Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Witam
tydzień temu posiałam po raz pierwszy pelargonie.
Kupiłam rabatową czerwoną i łososiową.
O dziwo bardzo szybko wyszły z ziemi nie w 100, ale w 90 procentach, więc i tak się cieszę.
Dzisiaj dokupiłam pelargonie bluszczolistne - szał - w opakowaniu 5 sztuk nasionek i odnośnie tego stanu mam pytanie do takich wiszących nie zbyt dużych doniczek to ile sadzonek mam liczyć, bo chyba jedna to za mało?
Dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka 1234
tydzień temu posiałam po raz pierwszy pelargonie.
Kupiłam rabatową czerwoną i łososiową.
O dziwo bardzo szybko wyszły z ziemi nie w 100, ale w 90 procentach, więc i tak się cieszę.
Dzisiaj dokupiłam pelargonie bluszczolistne - szał - w opakowaniu 5 sztuk nasionek i odnośnie tego stanu mam pytanie do takich wiszących nie zbyt dużych doniczek to ile sadzonek mam liczyć, bo chyba jedna to za mało?
Dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam serdecznie Agnieszka 1234
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
No nie więcej niż dwie.Muszą mieć miejsce do wzrostu i aby w przyszłości nie konkurowały bardzo ze sobą o wodę i pokarm.
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Dzięki bardzo za odpowiedź, a pelargonie już wysiałam.
---7 lut 2018, o 19:57 ----
Wzeszły mi 4 sztuki pelargonii bluszczolistnej - szał
---7 lut 2018, o 19:57 ----
Wzeszły mi 4 sztuki pelargonii bluszczolistnej - szał
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Bluszczolistne wzeszły wszystkie, ostatnia dzisiaj rano,
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Moje rabatowe popikowane do osobnych doniczek(łososiowe i czerwone).
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Mnie w tym roku łososiowe nie wzeszły - pozostanie kupić sadzonki na rynku
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
A to moje bardzo wcześnie siane (listopad) - to miała być właściwie tylko próba, czy coś z tego wyjdzie - pewnie powiecie, że są powyciągane (nie miały żadnego doświetlenia, tylko tyle, że stały na południowym parapecie), ale i tak się cieszę, bo to moje pierwsze z siewu - mam takich 12 szt. - w ubiegłą niedzielę uszczykiwałam je (szczerze mówiąc po raz drugi, bo pierwsze uszczykiwanie nie było udane i tak naprawdę zamiast stożka wzrostu to uszczyknęłam ten najmniejszy, wyrastający listek i dopiero po tygodniu zobaczyłam, że te listki jak podrosły to były "usiepane" a pęd rósł nierozdzielony - no to teraz ciachnęłam więcej:
Tą jako jedyną bezbłędnie uszczyknęłam pod koniec stycznia i ładnie rozdzieliła się na trzy pędy:
Niestety kiepska jakość zdjęć, ale chyba coś tam widać .
Tą jako jedyną bezbłędnie uszczyknęłam pod koniec stycznia i ładnie rozdzieliła się na trzy pędy:
Niestety kiepska jakość zdjęć, ale chyba coś tam widać .
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
NInia, super te Twoje pelargonie, wcale nie wyglądają na powyciągane. Mnie sie w ubiegłym roku nie udały, po prostu padły. A teraz to już chyba trochę za późno, bo kiedy zakwitną?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Re: Pelargonia - wysiew nasion Cz.4
Z pelargonii matecznej to i owszem ale te z nasion to słabiutkie.Boję się ich podlać nawozem aby ich nie popalić.