Ogród zielonej
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród zielonej
Witaj Soniu . Owszem, odpoczęłam ale już od ponad tygodnia trzeba sobie radzić z domowymi pracami . W dodatku pojawiły się choroby a tego najbardziej nie lubię . Twoje zdjęcia bardzo ładne , to pierwsze jest cudowne . Pięknie uchwyciłaś trawy, zieleń trawnika i błękit nieba . Warkocze świetnie Ci wyszły, nie narzekaj . Ja mam dwie córki ale co z tego skoro nie lubią się czesać ?? Warkocze potrafię ale tylko takie normalne, żadne francuzy czy kłosy . Bardzo fajna ta sowa . Czas pomyśleć o moich trawach bo póki co ogród żyje swoim życiem . Pozdrawiam i słoneczka życzę .
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród zielonej
Ale fajne te uplotki z traw! No i jak na debiut w zaplataniu czy to włosów czy traw, to bardzo zgrabne te warkoczyki Podpisuję się pod zachwytami dla Twojego ogrodu, bajecznie! I tak porządnie, wszystko na tip-top wysprzątane Te wysokie trawy dodają zwiewności.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej
Ja z kolei chciałam wykorzystać wolne i chęci ema i też już mam wykopane wszystkie nie zimujące. Wyjątkowo nie lubię tych prac, więc chętnie pozwalam się w tym wyręczać Lekko tylko nadzorowałam, żeby nic w ziemi nie zostało, pamiętałam nawet o kalli - wyjątkowo, bo zawsze zostawały w ziemi i ginęły marnie
Trawy teraz przepięknie zdobią, postanowiłam wprowadzić kilka większych również do siebie... Już się nie mogę doczekać wiosny i prób wyhodowania coś z tych nasionek od ciebie Jeśli pozwolisz zapytam o rady jak najlepiej to zrobić
Trochę zbyt skromna jesteś z tymi warkoczami - świetnie ci wyszły A ogród u ciebie piękny o każdej porze
Trawy teraz przepięknie zdobią, postanowiłam wprowadzić kilka większych również do siebie... Już się nie mogę doczekać wiosny i prób wyhodowania coś z tych nasionek od ciebie Jeśli pozwolisz zapytam o rady jak najlepiej to zrobić
Trochę zbyt skromna jesteś z tymi warkoczami - świetnie ci wyszły A ogród u ciebie piękny o każdej porze
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9813
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród zielonej
Pozwól, ze i ja pozachwycam sie warkoczami i kucykami z twoich traw! Ja wykopuję dalie, a Ty pleciesz uroczo! Ale fajnie!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród zielonej
Soniu, twój ogród wygląda cudnie, a zaplecione trawy to mistrzostwo.
Teraz na emeryturze będziesz mogła więcej czasu poświęcić ogrodowi. I oczywiście Karolkowi, słodziak z niego
Teraz na emeryturze będziesz mogła więcej czasu poświęcić ogrodowi. I oczywiście Karolkowi, słodziak z niego
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8474
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród zielonej
Soniu i tak zrobię Butelka już czeka i jak nie będzie padać to jutro biorę się za ukorzenianie.
Wyobraź sobie, że po wycięciu jałowców, które mi podjadały wszystko w koło mam wolne miejsce no i już wiem co tam będę sadzić. Na wiosnę będzie wymiana na trawy. Już się cieszę.
Zgrabnie Ci wyszły te warkocze...widać masz wprawę.
Wyobraź sobie, że po wycięciu jałowców, które mi podjadały wszystko w koło mam wolne miejsce no i już wiem co tam będę sadzić. Na wiosnę będzie wymiana na trawy. Już się cieszę.
Zgrabnie Ci wyszły te warkocze...widać masz wprawę.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Dziękuję, że zaglądacie, choć ja mało teraz się udzielam. Wczoraj tylko taki widok zobaczyłam po przyjściu do domu.
