Różyczki u Ewki cz. IV
- ed04
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1014
- Od: 5 mar 2017, o 14:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Przepiękna kolekcja róż, widać rękę fachowca i pasjonata.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewciu Piękna fotka Dzięki za wycieczkę po Gardenii Z jednej strony żal tam nie być, z drugiej trzeba by dużo samozaparcia by nie zbankrutować... ale ja mam daleko to raczej pozostanę przy podziwianiu fotorelacji. Tez będę musiałam co nieco przyciąć wiosną i zobaczę jak stary Amadeus sobie poradził bo latem był przycięty do ziemi, potem odbił ładnie, ale nie kwitł... zobaczymy co dalej
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewuniu, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu!
Bardzo Ci zazdroszczę, możliwości wizyty na Gardenii, ode mnie to jednak kawał drogi i wielka wyprawa. Z zaciekawieniem przeczytałam Twoje wrażenia z wizyty i... tylko jedna róża? Hmm... W sumie, ja nie kupiłam w tym roku jeszcze ani jednej i póki co nie planuję, ale kto wie...
Czy mogłabyś mi jeszcze raz wytłumaczyć, o co chodzi z tym cięciem kaskadowym?
I jeszcze mam pytanko o LO, ją tniem po kwitnieniu?
Moje róże są w niezbyt dobrej kondycji, zostały "ścięte" przez sarny... W ogóle patrzeć mi się na nie nie chce, bo mi przykro.
Bardzo Ci zazdroszczę, możliwości wizyty na Gardenii, ode mnie to jednak kawał drogi i wielka wyprawa. Z zaciekawieniem przeczytałam Twoje wrażenia z wizyty i... tylko jedna róża? Hmm... W sumie, ja nie kupiłam w tym roku jeszcze ani jednej i póki co nie planuję, ale kto wie...
Czy mogłabyś mi jeszcze raz wytłumaczyć, o co chodzi z tym cięciem kaskadowym?
I jeszcze mam pytanko o LO, ją tniem po kwitnieniu?
Moje róże są w niezbyt dobrej kondycji, zostały "ścięte" przez sarny... W ogóle patrzeć mi się na nie nie chce, bo mi przykro.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5993
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Witaj Ewciu.
Przepięknymi różanymi wspomnieniami rozpoczęłaś ten wątek.
Równie wspaniałą rocznicę obchodziliście więc i ja przyłączam się do wszystkich życzeń. Wszystkiego co najlepsze na dalsze lata i kolejnych cudownych rocznic
Ciekawa relacja z Gardenii. Ode mnie to bardzo daleko, więc nie ma szans na taką wyprawę. Mamy 'swoje' targi bliżej wiosny, ale oczywiście nie umywają się Gardenii
Przepięknymi różanymi wspomnieniami rozpoczęłaś ten wątek.
Równie wspaniałą rocznicę obchodziliście więc i ja przyłączam się do wszystkich życzeń. Wszystkiego co najlepsze na dalsze lata i kolejnych cudownych rocznic
Ciekawa relacja z Gardenii. Ode mnie to bardzo daleko, więc nie ma szans na taką wyprawę. Mamy 'swoje' targi bliżej wiosny, ale oczywiście nie umywają się Gardenii
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Witaj . Zazdroszczę Ci takiego targu b , o tej porze roku to czysta przyjemność . Co prawda można przepuścić mnóstwo pieniędzy ale przecież one są po to by je wydawać . Niestety ( albo i stety ) do Poznania mam bardzo daleko . Szkoda, że w okolicy nie ma targów na taką skalę albo słabo się orientuję . Świetnie wyglądasz w okularkach . Twoje róże faktycznie nie wyglądają dobrze ale wszystko okaże się przy cięciu . Moje wyglądają na razie całkiem dobrze ale jeszcze zima przed nami . Zobaczymy w kwietniu co to będzie a teraz nie ma co martwić się na zapas. Pozdrawiam .
