Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewo, dziękujęObrazekNie tylko za oddanie na mnie głosu, ale i za to, że trafiłam do Twojego Niby Wiejskiego. 40 arów i gromada kaczek bez trudu zatrzymają mnie na dłużej. Na razie tylko przeczytałam tę jedną stronę, ale wrócę na pewno. Bo z wpisów poprzedników wynika, że warto. Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2503
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Witam miłych gości. :wit
No i mamy luty, cebulowce w sporej ilości powystawiały łebki, na drzewach i krzewach wyraźnie widać nowe pąki , a straszą zimnem. :?
U mnie zupełnie nic nie okryte, bo i po co? Do tej pory nie było takiej potrzeby i tak zostanie. W sumie chyba już się pogodziłam z różnymi perypetiami mojego ogrodu . W końcu trening czyni mistrza. :lol:

Asiu bardzo Ci dziękuję za pochlebną opinię, ale myślę że trochę przesadzasz. Byłaś u mnie, to mniej więcej wiesz jak to wygląda.
Cieszę się, że dostrzegasz zakamarki w moim ogrodzie, bo dość długo czekałam, by na tej mojej patelni utworzyły się takie właśnie miejsca. :D :wit

Marysiu oj tam....tylko jedno wywinęło orła. :lol:
Kaczuchy same dadzą sobie radę. Ja nie ingerowałam zupełnie w rozwój mojego stadka. Z rana mamuśki bardzo głośno domagały się spaceru i po dwóch, trzech godzinach same wracały do kojca. Mimo, że mają u siebie dość spory basenik, to nauczyły się każdego popołudnia wymuszać na mnie robienie im bajorka w ogrodzie.
Po kąpieli szły w obchód całego ogrodu, a jak już przetrzebiły ślimaki, to kładły się i odpoczywały jak krowy na łące.
Strasznie fajnie to wyglądało, zwłaszcza jak leżały na boku, by nie gnieść pękatego brzuszka. :D Postaram Ci się to pokazać, choć zdjęć mam mało. :wit


Obchód i kąpiele, a leżących Ci nie pokażę, bo wszystkie zdjęcia też leżą. :lol:
Obrazek


Obrazek


Obrazek


Duende Małżowe drzewo naprawdę miało 15 cm, rosło w doniczce o połowę mniejszej od p9 i miało strasznie wysuszoną bryłkę korzeniową. Ciut inaczej wyobrażałam sobie sadzonkę za prawie 6 dych. Na szczęście przyjęło się i do końca sezonu kilkukrotnie zwiększyło swoją wysokość. Mąż który lubi cień w swojej ostoi dosadził jeszcze platana, a matka natura obdarzyła go dodatkowo siewką brzozy, którą tak pielęgnował, że w ciągu sezonu urosła mu na ponad metr. Oj boję się myśleć co tam kiedyś będzie, a ja głupia posadziłam tam wcześniej róże, które jeszcze trochę i będą miały cień. :wink:

Kasiu witaj w moich skromnych progach.
Tamaryszek ma już sporo latek . Na pewno ponad 10 i nie wiem jaka to odmiana, bo wówczas nie zwracałam na to uwagi.
Trochę wstyd się przyznać, ale dalej nie przywiązuję zbytniej uwagi do odmian roślin. Kupuję je sercem i oczami. Jak zapamiętam nazwę, to dobrze, a jeśli zapomnę to nie ubolewam nad tym zbytnio. Nie znajdziesz w moim ogrodzie znaczników, ani innych etykietek. Nie kolekcjonuję wielu odmian jednej rośliny, ale za to mogę mieć w moim misz-maszu 10 takich samych. Nie mam też rabat jednorodnych, bo to dla mnie za nudne. Taka już jestem i właściwie dobrze mi z tym, a najbardziej lubię jak się coś dzieje, jak rabaty co chwilę inaczej wyglądają, ptaki śpiewają, miskanty szumią na wietrze, pod nogami kręcą się futrzaki, w ptasiej wolierze odchodzą trele, a biegusy głośno domagają się wypuszczenia z kojca. Wtedy wiem, że żyję i że moja praca jest coś warta. :wink: :wit

Iwonko należało Ci się. ;:108 Zatonęłam w Twoim ogródku z pięknymi różami i cudnym ceglanym domkiem. Wiem, że tak jak ja lubisz obserwować zwierzaki. Ja mam ten plus, że mieszkam w ogrodzie i mogę go obserwować od rana do nocy. Zapraszam częściej. :wit

Alicjo dziękuję w imieniu ogrodu, choć myślę że w realu wygląda to gorzej. Wiadomym jest, że nie za bardzo chcemy pokazywać miejsca mniej interesujące, by nie rzec wstydliwe. :wink:
Na imię mi dali Ewa i tak już zostało. Co by nie było, to zawsze pierwsza grzesznica Ewa winna. :lol: :wit

