Petunia z nasion cz.5
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 20 sty 2018, o 13:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
- Duende
- 100p
- Posty: 147
- Od: 29 sty 2018, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Prószków
- Kontakt:
Re: Petunia z nasion cz.5
Ale macie tempo z wysiewaniem! MOi domownicy mnie stopują, że za wcześnie wysiewam a przy Was jestem opóźniona
Kupiłam dzisiaj ziemię, doniczki gotowe, będzie wieczorne wysiewanie petunii w wielu odmianach, których nazw nie znam, bo kupiłam na ali.
Mam nadzieję, że się nie zawiodę
Kupiłam dzisiaj ziemię, doniczki gotowe, będzie wieczorne wysiewanie petunii w wielu odmianach, których nazw nie znam, bo kupiłam na ali.
Mam nadzieję, że się nie zawiodę
- Agnieszka1234
- 200p
- Posty: 276
- Od: 29 sty 2016, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
Wielkie te Twoje petunie, ja cały czas czekam czy coś mi wyjdzie z ziemi.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 cze 2015, o 15:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Petunia z nasion cz.5
Tak nasionka sama zbierałam aż się zdziwiłam.
- drakka
- 500p
- Posty: 921
- Od: 4 lip 2016, o 23:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rokitnica, łódzkie
Re: Petunia z nasion cz.5
O widzisz, ciekawa jestem co wyrośnie z tych maleństw
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 cze 2015, o 15:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Petunia z nasion cz.5
Tez jestem bardzo ciekawa.Będę pokazywała jak rosną.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 22 mar 2016, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodnia Małopolska
Re: Petunia z nasion cz.5
U mnie też już wszystkie wysiewane tydzień temu powschodziły
Pozdrawiam, Ola
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Petunia z nasion cz.5
Za długo zwlekałam z rozsadzaniem i efekt jest taki, że mam duże dysproporcje między siewkami. Spora część się powyciągała. Ale już poszły do troszkę większego pojemnika i petunie zamieszkają na jakiś czas na południowych parapetach u mojej mamy, dopóki pogoda nie pozwoli przenieść je do dogrzewanej nocami folii, czyli nie wiem na jak długo Rozsadzę je wtedy do pojedynczych lokum.
Pokażę do jakiego stanu doprowadziłam petunie, niech nie będzie, że u wszystkich tak ładnie Może się komuś humor przy piątku poprawi
Mam 4 takie kuwetki, ale za to nie musiałam wywalać zbyt wielu siewek.
Pokażę do jakiego stanu doprowadziłam petunie, niech nie będzie, że u wszystkich tak ładnie Może się komuś humor przy piątku poprawi
Mam 4 takie kuwetki, ale za to nie musiałam wywalać zbyt wielu siewek.