Dzisiaj oberwałam większość zagrzybionych liści na różach. Przycięłam marcinki, irysy syberyjskie, oraz trochę innych bylin, bo był spory przymrozek i brzydko wyglądają. Tylko jednoroczna szałwia niebieska nic sobie z mrozu nie robi, nadal kwitnie. Jeszcze jeden ciepły dzień by się przydał, żeby zrobić porządki.
Madziu też lubię patrzeć na ogród jako całość. Mały, więc zakątków nie da się zrobić. Wszystko od razu widać, przynajmniej rabaty wokół domu mniej eksponowane. Lewa strona na tym zdjęciu to resztki warzywnika, po owocowaniu truskawek będzie tam powoli powstawać rabata bylinowo- krzewiasta. Dwie małe hortensje już rosną.
Black Rose miło, że Ci się podoba. Ogród to zawsze wypadkowa tego co chciałoby się w nim mieć, oraz tego jakie rośliny chcą rosnąć na konkretnym miejscu. Rozplenicę zaplotłam po raz pierwszy, przetestuję, jak będzie się zachowywać taka forma zimą.
Ewuś dziękuję, zawsze mi się marzył ogród, który z okna będzie dobrze wyglądał. Lubię ładne, ciekawe rośliny, ale jednak całość musi być widowiskowa.
Iwonko widziałam tak misternie zaplecione trawy w jednym z ogrodów, że oczy wybałuszyłam. To jednak sztywny materiał, z pewnością wysuszone łatwiej by się plotło. Jak wiatr nie porozrywa zimą i nie będą fruwać po ogrodzie, pewnie powtórzę eksperyment. Też miałam długie włosy, ale zawsze nosiłam rozpuszczone lub wiązałam w koński ogon.
Ostnica Brachcytricha niestety nie wykiełkowała, ani nie kupiłam. Wiosną ponownie spróbuję wysiewów, bo forumka z którą się podzieliłam nasionami, wyhodowała ładne sadzonki.
Ogród działkowy trochę inne funkcje spełnia, przy domu widzi się go codziennie, to i poprawek co roku więcej.
Agnieszko od początku myślałam nad tym, żeby ogród nie był pusty jesienią i zimą. Zimozielone i trawy to zapewniają. Niestety kule i stożki bukszpanowe drugi rok mają chorobę grzybową i źle wyglądają. Szczególnie te z rzędem jasnych traw i żurawkami. Już zastanawiam się, czy nie zastąpię ich cisami, mniej problemowe.
Przemku może rabaty robiłam z linijką lekko zakrzywioną. Mały trawnik na środku wymusił taki układ rabat. Poza tym M łatwiej kosić, jak ma zaokrąglony trawnik.
Lucynko emerytura miła, ale jeszcze z rozpędu wiele spraw muszę pozałatwiać, żeby już od wiosny spokojnie cieszyć się dwoma wnusiami i pracą na rabatkach. Muszę pójść na kurs zaplatania warkocza francuskiego, na przyszły rok spróbuję. Zapomniałam zapytać, jak Twoje ukorzeniane rozchodniki.
Gosiu u mnie też część ostnic nie przeżywa. W tym roku wyjątkowo zielone, bałam się wiązać, żeby nie chorowały. Zaplotłam końcówki po raz pierwszy, wcześniej też niektóre wiązałam. Jednak nawet wiązane padły na rabacie, gdzie dosypaliśmy gliny.
Ewelinko przyjdzie pora, że dziewczynki zapuszczą długie włosy, ale wtedy już wcale nie dadzą ich zapleść. Cieszę się, że traw sporo i rabatki nie stoją puste.
Agnieszko Aguss85 każdy ogród z perspektywy wygląda na wysprzątany. Dziś w pięknym słońcu jeszcze popracowałam. Stwierdziłam, że skoro już się trochę podkurowałam, a piękne słońce przyświeca, trzeba to wykorzystać. Zobaczymy na ile te warkoczyki sprawdzą się w zimie. Jak się porozwiązują i będą śmiecić, wrócę do wiązania.