Trochę późno się zrobiło, ale może coś tam jeszcze czerwcowego pooglądamy. :wink:



Obrazek


Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek

No nie wyrobię..... znowu wywalone zdjęcia. :? Na razie wystarczy.
Dobrej nocki, a właściwie już dobrego dnia. :wit
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7815
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewo mam takie wstydliwe miejsca ,ale mam i ładne :D
Bardzo mi sie podoba ten drewniany mostek nad suchym strumykiem .
Czy płynie nim czasem woda?
:wit
Pozdrawiam Alicja
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3369
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewa Twoje róże to już piękne ogromne krzaczory ;:215 Jakie te kaczuszki śliczne ... i takie zdyscyplinowane ;:333 Uwielbiam podziwiać taki busz róż...

Obrazek
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
krzysztof01
1000p
1000p
Posty: 2082
Od: 17 mar 2010, o 12:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
Kontakt:

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewo dobrze że jesteś znów na forum. Już zaczynałem się martwić o to co się u Ciebie dzieje :D
asikowo
100p
100p
Posty: 147
Od: 10 kwie 2016, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Tarnów - małopolska

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewuniu, co słychać u ptaszków? Pokażesz zdjęcia? Zastanawiam się czy już coś siejesz. :) Ściskam:)
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Witaj Ewo, przepiękny masz ogród ;:oj i jeszcze dodatkowo zwierzaczki :) widzę, że mam sporo wątków do nadrobienia :) widać sporo pracy i serca włożone w ogród, lecę czytać poprzednie wątki no i oczywiście będę śledził dalej obecny :) :wit
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2503
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Witam już poniedziałkowo. :wit

Alu u mnie stale są jakieś niedoróbki, ale z powodów zdrowotnych ciężko mi wychodzi ogarnięcie całej 40 arowej działki. :wink:
Suchy strumyk ma być suchy, a to z powodu kaczek. Lubię praktyczne zastosowania i biegusy mam nie tyle dla ozdoby, co dla zmniejszenia ślimaczej populacji. Gdyby tam była woda, to kaczki by się dalej nie ruszyły. :lol:
Faktem jednak jest, że w lipcu trzy, lub cztery razy była tam woda , ale o tym innym razem. :wit
Dla Ciebie mostek przed dużym skalniakiem.


Obrazek

Ewciu to niewielki murek przy altance obsadzony różami. Niby mam ich trochę, ale szczerze mówiąc gubią się w moim ogrodzie, dlatego też staram się je sadzić w grupach, by z daleka były widoczne. Do tego najbardziej lubię okrywówki , a one nie osiągają zbyt wielkich rozmiarów.
Tobie pokażę przyaltankowy murek. :wit


Obrazek

Krzysztofie jak miło Cię widzieć. :D
Trochę się u mnie podziało i w zasadzie cały czas coś się dzieje, ale doszłam do wniosku, że to nie może mnie pozbawić miłego czasu spędzania z Wami na forum. :wink:
Dla Ciebie może taki widoczek. :wit


Obrazek

Asiu na razie nic nie sieję. Nie mam za bardzo miejsca na rozsady, a do tego ja bardzo mało wysiewam. :oops: Zdecydowanie wolę byliny. Ptaki..... Biegusów aktualnie mam dwie pary. Zastanawia mnie co one w tej chwili zbierają na rabatach, bo coś zbierają.
W wolierze jest istny kosmos. Maluchy szykują się do wiosny, dobierają w pary i szaleją. Są już pierwsze jajeczka, a przecież to dopiero luty i raczej nie ma szans na udane lęgi. Nie przeszkadzam im jednak w tym, za to godzinami mogłabym je obserwować. :D
Dla Ciebie może jakieś pióra....


Obrazek

Mariuszu witam Cię serdecznie w moich skromnych progach. :wit
Dzięki za słowa uznania. Lubię ogród i lubię też swoje zwierzaki. Zdaję sobie sprawę, że czasem coś zniszczą, ale one też mają prawo do korzystania z ogrodu.
Dla Ciebie może sierściuchy i zapraszam częściej. :wit



Obrazek

Skrytopodglądaczom też zostawię coś z czerwcowego i suchego ogrodu, bo czas zaglądnąć do mokrego lipca.



