Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1923
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
To zależy od odmiany. Jest wersja wysoka i karłowa. Nie znasz pochodzenia swojego owocu. Z tego co czytałam na forum to karłowa odmiana jest plenna, owoce słodziutkie. Wysoki ma mało owoców, mniej smaczne.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Ja siałem rodzynka "sklepowego" powiem tak , kiełkuje super, rośnie też dobrze ale owoce nie zdążyły mi dojrzeć . Uważam , że warto spróbować bo możesz mieć lepsze warunki do jego uprawy . Natomiast nasiona miechunki z paczki nigdy mi się nie udały...
Pozdrawiam
Daro---
Daro---
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Ok, dzięki, w sumie mam sporo miejsca, więc zaryzykuję, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Posadź w słonecznym i ciepłym miejscu w miarę wilgotnym. Jeśli trafią Ci się te późne to i tak jest nadzieja że jeszcze je spróbujesz .
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 972
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Posiałam 2 lata temu rodzynka sklepowego. Krzaczory zarosły pół ogródka, a owoce nie dość że nie zdążyły dojrzeć, to było ich niewiele.
Myślę, że sklepowe są sprowadzane z innego klimatu. Natomiast krzaczki z AWN rosną niewysokie, trochę płożące, bardzo plenne, a owoce żółciutkie i słodziutkie. Te warto posadzić. Na sklepowe po prostu szkoda miejsca i wartościowych składników z gleby.
Myślę, że sklepowe są sprowadzane z innego klimatu. Natomiast krzaczki z AWN rosną niewysokie, trochę płożące, bardzo plenne, a owoce żółciutkie i słodziutkie. Te warto posadzić. Na sklepowe po prostu szkoda miejsca i wartościowych składników z gleby.
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Sadzonki niskiego rodzynka można było kupić w Leroy Merlin, w ubiegłym roku, wystarczy kupić jedną, potem mocno się rozsiewa i nawet nie trzeba robić rozsady. Podobno Legutko ma nasiona niskiego rodzynka, warto zaryzykować.
Natomiast na rodzynki ze sklepowych nasion szkoda miejsca i czasu, przerabiałam to.
Natomiast na rodzynki ze sklepowych nasion szkoda miejsca i czasu, przerabiałam to.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2018
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Dzięki, Aria, poszperam więc w nasionach Legutki, ale te marketowe też gdzieś upchnę pod płotem, najwyżej będą robiły za parawan. Człowiek lubi przekonać się na swoich błędach.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 11 sty 2015, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Siałem sklepowy. Zaczął dojrzewać przed przymrozkami w październiku. Owoce smaczne. Zostawiłem sobie gałązkę i ukorzeniłem ją na parapecie. Może w tym roku wcześniej zaowocuje.
Rok wcześniej miałem rodzynek brazylijski niski od Legutki, owoce dojrzały wcześniej ale nikomu nie smakowały. Większość spadła na ziemię i się wysiała następnego roku. Trzeba je było plewić bo narosło ich jak chwastów.
Rok wcześniej miałem rodzynek brazylijski niski od Legutki, owoce dojrzały wcześniej ale nikomu nie smakowały. Większość spadła na ziemię i się wysiała następnego roku. Trzeba je było plewić bo narosło ich jak chwastów.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 18 kwie 2015, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
W zeszłym roku miałam obie odmiany rodzynka brazylijskiego - późną wysoką i wczesną niską. Niestety specjalnych sukcesów w uprawie nie było. Wczesny rodzynek dość szybko zaczął żółknąć, gubić liście i krzaczki trafił szlag - i tak naprawdę zaledwie udało mi się popróbować kilku pierwszych owoców. A późna odmiana rosła, rosła, rosła i zawiązywała owoce, tylko niestety mało co zdążyło dojrzeć...
W każdym razie mam porównanie smaku: wczesny rodzynek jest słodki i jednocześnie mało wyrazisty, ale faktycznie zaczyna owocowanie bardzo szybko, natomiast późny rodzynek jest słodko-kwaskowaty, smakował mi bardziej, niestety zdecydowana większość owoców się marnuje, bo są po prostu zielone, niedojrzałe.
Tym niemniej, mimo zeszłorocznych niepowodzeń, w tym sezonie zamierzam ponownie uprawiać oba rodzynki. Tę wysoką odmianę chcę wysiać wcześniej (około połowy lutego) i w połowie maja wysadzić na grządkę kwitnące już - być może - sadzonki. W ten sposób może doczekam się dojrzałych owoców.
A do tego czasu będę konsumować odmianę niską (co do której mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie będzie rosła mi lepiej, niż w minionym).
pozdrawiam, Kluska
W każdym razie mam porównanie smaku: wczesny rodzynek jest słodki i jednocześnie mało wyrazisty, ale faktycznie zaczyna owocowanie bardzo szybko, natomiast późny rodzynek jest słodko-kwaskowaty, smakował mi bardziej, niestety zdecydowana większość owoców się marnuje, bo są po prostu zielone, niedojrzałe.
Tym niemniej, mimo zeszłorocznych niepowodzeń, w tym sezonie zamierzam ponownie uprawiać oba rodzynki. Tę wysoką odmianę chcę wysiać wcześniej (około połowy lutego) i w połowie maja wysadzić na grządkę kwitnące już - być może - sadzonki. W ten sposób może doczekam się dojrzałych owoców.
A do tego czasu będę konsumować odmianę niską (co do której mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie będzie rosła mi lepiej, niż w minionym).
pozdrawiam, Kluska
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Z opisanych przez Ciebie objawów na odmianie niskiej, wnioskuje że roślina była skrajnie zagłodzona.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Ja zrobiłem test kiełkowania swoich dwuletnich nasion rodzynka niskiego i jest na bardzo ładnym poziomie.
Czyli mam z czego wystartować w tym sezonie.
Czyli mam z czego wystartować w tym sezonie.
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
A po ilu dniach zaczął kiełkować ?
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne cz.2
Zaczął po trzech dniach ale najmocniej między czwartym, a piątym dniem.