Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
- Duende
- 100p
- Posty: 147
- Od: 29 sty 2018, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Prószków
- Kontakt:
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Ojej, tyle wody! Współczuję, toż to powódź prawdziwa! A ja cały lipiec, ba! całe wakacje latałam z wężem godzinami i podlewałam mój piach.
Za to Twój ogród w sierpniu pokazał się z najlepszej strony, oczu oderwać nie mogę!
Za to Twój ogród w sierpniu pokazał się z najlepszej strony, oczu oderwać nie mogę!
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Ewo Kochana , aż łezka mi się w oku zakręciła,gdy zobaczyłam znajomy ogród, powiększoną rodzinę podziwianych
przeze mnie biegusów.......ech,miłe wspomnienia......
Najbardziej, ucieszyłam się Twoja aktywnością, pięknymi fotografiami i oczywiście darem patrzenia i przekazywania.
Brakowało mi Ciebie
przeze mnie biegusów.......ech,miłe wspomnienia......
Najbardziej, ucieszyłam się Twoja aktywnością, pięknymi fotografiami i oczywiście darem patrzenia i przekazywania.
Brakowało mi Ciebie
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2503
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Witam nocną porą.
Dzisiaj szary ogród na chwilę okrył się cieniutką puchową pierzynką, ale niestety nie na długo. Śnieg szybko stopniał i moje cebulowce niektóre już z pączkami dalej są na wierzchu.
Alicjo remontu nie zazdroszczę, bo od długiego czasu kleimy w miarę naszych skromnych możliwości naszą starą chałupkę.
Na szóstym zdjęciu jest perovskia. To taka big lawenda. Bardzo ją lubię za jej niebieskość i za to że przyciąga owady.
Asiu nie pamiętam dokładnie, ale mam ją już trochę. Na pewno nie mniej niż 4 lata. Posadziłam ją z przeświadczeniem, że i tak ją stracę w tych moich przeciągach, a ona mimo kiepskiego miejsca wciąż jest i kwitnie.
Tereniu bo się zaczerwieniłam....
Tobie również zdrówka.
Marysiu mieszkańcy woliery śmiało mogą zastąpić telewizor. Teraz zimno, a do tego siatka osłonięta pleksą i niewiele przez nią z zewnątrz widać, ale jesienią spędzaliśmy całe wieczory gapiąc się na pierzaste łobuziaki.
Ogród jak do tej pory broni się dzielnie.
Wam również dużo zdrówka.
Karolinko Witam Cię serdecznie i widzę, że już wróciłaś z sanatorium. To teraz zapewne ostro ruszysz do ogrodu po podreperowaniu zdrówka.
Nie ma ogrodów doskonałych......no może te zaprojektowane i wykonane przez firmy, a potem przez te firmy doglądane. Właściciel nie ma brudnych rąk, ani bolącego kręgosłupa. Moim zdaniem nie ma też ogrodu, tylko pokazowy spacerniak.
Duende u mnie tylko lipiec był mokry, a całą resztę sezonu też latałam z wężem po ogrodzie.
Lodziu strasznie się cieszę, że Cię widzę. Z moją aktywnością bywa różnie, niemniej jednak stęskniłam się za Wami i mimo różnych przeciwności obiecuję poprawę.
Śnieg stopniał i w ogrodzie dalej szaro, więc powspominamy dzisiaj wrzesień.....
Skończyła się budowa woliery i ptaszydła zamieszkały w nowym domku.
Dalej kwitły róże i inne letnie kwiaty, ale pojawiły się już jesienne kolorki i trawy pokazały swój urok.
Dzisiaj szary ogród na chwilę okrył się cieniutką puchową pierzynką, ale niestety nie na długo. Śnieg szybko stopniał i moje cebulowce niektóre już z pączkami dalej są na wierzchu.
Alicjo remontu nie zazdroszczę, bo od długiego czasu kleimy w miarę naszych skromnych możliwości naszą starą chałupkę.
Na szóstym zdjęciu jest perovskia. To taka big lawenda. Bardzo ją lubię za jej niebieskość i za to że przyciąga owady.