Obrazek


Obrazek


Obrazek



Obrazek

Udanego poniedziałku wszystkim. :wit
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewuś dlaczego Ty po nocach nie śpisz?
Zwierzaków u Ciebie moc, masz w takim razie nie tylko w ogrodzie ogrom pracy, ale i przy ogarnianiu takiej gromadki też się można narobić ;:oj Bieguski są świetne ;:63 Do niedawna nawet nie wiedziałam, że są takie kaczuchy. Pierwszy raz zobaczyłam je u Marysi-Maski, a teraz u Ciebie. Sylwetkę maja stworzona do biegania. Z suchą rzeką fajnie wymyśliłaś. Gdyby była woda, to ślimaki musiałabyś sama zbierać ;:306
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewo jestem zachwycony Twoim ogrodem i zwierzaczkami :) coś pięknego, nie ukrywam, że chciałbym mieć taką przestrzeń do dyspozycji i aranżacji :) to jak ewaluował przez te 8 lat odkąd jesteś na forum to coś niesamowitego :) zachwyca o każdej porze tak naprawdę :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42095
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Ewciu wiem o czym piszesz ! moje kaczuchy też tak leżą po obchodzie, ale nie kojarzyłam to z pełnym brzuszkiem ;:oj :;230 Ja nie chcę ingerować w życie kaczek, ale nie chcę zaniedbać czegoś tzn zniosą jajka i kury się poczęstują. U mnie żyją teraz razem, bo boję się o nie a wiesz że lasy mam blisko.
Bardzo ładnie wygląda sucha rzeczka i mostek. Ciekawa jestem gdzie stoi woliera z ptaszarnią ...no i jeszcze czekam na przepiórki ;:196 Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że już będę regularniej u Ciebie ;:168
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Witaj Ewciu,jestem i ja w nowym wątku ,ogród taki piękny ,że brak słów,a kaczuszki rozkoszne ,może i ja kiedyś będę je miała ,bo tak mi się podobają ,no i pracowite bardzo a to bardzo ważna cecha :uszy ,pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
Ewakora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2503
Od: 17 maja 2010, o 14:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: prawie Wrocek

Re: Niby wiejski ogród Ewy-stale pod górkę, ale wciąż jeszcze do przodu.

Post »

Witam wszystkich. :wit
Pogoda taka sobie. Śniegu nie mam, a mrozik był spory. Teraz już cieplej, ale mam obawy, że rośliny które już poczuły wiosnę niespecjalnie to przejdą. :wink: Trudno włosów z głowy rwać nie będę. :wink:

Iwonko brak snu, to taka moja przypadłość. Mam chory kręgosłup i on mi nie pozwala leżeć. :?
Biegusy, to pocieszne stworzenia. Biegają, bo to nieloty. Mają zbyt słabo rozwinięte skrzydła. Przynajmniej wiem, że mi nie zwieją przez płot.
Wodę do kąpieli mają u siebie w kojcu przez cały czas, a przez cały sezon codziennie robię im sporą kałużę w ogrodzie. Cudnie się wtedy chlapią. :D


Obrazek

Mariuszu cieszę się, że Ci się podoba. :D Taka wielkość ogrodu ma swoje plusy i minusy, ale lubię go takiego. Stale jest co robić, ale za to mam więcej miejsca na moje czasem dziwne pomysły. Rośliny upycham w rabatkach, a po reszcie imitacji trawnika można samochodem jeździć, a nawet go schować. :lol: :wit


Obrazek

Marysiu mam nadzieję, że już Ci lepiej. ;:196 Pękate brzuchy były bardziej widoczne u młodych. U mnie też są lisy, kuny itp. Mieszkam na skraju lasu u zbiegu Bystrzycy i Strzegomki, więc dzikiej zwierzyny nie brakuje. Kuna przychodziła do kaczek po jajka i wybrała ich trochę. Jednej nocy 12 sztuk. Potem wcięło cztery młode, ale one były oddzielone od rodziców, natomiast nie odważyła się na szczęście ruszyć maluchów przy matkach. :)
Woliera.......Ponieważ mój małż z każdego wyjazdu na giełdę w celu zakupu karmy dla paputów wracał z kolejnym ptasiorem i zaczęło brakować miejsca, to w głowie zaświtał nam pomysł na zrobienie wolierki w ogrodzie. No ale gdzie, jak z czego.......Ustaliliśmy miejsce, ale to wiązało się z usunięciem wielkiego bluszczu ze ściany budynku gospodarczego i przesadzeniem kilku roślin. Tak więc w lipcu obcięłam i przesadziłam ponad trzymetrową różę. Jesienią wyglądało na to, że się zadomowiła w nowym miejscu. ;:108
Marysiu zdjęcie robione z dużego skalniaka w kierunku bramy. Po prawej stronie przy budynku gospodarczym słabo, ale widać wylewkę pod wolierę. :wit


Obrazek

Martusiu witaj serdecznie. Bieguski to ciekawe kaczuchy. U mnie w nie robią szkód w ogrodzie. Ciut inaczej wygląda to jak przejdzie całe stadko, ale to lekkie kaczki i wiele nie napsocą. Potrafią się głośno dopominać o swoje i nabierają nawyków.
Mój ogród ma się nijak do Twojego. :wit


Obrazek

Minął suchy czerwiec i nastał lipiec, który zdecydował się nadrobić braki w opadach, ale o tym następnym razem. :wit
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”