Płaskla, łosie rogi (Platycerium) - pielęgnacja, problemy w uprawie
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Coś cicho w tym wątku
I ja wreszcie, podobnie jak Onectica, po latach wzdychań (mężowi bardzo się nie podoba platycerium) w końcu je kupiłam nie mam pojęcia, jaka to odmiana
I ja wreszcie, podobnie jak Onectica, po latach wzdychań (mężowi bardzo się nie podoba platycerium) w końcu je kupiłam nie mam pojęcia, jaka to odmiana
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Moje ma się dobrze, rozwija się ładnie Zamierzam zakupić jeszcze jedno
A powiedzcie praktycy - jakich nawozów używacie - takich 'ogólnych' czy bardziej do paproci, czy jeszcze innych?
I jak często?
A powiedzcie praktycy - jakich nawozów używacie - takich 'ogólnych' czy bardziej do paproci, czy jeszcze innych?
I jak często?
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Hej hej!
Wrzucam moje platycerium grande, bo trochę podrósł - tzn. już ma cały jeden wielki liść, który wypuścił będąc u mnie. Nie chcę zapeszać, ale jak na razie jakoś daje radę z zimą i brakiem słońca. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale rósł właśnie jesienią i zimą. Mam nadzieje, że teraz trochę przyhamuje.
Reszta na razie stoi - i dobrze, bo w końcu zima przecież.
Jeśli chodzi o nawozy, to ja owszem używam takiego do paproci i od czasu do czasu wszystkie rośliny namaczam w wodzie z takim nawozem na bazie melasy. Na razie nic mi nie padło od tych zabiegów ;D
Mhm, jak często... chyba nie za często hahaha, raz na 3 miesiące może teraz zimą?
Pozdrawiam!
Zmoderowano, nie ma takich roślin jak placki/mod.
Wrzucam moje platycerium grande, bo trochę podrósł - tzn. już ma cały jeden wielki liść, który wypuścił będąc u mnie. Nie chcę zapeszać, ale jak na razie jakoś daje radę z zimą i brakiem słońca. Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, ale rósł właśnie jesienią i zimą. Mam nadzieje, że teraz trochę przyhamuje.
Reszta na razie stoi - i dobrze, bo w końcu zima przecież.
Jeśli chodzi o nawozy, to ja owszem używam takiego do paproci i od czasu do czasu wszystkie rośliny namaczam w wodzie z takim nawozem na bazie melasy. Na razie nic mi nie padło od tych zabiegów ;D
Mhm, jak często... chyba nie za często hahaha, raz na 3 miesiące może teraz zimą?
Pozdrawiam!
Zmoderowano, nie ma takich roślin jak placki/mod.
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Moje też odpoczywają, parę liści potraciły, jakiś tam listek rośnie ;) No w końcu zima ;)
Co do nawożenia- baaaardzo rzadko, czasem dosypię nawozu Planton Z, pewnie na wiosnę jak kupię biohumus, to dostaną biohumus ;)
Teeger- wywar z melisy? Jeszcze nie słyszałem, jakie ma mieć właściwości względem roślinek ?
Co do nawożenia- baaaardzo rzadko, czasem dosypię nawozu Planton Z, pewnie na wiosnę jak kupię biohumus, to dostaną biohumus ;)
Teeger- wywar z melisy? Jeszcze nie słyszałem, jakie ma mieć właściwości względem roślinek ?
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Luczek, z melasy!
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
O nawozie z melasy tez nie słyszałem , ciekawe ;)
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
W jakiej ziemi trzymacie swoje łośki? Macie specjalną mieszankę?