Asiu nie pamiętam dokładnie, ale mam ją już trochę. Na pewno nie mniej niż 4 lata. Posadziłam ją z przeświadczeniem, że i tak ją stracę w tych moich przeciągach, a ona mimo kiepskiego miejsca wciąż jest i kwitnie.
Tereniu bo się zaczerwieniłam....
Tobie również zdrówka.
Marysiu mieszkańcy woliery śmiało mogą zastąpić telewizor. Teraz zimno, a do tego siatka osłonięta pleksą i niewiele przez nią z zewnątrz widać, ale jesienią spędzaliśmy całe wieczory gapiąc się na pierzaste łobuziaki.
Ogród jak do tej pory broni się dzielnie.
Wam również dużo zdrówka.
Karolinko Witam Cię serdecznie i widzę, że już wróciłaś z sanatorium. To teraz zapewne ostro ruszysz do ogrodu po podreperowaniu zdrówka.
Nie ma ogrodów doskonałych......no może te zaprojektowane i wykonane przez firmy, a potem przez te firmy doglądane. Właściciel nie ma brudnych rąk, ani bolącego kręgosłupa. Moim zdaniem nie ma też ogrodu, tylko pokazowy spacerniak.
Duende u mnie tylko lipiec był mokry, a całą resztę sezonu też latałam z wężem po ogrodzie.
Lodziu strasznie się cieszę, że Cię widzę. Z moją aktywnością bywa różnie, niemniej jednak stęskniłam się za Wami i mimo różnych przeciwności obiecuję poprawę.
Śnieg stopniał i w ogrodzie dalej szaro, więc powspominamy dzisiaj wrzesień.....
Skończyła się budowa woliery i ptaszydła zamieszkały w nowym domku.
Dalej kwitły róże i inne letnie kwiaty, ale pojawiły się już jesienne kolorki i trawy pokazały swój urok.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Duende
- 100p
- Posty: 147
- Od: 29 sty 2018, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Prószków
- Kontakt:
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Jestem zachwycona zdjęciami Twojego ogrodu Stworzyłaś urocze zakątki, zaułki, chciałoby się pozwiedzać z przewodnikiem Każda rabata jest inna, wysokie trawy niesamowite. Jak dajesz radę utrzymać je w ryzach? Nie rozsiewają się wszędzie?
Ptaki w wolierze mają widok na domowników?
Ptaki w wolierze mają widok na domowników?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Ewuniu pewnie dzisiaj ptaszków jest dużo więcej skoro M przy okazji zaopatrzenia wraca z kolejnym mieszkańcem , ale chciałam Cię zapytać czy Twoje ptaszki mają młode? czy zakładają gniazdka i wysiadują jajeczka? Warunki mają więc pewnie obserwacje będą coraz ciekawsze
Twoje wspaniałe miejsce wypoczynku jest obiektem zazdrości wielu na FO
A co jest niebieskiego pod zdjęciem z dzbanem?
Pozdrawiam serdecznie
Twoje wspaniałe miejsce wypoczynku jest obiektem zazdrości wielu na FO
A co jest niebieskiego pod zdjęciem z dzbanem?
Pozdrawiam serdecznie
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Witaj Ewuniu! Coś przysypiasz nam:) czy wszystkie te piękne trawy ścinasz? Nie przemarzają? Bardzo ładnie wyglądają ale chyba one nie na piachy...
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1131
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Ewa tamaryszek piękny
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Ewo kolejna porcja pięknych zdjęć, tak patrzę na wolierę z ptaszkami i zastanawiam się jak dużo pracy trzeba wykonać żeby im posprzątać
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Ewka też dołączam do chóru och...i ach... dla Twojego ogrodu zasłużył sobie, za taką dzielną walkę z przeciwnościami ...oczywiście przy waszej pomocy, a to o co Marysia pyta, to barbula variegata ? Ja mam taką malutką ale o zielonych listkach ... może zima jej nie zabierze
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2503
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Witam miłych gości.
