sposób mam zamiar w tym roku puścić kobeę, tylko czy mi się to uda... Tuż przy siatce mam krzewuszki i one trochę zasłaniają słońce, ale spróbować nie zaszkodzi.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Bazylowo
Możesz po siatce puścić rdest auberta. Ciekawe czy Ci się spodoba.
Widzę, że zakupki poczynione Nie ma większego szczęścia zimą jak kupowanie cebul o roślin.
Widzę, że zakupki poczynione Nie ma większego szczęścia zimą jak kupowanie cebul o roślin.