Małgosiu clem3 masz tyle ładnych roślin, które trzeba wykopać, dobrze że M pomaga. Ja tylko dalię i dwie miniaturki wykopałam. Trawy zagościły w ogrodach i cieszą oczy, gdy już niewiele kolorów widać.
Trawy trzeba wysiać wcześnie (koniec lutego, marzec), dość wolno rosną do momentu pikowania. Tak naprawdę dopiero w drugim roku widać duże kępy. Tylko Maejsty rośnie szybko, ale żeby mieć własne nasiona, też musisz wcześnie wysiać. Będę trąbić w wątku, że wysiewam. Na zdjęciu dwuletnie Frosted Curls, mają około trzydzieści cm szerokości.
Miłko Twoje dalie zjawiskowo piękne, namęczyć się musisz wyjątkowo, żeby zobaczyć za rok ich kwiaty. Plecenie warkoczy zdecydowanie szybsze.
Małgosiu megi1402 ogród trochę większy od Twojego, to też łatwiej upychać na rabatach trawy i inne chciejstwa. Pracy niestety też więcej wymaga, choć w tym roku mało czasu mu poświęciłam. Już rośliny rozrośnięte, to i wyglądają lepiej na większości rabat. Wiosną będzie ogród i dwóch Karolków.
Elu nigdy nie lubiłam jałowców, dość szybko robią się brzydkie. Moja mama w mikroskopijnym ogródku miała takiego starego brzydala, ale długo nie chciała go wyrzucić. Na pewno miejsce po Twoich można ciekawiej zagospodarować. Trawy polecam, łatwe i bezobsługowe.
Cieszę się, że próbujesz ukorzenić hortensję. Zawsze to kolejne doświadczenie, z którego możemy potem korzystać.
Prosa są tak mało fotogeniczne, a jednak dziś na tle samochodu udało mi się je uwiecznić.
Dzisiaj oberwałam większość zagrzybionych liści na różach. Przycięłam marcinki, irysy syberyjskie, oraz trochę innych bylin, bo był spory przymrozek i brzydko wyglądają. Tylko jednoroczna szałwia niebieska nic sobie z mrozu nie robi, nadal kwitnie. Jeszcze jeden ciepły dzień by się przydał, żeby zrobić porządki.
Madziu też lubię patrzeć na ogród jako całość. Mały, więc zakątków nie da się zrobić. Wszystko od razu widać, przynajmniej rabaty wokół domu mniej eksponowane. Lewa strona na tym zdjęciu to resztki warzywnika, po owocowaniu truskawek będzie tam powoli powstawać rabata bylinowo- krzewiasta. Dwie małe hortensje już rosną.
Black Rose miło, że Ci się podoba. Ogród to zawsze wypadkowa tego co chciałoby się w nim mieć, oraz tego jakie rośliny chcą rosnąć na konkretnym miejscu. Rozplenicę zaplotłam po raz pierwszy, przetestuję, jak będzie się zachowywać taka forma zimą.
Ewuś dziękuję, zawsze mi się marzył ogród, który z okna będzie dobrze wyglądał. Lubię ładne, ciekawe rośliny, ale jednak całość musi być widowiskowa.
Iwonko widziałam tak misternie zaplecione trawy w jednym z ogrodów, że oczy wybałuszyłam. To jednak sztywny materiał, z pewnością wysuszone łatwiej by się plotło. Jak wiatr nie porozrywa zimą i nie będą fruwać po ogrodzie, pewnie powtórzę eksperyment. Też miałam długie włosy, ale zawsze nosiłam rozpuszczone lub wiązałam w koński ogon.
Ostnica Brachcytricha niestety nie wykiełkowała, ani nie kupiłam. Wiosną ponownie spróbuję wysiewów, bo forumka z którą się podzieliłam nasionami, wyhodowała ładne sadzonki.