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewuniu - jak czytałam byłaś na Gardenii , ja w tym roku nie mogłam , dlatego śledzę Wasze relacje
- UlaL
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1394
- Od: 27 cze 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Witaj Ewo
Jestem u Ciebie z rewizytą i muszę przyznać, że z wielką przyjemnością pooglądałam i poczytałam od początku. Kocham róże, ale przygodę z nimi zaczęłam tak na dobre od dwóch lat, chociaż takie pojedyncze krzewy to mam już dłużej. W tak zimny, mroźny dzień nic lepiej nie ogrzeje, chociażby jak piękne widoki z Waszego ogrodu. Będę Cię odwiedzać aby oglądać i się też uczyć pielęgnacji róż. Ja też się obawiam tych dużych mrozów, róże mam okopczykowane, ale i tak się martwię
Przeczytałam, że mieliście rocznicę ślubu, więc chociaż spóźnione, ale życzę Wam samych radosnych chwil, wiele jeszcze lat w lat miłości i szczęściu. Prezent piękny, a tort to marzenie
Pozdrawiam
Ula
Jestem u Ciebie z rewizytą i muszę przyznać, że z wielką przyjemnością pooglądałam i poczytałam od początku. Kocham róże, ale przygodę z nimi zaczęłam tak na dobre od dwóch lat, chociaż takie pojedyncze krzewy to mam już dłużej. W tak zimny, mroźny dzień nic lepiej nie ogrzeje, chociażby jak piękne widoki z Waszego ogrodu. Będę Cię odwiedzać aby oglądać i się też uczyć pielęgnacji róż. Ja też się obawiam tych dużych mrozów, róże mam okopczykowane, ale i tak się martwię
Przeczytałam, że mieliście rocznicę ślubu, więc chociaż spóźnione, ale życzę Wam samych radosnych chwil, wiele jeszcze lat w lat miłości i szczęściu. Prezent piękny, a tort to marzenie
Pozdrawiam
Ula
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ed04 - cieszę się, że mogę gościć Cię u siebie. Zapraszam częściej. Dla niespodziewanego i miłego gościa widoczekz 2017 ( na zachętę)
Ewuś - ja w tym roku mocno kontrolowałam zakupy i to nie ze względu na brak kasy, ale miejsca w ogrodzie. Gdybym miała na Gardenię jechać 100 - 200 km pewnie bym nie pojechała, no może raz, żeby zobaczyć jak wyglądają. Cieszyłabym się, gdybym miała fajny ryneczek obok siebie z zaprzyjaźnionym sprzedawcą - pasjonatem ogrodnictwa, ale takiego nie mam w pobliżu. Fajnie jest zwiedzać pokazowe ogrody, parki... , myślę że jest to ciekawsze niż wystawy na Gardenii. Co innego fachowcy, osoby z branży, które chcą nawiązać kontakty handlowe. Trzymam kciuki za Twojego Amadeusa, podobno to silna róża. Pokaże Ci też moją. Kwiaty bardzo fanje, kwitły w pękach ( zdjęcie 1) , ale i ją muszę przyciąć, bo zobacz co się stało, wypuściła długaśny pęd ( zdjęcie 2) , żeby się rozkrzewila muszę ją albo nagiąć, albo przyciąć i to nisko.
Basiu - za życzenia bardzo dziękuję. Właściciele Kierzka tłumaczyli mi, aby pnące i duże parkowe róże ciąć na różnej wysokości, na począrku u dołu, kolejne pędy ciut wyżej, następne jeszcze wyżej. Tłumaczyli to na przykladzie LO. Chodzi o to, by zmusić roślinę do kwitnięcia na całej płaszczyżnie. Podam Ci przykład, swoje 3 pnące róże: Snow Mount, The Jazz i Sympathię cięłam tylko od góry. W dodatku nie pokładałam na boki pędów. Efektem takiego prowadzenia jest to, że róże te kwitną tylkou góry. A powinny całym krzewem. LO kwitnie miniemal cały, ale to dlatego, że rozłazi się jak chce i pędy zwisają mu na wszystkie strony. Powiem Ci, żemi to nie przeszkadza, ale M. owszem, on woli "uporządkowany" krzew. Czy się go tnie po kwitnieniu to ja już sama nie wiem, ile osób tyle rad. A to może oznaczać, że LO jest różą, która lubi cięcie i zawsze za nie się odwdzięcza. Oto on
za chwilę odp.c.d.