Duende w pełni sezonu w ogrodzie można się bawić w chowanego, a teraz jest przeraźliwa pustka.
Moje rabatki to całkowity galimatias. Zwracam tylko uwagę na natężenie światła dla danej rośliny i jej wysokość, by nie zasłaniała innych.
Większość moich traw, to miskanty które rosną grzecznie w kępach. Mam też kilka mniejszych, które trochę się rozłażą, ale jak na razie panuję nad nimi.
W wolierze jest okno do pomieszczenia gospodarczego, gdzie w przyszłości część będzie oddzielona również dla nich.
Pokażę Ci mój dzisiejszy pusty ogród.
Marysiu ptaszydeł różnego kalibru jest w wolierze 46 sztuk plus dwa, a właściwie już cztery kanarki w domu.
Krzysiek dostał szlaban i nie robi już zaopatrzenia. Raz w miesiącu przywozi mi kurier.
Pierwsze młode już są, ale one w domu, a na te wolierowe jeszcze za wcześnie.
To niebieskie to barbula z fajnymi żółto-zielonymi listkami.
Dla Ciebie tygodniowe kanarki.
Asiu nie przysypiam. Mam trochę zajęć różnych i staram się to jakoś ogarnąć. Staram się też wychodzić po trochę do ogrodu, bo pracy co niemiara, a moje możliwości niestety ograniczone. Trawy już prawie wszystkie mam obcięte, bo zaczęły śmiecić po całym ogrodzie. Nie mam pojęcia jak miskanty by sobie poradziły na piachu, ale na pewno wiem że piach by mi nie przeszkodził w posadzeniu ich. Na Twoim miejscu kupiła bym jednego, czy dwa i posadziła w dołku z dodatkiem gliny i ziemi. Jak już się przyjmie i bryła korzeniowa się rozrośnie, to sobie poradzi. Dla Ciebie znalazłam pierwsze oznaki wiosny.
Rodusiku witam w moich skromnych progach i dziękuję w imieniu tamaryszka.
On jednak obecnie jest zupełnie nie fotogeniczny, więc w zastępstwie dla Ciebie ciąg dalszy mojej wiosny.
Mariuszu kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma ptaki ten ma...... Wiadomo nic nie ma za darmo. Taki codzienny obrządek przy nich jak karmienie i wymiana pojników, to godzinka wyjęta z życiorysu. Takie większe porządki raz na jakiś czas zajmują zdecydowanie więcej czasu.
Tobie pomacham skrzydełkiem.
Ewciu masz rację to barbula variegata. Taką zwykłą też mam i to już kilka lat. Rosną u mnie w miejscach słonecznych i osłoniętych od wiatru i sama się dziwię, że jeszcze są.
Ostatnio wspominaliśmy wrzesień, więc dzisiaj zaglądniemy do października.....
Najpierw paskudnie wiało,
a potem......przestało.
I wciąż kwitły róże....
Ale nie tylko one.
Udanej niedzieli wszystkim miłym gościom.
Duende w pełni sezonu w ogrodzie można się bawić w chowanego, a teraz jest przeraźliwa pustka.
Moje rabatki to całkowity galimatias. Zwracam tylko uwagę na natężenie światła dla danej rośliny i jej wysokość, by nie zasłaniała innych.
Większość moich traw, to miskanty które rosną grzecznie w kępach. Mam też kilka mniejszych, które trochę się rozłażą, ale jak na razie panuję nad nimi.
W wolierze jest okno do pomieszczenia gospodarczego, gdzie w przyszłości część będzie oddzielona również dla nich.
Pokażę Ci mój dzisiejszy pusty ogród.
Marysiu ptaszydeł różnego kalibru jest w wolierze 46 sztuk plus dwa, a właściwie już cztery kanarki w domu.
Krzysiek dostał szlaban i nie robi już zaopatrzenia. Raz w miesiącu przywozi mi kurier.
Pierwsze młode już są, ale one w domu, a na te wolierowe jeszcze za wcześnie.
To niebieskie to barbula z fajnymi żółto-zielonymi listkami.