Na poprzedniej stronie pokazywałam moje platycerium po zakupie, jednak słabo sobie z nim radzę i boję się, że je zmarnuję
Na poprzedniej stronie pokazywałam moje platycerium po zakupie, jednak słabo sobie z nim radzę i boję się, że je zmarnuję
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Ja sie tu naczytałam przestróg i swoich nie przesadziłam po zakupie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
A ja od razu przesadziłem (jak w zasadzie w przypadku innych zakupionych roślin) jeszcze w tym samym dniu i jak na razie ma się dobrze. Użyłem głównie podłoża do storczyków z bardzo małym dodatkiem ziemi do paproci.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- luczek95
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 13 lip 2009, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląsk
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Z moich długoletnich obserwacji wynika, że łosie rogi nie są aż tak delikatne jak się pisze ;)
U mnie zabieg przesadzania polegał jedynie na podsypaniu zwykłą korą, aby roślina bardziej wystawała z doniczki (bez zamiany ziemi)
Dodatkowo (o czym pisałem) zrobiłem otwory w bokach doniczek w celu lepszego przewiewu i kontroli wilgotności podłoża.
Od tamtego czasu roślin nie przesadzam, nie zmieniam doniczek (a roślinki mają sie dobrze ) z tego co kojarzę rozkładające się liście płonne tworzą swego rodzaju podłoże zbierające wodę.(większa roślina utworzyła już koronę, w czasie podlewania poprzez zamaczanie doniczki zwilżam także tą koronę poprzez wlewanie tam wody/spryskiwanie)
Myślę że skład podłoża zaproponowany przez Norberta jest jak najbardziej odpowiedni ;)
dagg A co się dzieje z rośliną? Może to nie sprawa podłoża, a innego czynnika
U mnie zabieg przesadzania polegał jedynie na podsypaniu zwykłą korą, aby roślina bardziej wystawała z doniczki (bez zamiany ziemi)
Dodatkowo (o czym pisałem) zrobiłem otwory w bokach doniczek w celu lepszego przewiewu i kontroli wilgotności podłoża.
Od tamtego czasu roślin nie przesadzam, nie zmieniam doniczek (a roślinki mają sie dobrze ) z tego co kojarzę rozkładające się liście płonne tworzą swego rodzaju podłoże zbierające wodę.(większa roślina utworzyła już koronę, w czasie podlewania poprzez zamaczanie doniczki zwilżam także tą koronę poprzez wlewanie tam wody/spryskiwanie)
Myślę że skład podłoża zaproponowany przez Norberta jest jak najbardziej odpowiedni ;)
dagg A co się dzieje z rośliną? Może to nie sprawa podłoża, a innego czynnika
- Domowi, zieloni przyjaciele cz.2
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Łukasz- nick zakładany dawno temu
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Po jakimś czasie od zakupu chciałam mojemu platycerium zrobić dobrze i rozluźnić trochę podłoże, wymieszać właśnie trochę z korą od storczyków. Nie wiedziałam, że ta roślina ma tak delikatne, cieniutkie korzenie. W efekcie podsypałam na dół doniczki luźniejszego podłoża. Moja rośliina składa składa się tak jakby z kilku sadzonek w jednej doniczce i dwie z nich straciły sporo turgoru, liście są coraz bardziej smętne, boję się, że będzie im za mokro, a z drugiej strony, roślina nie prezentuje się najlepiej na chwilę obecną..
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18663
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
Ja w zasadzie nie ruszałem mocno korzeni, tylko delikatnie rozruszyłem bryłę korzeniowa i z brzegu trochę odsypałem ziemi.
Wrzuć zdjęcia.
Wrzuć zdjęcia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Płaskla, łosie rogi (Platycerium )- pielęgnacja, uprawa
U mnie zabieg przesadzania polegał jedynie na podsypaniu zwykłą korą, aby roślina bardziej wystawała z doniczki (bez zamiany ziemi)
Czyli właściwie nie przesadziliście, tylko przełożyliście do nowej doniczki.norbert76 pisze:Ja w zasadzie nie ruszałem mocno korzeni, tylko delikatnie rozruszyłem bryłę korzeniowa i z brzegu trochę odsypałem ziemi.