Ewuś - ja w tym roku mocno kontrolowałam zakupy i to nie ze względu na brak kasy, ale miejsca w ogrodzie. Gdybym miała na Gardenię jechać 100 - 200 km pewnie bym nie pojechała, no może raz, żeby zobaczyć jak wyglądają. Cieszyłabym się, gdybym miała fajny ryneczek obok siebie z zaprzyjaźnionym sprzedawcą - pasjonatem ogrodnictwa, ale takiego nie mam w pobliżu. Fajnie jest zwiedzać pokazowe ogrody, parki... , myślę że jest to ciekawsze niż wystawy na Gardenii. Co innego fachowcy, osoby z branży, które chcą nawiązać kontakty handlowe. Trzymam kciuki za Twojego Amadeusa, podobno to silna róża. Pokaże Ci też moją. Kwiaty bardzo fanje, kwitły w pękach ( zdjęcie 1) , ale i ją muszę przyciąć, bo zobacz co się stało, wypuściła długaśny pęd ( zdjęcie 2) , żeby się rozkrzewila muszę ją albo nagiąć, albo przyciąć i to nisko.
Basiu - za życzenia bardzo dziękuję. Właściciele Kierzka tłumaczyli mi, aby pnące i duże parkowe róże ciąć na różnej wysokości, na począrku u dołu, kolejne pędy ciut wyżej, następne jeszcze wyżej. Tłumaczyli to na przykladzie LO. Chodzi o to, by zmusić roślinę do kwitnięcia na całej płaszczyżnie. Podam Ci przykład, swoje 3 pnące róże: Snow Mount, The Jazz i Sympathię cięłam tylko od góry. W dodatku nie pokładałam na boki pędów. Efektem takiego prowadzenia jest to, że róże te kwitną tylkou góry. A powinny całym krzewem. LO kwitnie miniemal cały, ale to dlatego, że rozłazi się jak chce i pędy zwisają mu na wszystkie strony. Powiem Ci, żemi to nie przeszkadza, ale M. owszem, on woli "uporządkowany" krzew. Czy się go tnie po kwitnieniu to ja już sama nie wiem, ile osób tyle rad. A to może oznaczać, że LO jest różą, która lubi cięcie i zawsze za nie się odwdzięcza. Oto on
za chwilę odp.c.d.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Witaj
Niesamowicie piękny widok Twoich kwitnących róż
Super fotorelacja z wystawy
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
Niesamowicie piękny widok Twoich kwitnących róż
Super fotorelacja z wystawy
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Wioletko - jak miło, że wpadłaś! Szczerze mówiąc, jak przyjedziesz do Poznania, to lepiej odwiedzić mój ogród i mnie niż Gardenię, do czego Cię zapraszam! Na kwitnienie już się nie mogę doczekać, ale do początku czerwca jeszcze sporo czasu. Dla Ciebie na zachętę widok z lipca 2017
Ewelinko - ależ jesteś spostrzegawcza! Faktycznie okulary na co dzień zaczęłam nosić od niedawna. Myślałam,że nie będę mogła się przyzwyczaić, ale nie miałam z tym żadnych problemów i powiem Ci, że nawet je polubiłam. O Gardenii pisałam już wyżej, powtórzę więcjeszcze raz - mój ogród czeka na gości całe lato, a Gardenia to tylko 3 dni. Niestety ja niczego nie sprzedaję, a zobacz jakie fajne stoisko tam wypatrzyłam.
Tereniu - ja nigdy nie byłam w Powsinie, wybieram się i wybieram i wybrać nie mogę. Co tam Gadrenia, gdy tyle wspaniałych miejsc jest w naszym kraju. Powiem Ci, że jednym z prezentów, które otrzymaliśmy od naszych przyjaciół jest wizyta w hotelu w Niemczy. Wybrali to miejsce, bo obok znajduje się ogromny park z rododendrami. Oby tylko kwitły w ostatnim tygodniu kwietnia!
Jeszcze jedno zdjęcie zGardenii
Ulko - miło mi Cię gościć i zapraszam do dalszych wizyt. Poznań to nie Bory Tucholskie,moje ulubione miejsce wakacyjne, ale i w Wielkopolsce jest kilka fajnych ogrodów. Widziałam u Ciebie różyczki - a choroba różyczkowa postępuje i trudno ją pohamować. Dla Ciebie lato 2017
Ewelinko - ależ jesteś spostrzegawcza! Faktycznie okulary na co dzień zaczęłam nosić od niedawna. Myślałam,że nie będę mogła się przyzwyczaić, ale nie miałam z tym żadnych problemów i powiem Ci, że nawet je polubiłam. O Gardenii pisałam już wyżej, powtórzę więcjeszcze raz - mój ogród czeka na gości całe lato, a Gardenia to tylko 3 dni. Niestety ja niczego nie sprzedaję, a zobacz jakie fajne stoisko tam wypatrzyłam.