Ogród działkowy trochę inne funkcje spełnia, przy domu widzi się go codziennie, to i poprawek co roku więcej.
Agnieszko od początku myślałam nad tym, żeby ogród nie był pusty jesienią i zimą. Zimozielone i trawy to zapewniają. Niestety kule i stożki bukszpanowe drugi rok mają chorobę grzybową i źle wyglądają. Szczególnie te z rzędem jasnych traw i żurawkami. Już zastanawiam się, czy nie zastąpię ich cisami, mniej problemowe.
Przemku może rabaty robiłam z linijką lekko zakrzywioną. Mały trawnik na środku wymusił taki układ rabat. Poza tym M łatwiej kosić, jak ma zaokrąglony trawnik.
Lucynko emerytura miła, ale jeszcze z rozpędu wiele spraw muszę pozałatwiać, żeby już od wiosny spokojnie cieszyć się dwoma wnusiami i pracą na rabatkach. Muszę pójść na kurs zaplatania warkocza francuskiego, na przyszły rok spróbuję. Zapomniałam zapytać, jak Twoje ukorzeniane rozchodniki.
Gosiu u mnie też część ostnic nie przeżywa. W tym roku wyjątkowo zielone, bałam się wiązać, żeby nie chorowały. Zaplotłam końcówki po raz pierwszy, wcześniej też niektóre wiązałam. Jednak nawet wiązane padły na rabacie, gdzie dosypaliśmy gliny.
Ewelinko przyjdzie pora, że dziewczynki zapuszczą długie włosy, ale wtedy już wcale nie dadzą ich zapleść. Cieszę się, że traw sporo i rabatki nie stoją puste.
Agnieszko Aguss85 każdy ogród z perspektywy wygląda na wysprzątany. Dziś w pięknym słońcu jeszcze popracowałam. Stwierdziłam, że skoro już się trochę podkurowałam, a piękne słońce przyświeca, trzeba to wykorzystać. Zobaczymy na ile te warkoczyki sprawdzą się w zimie. Jak się porozwiązują i będą śmiecić, wrócę do wiązania.
Małgosiu clem3 masz tyle ładnych roślin, które trzeba wykopać, dobrze że M pomaga. Ja tylko dalię i dwie miniaturki wykopałam. Trawy zagościły w ogrodach i cieszą oczy, gdy już niewiele kolorów widać.
Trawy trzeba wysiać wcześnie (koniec lutego, marzec), dość wolno rosną do momentu pikowania. Tak naprawdę dopiero w drugim roku widać duże kępy. Tylko Maejsty rośnie szybko, ale żeby mieć własne nasiona, też musisz wcześnie wysiać. Będę trąbić w wątku, że wysiewam. Na zdjęciu dwuletnie Frosted Curls, mają około trzydzieści cm szerokości.
Miłko Twoje dalie zjawiskowo piękne, namęczyć się musisz wyjątkowo, żeby zobaczyć za rok ich kwiaty. Plecenie warkoczy zdecydowanie szybsze.
Małgosiu megi1402 ogród trochę większy od Twojego, to też łatwiej upychać na rabatach trawy i inne chciejstwa. Pracy niestety też więcej wymaga, choć w tym roku mało czasu mu poświęciłam. Już rośliny rozrośnięte, to i wyglądają lepiej na większości rabat. Wiosną będzie ogród i dwóch Karolków.
Elu nigdy nie lubiłam jałowców, dość szybko robią się brzydkie. Moja mama w mikroskopijnym ogródku miała takiego starego brzydala, ale długo nie chciała go wyrzucić. Na pewno miejsce po Twoich można ciekawiej zagospodarować. Trawy polecam, łatwe i bezobsługowe.
Cieszę się, że próbujesz ukorzenić hortensję. Zawsze to kolejne doświadczenie, z którego możemy potem korzystać.