Dla Ciebie tygodniowe kanarki.
Asiu nie przysypiam. Mam trochę zajęć różnych i staram się to jakoś ogarnąć. Staram się też wychodzić po trochę do ogrodu, bo pracy co niemiara, a moje możliwości niestety ograniczone. Trawy już prawie wszystkie mam obcięte, bo zaczęły śmiecić po całym ogrodzie. Nie mam pojęcia jak miskanty by sobie poradziły na piachu, ale na pewno wiem że piach by mi nie przeszkodził w posadzeniu ich. Na Twoim miejscu kupiła bym jednego, czy dwa i posadziła w dołku z dodatkiem gliny i ziemi. Jak już się przyjmie i bryła korzeniowa się rozrośnie, to sobie poradzi. Dla Ciebie znalazłam pierwsze oznaki wiosny.
Rodusiku witam w moich skromnych progach i dziękuję w imieniu tamaryszka.
On jednak obecnie jest zupełnie nie fotogeniczny, więc w zastępstwie dla Ciebie ciąg dalszy mojej wiosny.
Mariuszu kto ma pszczoły, ten ma miód, kto ma ptaki ten ma...... Wiadomo nic nie ma za darmo. Taki codzienny obrządek przy nich jak karmienie i wymiana pojników, to godzinka wyjęta z życiorysu. Takie większe porządki raz na jakiś czas zajmują zdecydowanie więcej czasu.
Tobie pomacham skrzydełkiem.
Ewciu masz rację to barbula variegata. Taką zwykłą też mam i to już kilka lat. Rosną u mnie w miejscach słonecznych i osłoniętych od wiatru i sama się dziwię, że jeszcze są.
Ostatnio wspominaliśmy wrzesień, więc dzisiaj zaglądniemy do października.....
Najpierw paskudnie wiało,
a potem......przestało.
I wciąż kwitły róże....
Ale nie tylko one.
Udanej niedzieli wszystkim miłym gościom.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42116
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Ewciu o ranyściewy! te kanarki czy one często rozmnażają się w niewoli...właściwie to u nas tylko są w niewoli. Ty jak już coś masz to z rozmachem ....nie rozmieniasz się na drobne Ptaszydła jak w sklepie zoologicznym, taka ich rozmaitość odmian i kolorów, ale pracy to Ci nie zazdroszczę
W ogrodzie wiosna, co znaczy mieć cieplejszy klimat, u mnie trawki nie wyrwiesz bo ziemia twarda a i skorupa śniegu w większości ogrodu leży. jedynie pod dużymi drzewami trochę zieleni. kaczuszek masz dwie parki? czy z tych z wylęgu coś zostawiłaś? Ogród jak zwykle z wiejskim nie ma nic wspólnego uparcie będę powtarzać
Ściskam i życzę słoneczka na niedzielę
W ogrodzie wiosna, co znaczy mieć cieplejszy klimat, u mnie trawki nie wyrwiesz bo ziemia twarda a i skorupa śniegu w większości ogrodu leży. jedynie pod dużymi drzewami trochę zieleni. kaczuszek masz dwie parki? czy z tych z wylęgu coś zostawiłaś? Ogród jak zwykle z wiejskim nie ma nic wspólnego uparcie będę powtarzać
Ściskam i życzę słoneczka na niedzielę
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
Witaj Ewo . Jasne, że o Tob ie pamiętamy . Co prawda troszkę się spóźniłam, wybacz . 40 arów robi wrażenie i na pewno nie jedna osoba na myśl o takim metrażu ma błysk w oku . Cudne masz te ptaszydła i woliera piękna . Piękną miałaś jesień i z niecierpliwością czekam na wiosnę. Pozdrawiam .
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.
K rany, jakie cudne te ptaszki!!!dlaczego się im bliżej nie przyglądnęłam? Czy one wszystkie razem tak w zupełnej zgodzie żyją? Bez dziobania? Przepiękne są!!! Pokaż jeszcze trochę zdjęć z ptaszkami:) ściskam!!
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.