Tereniu - ja nigdy nie byłam w Powsinie, wybieram się i wybieram i wybrać nie mogę. Co tam Gadrenia, gdy tyle wspaniałych miejsc jest w naszym kraju. Powiem Ci, że jednym z prezentów, które otrzymaliśmy od naszych przyjaciół jest wizyta w hotelu w Niemczy. Wybrali to miejsce, bo obok znajduje się ogromny park z rododendrami. Oby tylko kwitły w ostatnim tygodniu kwietnia!
Jeszcze jedno zdjęcie zGardenii
Ulko - miło mi Cię gościć i zapraszam do dalszych wizyt. Poznań to nie Bory Tucholskie,moje ulubione miejsce wakacyjne, ale i w Wielkopolsce jest kilka fajnych ogrodów. Widziałam u Ciebie różyczki - a choroba różyczkowa postępuje i trudno ją pohamować. Dla Ciebie lato 2017
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewka Amadeus ma to do siebie że ma strasznie długaśne pędy i niechętnie się rozgałęzia dlatego mój był prowadzony w poziomie i kwitł ładnie ale niestety stary był... przemarzł i musiałam go skrócić do ziemi Pokarzę ci mojego Amadeusa przed wycięciem z 2016r ... Jak coś to usunę fotkę
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5486
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Ewcia, w pierwszej kolejności gratuluję pięknej rocznicy Wielkie brawa dla Was obojga za wytrwałość i miłość Bez miłości nie byłoby tych trzydziestu lat! Wiem coś o tym
Jak super, że masz tak blisko i możesz co roku gościć na Gardenii. Jak przeczytałam, że kupiłaś tylko jedną różę, to aż trudno mi było uwierzyć w Twoją silną wolę. Ja chyba nie mogłabym się powstrzymać Może i dobrze, że mam daleko, bo gdzie bym posadziła te nowo zakupione panny? A z drugiej strony w środku zimy taka namiastka wiosny...Cudnie się tam znaleźć i przynajmniej pooddychać tamtą atmosferą
Jak super, że masz tak blisko i możesz co roku gościć na Gardenii. Jak przeczytałam, że kupiłaś tylko jedną różę, to aż trudno mi było uwierzyć w Twoją silną wolę. Ja chyba nie mogłabym się powstrzymać Może i dobrze, że mam daleko, bo gdzie bym posadziła te nowo zakupione panny? A z drugiej strony w środku zimy taka namiastka wiosny...Cudnie się tam znaleźć i przynajmniej pooddychać tamtą atmosferą
Re: Różyczki u Ewki cz. IV
Witaj Ewo! Zaglądam do Twojego wątku i innych forumowiczek już od ponad roku. W zasadzie od momentu jak kupiłam i posadziłam w moim ogrodzie róże, czyli już będzie 2 lata. W zeszłym roku kontaktowałyśmy sie poprzez FB i namawiałaś mnie na stworzenie swojego wątku. Trochę to trwało i wreszcie się zdecydowałam napisać kilka słów podziwu u Ciebie bo naprawdę jestem pod wrażeniem Twojego ogrodu , ilości wspaniałych róż, Twojej ręki do kwiatów. Jak mówiła moja babcia - masz wspaniałą rękę do róż bo wszystkie Ci wspaniale rosną. Czytam Twoje wspaniałe opisy ogrodowych księżniczek i nie mogę się na nie napatrzeć. Pozwól że często będę tu zaglądać i podziwiać. Jednocześnie dołączam się do życzeń dla Ciebie i męża z okazji tak wspaniałej rocznicy długoletniego pożycia.
Zdecydowałm się też i napisałam kilka słów w nowo założonym wątku o moich różyczkach. Zapraszam
Zdecydowałm się też i napisałam kilka słów w nowo założonym wątku o moich różyczkach. Zapraszam
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
Ogród i róże Ireny