Prosa są tak mało fotogeniczne, a jednak dziś na tle samochodu udało mi się je uwiecznić.
- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2882
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród zielonej
Piękny jest widok zachodu słońca. Niesamowite kolory i te ciemne drzewa... Bajka.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
To uroki mieszkania wśród drzew i pustych pól. Widoki miałam na początku cudne, wokół lasek sosnowy i brzozowy, a pierwsze zabudowania w odległości 200 metrów. Niestety już powoli przybywa mi sąsiadów, więc i drzew ubywa.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11294
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej
Widzę zdjęcia w większym formacie u Ciebie Soniu;
Trawy- miskanty u mnie oprócz letniego związania poniżej pasa pozostawię prawdopodobnie w takim stanie...Jakoś straciłam ochotę do tej czynności a po zatem zostawię ogród bez szczególnego okrycia...Nowe rośliny po sezonie jedynie butlami po wodzie nakryłam jak się dało a reszta niech sobie radzi...Kiedyś dawno,dawno temu niczego na zimę nie okrywałam ...niech się dzieje wola Nieba...
Miłego dnia, choć niet...
Trawy- miskanty u mnie oprócz letniego związania poniżej pasa pozostawię prawdopodobnie w takim stanie...Jakoś straciłam ochotę do tej czynności a po zatem zostawię ogród bez szczególnego okrycia...Nowe rośliny po sezonie jedynie butlami po wodzie nakryłam jak się dało a reszta niech sobie radzi...Kiedyś dawno,dawno temu niczego na zimę nie okrywałam ...niech się dzieje wola Nieba...
Miłego dnia, choć niet...
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3369
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej
Soniu proso jest piękne nawet jak trudne do zrobienia fotki.... zachód wyszedł piękny U mnie zachód przysłania dom sąsiada tak od listopada do mniej więcej kwietnia ... jak się podnosi to i ja mogę podziwiać jego zachody. Francuza zaplatać możesz nauczyć się w internecie z filmiku...
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- silversnow
- 500p
- Posty: 602
- Od: 30 maja 2016, o 23:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej
Soniu ciągle kolorowo i pięknie u Ciebie..W listopadzie zdecydowanie doceniam krzewy iglaste i te, które ciągle zachowują nas kolorowymi liśćmi. Warkocze z trawy świetne. Przypominają mi moje dzieciństwo. Do 6 klasy musiałam je nosić , tak lubiła Mama Ja już ogródek uśpiłam. Teraz odpoczynek dla mnie i niego . Zobaczymy jak będzie wyglądał za pół roku ;) Oby choć w jednej dziesiątej przypominał Twój
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród zielonej
Soniu, wstyd się przyznać, ale nie ukorzeniałam rozchodników. Najpierw jakoś mi umknęło, potem zrobiło się późno i bałam się, że przed zimą nie zdążą.
Tymczasem widzę, że Twoje fantastycznie już wystartowały.
Wiosną się postaram. Jak nie zapomnę.
Cudowny obraz ujrzałaś po powrocie do domu. Jakże pięknie natura maluje świat!
A Twój ogród też jeszcze bardzo malowniczy!
Cieszę się, że masz kim się opiekować podczas korzystania z dobrodziejstwa emerytury. Mnie tego bardzo brakuje, dlatego do serca przytulam psa, a na kolana biorę kotę.
Tymczasem widzę, że Twoje fantastycznie już wystartowały.
Wiosną się postaram. Jak nie zapomnę.
Cudowny obraz ujrzałaś po powrocie do domu. Jakże pięknie natura maluje świat!
A Twój ogród też jeszcze bardzo malowniczy!
Cieszę się, że masz kim się opiekować podczas korzystania z dobrodziejstwa emerytury. Mnie tego bardzo brakuje, dlatego do serca przytulam psa, a na kolana biorę kotę.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.